@marekjajos Akurat drzewa mogły się nie zmienić budynki też.
Nie zmieniła się natomiast sama dziura a wystarczyła by opady deszczu i przymrozek a powiększyła by się
dwukrotnie
@marekjajos jakis zakompleksiony cwel chciał wyżyć się na Ojczyźnie ale nie pykło :D w dodatku porównanie katastrofy w środku metropolii do małej dziurki na zadupiu to kolejna żenua
@marekjajos Nie trzeba porównywać zabudowy i roślinności.
Spójrz na dół czarno-białego zdjęcia. Plama czy co to tam jest, ctrl+c i ctrl+v :)
Nie mówiąc już o tym że ten fiolet nie w kij ni w oko tam nie pasuje.
I dlatego miasta muszą mieć własne służby, by nie czekać na przetarg nim się rozstrzygnie.
Nie zrozumiem, dlaczego np. takie miasto, jak Wrocław, nie wykonuje napraw własnymi zasobami.
Ano pociotki miały by pracę, na świeżym powietrzu.
Nikt mi nie wmówi, że przetarg jest szybszy i tańszy niż robota na własnym. Czego przykładem jest ul. Hubska we Wrocławiu. Żadna firma zewnętrzna nie będzie robiła po kosztach. Przynajmniej dwukrotny narzut.
Jakby tak w centrum jakiegoś większego miasta się zrobiło, to i u nas by sobie poradzili, no może by zajęło to z miesiąc, ale też by poszło, jak na nasze warunki, w miarę szybko.
Długo będziemy przerabiać ten fotomontaż z dolnego porównania? Przez 24 lata nie zmienił się nawet układ luźnych kamieni w dziurze, a ni jej kształt i rozmiar? Litości...
10 lat a dziura się nie powiększyła - co ty chcesz dobrą drogę reperować. ;p
Widać w Japonii tak słabe drogi budują, że diuuuuuuuuuuurska powstają. ;D
To tak jak z chodzeniem do dentysty - odprysk szkliwa to nie dziura a i ząb całe lata zdrowy. Po prostu taka uroda. :D
@mahgy - jeżeli chodzi o jakość dróg, to nie tylko Ty się dziwisz. Dziwią się nawet inżynierowie drogowi. Poważnie. Gadałem kiedyś z człowiekiem, który całe swoje zawodowe życie zajmował się projektami dróg i on też nie mógł zrozumieć jak to możliwe, że u nich się da, a u nas nie. Nie jest to kwestia technologii, bo obecnie w Polsce są dostępne wszystkie zachodnie technologie drogowe. Co więcej, nasze drogi niejednokrotnie budują zachodnie firmy. Nie jest to również kwestia wyłącznie pieniędzy. Jeżeli chodzi o łatanie dziur byle jak, byle jak najtaniej - to faktycznie chodzi o pieniądze, bo w Polsce często dziury w drogach łata się w ten sposób, że się je po prostu zalewa mieszanką smoły i żwiru z niewielką domieszką utwardzaczy. Ale w Polsce budowano w ciągu ostatnich 20 lat również bardzo drogie drogi i w nich też robią się dziury, więc nie może chodzić tylko o pieniądze. A już absolutną tajemnicą stulecia jest pytanie jak to możliwe, że w Polsce nie ma studzienek, których pokrywy byłby na tym samym poziomie co nawierzchnia drogi. Po prostu nie ma! Droga zbudowana drogo czy tanio, droga zbudowana starymi metodami, albo przy użyciu zachodnich technologii, droga gminna, powiatowa czy wojewódzka, droga stara czy nowa - we wszystkich studzienki są pozapadane. Czasem tylko centymetr, ale zawsze są niżej niż poziom nawierzchni. A spróbuj się dopytać polskich drogowców dlaczego tak jest. Usłyszysz 150 teorii o warunkach geologicznych, spoistości podłoża, poziomie wód gruntowych i co tam jeszcze wymyślą, ale się nie dowiesz jak to jest, że w innych krajach studzienki jakoś się nie zapadają. Normalnie czary!
Ponieważ:
- Nikt im nie wymordował 1/4 obywateli i nie pozbył się inteligencji.
- Nikt z ich kraju nie zrobił sobie 6 letniego poligonu.
- Nie byli przez 50 lat pod okupacją gdzie okupanci ich doili jak krowy lub po prostu mordowali.
- Nikt nie zrównał ich stolicy z powierzchnią ziemi.
Weź pod uwagę że przez ostatnie ok. 220 lat byliśmy tylko niepełne 50 lat niepodległym państwem w którym nikt nie chciał wymordować wszystkich Polaków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2018 o 19:26
@Quant U nas występuje problem z klimatem i to nie mały problem. Czesi przerabiają to samo. Wahania temperatur w przedziale 60/65 stopni nie są w Niemczech normą, u nas już tak.
Nie ma mieszanki która przy +30 się nie roztopi a -20 i woda jej nie rozsadzi.
To też jest w pewnym sensie kwestia zadbania o to. W Niemczech inaczej podchodzą do tej kwestii na głównych drogach (landówki wyglądają jak u nas na wsiach).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 grudnia 2018 o 19:33
@~mahgy 21 grudnia 2018 o 18:44
Z jednej strony to dobrze, dziwienie się to oznaka inteligencji.
Z drugiej strony to źle, że jeszcze nie masz własnych wniosków.
Trochę nieuczciwe to porównanie. Gdyby w 1991 roku taką dziurę wywaliło w analogicznym miejscu, to znaczy w środku dużego miasta na ruchliwej ulicy, to z pewnością dziurę załatano by szybko. Może nie tak szybko jak w Japonii, ale jednak szybko.
Jednotorowe myślenie to oznaka głupoty. Osobiście sądzę, że autor nie chciał z nikogo robić debila. Zwykły żart z użyciem własnych zdjęć. Mógłby to równie dobrze narysować, ale może nie ma talentu, albo taką miał o... wizję artystyczną.
W 1991 roku drzewa były identycznych rozmiarów, a i infrastruktura od tego czasu nic się nie zmieniła. Czas to tam chyba stoi.
@marekjajos Program graficzny opanował na 3+
@marekjajos Nawet kamienie w dziurze w drodze leżą w takim samym ułożeniu.
@marekjajos Akurat drzewa mogły się nie zmienić budynki też.
Nie zmieniła się natomiast sama dziura a wystarczyła by opady deszczu i przymrozek a powiększyła by się
dwukrotnie
@marekjajos jakis zakompleksiony cwel chciał wyżyć się na Ojczyźnie ale nie pykło :D w dodatku porównanie katastrofy w środku metropolii do małej dziurki na zadupiu to kolejna żenua
@marekjajos Co tam drzewa i infrastruktura! Tam kamienie w tej dziurze wciąż te same i identycznie rozłożone!!! To sie nazywa stabilizacja.
@marekjajos Nie trzeba porównywać zabudowy i roślinności.
Spójrz na dół czarno-białego zdjęcia. Plama czy co to tam jest, ctrl+c i ctrl+v :)
Nie mówiąc już o tym że ten fiolet nie w kij ni w oko tam nie pasuje.
Hmmm czarno-białe zdjęcie 1991
Ano amatorskie, od pstryknięcia do foty robionej w nocy w pokoju.
Dno i metr mułu!!!! Czy myślisz, że ludzie są ślepi???
fake! idź na spotkania z sołtysem i zgłoś...,, plus lampa i ścieżka rowerowa...
Ile razy ten sam badziew będzieci zamieszczać?
Jakby się ktoś nie zorientował, zdjęcie poniżej pochodzi z krajów bałkańskich a nie polski
I dlatego miasta muszą mieć własne służby, by nie czekać na przetarg nim się rozstrzygnie.
Nie zrozumiem, dlaczego np. takie miasto, jak Wrocław, nie wykonuje napraw własnymi zasobami.
@vlkuplzn Za mało ludzi by się nachapało, to jest proste jak drut. Przetarg gwarantuje prace i zarobki kilku urzędnikom.
Pociotków trzeba gdzieś upchać nie?
yankers 21 grudnia 2018 o 19:02
Ano pociotki miały by pracę, na świeżym powietrzu.
Nikt mi nie wmówi, że przetarg jest szybszy i tańszy niż robota na własnym. Czego przykładem jest ul. Hubska we Wrocławiu. Żadna firma zewnętrzna nie będzie robiła po kosztach. Przynajmniej dwukrotny narzut.
Może czas uderzyć się w pierś, ze jednak nie wszystko u nas jest przecudne i znaleźć jakiś kraj, na którym będziemy się wzorować?
24lata a dziura się nie powiększa . CUD ! Nawet w Japonii tak nie maja,
Jakby tak w centrum jakiegoś większego miasta się zrobiło, to i u nas by sobie poradzili, no może by zajęło to z miesiąc, ale też by poszło, jak na nasze warunki, w miarę szybko.
Zapraszam na ulice Hubską we Wrocławiu. Tam można zobaczyć "prawdziwy remont" od miesięcy i przy okazji sparaliżowane miasto.
Długo będziemy przerabiać ten fotomontaż z dolnego porównania? Przez 24 lata nie zmienił się nawet układ luźnych kamieni w dziurze, a ni jej kształt i rozmiar? Litości...
Szacun dla konserwatora zabytków za utrzymanie ubytku w nawierzchni w nienaruszonym stanie przez 24 lata :D
To dlatego ze poblazamy politykom
droga w śrdoku miasta vs jakas na wsi gdzie co 5 osoba ma samochód hmm
TO WINA 500+ !
10 lat a dziura się nie powiększyła - co ty chcesz dobrą drogę reperować. ;p
Widać w Japonii tak słabe drogi budują, że diuuuuuuuuuuurska powstają. ;D
To tak jak z chodzeniem do dentysty - odprysk szkliwa to nie dziura a i ząb całe lata zdrowy. Po prostu taka uroda. :D
hehehe wiecie co,zawsze się dziwiłem za dzieciaka,czemu np.w Niemczech,Anglii mają więcej i lepiej niż Polska i wiecie co ? nadal się dziwię
@mahgy - jeżeli chodzi o jakość dróg, to nie tylko Ty się dziwisz. Dziwią się nawet inżynierowie drogowi. Poważnie. Gadałem kiedyś z człowiekiem, który całe swoje zawodowe życie zajmował się projektami dróg i on też nie mógł zrozumieć jak to możliwe, że u nich się da, a u nas nie. Nie jest to kwestia technologii, bo obecnie w Polsce są dostępne wszystkie zachodnie technologie drogowe. Co więcej, nasze drogi niejednokrotnie budują zachodnie firmy. Nie jest to również kwestia wyłącznie pieniędzy. Jeżeli chodzi o łatanie dziur byle jak, byle jak najtaniej - to faktycznie chodzi o pieniądze, bo w Polsce często dziury w drogach łata się w ten sposób, że się je po prostu zalewa mieszanką smoły i żwiru z niewielką domieszką utwardzaczy. Ale w Polsce budowano w ciągu ostatnich 20 lat również bardzo drogie drogi i w nich też robią się dziury, więc nie może chodzić tylko o pieniądze. A już absolutną tajemnicą stulecia jest pytanie jak to możliwe, że w Polsce nie ma studzienek, których pokrywy byłby na tym samym poziomie co nawierzchnia drogi. Po prostu nie ma! Droga zbudowana drogo czy tanio, droga zbudowana starymi metodami, albo przy użyciu zachodnich technologii, droga gminna, powiatowa czy wojewódzka, droga stara czy nowa - we wszystkich studzienki są pozapadane. Czasem tylko centymetr, ale zawsze są niżej niż poziom nawierzchni. A spróbuj się dopytać polskich drogowców dlaczego tak jest. Usłyszysz 150 teorii o warunkach geologicznych, spoistości podłoża, poziomie wód gruntowych i co tam jeszcze wymyślą, ale się nie dowiesz jak to jest, że w innych krajach studzienki jakoś się nie zapadają. Normalnie czary!
Ponieważ:
- Nikt im nie wymordował 1/4 obywateli i nie pozbył się inteligencji.
- Nikt z ich kraju nie zrobił sobie 6 letniego poligonu.
- Nie byli przez 50 lat pod okupacją gdzie okupanci ich doili jak krowy lub po prostu mordowali.
- Nikt nie zrównał ich stolicy z powierzchnią ziemi.
Weź pod uwagę że przez ostatnie ok. 220 lat byliśmy tylko niepełne 50 lat niepodległym państwem w którym nikt nie chciał wymordować wszystkich Polaków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2018 o 19:26
@Quant U nas występuje problem z klimatem i to nie mały problem. Czesi przerabiają to samo. Wahania temperatur w przedziale 60/65 stopni nie są w Niemczech normą, u nas już tak.
Nie ma mieszanki która przy +30 się nie roztopi a -20 i woda jej nie rozsadzi.
To też jest w pewnym sensie kwestia zadbania o to. W Niemczech inaczej podchodzą do tej kwestii na głównych drogach (landówki wyglądają jak u nas na wsiach).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2018 o 19:33
@~mahgy 21 grudnia 2018 o 18:44
Z jednej strony to dobrze, dziwienie się to oznaka inteligencji.
Z drugiej strony to źle, że jeszcze nie masz własnych wniosków.
Trochę nieuczciwe to porównanie. Gdyby w 1991 roku taką dziurę wywaliło w analogicznym miejscu, to znaczy w środku dużego miasta na ruchliwej ulicy, to z pewnością dziurę załatano by szybko. Może nie tak szybko jak w Japonii, ale jednak szybko.
Polska - słaby fotomontaż....
Dwa minusy, jednej za deprecjonowanie własnego kraju, drugi za robienie z ludzi durniów.
@radhex Po ocenach widać że nie trzeba robić z ludzi durniów. Zwyczajnie nimi są.
Patola żeby takie badziewie z painta wylądowało na głównej. Niektórzy chyba dostają orgazmu jak słyszą "w Polsce jest najgorzej na świecie"
I przez ponad 20 lat, kamienie w dziurze się ani trochę nie przesunęły?
W 24h to naprawili
tylko ze w Japonii cofneli sie w przeszlosc o 3 dni i zapobiegli katastrofie :)
Ściema!
mistyfikacja. na pierwszym zdjęciu zamień daty. skoro je ktos dodał do zdjecia to można to zrobić czy nie...?
fake
Plusy świadczą o głupocie społeczeństwa!
Jednotorowe myślenie to oznaka głupoty. Osobiście sądzę, że autor nie chciał z nikogo robić debila. Zwykły żart z użyciem własnych zdjęć. Mógłby to równie dobrze narysować, ale może nie ma talentu, albo taką miał o... wizję artystyczną.
W Japonii to data czy godzina?
u nas porządnie wszystko lata stoi.
U nas się nie robią takie dziur