Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
516 588
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~fak_dak
+17 / 39

Karanie za nieszczepienie dzieci jest nieskuteczne i budzi sprzeciw społeczny. Jestem za tym by pozwolić rodzicom na wybór, ale równocześnie należy wprowadzić przepis, że komplet szczepień jest warunkiem do uczęszczania dziecka do publicznego przedszkola czy szkoły. Jeżeli rodzic nie chce szczepić, może dziecko zapisać do prywatnego antyszczepionkowego przedszkola czy prywatnej antyszczepionkowej szkoły. A gdy zdarzy się to co nieuniknione, czyli gdy w taki placówkach wybuchnie kilka epidemii odry czy świnki i kilka dzieci umrze, część antyszczepionkowców pójdzie po rozum do głowy.

Powinno się za to surowo karać ludzi pokroju Zięby i innych antyszczepionkowców za wprowadzanie ludzi w błąd. Skoro twierdzą, że szczepionki szkodzą, powodują autyzm czy raka, niech to udowodnią przed sądem. A jeżeli nie będą w stanie, należy im wlepiać wielomilionowe kary za działanie na szkodę życia i zdrowia ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+10 / 20

@Jajozanik Kolejny raz udowadniasz, że nie masz podstawowej wiedzy medycznej, ale za to chętnie wypowiadasz się na medyczne tematy. Na odrę, świnkę czy ospę można jak najbardziej umrzeć. Wystarczy, że ma się pecha i zamiast banalnej wysypki na skórze dojdzie do zapalenia mózgu. Nie jest to najczęstszy przebieg choroby, ale właśnie po to by do tego nie dochodziło szczepimy dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+11 / 15

@Jajozanik
Nadal udowodniłeś, że piszesz na temat o którym nie masz pojęcia. Nie masz pojęcia co to ewolucja, co to mutacje, na czym polega dobór naturalny i jak wpływa na genetykę populacji. Znasz tylko definicję słów z Wikipedii.

Nie ma czegoś takiego jak "mutacja układu odpornościowego" u danego żyjącego już człowieka. Mutacje i zmiany genetyczne dotyczą kolejnych ludzkich generacji. Człowiek rodzi się z danymi genami i z nimi umrze. Presja ewolucyjna dotyczy tego który człowiek i jakie geny przekaże kolejnym pokoleniom ludzi.

Zmiany generyczne w ludzkiej populacji zachodzą na przestrzeni tysięcy lat. Potrzeba wiele ludzkich generacji by jakiś gen się w populacji rozpowszechnił. Wirus może zmutować w ciągu jednego sezonu infekcyjnego, bo po pierwsze jest biologiczne bardzo prostym tworem, po drugie cykl "życia" wirusa jest bardzo krótki i trwa czasami kilka godzin.

Nabycie tolerancji laktozy u dorosłych białych ludzi nie nastąpiło z poniedziałku na wtorek, tylko trwało setki jak nie tysiące lat. I nie dotyczyło to zmian u już żyjących ludzi tylko składu kolejnych pokoleń. Presja ewolucyjna premiowała rozród tych ludzi w Europie, którzy mogli się żywić mlekiem krowy czy owcy. Oni byli lepiej odżywieni, silniejsi i przez to mieli więcej dzieci. Ale to nie sprawiło, że ludzie nietolerujący laktozy zniknęli w ciągu roku czy nawet w ciągu kilku pokoleń. W ciągu tych setek czy tysięcy lat powoli rósł w populacji indoeuropejskiej procent ludzi mogących bez konsekwencji pić mleko. Tak działa ewolucja.

Wprowadzenie penicyliny i szczepień nie miało żadnego istotnego wpływu pulę genową w naszej populacji, czyli nie stanowiło znaczącej presji ewolucyjnej. Dlaczego? Bo od czasu rozpowszechnienia stosowania penicyliny pojawiły się dopiero DWA POKOLENIA. Od czasu rozpowszechnienia szczepień minęły TRZY POKOLENIA. To za krótko by bez jakiejś hekatomby wybijającej SELEKTYWNIE kilkadziesiąt populacji zachwiało to pulą genową Europy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+6 / 14

@Glaurung_Uluroki Publikowanie błędnie przeprowadzonych badań, zwłaszcza dobieranych pod tezę też powinno być surowo karalne, bo właśnie tak robi Zięba. Dobiera badania z błędami metodologicznymi potwierdzającymi jego teorię o szkodliwości szczepionek, natomiast zupełnie ignoruje badania, które temu przeczą, nawet jeżeli są przeprowadzone całkowicie poprawnie naukowo. To nie jest żadne rzetelne przekazywanie wiedzy, to ordynarne manipulowanie czytelnikiem czy widzem nie mającym wiedzy naukowej czy medycznej by sprzedać jak najwięcej swoich pseudomedycznych, szarlatańskich produktów. Dziwię ci się, że cię to nie razi.

Ja nadal jestem za wolnością. Jednak uważam, że wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. Nie jestem za anarcholiberalizmem i prawem pięści.

Gdyby każdy człowiek żył samotnie na odizolowanej wyspie, to jak dla mnie mógłby w 100% decydować o tym czy chce SIEBIE szczepić czy nie. A ponieważ żyjemy w społeczeństwie i osoba nieszczepiona może zarazić inną osobę z na przykład deficytami odporności, czym doprowadzi do jej śmierci lub kalectwa, należy podjąć działania by to zminimalizować.
Do tego decyzja rodzica czy szczepić czy nie dotyczy nie jego tylko innego człowieka - jego dziecka. To dziecko umrze lub będzie kaleką gdy rodzic się pomyli. Też byłbyś za całkowitą wolnością rodzica gdyby ten kazał swojemu dziecku stać w mokrym podkoszulku na mrozie, uważając, że je uodparnia, na dowód czego powoływałby się na jakichś zupełnie niewiarygodnych kazachskich naukowców, a ciągłe zapalenia płuc dziecka traktował jako dowód na wzmacniającą się odporność?

A dlaczego piszę o wykorzystaniu państwowych przedszkoli i szkołó publicznych? Bo są. Bo jestem realistą i wiem w jakiej rzeczywistości żyję. Lepiej rozwijać sieć przedszkoli, z których korzystają głównie pracujący i zlikwidować 500+ niż utrzymywać państwowe rozdawnictwo pieniędzy, z której korzysta głównie patologia społeczna. Zlikwidować i 500+ i przedszkola publicznie zwyczajnie w obecnej rzeczywistości się nie da.

Bycie liberałem gospodarczym w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości to główny błąd Korwina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
+3 / 7

Zaprzeczasz sam sobie, bo jesli ustawowo ustalimy dobrowolnosc szczepien to nie mozna ich wymagac przy dostepie do publicznych placowek, finansowanych ze srodkow panstwa, ktore dozwolilo wolny wybow szczepien. Taka sytuacje mozna zaskarzyc do sadu o dyskryminacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+3 / 7

@harrypotterek Ależ absolutnie nie. Nie zasądzasz dobrowolności. Ustalasz kalendarz szczepień obowiązkowych, przy czym nie przewidujesz żadnych sankcji finansowych za niezaszczepienie. Przewidujesz za to ograniczenia w dostępie do publicznych przedszkoli czy szkół|? Gdzie tu pole do pozwu? A dyskryminacja nie jest niczym złym, o ile jest racjonalna. Szkoły na przykład nagminne dyskryminują dzieci bez podstawowej wiedzy, nie dając im promocji do następnej klasy. Słowo "dyskryminacja" to inaczej "rozróżnienie". Niezrozumiały dla mnie walor pejoratywny tego słowa wytworzyły dopiero protesty homoseksualistów, tworząc wrażenie, że osobie poddanej dyskryminacji zawsze dzieje się niezawiniona krzywda.

@Glaurung_Uluroki Nie posługuj się tu logiką równi pochyłej. Z tego, że dla wolności innych ludzi państwo odbiera nam część wolności nie wynika nieuchronnie, że zaraz zabierze nam całą wolność. Potraktuj to jak ograniczenia wynikające z Kodeksu Drogowego. Niby prywatne auto, niby moje życia, niby moja wolność i mój rozum, a jednak muszę przestrzegać zasad ruchu na drodze, bo inaczej mandat lub moja wina w wypadku.

Gruźlica jest mało zakaźna. Taka leczona antybiotykami w szczególności. Efekty zarażenia gruźlicą pojawiają się po wielu latach, więc czasami trudno określić gdzie było źródło zarażenia. A je jednak jest zakaźna, co widać u bezdomnych, którzy wzajemnie się nią zarażają w noclegowniach.

Ja na twoim (i również moim) miejscu dbałbym o szczepionki przypominające na gruźlicę i WZW-B. Resztę można olać, o ile nie podróżujesz w Afryce czy południowo-wschodniej Azji. Nasze pokolenia (bo jesteś ode mnie nieco starszy) są naprawdę dobrze wyszepione na podstawowe choroby wirusowe, krztusiec i błonicę, więc to nam nie grozi.

Ja też jestem za wolnością. Ale za wolnością nie wchodzącą z butami w wolność innych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
-4 / 4

Fak dak szczepienia maja byc obowiazkowe ale rodzice maja miec wybor. Piszesz maslo maslane. Bezdomni sie gruzlica zarazaja, bo maja niedobory odpornosci przez skrajnie uboga diete i niedozywienie. Zyjac z innymi ludzmi zawsze ingerujesz w ich wolnosc wystarczy ze zapalisz papierosa, kichniesz w autobusie czy wlaczysz muzyke w domu, albo bedziesz gwozdzia wbijac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+3 / 7

@harrypotterek Rodzice mają wybór. Mogą nie szczepić i korzystać z publicznych przedszkoli i szkół. Mogą też zaszczepić i korzystać. Ich decyzja niesie określone konsekwencje.
Tak jak osoba odmawiająca kupienia biletu nie może korzystać z tramwaju. Ma wybór ale jak nie kupi to może jeździć swoim samochodem, prywatnym busem lub chodzić.

@Glaurung_Uluroki
Kalendarz będzie obowiązkowy, tak jak obowiązkowy jest Kodeks Ruchu Drogowego. I tak jak ktoś nie zgadzający się na szczepienia, nie będzie miał prawa korzystania z publicznych placówek dla dzieci, tak osoba odmawiająca stosowanie się do KRD, nie będzie miała prawa poruszania się bezkarnie po dogach publicznych. Spróbuj policjantowi uzasadnić swoim światopoglądem jeżdżenie 120/h w mieście, to zobaczysz jak się będzie pokładał ze śmiechu. Za to możesz sobie jeździć jak chce po drogach prywatnych.

Decyzja jest wolna, ale z wszelkimi konsekwencjami tego wyboru. Konsekwencją nieszczepienia jest brak dostępu do placówek publicznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
-2 / 4

Ciekaw tylko jestem jak masz zamiar takie cos wyegzekwowac, skoro informacja o szczepieniu jest objeta tajemnica lekarska, jak placowki publiczne niby by mialy werzfikowac czy kros jest szczepiony czy nie. Poza tym jesli ktos mialby zakaz uczesczania do takich placowek to czemu ma placic podatki na to, obnizmy podatki takim ludziom. Z kodeksu drogowego nie korzystam nie majac samochodu ale podatku drogowego nie place.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Świadom_swego
-1 / 5

W końcu zacząłeś mówić ludzkim głosem...

Co do drugiego akapitu... Moim zdaniem powinno się karać właścicieli fast foodów, przecież te bezwartościowe jedzenie zabija miliony ludzi na całym świecie... I powinni płacić wielomilionowe kary za działanie na szkodę życia. Tak samo powinno być z producentami chemicznych nawozów zatruwających rośliny, glebę i wody gruntowe... na szubienicę ich i skonfiskować majątki itd itp...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ouizosi
+1 / 3

Nie no coraz większy się tu robi ciemnogród. Jak można uważać, że ewolucja następuje na zasadzie, że sobie mutuje układ odpornościowy i człowiek staje się odporny na jakąś chorobę. I co więcej my szczepionkami niby zaburzamy ten proces? Ludzie przestańcie się autokompromitować, miejcie jakąś godność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morog
0 / 0

Mądrego dobrze się czyta, fak_dak czemu przestałeś pisać na Piekielnych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2018 o 11:24

avatar Ezoteryczny_Misiak
+2 / 2

@harrypotterek Chociażby żądać wglądu do karty szczepień dziecka. "Wgląd" nie jest "administrowaniem danych" dlatego też nie podlega RODO. Obecnie część przedszkoli właśnie tak podeszło do sprawy. Przyjęcie do przedszkola uzależniają od wydania zgody na wgląd do karty szczepień. Tajemnica lekarska obowiązuje lekarzy, ale pacjent, jeśli ma taką ochotę może udostępnić komukolwiek jakiekolwiek informacje o swoim leczeniu. Jeśli ktoś ma taką fanaberię może zamieścić zdjęcie swoich wyników na fb, Da się ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2018 o 18:50

H harrypotterek
-1 / 1

@Ezoteryczny_Misiak Zyczyc wglady mozna sobie ale ja nie musze udostepniac takich danych zaslaniajac sie tajemnica lekarska, tak samo jak nie musze okazywac komukolwiek karty choroby ale zyczyc okazania moze sobie kto chce. Natomiast dyskryminowanie kogos, bo nie chcial okazac danych dot tajemnicy lekarskiej podlega na logike na sprawe sadowa, z gory wygrana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2018 o 20:09

avatar Ezoteryczny_Misiak
+1 / 1

@harrypotterek Oczywiście możesz nie wydawać zgody na wgląd w kartę nikt cię do tego nie może zmusić. Tak samo jak nikt nie zmusi przedszkola żeby przyjął jakiekolwiek dziecko, w tym niezaczepione. Tajemnica lekarska dotycząca leczenia dotyczy tylko lekarzy i nikt inny na nią nie może się powoływać. Ani ty, ani przedszkole, ani Wódz Jarosław. Ty jedynie możesz wskazać, że jako dysponent informacji nie zgadzasz się na jej udostępnianie, ale to nie jest tajemnica lekarska. Nie, to nie jest coś co można skierować na drogę sądową i taka sprawa nie jest na pewno wygrana. Trust me I'm a lawyer. (serio jestem prawnikiem).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
-1 / 1

@Ezoteryczny_Misiak No to panie prawnik polecam stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich i Ministra Edukacji Narodowej, ze posiadanie obowiazkowych szczepien nie moze byc kryterium przyjecia do przedszkola lub szkoly. https://imgur.com/wRjdVwm
Na sprawe sadowa faktycznie nie ma co sie porywac. Wystarczylo by jedynie napisac skarge do Ministerstwa i Rzecznika. Co do sadu to chyba jednak jest taka sprawa i chyba jednak bylalby wygrana. Polecam decyzje WSA w Gliwicach w podobnej sytuacji "Nie można domagać się informacji o zabiegach wykonywanych na dzieciach – argumentuje Stanisław Nitecki, sędzia WSA w Gliwicach. I dodaje: Na gminie ciąży obowiązek zapewnienia dzieciom miejsca w przedszkolu. Jeżeli element szczepień miałby przesądzać czy dziecko zostanie przyjęte czy nie, nastąpiłaby dyskryminacja dzieci niezaszczepionych. To oznacza, że uchwały są nieważne, a to czy dziecko zostało zaszczepione czy nie, nie może być brane pod uwagę w czasie rekrutacji do przedszkoli i żłobków.""

Tutaj masz jeszcze opinie prawnika takze potwierdzajaca to co mowie.
https://www.mp.pl/szczepienia/prawo/zapytajprawnika/122552,nieszczepione-dzieci-w-placowkach-opiekunczych-i-oswiatowych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+3 / 15

@barteqssss Czego się obawiamy?

Po pierwsze mutacji. Wirusy mają skłonność do mutowania. Im więcej ludzi choruje w populacji, tym ryzyko mutacji jest większe. A w wypadku istotnej mutacji dotychczasowe szczepienia ochronne przestają być skuteczne. Dlatego zależy nam by chorowało jak najmniej.

Po drugie, w populacji jest określony procent ludzi, którzy nie mogą być szczepieni lub mają niedobory odporności. I wówczas jest bardzo ważne by nie spotykali ludzi zakażających określonymi chorobami, bo to może zakończyć ich życie. Zasada jest prosta, im większe wyszczepienie populacji, tym mniejsze ryzyko, że spotkają osobę zarażającą innych gruźlicą czy odrą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jajozanik
0 / 12

@barteqssss Tylko na chwilkę działają, musicie się stale szczepić co pięć lat, na ospę odrę świnkę itp, a im człowiek starszy tym trudniej znosi te choroby, ja je mam za sobą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jajozanik
-4 / 8

@fak_dak nie wiesz o tym że organizm człowieka mutuje wraz z wirusami, oczywiście ludzie zaszczepieni nie będą odporni na zmutowanego wirusa, a ludzie niezaszczepieni tak, i tu jest błędne koło, chcecie mieć wywalone na wszystko, by nie chorować, ale wy chcecie osłabić ludzi organizm, i tym samym sprawić by zwykłe przeziębienie było dla nas ciężkie do wyleczenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+5 / 9

@Jajozanik Ale brednie piszesz. Zacznijmy od tego, że organizm ludzki nie mutuje wraz z wirusami. Znasz słowo "mutacja", ale wyraźnie nie masz pojęcia co ono w biologii oznacza.

W wypadku poważnej mutacji cała populacja będzie nieszczepiona na tego nowego wirusa. Przynajmniej do czasu wynalezienia szczepionki. I wówczas antyszczepionkowcy nie będą się niczym różnić od dotychczas szczepionych na stary typ wirusa. Różnica będzie polegać tylko na tym, że zamiast pojedynczych zachorowań, jak dzisiaj na odrę czy różyczkę, będzie szalała epidemia powodująca wiele zgonów, zarówno wśród antyszczepionkowców jak i proszczepionkowców. Głównie wśród dzieci i starców, bo oni mają najsłabsze okłady odpornościowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jajozanik
-1 / 7

@fak_dak przeżyłem ospę, odrę, różyczkę, ospę, a raz, dokładnie rok temu zostałem wezwany do badania, i dzień w dzień miałem wszczepiane nowe wirusy ospy wietrznej, chodziło o to by zobaczyć czy zachoruję na półpaśca,niby zachorowałem ale na zwykłą grypę, te szczepienia osłabiły mój organizm jedynie, lekarz był pod wrażeniem mojego organizmu, i na podstawie moich antyciałek, masz teraz swoje szczepionki, na nowe wirusy ospy wietrznej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+2 / 6

@Jajozanik
" a raz, dokładnie rok temu zostałem wezwany do badania, i dzień w dzień miałem wszczepiane nowe wirusy ospy wietrznej, chodziło o to by zobaczyć czy zachoruję na półpaśca"

Co takiego. Wezwali cię i codziennie wszczepiali ci nowe wirusy? Ty chyba żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, bo w Polsce takich rzeczy się nie robi. Nie wszczepia się ludziom wirusów.
A na półpaśca nie chorujesz z powodu zarażenia nowym wirusem. Ty po przebyciu ospy masz i będziesz miał w sobie do końca życia wirusa "żyjącego" sobie w twoich zwojach nerwowych. W chwilach osłabienia odporności on zaatakuje i rozwinie się półpasiec.

Kolejny raz pokazałeś, że nie masz wiedzy medycznej, ale chętnie się o medycynie wypowiadasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A apsik100
+3 / 9

Decyzja o niezaszczepieniu może mieć fatalne konsekwencje nie tylko dla dziecka, lecz także dla innych członków rodziny oraz całego społeczeństwa. Osłabia tzw. odporność zbiorową, która stanowi ochronę całej społeczności przed rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych. - To dzięki odporności zbiorowej dzisiejsze epidemie liczymy w kilkudziesięciu przypadkach zachorowań, zamiast jak dawniej - w tysiącach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PionkiSzczepionki
+3 / 17

Antyszczepionkowcy nie są przeciwko szczepieniom, tylko przeciw przymusowi szczepień, ogromnej ich ilości i łączeniu szczepień. Obsesji szczepień.
Układ immunologiczny niemowlaka jednym wstrzyknięciem dostaje szczepionkę na 3 choroby.
W naturalnym środowisku niemowlak nigdy nie spotyka się np. z wirusami 3 chorób w jednym momencie.
A potem mamy plagę astmatyków, autystyków, a w każdej przychodni pediatrycznej kolejki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SzczepionkiPionki
-2 / 12

@MubrakMózgu Zatem producenci szczepionek też wierzą w jednorożce, skoro piszą o autyźmie na ulotkach swoich produktów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+4 / 10

@SzczepionkiPionki Ulotka nie ma waloru informacyjnego, to polisa ubezpieczeniowa firmy farmaceutycznej na wypadek pozwów sądowych w USA. Lepiej wpisać mityczny autyzm do ulotki niż narazić się na wiele procesów sądowych, nawet jeżeli ostatecznie zakończą się wygraną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SzczepionkaDlaPionka
-1 / 7

@fak_dak Dzięki za uświadomienie koledze @MubrakMózgu, że jego przykład z jednorożcem zrobił z niego leminga. Wszak na producenci na ulotkach wspominają o autyźmie, a ani słowem o jednorożcach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Imbrakio
+1 / 7

@SzczepionkaDlaMatołka Nie muszą wspominać o jednorożcach wszak ty w nie wierzysz, i inni antyszczepionkowcy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ŁapcieSzczepinyPiony
-1 / 5

@MuBrakMózgu Ty faktycznie nie masz tego mózgu, skoro jeszcze nie załapałeś, że producenci szczepionek informują na ulotkach o autyźmie, ale ani słowa o ewentualnej przemianie w jednorożca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+2 / 4

@NommaD_79 O, widzę, że głównie co potrafisz to zbluzgać rozmówcę. To taki standard w twoim środowisku, że dyskusję wygrywa ten kto bardziej drugą stronę zwyzywa, czy jedynie ty byłeś chory gdy w szkole uczyli o kulturze osobistej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jajozanik
0 / 14

Przeżyłem ospę, świnkę, odrę, i różyczkę, mam immunitet na te choroby, a wy zaszczepieńcy musicie się stale szczepić, by nie zachorować bo im człowiek starszy tym trudniej znosi te choroby

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
0 / 10

@Jajozanik

Coś słyszałeś, że dzwoni, ale nie wiesz w którym kościele. Tak się kończy gdy ktoś coś przeczyta, ale tego nie rozumie.

Układ odpornościowy nie rozróżnia czy antygen ma pochodzenie infekcyjne czy szczepionkowe.

W wypadku odry, świnki,, ospy i różyczki odporność naturalnie czy sztucznie nabyta jest trwałą, do chwili gdy zaszwankuje ci z jakiegoś powodu układ odpornościowy. I wówczas możesz umrzeć na odrę, mimo, że przechodziłeś ją w dzieciństwie

Dawki przypominające szczepionki stosuje się w wypadku gruźlicy i WZW-B, ale w wypadku tych chorób nie masz szans na nabycie trwałej odporności drogą przejścia infekcji, masz za to spore szanse na przedwczesny zgon.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jajozanik
0 / 4

@fak_dak gruźlica to jedyne na co się szczepiłem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fak_dak
+3 / 5

@Jajozanik Doszczep się jeszcze przynajmniej na WZW-B. Bo jak złapiesz, to cię czeka albo interferon, albo poinfekcyjna marskość wątroby. A złapać można nawet w zakładzie fryzjerskim czy u kosmetyczki, o zabiegach medycznych nie wspomnę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jajozanik
0 / 4

@mooz Obecnie mam 35 lat, w czasach których byłem dzieckiem, szczepionki było cholernie drogie, tylko na gruźlicę byłem szczepiony bo było to darmowe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Majkel667
-2 / 12

Szkoda że nikt nie napisze że poprzez ruchy antyszczepionkowe mówiąc to brutalnie będą umierać dzieci. Te dzieci nieszczepione. I dopiero zacznie się afera wtedy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 4

@w0lnosc Tylko czemu ta wolność wyboru ma potencjalnie uśmiercać osoby, które takiej wolności nie mają (czyli dzieci, których zaszczepić nie można)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Paj_Chi_Wo
-3 / 5

@Cascabel Według twojej logiki nieszczepiony jest zagrożeniem... dla nieszczepionego dziecka, które tego szczepienia otrzymać nie może, bądź zwyczajnie nie ma odporności po szczepieniu.
To skoro wiem, że jesteś zwolenniczką przymusu szczepień proponuję by te dzieci, które szczepienia dostać nie mogą z różnych powodów od razu eksterminować... bo przecież to dziecko może zachorować, bo jak twierdzisz nieszczepieni są zagrożeniem. Dodatkowo mając na uwadze, że szczepieni nadal chorują o nadal zarażają, bo głównie szczepi się na choroby zakaźne, mamy wniosek taki, że najlepiej pozbyć się wszystkich nie szczepionych... Z tym, że i tak to nic nie zmieni, bo jak wiemy szczepienia nie chronią przed chorobami i ludzie nadal chorują...
W sumie ciężka sprawa, jakieś inne propozycje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-2 / 4

@w0lnosc Nie mam nic przeciw wyborowi takich osób, pod warunkiem że zostaną odizolowane w odpowiedni sposób od całej reszty. Ale to wymagałoby ujawniania informacji medycznych i spowodowałoby sporo zamieszania. Ot, choćby ograniczenie ilości uczniów nieszczepionych w szkołach, a zwłaszcza na klasę. Ograniczenie dostępu do przedszkoli.
Uważam, że cała nagonka jest nie od tej strony, co być powinna. Tworzy się dwie grupy: antyszczepionkowców i zwolenników obecnego systemu, podczas gdy większość powinna znaleźć się w trzeciej: unowocześnienie systemu. Każdy opowiada się czy szczepić, czy nie, zamiast zastanowić się - czym i kiedy.
Osoby nieszczepione są zagrożeniem epidemiologicznym: dużo łatwiej jest zarazić je, niż te, które są zaszczepione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tedi28
0 / 8

Propaganda lepsza niz za Gierka w PRLu. Trole opłacane przez chu.. wie kogo nie dają za wygraną i codziennie bedą wrzucać jakies wyssane z du.y bzdury aby promować zajebiscie zdrowe i broń boże nie niebezpieczne szczepionki. Niedawno raz na tydzien, potem raz na 3 dni a teraz 3 razy dziennie. Tylko dlaczego big pharma ktora oplaca nasz rzad nie da wyboru ludziom i zmusza ich do podawania swoim dzieciom niesprawdzonych, niejednokrotnie wadliwych szczepionek produkowanych zawsze poza granicami Polski i to przez najwieksze korporacje takie jak GlaxoSmithKline, Phizer, Bayer itd?!?!Skoro sa tak swietne i nie szkodzą to moze Polacy powinni miec wybor?!?!Tak jak reszta Europy?!Ludzie zacznijcie myslec, poczytajcie, udowodnione raporty medyczne, wiele rodzin zostalo skrzywdzonych na cale zycie przez te gówna,ktore maja podobno pomagac. Zastanowcie sie, skoro do Polski 90% produktow trafia jako produkty gorszej kategori, niz te w niemczech francji i europy zachodniej to nie nie trzeba byc Einsteinem, aby wiedziec ze z niektorymi lekami i szczepionkami jest podobnie. Skoro tylko u nas jest przymus to i tak wiadomo,ze rzad juz podpisal miliardowe kontrakty z big pharmą, bo wiedza ,ze wstrzykna to waszym dzieciom...Ja osobiscie siedze za granica i mamy jako rodzice wybor, Z kilku zrezygnowalismy, kilka sprawdzonych zostalo zaaplikowanych, i wszystko za darmo!!!Jedyne co mnie pociesza,ze wiele ludzi widzi jak cisna ta propagande, zwlaszcza na tym portalu, widac kto go sponsoruje!!!Soros bylby z was dumny!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
+1 / 3

@Jastomek - powinna być 'opcja' wyboru, ale z konsekwencjami. Nie szczepiony, a chory - kwarantanna dla tej osoby i odcięcie od reszty zdrowego społeczeństwa. Osoba taka po wyleczeniu wraca i spłaca koszty leczenia. Ale możliwość wyboru powinna być.
Tym bardziej, że te szczepionki nie bolą - krzywda się nie dzieje. Są jednostkowe przypadki, że jednej na x osób szczepionka zaszkodziła, ale to są jednostkowe przypadki, które wymagają innego podejścia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
0 / 0

@Lulus to moze niech szczepieni tez placa za swoje szczepionki skoro nieszczepieni maja placic za leczenie.
Malo powiklan poszczepiennych? To ty chyba nie widziales ile ich powoduje chociazby Przeciw gruzlicy. Niemcy z tego powodu od nieh odeszli wlasnie przez ilosc powiklan.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
0 / 0

@harrypotterek - przecież za niektóre szczepionki się płaci - np. przeciw "kleszczowemu zapaleniu mózgu". W ostatnich latach w porach letnich mamy plagę kleszczy, Ja problemu nie widzę. Z tym, że taka szczepionka mimo wszystko jest tańsza, niż leczenie, przy którym musisz zapłacić za opiekę całemu sztabowi lekarzy i pielęgniarek. A jeśli szczepionka Ci zadziała, to masz ten 'większy' wydatek jednorazowo. Są szczepionki, które co jakiś czas musisz odnawiać, ale moim zdaniem i tak to jest mniej kosztowne, niż podejmowanie całego leczenia prywatnie.
Co do powikłań - wiek/odporność organizmu też ma znaczenie w momencie szczepienia i co może rzutować, dlatego jak już robi się 'obowiązkowe' szczepienia to powinna być z automatu granica wieku (do którego roku trzeba coś takiego zrobić), wtedy dzieciaka kierujesz na odpowiednie badania, przygotowania itp, czy organizm odporny, moment odpowiedni etc. Raczej z osłabioną odpornością(np. podczas grypy) logiczne, że nie będę się szczepił - trzeba wzmocnić organizm.
Inna kwestia to te 'pakiety' szczepionkowe, bo to też rzutuje. Co innego jak wciskasz jednego wirusa(np. przeciw odrze), a co innego jak cały pakiet wirusów(5 - 7) dla mnie to absurd bo to jest normalne, że z 7mioma różnymi wirusami organizm ma ciężej niż z jednym. I to też na pewno rzutuje na 'powikłania'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
0 / 0

@Lulus ale ja mowie o obowiazkowych szczepieniach finansowanych z budzetu. Ale jesli juz chcesz podliczyc koszta w przypadku kleszczowego zapalenia opon to prosze bardzo. Cena jednej dawki to ok100zl, przyjmuje sie 3 dawki razy 36 ml obywateli w Polsce. To daje nam koszta wieksze niz nasz budzet calkowity w Polsce. Szczepienie powinno sie powtarzac co3- 5 lat, wiec koszta sie powtarzaja co 3-5 lat. Rocznie jest w Polsce 150-250 przypadkow zachorowan. Nawet jesli by koszt takiego leczenia jednej osoby kosztowal miliard a tyle na pewno nie kosztuja to i tak koszta szczepienia przekrocza wielokrotnie koszta leczenia. Zapomniales, ze nie kazdychoruje na kleszczowe zapalenie, nawet bez szczepien choruje najwyzej kilkaset osob. I zawsze koszt leczenia tych kilkuset osob bedzie mniejszy niz zaszczepienie calego spoleczenstwa. No chyba, ze proponujesz dowiadywac sie u jasnowidza kto zachoruje i tylko tych szczepic. A jesli nie to musisz zaszczepic cala populacje, bo nie wiesz kogo trafi choroba i koszta calej populacji musisz liczyc. A koszta leczenia dotycza tylko niewielkiej liczby, ktora zachoruje. Troche logiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
-2 / 6

Antyszczepionkowców powinno się wsadzać do więzienia bo stanowią zagrożenie dla już pal licho siebie ale dla innych ludzi, ja się boję tego do czego ci ludzie mogą doprowadzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Bgfjhtuityoiy
+3 / 5

Dobra cwele, wasze kłamstwa są już męczące - więc krótko. Są w Europie kraje, gdzie szczepienia są przymusowe i takie gdzie nie są. Ale wy myślicie, że są wszędzie bo tak wam powiedzieli w TV. W Stanach nie ma szczepionki na gruźlicę - statystyki zachorowań są podobne jak w Europie. We Włoszech, gdzie próbowano wprowadzić obowiązkowe szczepienia, protesty rodziców trwały kilka miesięcy i były dużo większe niż w Polsce. Nie znacie składu chemicznego szczepionek a się mądrzycie bo tak was zaprogramowano za pieniądze koncernów i banków. Wystarczy, że kupią jakiegoś naukowca i już liżecie mu pupkę, bo jest taki mądry i NA PEWNO uczciwy.
Zobaczcie jak wygląda wasze życie, jesteście niewolnikami żyjącymi za grosze i tyrającymi jak zwierzęta pociągowe całe dnie, szczepionki to tylko część tej układanki.
No, miłego dnia cwele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Miekson
-1 / 1

Naprawdę.... Cele??? To żeś się popisał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Miekson
+1 / 1

Ciekawi mnie jedna rzecz czy aby ten ruch antyszczepionkowy nie został wymyślony by populacja ludzka się trochę zmniejszyła taki Adolf 21wieku......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Marek45
-1 / 1

Czy Demotywatory maja placone zeby byc pro szczepionkowe ? Co to ma byc ? Jakie macie kwalifikacjie zeby decydowac co kto ma sobie wstrzykiwac? Czy to nie jest jakies chore? Kazdy moze sobie sprawdzic co w szczepionce jest i zadecydowac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem