Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L Liliazalia
+38 / 38

To nie klienci tylko zwykłe bydło. (Może mordka na iphonach może być traktowana jako dowcip) Reszte trzeba punkąć młotkiem w durny małpi upośledzony łeb tak by sprawdzić czy w środku jest jakiś mózg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 2

@Liliazalia W pewnym markecie z telefonami (zainteresowani się zorientują), czekając aż ktoś w obsługi raczy się pofatygować z pomocą, zdążyłem zablokować (na swój pin) 63 urządzenia z wystawy. ŻADEN nie podszedł zapytać czy nie pomóc w wyborze chociaż przy POK stało PIĘCIU "specjalistów" d/s obsługi klienta. Czasem po prostu mi nie żal tych pseudo specjalistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesiekpl
+1 / 1

@Buka1976 - no tak bo klyent stoi i czeka aż jaśnie Pana obsłużą. A jak podchodzą i pytają to źle bo natrętni. Pomyślałeś może o tym żeby PODEJŚĆ I POPROSIĆ O POMOC??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+4 / 10

@binka02 Ja nie piszę jak powinno być... ale jak jest.... przed tymi sklepami..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mn
0 / 0

@Kocioomasz rację

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+16 / 16

Gdyby ktoś nie wiedział, że cebula jest nie tylko w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Grino02
+14 / 16

W USA jest masę patoli, niestety zasiłki pozwalają im kupić normalne ubrania, jedzenie i jeszcze na telefonik zostanie. Tacy ludzie powinni klepać biedę i wymierać a niestety, utrzymuję ich z podatków i rosną w siłę, bo robią coraz więcej dzieci. W Polsce najgłupszy pomysł to 500+. Można wspierać dzieci w szkołach(darmowe obiady, letnia szkoła) bo rozdawanie pieniędzy powoduje, że patole mają coraz więcej bachorów i takich debili jest coraz więcej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamk18
0 / 0

no ciekawe rzeczy można znaleźć w sklep gdzieich nie powinno być np raz znalazłem ckm w lodówce nabialowej xd ale wkurzajace jest to kiedy ktoś zamiast odłożyć wedline na syoisko mięsne wpieprza ją do zamrazarki na mrozonki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GlodnyKsiezyc
+6 / 6

W jednym z dyskontów, przy kasach znajdują się kosze z książkami... Nie wiem co ludzie planują znaleźć w koszach - Świętego Graala, Durendal czy Atlantydę - ale zawsze wszytko jest przekopane jakby przeszło stado dzików... Ale całkowicie buraczanym zachowaniem jest wrzucanie do tego kosza zbędnych zakupów. Ja tu szukam sobie książki, a tu: mrożone warzywa, serek wiejski, rozerwane opakowanie z pampersami, tanie piwko i inne fanty. Książki zniszczone, jedzenie do wywalenia, tylko dlatego bo komuś nie chce się odłożyć produktu na miejsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jimmy_Waldemar_Resiak_zbanowany
+2 / 6

@GlodnyKsiezyc Z tym odkładaniem to różnie bywa...
Sklepy nie zatrudniają wystarczającej ilości obsługi i przez to w sklepie robi się burdel tak jak ostatnio chyba we wszystkich biedronkach w Polsce. U mnie w mieście coraz gorzej... Różne produkty leżą dosłownie wszędzie, a wiesz dlaczego? Bo połowa nie ma swoich cen na pułkach. Kupujesz kota w worku? Ludzie biorą produkt i idą do czytnika... a w sklepie, który powierzchniowo jest jednym z największych w województwie są raptem dwa - na dwóch krańcach sklepu... Dziwisz się, że ludzie porzucają później te produkty gdzie popadnie? Niestety, ale już nawet ja zaczynam powoli mieć tego dosyć. Zawsze odnosiłem na miejsce, bo z drugiej strony tak po ludzku jest mi żal tych pracowników, bo to nie ich wina. Ale wiesz co sobie uświadomiłem? Że przecież w ten sposób niejako daję im pracę... A skoro właściciele i kadra kierownicza mają klientów i swoich pracowników w poważaniu to dlaczego ja mam to akceptować? Za długo to trwa... Nikt nic z tym nie robi, a nawet z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Od dzisiaj nie zamierzam odnosić produktów na miejsce, bo nie po to przychodzę do sklepu, by z połową produktów lecieć przez cały sklep do czytnika... Jak ludzie będą te produkty rozrzucać po ziemi i rozdeptywać może w końcu coś się zmieni. A przecież stać ich na zatrudnienie większej liczby pracowników...

Oczywiście burak zawsze pozostanie burakiem i być może opisywany przez ciebie dyskont nie ma problemu z brakiem pracowników, a właśnie z burakami, którzy ot tak rozrzucają produkty, bo wiem doskonale, że są i tacy. Ale weź pod uwagę scenariusz opisany przeze mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Systado
+1 / 1

@~Jimmy_Waldemar_Resiak_zbanowany
Nie zatrudniają pracowników z kilku przyczyn:
1) Oszczędności. Żeby zwiększyć obroty firmy i jej wartość trzeba zwiększyć oszczędności czyli np zmniejszyć ilość etatów ponieważ "2 osoby na zmianie są w stanie ogarnąć sklep". Owszem są ale po np 5 dniach istnego zap*erdolu człowiek jest wykończony fizycznie oraz psychicznie. Dlatego często ceny potrafią sie nie zgadzać albo ich wcale nie być.
2) Ludzie nie chcą pracować w handlu ponieważ uznają to za niewolnictwo (jakby w niektórych korpo miało być lepiej). Owszem zarobki są małe (powód, patrz punkt 1) ale jak jest dobra ekipa i jest sporo ludzi na zmianie to 8h zlatuje w mgnieniu oka. Zanim się zauważy już połowa zmiany minie.
3) Niektórzy pracodawcy są cholernie wybredni i przyjmują osoby które pracowały już w handlu i maja jakiekolwiek doświadczenie. Również zwracają uwagę na wygląd (u mnie nie zatrudnili dziewczyny na wakacje żeby sobie dorobiła ponieważ miała włosy zafarbowane na fioletowo i mogłoby to źle wpłynąć na wygląd firmy)

Kiedyś byłem w sklepie (nie w Polsce) gdzie przy kasie i czytnikach były wózki na towar którego się nie brało. Pracownik przychodził, podmieniał wózki i rozkładał towar. To jest całkiem fajny system ale do tego potrzeba jednak pracowników.
I tak a propos punktu 3. Przeglądałem sobie kiedys oferty pracy na barmana (kurs skończony mam) i na ok 70% ogłoszeń było że wymagane doświadczenie, na ok 28% że mile widziane a na pozostałych 2% albo nie było podane albo nie było wymagane. Logika pracodawców, chcą ludzi z doświadczeniem w momencie kiedy nie ma gdzie tego doświadczenia zdobyć ponieważ w przedbiegach odpadasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jimmy_Waldemar_Resiak_zbanowany
0 / 0

@Systado Zgadzam się z tym co piszesz.
Dodam tylko, że to o czym piszesz w punkcie 2 zauważyłem w Inter Marche, tam 3 kobiety siedzą na kasach nawet jak przy jednej jest klient. W sklepie porządek... ale znowu ceny są nieco wyższe. Wiadomo coś za coś, minimalizacja kosztów, ale z drugiej strony oczywistym jest, że każdy ze znanych dyskontów stać na odpowiednią ilość personelu. Zwykła chciwość kardy kierowniczej/prezesów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzesiekpl
+1 / 1

@Jimmy_Waldemar_Resiak_zbanowany - nie nie przez to. Przez to, że ludzie są burakami i przejście 20m żeby odłożyć produkt, który wzięli, na miejsce stanowi dla nich problem nie do przejścia. Najlepiej winą zawsze obarczyć pracownika. Pracownik jest do wykładania towaru i sprzedaży a nie odkładania produktów na miejsce za chamów bez kultury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fiksusik
0 / 2

Zastanawia mnie, czym różni się chamstwo od braku kultury (podpis na głównej)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~edeeddd
+9 / 9

Zawsze wydawało mi się, że klient jest miły i wspaniały, tylko trzeba go miło i grzecznie obsłużyć.
.... po 15 latach w handlu wiem, że (w dużej części) klienci to chamstwo i skończone skur...... ny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 0

bydło dopiero od 20 lat chodzi po marketach, czego oczekiwaliście, że się w tym krótkim czasie czegoś nauczą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem