Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:13

Nigdy w życiu nie widziałem słabszej szyby

www.demotywatory.pl
+
276 285
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Brzytwaorg
+5 / 7

Kierowca jest ślepy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~abc12
+6 / 6

@Brzytwaorg - powiedziałbym, że głupi i bez wyobraźni. Spójrz na przedni słupek, ten od strony kierowcy. Od strony motocyklisty to słupek jest na tej samej linii, gdzie powinna być głowa kierującego. Przy tak łagodnym zakręcie auto bardziej skręca, samochód się przesuwa i dalej słupek zasłania kierującemu widok. Do tego mocno opuszczona osłona przeciwsłoneczna i kierowca ma mocno ograniczone pole widzenia. Osioł nawet nie pomyśli, by przechylić głowę, aby zobaczyć, czy cała droga jest wolna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Miałem kiedyś podobną sytuację w starym samochodzie. Ulice pod ciut ostrzejszym kątem i jakiś smart jechał idealnie za słupkiem A. Zauważyłem go w ostatniej chwili. Nie zdarzyło mi się to ani wcześniej, ani po tym zdarzeniu, ale to też był najmniejszy samochód jaki tam widziałem.
Podejrzewam, że tu sytuacja podobna. Często słupek jest na tyle mały, że kierowca nie uzna go za żadną przeszkodę, w końcu samochód nie mrówka, cały się nie schowa. No ale niestety motory, rowery, ludzie i inne przedmioty bez problemu znikają za słupkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2018 o 15:53

P Polszczyzna
0 / 0

@ZONTAR A w jakim banku to ciut ostrzejsze konto?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Polszczyzna Jak nie ma nic do dodania, to zawsze można się przyczepić do jakiegoś błędu ortograficznego ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+5 / 5

Był wkurzony, strzelił kaskiem. Nic dziwnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zasysacz
+11 / 11

miał rękawice na motocykl i jak widać nawet na filmiku maja twarde elementy ścierne na zewnętrznej stronie dłoni i tym stłukł szybę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
-5 / 21

Ale tak czy siak świr niezły. Ślepy jak ślepy, kolizję spowodował, to się sprawę załatwia, jak się nie da to policja, a nie od razu z łapami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hyberius
+8 / 14

@Syphar Tylko, że ten drugi już odjeżdżał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
0 / 20

@Hyberius zwalniał. Przypatrz się uważnie. Zatrzymał się jeszcze przed wybiciem szyby. Może chciał uciec i pomylił gaz z hamulcem, ale zdecydowanie hamował.

Plus poszkodowany ma kamerę na kasku, są numery rejestracyjne i nawet twarz kierowcy zapewne. To z czym tu by mógł polemizować. W PL kierowca tego Chryslera odpowiadałby za spowodowanie kolizji, ale motocyklista za przestępstwo zwane napadem. I słusznie.

Wyobrażasz sobie takie zachowanie kierowcy auta, któremu ten facet w Chryslerze przytarłby bok? Bo ja jakoś nie. Normalne, że odjeżdżasz kawałek, stajesz i wyjaśniasz. A tu gość od ręki szybę wybija.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2018 o 16:18

avatar ~hahasas
+5 / 5

@Hyberius nie wiem jak w kraju z którego pochodzi nagranie, ale u nas nawet policjant na służbie uprawniony do używania środków przymusu miałby wielki problem po takiej akcji, a co dopiero cywil. Widać ewidentnie na nagraniu, że żółte auto praktycznie staje w miejscu, a motocyklista wpada na nie i wybija szybę, nawet nie próbując mniej inwazyjnych opcji. Więc sorry, ale typ z auta u nas dostałby mandat za spowodowanie kolizji, a motocyklista jakby kierujący żółtym autem się uparł - wyrok z kodeksu karnego za zniszczenie mienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ochotnijk
+2 / 2

@Hyberius odjeżdżał? Serio? Przecież widać jak byk, że gość powoli zjeżdża ze skrzyżowania i ZATRZYMUJE SIĘ. A frustrat z motocykla wpada w auto jak dzik. Po co to? Przecież to normalna sprawa, że po takiej kolizji zjeżdża się kawałek dalej, żeby nie blokować całego skrzyżowania. Sam miałem sytuację, że babka przetarła mi auto na większym skrzyżowaniu, to od razu, bez dłuższego zastanowienia oboje zjechaliśmy na zatoczkę jakieś 20 metrów od krzyżówki. I nie wyskoczyłem tam z auta, żeby wybijać szyby kierującej. Jak dla mnie ok - kierowca osobówki mandat za kolizję, a motocykliście zabrać prawko i skierować na badania psychiatryczne, bo ewidentnie ma coś z głową nie tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vfdsgvdsfgfds
-3 / 5

@Syphar Ty jesteś z tych, którzy bronią winnych. Ty jesteś z tych, którzy oskarżają broniącą się ofiarę. Ty jesteś z tych, którzy bronią gwałciciela, a nie ofiary. Ja jestem z tych, którzy uważają, że trzeba KARAĆ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
+3 / 5

@~vfdsgvdsfgfds coś Ci się pomyliło. Ale to już Twoja sprawa. Oczywiście, że trzeba karać, dlatego napisałem - kierowca mandat za spowodowanie kolizji (bo bez wątpienia jest winny), a motocyklista wprost kara za przestępstwo napaści - bo to była napaść. Karać. Każdego kto zawinił według jego przewiny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barteqssss
0 / 2

A w ile szyb waliłeś kaskiem i rękawicami motocyklowymi ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
-4 / 8

Jednak linia stopu została daleko za motocyklem. Gdyby jej nie zignorował do zdarzenia by nie doszło!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+3 / 3

@Oriolus To akurat nie usprawiedliwia kierowcy samochodu. Jak ktoś stanie na środku skrzyżowania, to można w niego walić autem do woli? Kierowca spowodował kolizję (bo chyba nie wypadek jeśli motocyklista nie ma obrażeń), a motocyklista powinien odpowiadać za napaść i zniszczenie mienia. Summa summarum wyszłoby na to, że motocyklista zapłaciłby większe odszkodowanie kierowcy niż odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Oriolus
-2 / 4

@Paszeko To nie do końca tak: Zwróć uwagę na położenie głowy kierowcy i słupka w samochodzie. Tak się układa, że motocyklista znajduje się cały czas w "martwej strefie" . Oczywiście kierowca powinien wyjrzeć zza słupka ale... tam nie powinno nikogo być (jest linia stopu). Nie zdejmuję odpowiedzialności z kierowcy, jest ewidentnie współwinny ale to co spotkało motocyklistę to trochę tak na własne życzenie. Z koleji o demolkę samochodu bym się nie czepiał - gonił na piechotę samochód, który sprawiał wrażenie jakby chciał uciec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
0 / 2

@Oriolus Nie ma to znaczenia. Uderzenie w stojący pojazd zawsze jest zawinione przez kierującego pojazdem poruszającym się, choćby on stał na środku skrzyżowania.Dura lex sed lex. Ale nie usprawiedliwia to zachowania motocyklisty po kolizji, to zachowanie normalnego bandyty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+1 / 1

@Syphar Masz rację, jednak są wyjątki od tej reguły. Jeśli najedziesz autem na nieoświetlony pojazd, który nie ma nawet odblasków to wina leży po stronie właściciela czy osoby, która tam postawiła ten pojazd. Zdarzało się dawniej (teraz pewnie rzadziej) że na drodze w nocy stała furmanka z pijanym woźnicą. Nietrudno wpalić w taką nieoświetloną przeszkodę. Tu na filmie wina jest po stronie kierowcy żółtego samochodu. Motocyklista zareagował niewłaściwie i za to powinien zostać ukarany. Nie wiem jak to się skończyło, wiem, że w takim przypadku jestem przeciwnikiem posiadania broni palnej. Bardzo łatwo ulec wówczas emocjom, i co wtedy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
0 / 2

@Paszeko co wtedy widzimy na tymże filmiku - rzecz dzieje się w kraju, gdzie na osobę przypada 2 sztuki broni. Nic więcej się nie dzieje, chyba, że zaatakowany kierowca zechce się bronić za pomocą broni palnej, do czego miałby prawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
0 / 0

@Syphar My widzimy tylko mały fragment zdarzenia, nie wiadomo co nastąpiło później. Wyobrażasz sobie taką sytuację w Polsce? Frustrat motocyklista mógłby nawet w momencie silnego wzburzenia wyciągnąć broń i strzelić. Widziałem zbyt dużo takich sytuacji na drodze, gdy ktoś komuś zajechał drogę i tamten wyskoczył z auta z mordą i pięściami, a czasem z pałką czy nawet kijem golfowym... Za dużo jest w nas nerwów i frustracji. Pouczania innych przy pomocy twardych argumentów i pięści. Wesołych i SPOKOJNYCH Świąt życzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dolbydigi
-1 / 1

Ja dostałem a coupe bez ramek z pięści od kolesia w szybę.
Próbowałem go ominąć, a szybę wybił bez problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ge
-4 / 4

Prymitywny frustrat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zibi_13
+7 / 9

Jak widzę moda na ścinanie zakrętów nie tylko w Polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geralt2018
+2 / 4

Sam jeżdżę sporo na motocyklu, ale sporo motocyklistów to takie kozaki i nauczyciele jazdy......
Ewidentnie widać, że wina gościa z samochodu ale wybijanie szyby w zamian to przegięcie paly. Gdyby to było zdarzenie auto z autem to na spokojnie zapewne by się odbyło. Niestety wielu motocyklistom wydaje się że skoro nie chroni ich blacha to wymagają specjalnej troski na drodze. Ch*ja prawda, siadam na motocykl to liczę się z tym, że jak ktoś z osobowki popełni błąd to nie będzie to dla mnie przyjemne. Statystycznie rzecz biorąc to na liczbę przjezdzanych kilometrów to motocykliści najczęściej maja zdarzenia drogowe, często z nie swojej winy. Tyle tylko, że bycie dobrym kierowca to sztuka także przewidywania a z tym to krucho u niektórych :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~re5uy4re
-1 / 3

A ja nigdy w życiu nie widziałem by facet jeżdził AŻ tak bardzo jak baba - chory, śpiący, pijany albo ślepy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polszczyzna
-1 / 1

No faceci jeżdżą lepiej, w końcu odpowiadają za miażdżącą większość wypadków śmiertelnych, brawurę na drodze, jazdę od wpływem używek i kalectwo innych uczestników ruchu drogowego. Brawo! Oklaski dla mistrzów kierownicy, geniusze normalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tex1234
0 / 2

do tego między innymi służą nam rękawiczki z protektorem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rysiul4
0 / 0

przestepstwo zwane napadem?? WTF?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
-3 / 3

@Rysiul4 Oczywiście. Zniszczył szybę w celu dostania się do pojazdu. Nie wiem jak jest w USA, ale w Polsce to się nazywa zniszczenie mienia w celu... Właśnie, prawdopodobnie po to, żeby dać w ryj i odzyskać "co jego". A więc napad. Do 12 lat więzienia, 280 kodeksu karnego. W porównaniu do kierowcy auta, który tylko popełniłby wykroczenie spowodowania kolizji - normalny bandyta. W USA raczej nazywa się to tak samo, motocyklista miał szczęście nie zarobiwszy kulki - ode mnie przy tamtejszym prawie by raczej zarobił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2018 o 21:21

avatar ~kiernan
+2 / 2

@Syphar przykro mi, ale się mylisz. W żadnym przypadku ten incydent nie wyczerpuje znamion rozboju (czy jak Ty to nazywasz "napadu"). Jeżeli straty przekroczą 500zł to można ewentualnie mówić o przestępstwie uszkodzeniu mienia (art. 288kk), ale i tak sprawa upadłaby w sądzie, bo pierwszy lepszy papuga wybroni motocyklistę argumentem, że nie chciał wybić szyby (a w tym przypadku jeżeli nie ma celowości działania, przestępstwo nie zachodzi), tylko w silnym stresie i wzburzeniu po kolizji zatrzymać sprawcę, ale użył do tego zbyt wiele siły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
-1 / 1

@~kiernan czego motocyklista chciał - tego się nie dowiemy, ale z pewnością nie go zatrzymać (auto stało zanim uderzył). Przekroczenie 500 to akurat jest pewne przy przedniej bocznej w tym akurat aucie.

Co do celu i papugi - to już jak zawsze, papuga będzie tak bronić, prokurator będzie stał na stanowisku, że jak chciał zatrzymać, skoro tamten stał?

O 280kk pisałem w kontekście ewentualnego użycia przez kierowcę samochodu obrony koniecznej - z uwagi na to, że sprawa wygląda raczej na rozbój niż na próbę zatrzymania (bo już stał).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kiernan
-1 / 1

@Syphar
"czego motocyklista chciał - tego się nie dowiemy, ale z pewnością nie go zatrzymać (auto stało zanim uderzył" - to w sądzie by nie przeszło. Na nagraniu widać, że niemal do chwili wpadnięcia motocyklisty w auto, to nadal się toczy. Tak jak pisałem: każdy obrońca wytłumaczy to wzburzeniem i adrenaliną kierującego motocyklem - tj. "on nie chciał wybić szyby, on myślał, że kierujący osobówką chce uciekać. W ostatniej chwili zorientował się, że osobówka zatrzymuje się, ale siłą pędu uderzył w szybę".
"prokurator będzie stał na stanowisku, że jak chciał zatrzymać, skoro tamten stał" - j/w.
"O 280kk pisałem w kontekście ewentualnego użycia przez kierowcę samochodu obrony koniecznej" - nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka w tym kontekście. Nadal z nagrania nie wynika, że był to rozbój, więc w przypadku gdyby kierujący osobówką oddał strzały, poszedłby siedzieć. Idąc Twoim tokiem rozumowania: w dobie powszechnych wideorejestratorów w autach dość łatwo można znaleźć na YT obywatelskie ujęcia nietrzeźwych kierujących (tj. widząc jadący zygzakiem pojazd ludzie na światłach wyskakują z własnych pojazdów, otwierają drzwi "zygzakującego" i wyrywają kluczyki ze stacyjki), nietrzeźwy ma prawo do nich strzelać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Syphar
-1 / 1

@~kiernan absolutnie nie ma prawa. Z racji tego, że popełnia przestępstwo, a zabranie mu kluczyków i wyrzucenie nie jest przestępstwem. Tutaj, niezależnie od klasyfikacji czynu motocyklisty, kierujący samochodem ma prawo czuć się zagrożony popełnieniem przestępstwa na jego szkodę - do czego zresztą doszło ostatecznie - a co za tym idzie zastosować obronę konieczną.

Obrona konieczna nie zawsze oznacza "strzelać" i "zabić", a nawet - zwykle nie oznacza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kiernan
0 / 0

@Syphar
"absolutnie nie ma prawa. Z racji tego, że popełnia przestępstwo, a zabranie mu kluczyków i wyrzucenie nie jest przestępstwem." - ale idąc Twoim tokiem rozumowania, osoba która te kluczyki zabiera, de facto popełnia przestępstwo, czyż nie? Bo siłą wtargnęła do stojącego na skrzyżowaniu pojazdu i wyrwała kluczyki ze stacyjki. A tak samo jak kierujący motocyklem nie wie, czy ten kierujący z osobówki jest pijany, będzie uciekał, czy się zatrzyma.
"kierujący samochodem ma prawo czuć się zagrożony [...] a co za tym idzie zastosować obronę konieczną" - owszem, tego nie neguję.
"Obrona konieczna nie zawsze oznacza "strzelać" - odniosłem wrażenie, czytając na początku "miał szczęście nie zarobiwszy kulki", że myślisz, że strzelanie w takiej sytuacji (w naszym kraju) jest dopuszczalne. Więc chciałem wyprowadzić Cię z błędu - nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
0 / 0

I teraz zapłaci facetowi za nową szybę, gratuluję :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem