Za czasów PRLu, gdy jechało się np. na wakacje w lecie, wsiadanie do pociągu przez okno było normą. W końcu jakoś trzeba było zająć miejsce siedzące, co przy wchodzeniu drzwiami było awykonalne. Nawet miejsce w WC było zajęte i nie było, że śmierdzi. Jadąc na wakacje, pod namiot, nie zaszkodziło upuścić nieco gazu z butli turystycznej. Przedział pustoszał momentalnie.
Kiedyś w wakacje też było tłoczno!!
wielkie mi rzeczy 5lat temu co roku pociag do koszalina w wakacje tak wygladal i nikt nic na ten temat nie pisal....
Za czasów PRLu, gdy jechało się np. na wakacje w lecie, wsiadanie do pociągu przez okno było normą. W końcu jakoś trzeba było zająć miejsce siedzące, co przy wchodzeniu drzwiami było awykonalne. Nawet miejsce w WC było zajęte i nie było, że śmierdzi. Jadąc na wakacje, pod namiot, nie zaszkodziło upuścić nieco gazu z butli turystycznej. Przedział pustoszał momentalnie.