A którego mężczyznę współcześnie byłoby na to stać. Taki facet potrafi kochać jedną do szaleństwa a i tak przespać się z drugą, bo tak i już. Męska logika.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 grudnia 2018 o 11:41
@AllHailMegatron26
Mnie na przykład, bo rodzice przekazali mi odpowiednie wzorce, a i ja sam przyjąłem odpowiednie założenia. Jak się znajdzie naprawdę wierną kobietę, która sobą coś reprezentuje i się ją kocha, to zaprzepaszczenie takiej relacji dla chwili przyjemności to byłaby dla mnie katastrofa. Dlatego, mimo że wiele pięknych kobiet na tym świecie jest, ja trzymam się tej jednej. Na dobre i na złe. A jak ktoś myśli, że w związku będzie tylko fajnie, to się rozczaruje. Po wielu długich rozmyślaniach i obserwacjach, doszedłem do wniosku, że jeśli przetrwa się te gorsze chwile, to słodycz tych dobrych wszystko wynagrodzi i to daje satysfakcję. A i jeszcze jedno założenie jest ważne: w końcu się do siebie przyzwyczaimy i to też trzeba przewidzieć. Ale przyzwyczajenie nie jest złe. Trzeba nauczyć się, ze sobą żyć, ustalić reguły współżycia, spędzać wspólnie czas, rozmawiać... Wtedy można powiedzieć o prawdziwym współżyciu. A jak ktoś jest niewyżyty i nie dojrzał do związku, to niech go nie zawiera. Bo związek to jest odpowiedzialność za drugiego człowieka. W takiej relacji nie ma tylko ja. Jest ja, ona i my. Z tym seksem też jest ważne podejście. Dla mnie seks jest sprawą wysoce intymną i będę go uprawiał tylko z tą jedyną. A nie z każdą chętną. Pomijając względy higieniczne, po prostu jest to wyraz miłości, najwyższy. Kochać można się dla przyjemności, ale powinno przede wszystkim z miłości. Gdyż jest to relacja skrajnie intymna. Nie każdy współczesny mężczyzna prezentuje sobą niedojrzałość emocjonalną i nieodpowiedzialność.
A którego mężczyznę współcześnie byłoby na to stać. Taki facet potrafi kochać jedną do szaleństwa a i tak przespać się z drugą, bo tak i już. Męska logika.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2018 o 11:41
@AllHailMegatron26 to Cie okłamał - jeśli kocha to nie prześpi się z drugą, albo jest zwykłym bucem
@AllHailMegatron26
Mnie na przykład, bo rodzice przekazali mi odpowiednie wzorce, a i ja sam przyjąłem odpowiednie założenia. Jak się znajdzie naprawdę wierną kobietę, która sobą coś reprezentuje i się ją kocha, to zaprzepaszczenie takiej relacji dla chwili przyjemności to byłaby dla mnie katastrofa. Dlatego, mimo że wiele pięknych kobiet na tym świecie jest, ja trzymam się tej jednej. Na dobre i na złe. A jak ktoś myśli, że w związku będzie tylko fajnie, to się rozczaruje. Po wielu długich rozmyślaniach i obserwacjach, doszedłem do wniosku, że jeśli przetrwa się te gorsze chwile, to słodycz tych dobrych wszystko wynagrodzi i to daje satysfakcję. A i jeszcze jedno założenie jest ważne: w końcu się do siebie przyzwyczaimy i to też trzeba przewidzieć. Ale przyzwyczajenie nie jest złe. Trzeba nauczyć się, ze sobą żyć, ustalić reguły współżycia, spędzać wspólnie czas, rozmawiać... Wtedy można powiedzieć o prawdziwym współżyciu. A jak ktoś jest niewyżyty i nie dojrzał do związku, to niech go nie zawiera. Bo związek to jest odpowiedzialność za drugiego człowieka. W takiej relacji nie ma tylko ja. Jest ja, ona i my. Z tym seksem też jest ważne podejście. Dla mnie seks jest sprawą wysoce intymną i będę go uprawiał tylko z tą jedyną. A nie z każdą chętną. Pomijając względy higieniczne, po prostu jest to wyraz miłości, najwyższy. Kochać można się dla przyjemności, ale powinno przede wszystkim z miłości. Gdyż jest to relacja skrajnie intymna. Nie każdy współczesny mężczyzna prezentuje sobą niedojrzałość emocjonalną i nieodpowiedzialność.
Dlaczego modelka ma zasłoniętą kwiatkami pierś?