Po pierwsze "chlopacy"? Co to za słowo? Po drugie, jak "chłopacy" się czymś chwalą to znaczy, że nawet koło tego czym się chwalą nie stali. "Chłopacy" lubią fantazjować. Dziewczyny tyle plotkują bo mówią o faktach - co widziały, jaka była wtedy pogoda, jak się czuły, jak były ubrane, o czym wtedy myślały itp. Taka jest różnica.
A Ty jak opowiadasz???
Cos w tym jest
To chyba jedna z tych opowieści ojca, jak musiał zapie*dalać do szkoły przez te wszystkie zaspy śnieżne.
Po pierwsze "chlopacy"? Co to za słowo? Po drugie, jak "chłopacy" się czymś chwalą to znaczy, że nawet koło tego czym się chwalą nie stali. "Chłopacy" lubią fantazjować. Dziewczyny tyle plotkują bo mówią o faktach - co widziały, jaka była wtedy pogoda, jak się czuły, jak były ubrane, o czym wtedy myślały itp. Taka jest różnica.