Na śpiocha
Ta metoda polega na włamaniu się do domu właściciela pojazdu nocą i zabrania z niego kluczyków. Zdarza się, że dla pewności złodzieje rozpylają w mieszkaniu gaz usypiający.
Na kieszeń
Złodziej najpierw kradnie właścicielowi kluczyki np. z plecaka lub kieszeni w czasie zakupów, a chwilę później odjeżdża jego samochodem.
Na puszkę
Sposób podobny do opisanego wcześniej, jednak z tą różnicą, że wabikiem jest tu puszka przymocowana za pomocą sznurka do jakiejś tylnej części samochodu.
Na „wskoka”
Przestępca wykorzystuje nieuwagę właściciela pojazdu, który na przykład zamyka bramę i wskakuje do samochodu, po czym odjeżdża.
Na autostopowicza
Złodziej prosi o podwiezienie. Po jakimś czasie od skorzystania z pomocy wynajduje sposób, aby właściciel pojazdu choć na chwilę z niego wysiadł. Wówczas sam odjeżdża i kradnie pojazd.
Kierowca próbuje wyjechać z parkingu „na wstecznym”. Wówczas na tylnej szybkie zauważa kartkę lub naklejkę, która mocno ogranicza widoczność. Gdy wychodzi z samochodu, aby pozbyć się jej, złodziej wsiada do auta i odjeżdża.
Na butelkę
Złodziej wkłada plastikową butelkę pomiędzy koło, a nadkole. Kiedy kierowca zatrzymuje się, aby sprawdzić, co wydaje tak dziwne odgłosy i zostawia kluczki w stacyjce, złodziej podbiega, wsiada do auta i odjeżdża.
Ja zostawiam kluczyki całą noc są w stacyjce auto stoi po domem na mojej prywatnej posesji i tak by daleko nie odjechał bo zaraz by mu zgasł 50m od domu ?
@marianmax jakieś radiowe systemy do ochrony samochodu?
Taki "drugi włącznik".
Jak się go nie wciśnie to samochód gaśnie i drzwi się zatrzaskują
@bzykofm73 . Błąd! Z multipli szydzimy z powodu wyglądu, za awaryjność kpimy z alfa romeo. Powtarzam: alfa romeo.
raczej z laguny. a z alfy kpia ci co jej nie maja..znam wielu i nikt nie narzeka a chwali...zona ma alfe ja iveco tesciu sie z nas smial ale statystycznie jego pasat psuje sie wiecej...np w roku zrobilem icwciem 100tys km tesciu moze 20tys... ja mialem jedna powazna awarie w tym roku-padl wtrysk(niiemiiecki)ale przy 620tys przebiegu mial prawo pasat w tym samym czasie 3 razy byl w warsztacie
Skoro zostawiasz kluczyki w stacyjce to twój problem
Najlepszym zabezpieczeniem był by taki specjalny immobilizer, że gdy złodziej odjeżdża autem, auto po jakichś 100 m gaśnie, blokują się drzwi żeby złodziej nie wyszedł ze środka, a alarm powiadamia policję. Taka pułapka na złodzieja.
Ale ja i tak wole arabską metodę obcinania złodziejowi rąk.
Nie szkoda Ci szyb w samochodzie?
Czy ktoś słyszał o potwierdzonym przypadku kradzieży auta z wykorzystaniem którejkolwiek z przedstawionych metod? Czy to tylko miejskie legendy stworzone przez kogoś z wybujałą wyobraźnią?
@kenzol Przecież artykuły na demotach są często tłumaczone z zagranicznych serwisów, tam zaufanie społeczne jest dużo wyższe, dlatego ludzie chociażby zostawiają kluczyki w aucie jak idą zapłacić za paliwo.
@kenzol Kradzież samochodów może i nie, ale cześć tych metod była opisywana w artykułach motoryzacyjnych jako sposób na kradzież np torebki z samochodu, plecaka, telefonu czy innych rzeczy potencjalnie wartościowych o niewielkich gabarytach.
@AIkanaro Ale ja pytam o potwierdzone przypadki.
@kenzol Potwierdzam sposób na kartkę. Ostrzegali o nim na ze ma proceder na Parkingach Ikea Katowice.
Ja miałem kartke ze "Cieknie olej" ( specjalnie nie wysiadałem z auta na parkingu).
Był opis przez policje ze w przypadku gdy ktoś otwiera klapę silnika to kradną mu torebki / portfele z samochodu.
@kenzol Na przebita oponę, co prawda nie samochód ale przedwczoraj ukradziono mojemu znajomemu dokumenty pieniądze i telefon które zostawił w saszetce na dokumenty na siedzeniu pojazdu podczas wymiany koła. Cała akcja miała miejsca na parkingu przed marketem, przebito mu nożem prawą tylną oponę. Na puszkę - nieudana próba kradzieży samochodu mojej kuzynki. Dziewczyna miała na tyle rozumu że zatrzymała się na stacji benzynowej i poprosiła pracownika o pomoc. Puszki doczepiono jej podczas postoju na światłach. Puszki były niewidoczne z normalnej pozycji stojącego człowieka - trzeba było zajrzeć pod podwozie żeby je zobaczyć.
@kenzol Tak widzialem badz co badz w tv program nazywa sie zlodzieje. Tam byla metoda na wspomniana butelke i sposob z sagluszaniem sygnalu.
@kenzol słyszałem o sytuacji gdy kobieta zamykała bramę od posesji, i zostawiła auto włączone i na ręcznym. Złodziej wsiadł i odjechał. Lecz miał zonka, bo w aucie na tylnym siedzeniu było malutkie dziecko w foteliku. Porzucił auto po kilkuset metrach. Ot taki fuks.
Ale jak może odjechać jak przebił wcześniej oponę? To się kupy nie trzyma.
Odpowiadam: Sprzęgło, jedynka, gaz, puszcza sprzęgło... sprzęgło, dwójka, puszcza sprzęgło... pokazuje fakasa... sprzęgło, trójka, puszcza sprzęgło... sprzęgło, czwórka, puszcza sprzęgło... sprzęgło, piątka, puszcza sprzęgło...
Tak, znam osobiście dwie osoby okradzione w ten sposób w ciągu tygodnia, pod koniec lat 90. Jedna na parkingu pod sklepem Krakchemia w Krakowie. Druga nie wiem gdzie, ale też parking pod supermarketem w Krakowie.
Na kapciu daleko nie ucieknie.
Dziwne jak nigdy nie zostawiam kluczyków ani na chwile i dokumentów zawsze przy sobie , to też ze względu nie na złodzieja tylko spokoju a jakby zablokowało drzwi często to się zdarza w autach na fale radiowe
po pierwsze kto normalny zostawia kluczyki w aucie/stacyjce? po drugie nie wierze, ze nie ma osób, ktore nie robia ogledzin samochodu po powrocie z zakupow, jakos na ladowanie calego pieronstwa do auta czas jest ; )