Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
214 238
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Właśniepowiedzcie
+3 / 5

Ale właśnie powiedźcie co jest w tym takiego, że telefony uszkadzają nam pamięć i ogłupiają nas, a książki pomagają? Tu i tu patrzymy się na słowa, na składane zdania. A telefon i tak bedzie gorszy w tym pojedynku. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompleksowy
+2 / 6

Odpowiedź jest banalnie prosta. Telefony, jak i cały Internet przekazuje nam olbrzymią ilość informacji, która nie jest nam potrzebna. Nasz mózg to musi przetrawić, a później i tak usuwa, przez co nie pamiętasz nawet, o czym przed chwilą czytałeś.
Z kolei książki wymagają skupienia, chęci poznania tego, co jest w niej zawarte. Internet nie ma takiego wymogu. Obejrzysz sobie co chcesz, przeczytasz informacje o Mroczkach czy innej Dodzie i po chwili już tego nie pamiętasz. A książkę pamiętasz na długo, bo potrzebowałeś czasu i skupienia, żeby ją poznać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~właśniepowiedzcie
+1 / 1

No jest to prawda fakt. Dziękuję za odpowiedź Kompleksowy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SynPeruna
+5 / 9

Tak. Szczególnie głupie książki. Wszystko co zostanie wydrukowane to głęboko uduchawia i rozwija umysł.
@Kompleksowy Człowieku ja przeczytałem kilkaset tomów beletrystyki (jakieś 500, może więcej). Naprawdę myślisz, że mój mózg głęboko je wszystkie analizował i przechowuje w pamięci, za to wykład obejrzany w necie wwala, bo to internet?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompleksowy
0 / 6

@~SynPeruna
Coś czułem, że pojawi się jakiś jegomość, który będzie szukał dziury w całym.
Oczywiście, że głupie książki zostają w pamięci, bo wciąż musiałeś poświęcić na to czas. Są książki wybitne i te mniej. I te mniej również pamiętam (choćby Oczy Smoka - Stephen King). Czytanie w Internecie polega na czytaniu niewielkich urywków tekstu co kilka chwil. Nasz umysł jest zapełniony takimi śmieciami, dlatego ludzie mają problem nawet zapamiętać kilka numerów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SamuelWolf
+3 / 3

@Kompleksowy Beletrystyka nie jest głupia, beletrystyka jest rozrywką. Poza tym czytanie zbioru żartów też jest "czytaniem urywków'". Właśnie czytam w internecie 30-stronicowy artykuł naukowy, wykład trwał prawie 2 godziny. To nie ja szukam dziury w całym, to ty generalizujesz swoje zwyczaje i wyobrażenia jako prawdę uniwersalną dla całej populacji, zęby udowodnić jakieś śmieszne tezy, które tu obalono dawno temu.
Poza tym powiedź mi: Skoro internet zaśmieca mózg, to co powiesz o 500 książkach, które ponoć pamiętam?
P.S. Ludzie nie zapamiętują numerów, bo maja ich za dużo, a w dodatku nie mają takiej konieczności, ani też okazji do powtarzania ich używając komórek, bo wpisują je raz w życiu. Przy użyciu dawnego telefonu powtarzało się numer za każdym razem, kiedy się dzwoniło do danej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompleksowy
-2 / 2

@~SamuelWolf
Żadnych tez nie obalono. Jesteśmy bombardowani informacjami na lewo i prawo, coś przeczytamy i o tym zapominamy. W ten sposób nie ćwiczy się pamięci.

"Skoro internet zaśmieca mózg, to co powiesz o 500 książkach, które ponoć pamiętam?"
Na pewno nie pamiętasz, ale zapewne wzbogaciłeś słownik, sprowokowałeś mózg do pracy poprzez uruchomienie wyobraźni. Możesz jednak pamiętać te, które przeczytałeś niedawno lub te, które bardzo się Tobie spodobały.
Czytanie o tym, że koleżanka była na imprezie raczej w niczym Tobie nie pomaga. Tak samo czytanie wszystkich artykułów w serwisie informacyjnym. Przeczytasz i po chwili już tego nie wiesz. Gdybym się Ciebie zapytał po pół godziny o tym, co takiego było w tym artykule, zapewne dostałby odpowiedź "nie wiem". Gdybym się Ciebie zapytał po pół godziny od skończenia książki, co było w książce, streściłbyś mi ją. Może nie całą, może tylko fragment, ale COŚ byś pamiętał.

"Ludzie nie zapamiętują numerów, bo maja ich za dużo, a w dodatku nie mają takiej konieczności, ani też okazji do powtarzania ich używając komórek, bo wpisują je raz w życiu. Przy użyciu dawnego telefonu powtarzało się numer za każdym razem, kiedy się dzwoniło do danej osoby."
I w ten sposób trenowano pamięć. Teraz ludzie nie mają potrzeby niczego pamiętać, bo mają wszystko na wyciągnięcie ręki. Stąd problemy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Właśniepowiedzcie
+1 / 1

Kompleksowy ma rację :) Pamiętam lektury które czytałem w podstawówce i fragmenty wyobrażam sobie zawsze gdy je przypomnę sobie, a w internecie? Nie pamiętam co wczoraj " ciekawego " czytałem. Nawet jeśli się mocno skupiamy to niezbyt przychodzi nam do głowy, a książki to tylko pomyślę o jakiejś i już wyobrażam sobie dane fragmenty z książek. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@~Właśniepowiedzcie No właśnie. Pamiętam, że Tosia miała stalówkę w obsadce, że w Porwaniu w Tiutiurlistanie ktoś był przywiązany do trąbki i że jakieś dziecko z Bulerbyn potrafiło przywiązać tekturkę do pstryczka.

Wyjaśnisz mi uprzejmie, co mi po tej wiedzy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nisha
+1 / 1

@~Właśniepowiedzcie a nie pamiętasz tej lektury bo musiałeś? Znaczy czytając lekturę jesteś nastawiony na zapamiętanie jej by móc zaliczyć sprawdzian czy napisać wypracowanie. Czytając artykuł w necie nikt nie będzie od ciebie wymagał żebyś jakoś się z tego sprawdził. Sama czytam coś koło 60 książek rocznie i części nie pamiętam szczególnie. Pod tym względem nie różni się to od oglądania filmu.
Ciekawe jednak jest to jak technologia na nas wpływa: przykładowo odkryto że nasz mózg idzie na łatwiznę. Mianowicie dwóm grupom podano jakiś tekst i jednej powiedziano że po przeczytaniu kartka zostanie zniszczona, drugiej że mogą ją zatrzymać. Okazało się że pierwsza grupa zapamiętała więcej z tekstu niż druga. Teraz weź internet i Wikipedię do której masz dostęp praktycznie zawsze, gorzej zapamiętujesz. Wszystkich książek nie możesz mieć zawsze przy sobie więc tu mają plusa.
Istnego zniszczenia dokonują smartfony dokonują u dzieci. Według badań dzieci wręcz cofają się do poziomu trzylatka, ich umiejętności społeczne czy koncentracja bardzo się osłabia. Tu masz opis eksperymentu bez telefonów: https://pl-pl.facebook.com/Po.Pierwsze.Ludzie/photos/eksperyment-szokuj%C4%85ce-wynikidzieciom-w-wieku-12-18-lat-zaproponowano-dobrowolne-/691470630885932/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dreg92
+3 / 7

Tak a potem nazywają mnie "wojującym" ateistą, pomimo iż przekazuję niezbite fakty i uświadamiam jakim kłamstwem w naszym społeczeństwie jest religia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fgijk
0 / 0

@dreg92 Bo to są "niezbite" fakty tylko według ciebie i innych gimboateistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fghjnm
0 / 0

No nie trzep już tak pod te książki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem