National Geographic dzieli się z wami tymi ciekawymi faktami (13 obrazków)
Tak wygląda czubek jednej z egipskich piramid
Żółty kanarek zmieni kolor jeśli będzie karmiony czerwoną papryką. Jego piórka staną się pomarańczowe lub czerwone
Czasami fale układają się w kwadraty, które tworzą szachownicę na powierzchni wody
W 2014 roku podczas czyszczenia, pośmiertna maska Tutenchamona została pozbawiona brody przez nieuważnego pracownika muzeum
W Kolumbii można zobaczyć "diabelską" orchideę. Środek kwiatu wygląda jak Szatan
Biała tęcza pojawia się tylko wtedy, kiedy jest mgła. Co ciekawsze, można ją też zaobserwować nocą w blasku księżyca
Utrzymanie 24 satelitów dzięki którym mamy dostęp do GPS wynosi 2 miliony dolarów dziennie
od
kazamo
Nie czubek piramidy tylko piramidion
@Xar czyli kamień stanowiący czubek piramidy ;]
@Centi brakuje ewidentnie słowa kamień. Czubek to można mieć na choince.
Piramidony w starożytnym egipcie były pokryte złotem, podobnie zresztą, jak szczyty obelisków. Prawdopodobnie chodziło o bezprzewodowy przesył energii.
"Naukowcy twierdzą, że 6000 lat temu Sahara była zielona- były na niej drzewa i trawa. Tak drastyczne zmiany klimatu mają miejsce średnio co 23 tysiące lat"
Jak śmiesz podważać dogmaty wiary w globalne zmiany klimatu! To człowiek je spowodował swoim przemysłem i tylko on ponosi za nie odpowiedzialność. Oczywiście według idiotów
Oczywiście, że człowiek! Dzisiaj jest (jeszcze) dżungla amazońska, ale za 100 lat wyrżniemy tam ostatnie drzewo. Niedługo nastąpi kolejny reset cywilizacji. Po tysiącach lat pojawi się nowa i będzie podziwiać pustynie amazońską i pospolite plastikity (minerały z plastiku).
Idioci mówią to, co napisałeś.
Naukowcy mówią, że zmiany klimatyczne na skutek działalności człowieka następują szybciej i bardziej gwałtownie. Kiedy dom się pali, nie ma chyba sensu polewać go benzyną i mówić, że pożar to naturalne zjawisko, więc strażacy polewający go wodą są idiotami.
@jonaszewski Użyję twojego porównania. Gdy wybucha wulkan i płynie lawa, to polewanie jej wodą ma jedynie na celu ochłodzenie okolicy i próbę skierowania strumienia lawy w innym kierunku. Samego wulkanu to nie powstrzyma.
Jeśli obecne zmiany klimatu są naturalne, a człowiek jedynie przyspieszył ich występowanie, to wszystkie nasze działania są jak strażacka sikawka na wulkanie. Oczywiście zdewastowaliśmy spore obszary naszej planety i stworzyliśmy ogromną ilość odpadków. Czyli zmiana naszego gospodarowania zasobami jest w pełni uzasadniona. Potrzebujemy szerokiego recyklingu, nowych czystszych źródeł energii i procesów produkcyjnych mniej szkodzących naszemu otoczeniu. Jednak wiara w możliwość zmienienia naturalnych procesów za pomocą opłat klimatycznych i weganizmu jest po prostu wiarą - nowoczesną odmianą religii. Zamiast się modlić, powinniśmy przystosować się do nowych warunków. Zapewne stracimy część obszarów, ale do zagospodarowania są ogromne obszary tundry i tajgi na Syberii, Alasce i w Kanadzie, które staną się terenami doskonałymi do zamieszkania. Trwała odzież i narzędzia, biodegradowane opakowania i kompostowanie odpadów organicznych pozwolą nam utrzymać stosunkowo dobre warunki życia przy jednoczesnej rezygnacji z obecnego konsumpcjonizmu.
Czyli nie proponowana obecnie rewolucja ekologiczna, tylko zasada zrównoważonego rozwoju służącego ludziom a nie korporacjom.
Powtarzajmy głośno:
Globalne ocieplenie jest faktem!
....od 6000 lat
@~do_przemyslenia Sęk w tym, że zaburzenie równowagi klimatycznej może sprawić, że cała Ziemia stanie się niezdatna do życia. Ot, jak w epoce lodowcowej. W dodatku to nie będzie tak, że dziś istniejemy, a jutro nie. Proces jest powolny i będzie odbywał się stopniowo, prowadząc do wojen na potężną skalę - o wodę i ziemie uprawne. Nie myśl sobie, że sucha Afryka potulnie wymrze. Ruszy masowo do Europy. Tak masowo, że to, co dziś uważamy za zalew imigrantów, okaże się w porównaniu tylko lichym strumyczkiem.
Już nie mówiąc o tym, że zmiany można jeszcze zahamować. Trzeba tylko ostro się za to zabrać, a nie pozorować działania. Niestety, Polak, wrzucając plastikowe butelki do pieca, gdera, że rząd powinien coś z tym smogiem zrobić...
@zupak Czas wykucia Sfinksa jest dyskusyjny. Znaleziono na nim wyraźne ślady erozji wodnej. Gdyby powstał około 2500 pne występowałaby na nim jedynie erozja wiatrowa.
Ale chyba zielony to on nie był? ;-)
@RomekC To zależy od wszystkich czynników klimatycznych. Jeśli był tam step, Sfinks był gołą skałą. Jeśli był tam las, mogły go częściowo porastać mchy. Jeśli była dżungla, był jak najbardziej zielony od mchów i porostów, a w okresie gdy ludzie do niego nie przychodzili, to znikał pod warstwą roślinności.
Ale ze Sfinksem to dość ciekawa sprawa. Ewidentnie przedstawia lwa. Ludzka głowa jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do reszty sylwetki, wiec raczej wykuto ja później z pierwotnej, większej. A w mitologii egipskiej lew nigdy nie miał szczególnie wysokiej pozycji. Po co postawiono mu pomnik?
Wszystkie inne rzeźby sfinksów i baranów, które można obejrzeć w Egipcie, ewidentnie były wzorowane na tym największym i należały raczej do tradycji kultu, a nie do jego zasadniczego nurtu. Czyli monumentalna rzeźba z Gizy nie pasuje do roku 2500 pne. Pytanie wiec brzmi - kto, kiedy i w jakim celu?
p.s. A kolorek na zdjęciu jest do bólu sztuczny, wiec TAK jak na obrazku Sfinks nie wyglądał nigdy.
@spore_wątpliwości Nie sugeruj się datowaniem węglem, bo to, że w laboratorium wyszło "nałkowcom", że jego połowiczny rozkład wynosi 50 000 lat, to nic nie znaczy. Tym bardziej w piaszczystych i suchych warunkach. Bardziej prawdopodobne, że znani z unikatowej precyzji starożytni dobrze odwzorowali piramidami w Egipcie Oriona, a układ, jaki mają piramidy przedstawia Oriona sprzed 12 600 lat temu. I jest to raczej schyłek tej cywilizacji. Motyw Lwa, jako strażnika wiedzy występuje na całym świecie, a cywilizacja "piramidowa" była niewątpliwie globalna.
W morzu japońskim znajdują się zatopione piramidy, których wiek szacuje się na 26 000 lat, a samo zatopienie na 12 600 temu. Prawdopodobnie 12 600 lat temu nastąpił biblijny potop (potop występuje we wszystkich świętych księgach). Wg Mahabharaty był to szósty upadek cywilizacji, ale hindusi dzielą jugi na 350 000-letnie okresy (najwięcej ze wszystkich podań).
Egiptolodzy to durnie, którzy myślą, że można za pomocą narzędzi z miedzi ciosać granit xDxDxDxDxD
Fajny film o piramidach i koncepcji do czego mogły służyć to "Tajemnice piramid" produkcji canal + z 2011 roku.
Tak czy siak są 2 wersje dotyczące jego nosa. Jedna, ze uwalili go z armaty żołnierze Napoleona w XVIII wiek, druga, że zrobili to Arabowie w XIII. Nawet jeśli cos tam stało 6000 lat temu to musiałoby mieć nos i ureusz, a ta bzdura na zdjęciu to koloryzowany Sfinks z naszych czasów.
@spore_wątpliwości Poza tym jest jeszcze jedna kwestia. Jak długo zajęłoby porośnięcie trawą czegos co wykuto? Bo zaraz po wykonaniu Sfinks musiał być "goły".
@Shaam "Egiptolodzy to durnie, przypadkowy internauta na stronie, gdzie jeden z "użytkowników" admina nie potrafi przetłumaczyć najprostszego zdania jest mądrzejszy" No tak. Człowieku zejdź na Ziemię. Chrzanisz coś o Orionach, tępych egiptologach i swojej mądrości, a najbardziej ambitnym zdaniem jakie wykrzesałeś w podpisie własnego obrazka to "Ludzie mają rasizm" i porównanie do barwy sierści u psów, który akurat z rasami psów ma mało wspólnego.
Inny popis twojego wybitnego poziomu to pies szczający na śpiącego faceta.
W innych pracach pokazujesz też, że nie potrafisz dopasować tekstu do rozmiaru obrazka, albo że wg. ciebie przed zniesieniem niewolnictwa niewolnikami byli tylko Murzyni.
@S4muelWolf a kto mówi o "zaraz po wykonaniu"? I kto mówi o trawie? Nawet zakłądając poprawność oficjalnej daty wykonania, to od tego czasu minęło już 4500 lat. W tym czasie jednak Sfinks nie mógł porosnąć trawą - otaczała go pustynia. Natomiast jeśli powstał wcześniej, na co wskazują slady erozji wodnej, to miał dość czasu do "porastania".
Gdyby Egipcjanie używali suszarek do włosów o mocy max 800W, zamiast 1600, wokół Sfinksa nadal byłoby zielono.
Nie powtórzmy tego błędu !
@stokro5 No i odkurzacze, nie zapomnij o odkurzaczach.
A propos Sahary. My na szczęście mamy polityków, którzy za marne kilkaset miliardów dolarów i euro rocznie zapobiegną podobnej sytuacji.
1. Wielki Sfinks z Gizy powstał jakieś 4550 lat temu. 6000 lat temu nie byłby zielony, bo by nie istniał. Poza tym nos stracił w XIII wieku.
2. Awokado nie moze otruć kota, bo awokado zasadniczo się nie rusza i mało co może zrobić. Kot może się otruć awokado.
3. Największą ciekawostką nadal jest to jak można tak kaleczyć tłumaczenia. Ja wyrozumiem translator. ale, czy nikt tego nie czyta przed wrzuceniem?
@S4muelWolf Człowieku, ja tamte demoty robiłem jakieś 10 lat temu xD i to dla beki. Odpisuję Ci tu, bo... czepiasz się tłumaczenia, a sam "wyrozumiesz translator". Ja Cię niestety nie "wyrozumiem".
@Shaam 7 lat na Demotywatorach i dalej nie wiesz jak trafić w odpowiedni komentarz? Bo ja tutaj napisałem 2. i ten akurat jest o czym innym. ale spoko, przynajmniej teraz mamy pewność.
Dziwny ten chleb.
@nand82 Nie widziałam chleba o takim kolorze tam.
Utrzymanie satelitów kosztuje dwa miliony? Komu oni płacą kasę za konserwacje, kosmitom?
Co jak co, ale jest sporo dowodó i teorii łączących w sobie kwestię wody na Saharze. Bardzo długo nie dopuszczało się tych myśli w środowiskach naukowych, bo podważają sporo "wiedzy", którą aktualnie posiadamy. O ile pojedyncze teorie można z grubsza odrzucić, to inaczej ma się sprawa w tym przypadku.
https://i.imgur.com/coV8JF8.jpg
Piasek i wiele form skalnych wskazują na stałą obecność wody na dosyć dużym obszarze. Wiele pasm skalnych ma wyraźne ślady erozji wodnej, miejscami da się nawet określić poziom, na którym zazwyczaj była woda. Oczywiście większośc jest przykryta sporą warstwą piasku niesionego przez wiatr przez tysiące lat.
Jednym z najciekawszych tematów w tym kontekście jest lokalizacja Atlantydy. Do tej pory nie określono jej położenia pomimo istnienia starych map, które wskazują na jej lokalizację. No ale jak to, na pustyni? Pewnie nie potrafili precyzyjnie zrobić mapy, tam nie mogło być wody! No a jednak jest masa śladów wskazujących na obecność wody. Odkryto nawet stare studie, z których nadal wybija woda pomimo teoretycznego braku jakichkolwiek podziemnych wód. Co najlepsze, ukształtowanie terenu, znalezione artefakty, flora i fauna okolicznych rejonów, a nawet znalezione tam surowce w pełni zgadzają się ze starożytnymi opisami Atlantydy. Miasto zbudowane na kręgach o określonej średnicy, kręgi przedzielone wodą. Od północy pas górski chroniący miasto przed najeźdźcą i rzeki spływające do lokalnych basenów. Od południa i nieco po bokach otwarte morze, dzięki czemu miasto było bezpieczne i dobrze skomunikowane nawet z oddalonymi rejonami świata. Wszystko się zgadza poza faktem, że obecnie leży na dosyć dużej wyszokości, na której z pewnością nigdy wody nie było.To może oznaczać tylko jedno - znaczną zmianę klimatyczną i geograficzną tego terenu.
Mowa tu oczywiście o Oku Sahary w Mauretanii.
czyli jak Nibiru wraca polecam filmy na yt
Nibiru w filnie
Zecharia Sitchin 'Zaginiona Księga Enki' [PL] # 1
Drugie Słońce w przsepowiedni Ilmaiera
ALOIS IRLMAIER PRZEPOWIEDNIE (2/2) ZBIÓR PRZEPOWIEDNI
A sfinksa zrobili z ziemi, tylko się spiaszczył, razem z Saharą?