I ten pień został w końcu rozwiązany? Tytuł demota z d.. wzięty. @Jocunda widzę, że z gramatyką i z językiem polskim nie jesteś na "ty, ale raczej na "oni"
Do kitu. Korzenie zostały i nadal w tym miejscu niczego nowego nie zasadzisz ani nie splantujesz ziemi żeby było równo. Jak się wycina drzewo, to i pniak trzeba uczciwie wykarczować, nie ma że boli.
a korzeń został...
No nie wiem czy takie proste. Pewnie też nie tanie. Lepiej nawiercic dziurę wlać trochę ropy i wypali się w.ciągu doby samo
Taki wystający pień nazywa się "karpa". Może Ci się kiedyś przyda do krzyżówki :-)
Lub karcz ;), pewnie zależy od gwary.
Nic niezwykłego. Maszyny które u nas widuję różnią się od tej detalami, ale zasada ta sama.
Bardzo głośne, paliwożerne, powolne, mało wydajne. w sumie - do bani.
Frezowanie pnia. Długo nie poużywa sprzętu, jak nie chce mu się obkopać pnia, by nie mielić ziemi.
I ten pień został w końcu rozwiązany? Tytuł demota z d.. wzięty. @Jocunda widzę, że z gramatyką i z językiem polskim nie jesteś na "ty, ale raczej na "oni"
Fajny bajer, ale ziemia dalej nierówna bo wybrzuszona korzeniami. Lepiej już użyć minikoparki i wykopać. Nakłady pracy takie same a efekt lepszy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2019 o 10:15
Do kitu. Korzenie zostały i nadal w tym miejscu niczego nowego nie zasadzisz ani nie splantujesz ziemi żeby było równo. Jak się wycina drzewo, to i pniak trzeba uczciwie wykarczować, nie ma że boli.
i wykop tam dziure...
Ja tu nie widzę żadnego rozwiązywania pnia.