@opolko Możesz nie mieć racji, co do opisu. To może być rozwiązanie, trzeba (patrząc na klawiaturę komórki) podstawić pod litery odpowiednie cyfry i na końcu obliczyć silnię......:)
@barabura nikomu do szczęścia nie są potrzebne. Nie nażresz się nimi ani życia sobie nie uszczęśliwisz. I co z tego że je zrobisz kiedy po prostu w większości matematycy to zarozumiałe dupki?
@barabura
dla mnie to bez znaczenia co to jest, nie przywiązuje do tego wagi. Na studiach nie uczą niczego porządnego a matematyką nazywa się 2+2 również w podstawówce jak i na studiach . NIE POTRZEBNA MI DO ŻYCIA i nie będzie
Gdybym ja się w szkole albo na studiach zastanawiał ciągle nad tym, na co mi to (matematyka i reszta przedmiotów) potrzebne, w życiu bym nie osiągnął tego, co mam.
o ile dobrze odczytuje pismo na skanie, to te obliczenia nie mają prawa Cię nigdzie doprowadzić. Co miałoby być tego wynikiem? Dokonanie przekształceń? uproszczenie zapisu?
@opolko Możesz nie mieć racji, co do opisu. To może być rozwiązanie, trzeba (patrząc na klawiaturę komórki) podstawić pod litery odpowiednie cyfry i na końcu obliczyć silnię......:)
i rozwiązanie samo przyszło..
Komentarz pod zdjęciem chyba dodany przez nauczyciela. Bo jak uczyć matołów, którzy takich obliczeń nie potrafią wykonać?
@barabura nikomu do szczęścia nie są potrzebne. Nie nażresz się nimi ani życia sobie nie uszczęśliwisz. I co z tego że je zrobisz kiedy po prostu w większości matematycy to zarozumiałe dupki?
@barabura
dla mnie to bez znaczenia co to jest, nie przywiązuje do tego wagi. Na studiach nie uczą niczego porządnego a matematyką nazywa się 2+2 również w podstawówce jak i na studiach . NIE POTRZEBNA MI DO ŻYCIA i nie będzie
Gdybym ja się w szkole albo na studiach zastanawiał ciągle nad tym, na co mi to (matematyka i reszta przedmiotów) potrzebne, w życiu bym nie osiągnął tego, co mam.
Mewa ma racje. Wy tak serio gotujecie ziemniaki i robicie takie obliczenia?
kto używa takich obliczeń w życiu codziennym?
o ile dobrze odczytuje pismo na skanie, to te obliczenia nie mają prawa Cię nigdzie doprowadzić. Co miałoby być tego wynikiem? Dokonanie przekształceń? uproszczenie zapisu?
Strasznie wulgarne słowa jak na dwunastolatka (przeciętny trzynastolatek nie miałby z tym zadaniem problemu)
Obliczanie całek przez podstawienie - to dopiero coś fajnego :D