To nic skomplikowane i nadzwyczajnego. Wystarczy mieć telefon z Plusie i wyjechać gdzieś po za ścisłe centrum miast i miasteczek. Zasięg gubi się od razu. Albo wjechać na jakiś parking podzielny, tunel czy inną przeszkodę ziemną. Mam telefon służbowy Plusa i prywatny z Ery i takiego dramatu jak w Plusie kiedy w centrum miasta powiatowego nie ma sygnału, to mam prawie codziennie.
A to nie możesz wyciszyć, wyłączyć lub zwyczajnie nie odbierać?
Włączam tryb samolotowy albo wyłączam całkowicie. Gimbus współczesnych czasów ma problem.
Chcesz być poza zasięgiem więc wrzuciłeś o tym mema który znajduję się w internecie. O Ironio.
To nic skomplikowane i nadzwyczajnego. Wystarczy mieć telefon z Plusie i wyjechać gdzieś po za ścisłe centrum miast i miasteczek. Zasięg gubi się od razu. Albo wjechać na jakiś parking podzielny, tunel czy inną przeszkodę ziemną. Mam telefon służbowy Plusa i prywatny z Ery i takiego dramatu jak w Plusie kiedy w centrum miasta powiatowego nie ma sygnału, to mam prawie codziennie.
Zapowiedziałam mojemu partnerowi, że w wakacje wyjedziemy do takiego miejsca na 4dni. Już płacze jak mu o tym przypomnę :)
z Ery??! Ery nie ma już chyba z 10lat!