Czyli trzy tysiące polskich szmalcowników zastrzelonych przez AK na podstawie wyroków sądów podziemnych to kłamstwo czy straszliwa pomyłka polskich żołnierzy?
18 marca 1943 Kierownictwo Walki Cywilnej podlegające Rządowi Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie ogłosiło: "Każdy Polak, który współdziała z ich morderczą akcją czy to szantażując, czy denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okrutne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie ukarany..."
Biuletyn Informacyjny Armii Krajowej zamieścił również własny artykuł pt. Hieny, a w kwietniu 1943 kolejne ostrzeżenie pod adresem szantażystów.
Nasilenie akcji wymierzonych przeciw szmalcownikom nastąpiło jesienią 1943 i zimą 1943/1944 roku. W Warszawie 28 października oddział Kedywu OW AK zastrzelił plutonowego z 1 Agentury Kryminalnej Bolesława Szostaka. 5 listopada 1943 roku w kawiarni „Swann” przy Nowym Świecie patrol bojowy DB „3” zastrzelił Tadeusza Stefana Karcza. Dwóch kolejnych szmalcowników, kaprala granatowej policji Antoniego Pietrzaka oraz konfidenta Gestapo Jana Żmirkowskiego, Armia Krajowa zabiła w początku 1944 roku. 24 lutego 1944 wykonano wyrok śmierci na Janie Łakińskim, który mógł być także odpowiedzialny za denuncjację bunkra „Krysia”. Według Dariusza Libionki w Warszawie do wybuchu powstania warszawskiego wykonano wyroki śmierci na kilkunastu szmalcownikach.
Nie można mówić, że Polacy organizowali obozy śmierci czy Holokaust, ale nie można też kłamać, że nie braliśmy w tym udziału.
Wielu Żydów również współpracowało z nazistowskimi Niemcami i brało udział w mordowaniu ludzi. Ale spróbuj powiedzieć to publicznie, to Cię zwyzywają od antysemitów a Izrael wypowie Ci osobistą wojnę.
Tu chodzi o sprytną dezinformację. Jeżeli dokładnie połowę czasu poświęcisz na opowiadanie o wielu bohaterskich Polakach pomagających Żydom, a drugą połowę o pojedynczych przypadkach kolaboracji, to odbiorca będzie mieć wrażenie, że Polaków dobrych i złych było pół-na-pół.
Tymczasem w mediach, zwłaszcza zagranicznych, bardzo rzadko mówi się o bohaterstwie i pomocy Polaków. Główny nacisk kładzie się właśnie na te pojedyncze przypadki. A to już nie jest fair. To jest sprytne pranie mózgów.
@jonaszewski Zadaj sobie pytanie o skuteczność takich śledztw. Ja akurat mam informacje z pierwszej ręki, bo mój ojciec był powstańcem i opowiadał mi, jak to się odbywało. W tamtych czasach wszyscy sąsiedzi wiedzieli, kto gdzie chodzi, z kim się spotyka i czy współpracuje z okupantem. Wykrywalność szmalcowników była niemal stuprocentowa, a groźba stygmatyzacji za nawet próbę nawiązania kontaktu z Niemcami była tak wielka, że nawet najgorsze cwaniaki z ostrożności tego nie robiły. Istnieje zresztą wiele meldunków SS w sprawie niemożności uzyskania informacji o ukrywanych przez Polaków Żydach. To właśnie na podstawie niemieckich meldunków powinniśmy odkopać prawdziwą wersję historii, bo co jak co, ale Niemcy w meldunkach byli dokładni.
@mluki3
Odpowiadasz w znanym mi z czasów komuny stylu "a u was biją Murzynów!".
Swoich szmalcowników mieli Czesi, Francuzi, Belgowie i praktycznie wszyscy inni, gdzie żyli Żydzi i panowała niemiecka (czy nazistowska - jak kto woli) władza. Nie tylko okupacyjna - czasem "sojusznicza", jak na Węgrzech, czy w Rumunii.
W Polsce tych Żydów było najwięcej, może nawet więcej, niż we wszystkich tych krajach wziętych do kupy. Rozmiar nieszczęścia, łotrostwa i bohaterstwa był więc proporcjonalny. Stąd mamy najwięcej tych słynnych drzewek Sprawiedliwych.
WSZYSTKIE inne narody, spośród których wywodziły się szmalcownicze kanalie dokonały aktu żalu za takie indywidua. Wszystkie - poza naszym. My uważamy się za skrzywdzonych porównywalnie do Żydów i szermujemy argumentem kilkunastu tysięcy "drzewek". Za szmalcowników nie zamierzamy się kajać.
Może i jest w tym jakaś racja, ale rozumiem Żydów, którzy widzą w tym bardzo zły symbol. Tu nie chodzi o matematykę.
Na domiar złego, do wszystkiego wmieszała się polityka. I tak, nasz aktualnie panujący układ z jednej strony kokietuje środowiska prawacko-antysemickie (do których pewnie Ci blisko), a z drugiej - jak sam twierdzi głosami Kaczyńskiego i Morawieckiego - jest najbardziej pro-izraelskim rządem polskim od upadku komuny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 marca 2019 o 20:29
"WSZYSTKIE inne narody, spośród których wywodziły się szmalcownicze kanalie dokonały aktu żalu za takie indywidua"
A Żydzi? Czy Żydzi przeprosili nas za swoje "występki" przeciwko Polsce? Choćby za to, że gdy wkraczała do Polski Armia Czerwona, chętnie pokazywali komunistom kto wywodzi się z polskiej inteligencji, wiedząc co związek radziecki zamierza zrobić z tą wiedzą.
Takich żydowskich haniebnych aktów względem Polaków jest znacznie więcej. Ale żydów nie wolno krytykować, bo antysemityzm.
Żydzi dążą do tego, aby być uznanym za jedyne ofiary II Wojny Światowej.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że w wielu krajach, zwłaszcza USA i Kanadzie, większość ludzi kojarzy NAZISTÓW z Polakami a nie z Niemcami. Bo tak ich uczą. Nam, Polakom, wydaje się oczywiste, że każdy na świecie zna naszą tragiczną historię II Wojny Światowej. A tymczasem od wielu lat robi się ludziom na całym świecie pranie mózgu, próbując zrobić z Polaków nazistów winnych Holokaustowi.
A gdy już cały świat będzie przekonany o naszej winie, wówczas można będzie kazać nam wypłacać odszkodowanie Żydom. Słynna niedawno podpisana w USA "ustawa 447", o którą od lat zabiegały środowiska żydowskie w Ameryce będzie doskonałym źródłem nacisku i egzekwowania tego typu roszczeń.
Dlatego my, Polacy, mamy obowiązek informować świat o wielkich i wspaniałych czynach naszych przodków, bo wbrew temu co sądzimy, świat o tym praktycznie nic nie wie!
Jeśli zaś zaczniemy przepraszać za - marginalne przecież - złe uczynki niektórych Polaków, to wpiszemy się w narrację prowadzoną przez Żydów, bo będą oni mogli wówczas powiedzieć: "spójrzcie, sami Polacy przepraszają za to co zrobili".
O naszych złych uczynkach wszyscy wiedzą aż za dużo. O dobrych - niewiele. Więc o czym powinniśmy mówić światu?
O niesłychanie perfidnym kłamstwie Grossa, jakoby Jedwabne było polską zbrodnią już nawet nie wspominam.
A obecny rząd niestety również przejawia postawę filosemityzmu. PiS stawia bowiem na sojusz z Ameryką, a Ameryka i Izrael to najbliżsi partnerzy.
@bromba_2k Niestety mylisz się. Tylko w Polsce za ukrywanie Żydów Niemcy zabijali ukrywajacego i całą jego rodzinę. TYLKO W POLSCE. A mimo to jest wśród nas tylu sprawiedliwych!
@mluki3
Sorry, znowu to samo: licytowanie się na ofiary i "proszę pani to on pierwszy zaczął". Ślepa uliczka.
Takie podejście do tematu żydowskiego jest przeciwskuteczne. Argumentacja polska odbierana jest jako agresywny atak na pokrzywdzonych Żydów. Możemy sobie gardło zedrzeć wymieniając nasze krzywdy i będzie to na nic. Trzeba to robić inaczej. Jak? Nie wiem.
Może odwołamy się do naszego chrześcijaństwa? Myślę o czymś podobnym do historycznego listu biskupów polskich do niemieckich "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Gomułkowscy bolszewicy wieszali na naszych biskupach psy, wyzywali ich od zdrajców i zaprzańców, bo niby za co Polacy mają przepraszać Niemców?! Z perspektywy kilkudziesięciu lat jednak widać, że ten gest zadziałał przełomowo i ogromnie przyczynił się do normalizacji relacji między narodami: polskim i niemieckim.
Ponieważ z Izraelem nie mamy tak silnej religijnej wspólnoty, to skopiowanie listu Episkopatu nie wchodzi w rachubę. Chodzi mi raczej o wyjście z jakąś taką szlachetną inicjatywą, której odrzucenie przez Izrael będzie bardzo, bardzo źle widziane przez świat. Episkopat tym razem nie zrobi nic, bo nasz kler ma zaledwie ułamek ówczesnej wiarygodności, na co sobie zresztą solidnie zapracował.
Możliwe, że tego typu krok miał zamiar uczynić sterowany przez Kaczyńskiego rząd Morawieckiego, ale złe, czy nawet głupie wypowiedzi Netanjahu i Katza uniemożliwiły jego zrobienie. W atmosferze demagogii przedwyborczej nasi nie zaryzykują z takim podłożeniem się rodzimym "patriotom" i "matematykom". Netanjahu ma dokładnie tę samą sytuację u siebie.
już nie można zobaczyć filmu. poprawność polityczna zakazała. jedyna prawda to ta, którą teraz się objawia. zeznania nAocznych świadków można sobie w buty wsadzić.
dziękuję bardzo, czuję się bezpieczniej.
@interna
Dzięki za kopię.
Jeszcze nawet nie zobaczyłem a już usunięty. O czymś to świadczy. Świat mówi o Chinach które wycinają treści ze świata a my tu niby co mamy?!
No mnie bardzo k* to zdenerwowało. Co było nie tak z tym filmem, że został usunięty? Na jakiej podstawie? Trzeba być ostatnią gnidą żeby takiego człowieka który tyle przeszedł wyciszać w mediach.
Dzisiaj w mediach więc "bezkrwawo" ale ideowo to to samo wyciszanie które stosowali tacy wielcy ludzie jak Stali, Lenin ... no nic mnie tak nie wyprowadziło z równowagi w ciągu ostatnich miesięcy jak usunięcie tego filmiku.
Tu wcześniej znajdował się komentarz zawierający opinię odmienną od tej, która w serwisie lewotywatory.pl uważana jest za jedyną słuszną. Ocena komentarza wynikająca z zakompleksienia zwolenników pewnej strony politycznej mówi sama za siebie. Wypchajcie się z tą waszą chorą nienawiścią i sianiem propagandy i dalej spędzajcie tu czas w kółku wzajemnej adoracji. Za utrudnienia przepraszamy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2021 o 15:49
Czyli trzy tysiące polskich szmalcowników zastrzelonych przez AK na podstawie wyroków sądów podziemnych to kłamstwo czy straszliwa pomyłka polskich żołnierzy?
18 marca 1943 Kierownictwo Walki Cywilnej podlegające Rządowi Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie ogłosiło: "Każdy Polak, który współdziała z ich morderczą akcją czy to szantażując, czy denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okrutne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie ukarany..."
Biuletyn Informacyjny Armii Krajowej zamieścił również własny artykuł pt. Hieny, a w kwietniu 1943 kolejne ostrzeżenie pod adresem szantażystów.
Nasilenie akcji wymierzonych przeciw szmalcownikom nastąpiło jesienią 1943 i zimą 1943/1944 roku. W Warszawie 28 października oddział Kedywu OW AK zastrzelił plutonowego z 1 Agentury Kryminalnej Bolesława Szostaka. 5 listopada 1943 roku w kawiarni „Swann” przy Nowym Świecie patrol bojowy DB „3” zastrzelił Tadeusza Stefana Karcza. Dwóch kolejnych szmalcowników, kaprala granatowej policji Antoniego Pietrzaka oraz konfidenta Gestapo Jana Żmirkowskiego, Armia Krajowa zabiła w początku 1944 roku. 24 lutego 1944 wykonano wyrok śmierci na Janie Łakińskim, który mógł być także odpowiedzialny za denuncjację bunkra „Krysia”. Według Dariusza Libionki w Warszawie do wybuchu powstania warszawskiego wykonano wyroki śmierci na kilkunastu szmalcownikach.
Nie można mówić, że Polacy organizowali obozy śmierci czy Holokaust, ale nie można też kłamać, że nie braliśmy w tym udziału.
@jonaszewski
Wielu Żydów również współpracowało z nazistowskimi Niemcami i brało udział w mordowaniu ludzi. Ale spróbuj powiedzieć to publicznie, to Cię zwyzywają od antysemitów a Izrael wypowie Ci osobistą wojnę.
Tu chodzi o sprytną dezinformację. Jeżeli dokładnie połowę czasu poświęcisz na opowiadanie o wielu bohaterskich Polakach pomagających Żydom, a drugą połowę o pojedynczych przypadkach kolaboracji, to odbiorca będzie mieć wrażenie, że Polaków dobrych i złych było pół-na-pół.
Tymczasem w mediach, zwłaszcza zagranicznych, bardzo rzadko mówi się o bohaterstwie i pomocy Polaków. Główny nacisk kładzie się właśnie na te pojedyncze przypadki. A to już nie jest fair. To jest sprytne pranie mózgów.
@jonaszewski Zadaj sobie pytanie o skuteczność takich śledztw. Ja akurat mam informacje z pierwszej ręki, bo mój ojciec był powstańcem i opowiadał mi, jak to się odbywało. W tamtych czasach wszyscy sąsiedzi wiedzieli, kto gdzie chodzi, z kim się spotyka i czy współpracuje z okupantem. Wykrywalność szmalcowników była niemal stuprocentowa, a groźba stygmatyzacji za nawet próbę nawiązania kontaktu z Niemcami była tak wielka, że nawet najgorsze cwaniaki z ostrożności tego nie robiły. Istnieje zresztą wiele meldunków SS w sprawie niemożności uzyskania informacji o ukrywanych przez Polaków Żydach. To właśnie na podstawie niemieckich meldunków powinniśmy odkopać prawdziwą wersję historii, bo co jak co, ale Niemcy w meldunkach byli dokładni.
@mluki3
Odpowiadasz w znanym mi z czasów komuny stylu "a u was biją Murzynów!".
Swoich szmalcowników mieli Czesi, Francuzi, Belgowie i praktycznie wszyscy inni, gdzie żyli Żydzi i panowała niemiecka (czy nazistowska - jak kto woli) władza. Nie tylko okupacyjna - czasem "sojusznicza", jak na Węgrzech, czy w Rumunii.
W Polsce tych Żydów było najwięcej, może nawet więcej, niż we wszystkich tych krajach wziętych do kupy. Rozmiar nieszczęścia, łotrostwa i bohaterstwa był więc proporcjonalny. Stąd mamy najwięcej tych słynnych drzewek Sprawiedliwych.
WSZYSTKIE inne narody, spośród których wywodziły się szmalcownicze kanalie dokonały aktu żalu za takie indywidua. Wszystkie - poza naszym. My uważamy się za skrzywdzonych porównywalnie do Żydów i szermujemy argumentem kilkunastu tysięcy "drzewek". Za szmalcowników nie zamierzamy się kajać.
Może i jest w tym jakaś racja, ale rozumiem Żydów, którzy widzą w tym bardzo zły symbol. Tu nie chodzi o matematykę.
Na domiar złego, do wszystkiego wmieszała się polityka. I tak, nasz aktualnie panujący układ z jednej strony kokietuje środowiska prawacko-antysemickie (do których pewnie Ci blisko), a z drugiej - jak sam twierdzi głosami Kaczyńskiego i Morawieckiego - jest najbardziej pro-izraelskim rządem polskim od upadku komuny.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2019 o 20:29
@bromba_2k
"WSZYSTKIE inne narody, spośród których wywodziły się szmalcownicze kanalie dokonały aktu żalu za takie indywidua"
A Żydzi? Czy Żydzi przeprosili nas za swoje "występki" przeciwko Polsce? Choćby za to, że gdy wkraczała do Polski Armia Czerwona, chętnie pokazywali komunistom kto wywodzi się z polskiej inteligencji, wiedząc co związek radziecki zamierza zrobić z tą wiedzą.
Takich żydowskich haniebnych aktów względem Polaków jest znacznie więcej. Ale żydów nie wolno krytykować, bo antysemityzm.
Żydzi dążą do tego, aby być uznanym za jedyne ofiary II Wojny Światowej.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że w wielu krajach, zwłaszcza USA i Kanadzie, większość ludzi kojarzy NAZISTÓW z Polakami a nie z Niemcami. Bo tak ich uczą. Nam, Polakom, wydaje się oczywiste, że każdy na świecie zna naszą tragiczną historię II Wojny Światowej. A tymczasem od wielu lat robi się ludziom na całym świecie pranie mózgu, próbując zrobić z Polaków nazistów winnych Holokaustowi.
A gdy już cały świat będzie przekonany o naszej winie, wówczas można będzie kazać nam wypłacać odszkodowanie Żydom. Słynna niedawno podpisana w USA "ustawa 447", o którą od lat zabiegały środowiska żydowskie w Ameryce będzie doskonałym źródłem nacisku i egzekwowania tego typu roszczeń.
Dlatego my, Polacy, mamy obowiązek informować świat o wielkich i wspaniałych czynach naszych przodków, bo wbrew temu co sądzimy, świat o tym praktycznie nic nie wie!
Jeśli zaś zaczniemy przepraszać za - marginalne przecież - złe uczynki niektórych Polaków, to wpiszemy się w narrację prowadzoną przez Żydów, bo będą oni mogli wówczas powiedzieć: "spójrzcie, sami Polacy przepraszają za to co zrobili".
O naszych złych uczynkach wszyscy wiedzą aż za dużo. O dobrych - niewiele. Więc o czym powinniśmy mówić światu?
O niesłychanie perfidnym kłamstwie Grossa, jakoby Jedwabne było polską zbrodnią już nawet nie wspominam.
A obecny rząd niestety również przejawia postawę filosemityzmu. PiS stawia bowiem na sojusz z Ameryką, a Ameryka i Izrael to najbliżsi partnerzy.
@bromba_2k Niestety mylisz się. Tylko w Polsce za ukrywanie Żydów Niemcy zabijali ukrywajacego i całą jego rodzinę. TYLKO W POLSCE. A mimo to jest wśród nas tylu sprawiedliwych!
@LaughOutLoud1
A w czym konkretnie się mylę? Przecież piszę, że Polakom najwięcej drzewek posadzono.
@mluki3
Sorry, znowu to samo: licytowanie się na ofiary i "proszę pani to on pierwszy zaczął". Ślepa uliczka.
Takie podejście do tematu żydowskiego jest przeciwskuteczne. Argumentacja polska odbierana jest jako agresywny atak na pokrzywdzonych Żydów. Możemy sobie gardło zedrzeć wymieniając nasze krzywdy i będzie to na nic. Trzeba to robić inaczej. Jak? Nie wiem.
Może odwołamy się do naszego chrześcijaństwa? Myślę o czymś podobnym do historycznego listu biskupów polskich do niemieckich "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Gomułkowscy bolszewicy wieszali na naszych biskupach psy, wyzywali ich od zdrajców i zaprzańców, bo niby za co Polacy mają przepraszać Niemców?! Z perspektywy kilkudziesięciu lat jednak widać, że ten gest zadziałał przełomowo i ogromnie przyczynił się do normalizacji relacji między narodami: polskim i niemieckim.
Ponieważ z Izraelem nie mamy tak silnej religijnej wspólnoty, to skopiowanie listu Episkopatu nie wchodzi w rachubę. Chodzi mi raczej o wyjście z jakąś taką szlachetną inicjatywą, której odrzucenie przez Izrael będzie bardzo, bardzo źle widziane przez świat. Episkopat tym razem nie zrobi nic, bo nasz kler ma zaledwie ułamek ówczesnej wiarygodności, na co sobie zresztą solidnie zapracował.
Możliwe, że tego typu krok miał zamiar uczynić sterowany przez Kaczyńskiego rząd Morawieckiego, ale złe, czy nawet głupie wypowiedzi Netanjahu i Katza uniemożliwiły jego zrobienie. W atmosferze demagogii przedwyborczej nasi nie zaryzykują z takim podłożeniem się rodzimym "patriotom" i "matematykom". Netanjahu ma dokładnie tę samą sytuację u siebie.
już nie można zobaczyć filmu. poprawność polityczna zakazała. jedyna prawda to ta, którą teraz się objawia. zeznania nAocznych świadków można sobie w buty wsadzić.
dziękuję bardzo, czuję się bezpieczniej.
@interna
Film dostępny np tutaj:
https://www.cda.pl/video/276519974
@interna
Dzięki za kopię.
Jeszcze nawet nie zobaczyłem a już usunięty. O czymś to świadczy. Świat mówi o Chinach które wycinają treści ze świata a my tu niby co mamy?!
Cenzura prewencyjna działa... Kuźwa, jak mnie ta post-bolszewicka swołocz wkurza... Tu jest kopia:
https://www.cda.pl/video/276519974
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2019 o 14:29
Czy wiek ktos jak sie nazywa ten dziadek ? Chcialbym sie wiecej dowiedziec o tym czlowieku
juz niedostepny...
Co za Żyd dał słabe?
przebywając za wschodnią granicą nie mogę obejrzeć tego filmiku........ciekawe....
No mnie bardzo k* to zdenerwowało. Co było nie tak z tym filmem, że został usunięty? Na jakiej podstawie? Trzeba być ostatnią gnidą żeby takiego człowieka który tyle przeszedł wyciszać w mediach.
Dzisiaj w mediach więc "bezkrwawo" ale ideowo to to samo wyciszanie które stosowali tacy wielcy ludzie jak Stali, Lenin ... no nic mnie tak nie wyprowadziło z równowagi w ciągu ostatnich miesięcy jak usunięcie tego filmiku.
Tu wcześniej znajdował się komentarz zawierający opinię odmienną od tej, która w serwisie lewotywatory.pl uważana jest za jedyną słuszną. Ocena komentarza wynikająca z zakompleksienia zwolenników pewnej strony politycznej mówi sama za siebie. Wypchajcie się z tą waszą chorą nienawiścią i sianiem propagandy i dalej spędzajcie tu czas w kółku wzajemnej adoracji. Za utrudnienia przepraszamy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 15:49
Czy jest gdzieś mirror?
https://www.youtube.com/watch?v=Qd7UZHVPDsQ