Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
263 297
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mieteknapletek
+8 / 10

bazujac na tym co uslyszalem od roznych kucharzy i kelnerow, to tam gdzie sa napiwki, zazwyczaj kucharz ma golej pensji znacznie wiecej niz kelner. z drugiej strony, znam tez kelnerow ktorzy pracujac glownie w weekendy sa w stanie z samych napiwkow wyciagnac srednia krajowa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bosman1001
+6 / 10

@mieteknapletek Zgadza się. Ponadto mój kuzyn, który przez 3 lata kelnerował w wysokiej klasy restauracji w Wielkiej Brytanii mówił mi, że we wielu takich miejscach napiwki wrzuca się do wspólnej sumy i dzieli potem równo również między kucharzy.

O tym, że kucharz za 1600 netto raczej nie umiałby ugotować tego co na zdjęciach to nawet nie będę wspominał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiawy
0 / 0

@Bosman1001 Pasztetu nie potrafisz zrobić? Nie jesteś kucharzem. Ale przeciąć na pół gruszkę, ugotować krem z grzybów, upiec kacze udko czy wymieszać serek z makiem to chyba nawet ty byś potrafił. A profitrolki można kupić w każdym sklepie spożywczym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2019 o 0:05

avatar oy_gevalt
0 / 0

@mieteknapletek @Bosman1001

Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze wiele zalezy od lokacji / konkretnego miejsca.
Niekiedy na robieniu kanapek mozna zarobic tyle samo, a nawet wiecej, jak robiac jakies wyszukane dania.
Godziny pracy niemal zawsze sa mordercze: czy to pracujac 4 dni po 16+ godzin czy 5-6 dni po 10+ godzin.
Kaska z napiwkow czasami jest dzielona dla kazdego pracujacego w restauracji, czasami wszystko zgarnia kelner - nie ma reguly.
Jako kucharz ma sie jednak mozliwosc "opieki" nad jedzeniem. Tak jak kelner moze wyniesc druga wyplate w napiwkach, tak kucharz moze ja wyniesc w postaci towaru (co sie czesto zdarza).
Nie mowiac ze i pojesc troche mozna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
+7 / 7

Ex mojej kuzynki jest kucharzem..i komus sie chyba o jedno 0 pomylilo. Wziety kucharz zarabia o jedno 0 wiecej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xlvxnla6195
+3 / 3

1600 to chyba "kucharz" z budki z hamburgerami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar semy
+6 / 6

kucharz za 1600 to nie kucharz tylko gotowacz, tak samo jak pracownik na linii produkcyjnej to nie rzemieślnik

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
-1 / 3

Stara tradycja tej branży nakazuje by kelner/barman dzielił się z kuchnią napiwkami .... Tak było zawsze ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

Ustalmy zeznania. Bo w kfc czy w macu też są kucharze. W ekspresowych pizzeriach takich co robią pizze w 5 minut też są kucharze. Zaś jeżeli w kfc dają 12 netto za godzinę kasjerom to nie wydaje mi się aby kucharze zarabiali mniej.

Więc owszem jest to zawód wymagający pewnych kwalifikacji. Jednak nie aż tak wielkich jeżeli chodzi o wiele przypadków, jak wspomniane fast foody, czy pizzerie. Myślę że również kwestia wykształcenia kucharzy jest względna. Patrząc po średnich zarobkach zarabiają przeciętnie więcej niż minimalna krajowa. Choć myślę, że kucharze w restauracjach zarabiają więcej.

A co do niesprawiedliwości? To czy urodziłeś się wczoraj? Nie trzeba patrzeć na pracę zawodową. Wystarczy do tego sam fakt że się urodziłeś zdrowy, w Europie, z dostępem do edukacji i praktycznie możliwością wyjechania do dowolnego kraju na świecie i pracowania w nim. Kultura również Cię nie ustawia w żadnej roli i możesz zostać kimkolwiek zechcesz. To jest mega niesprawiedliwe w porównaniu do ludzi chorych, upośledzonych, urodzonych w krajach 3-go świata, urodzonych w krajach z systemem kastowym, gdzie są prześladowania(prawdziwe a nie jak w USA) ze względu na twoją rasę wiarę czy kraj urodzenia.

Życie jest ciężkie. Musisz pracować by żyć. W dodatku nikogo nie obchodzi jak ciężko będziesz pracował. Dostaniesz tyle zapłaty ile warta jest Twoja praca. W prawdziwym życiu nie dostajesz punktów za metodę rozwiązywania zadania. tylko za wynik. I o dziwo dostajesz wypłatę za zrobienie 100% tego co ktoś wymaga a nie 40 czy 50%. Nikt nie będzie chciał płacić za jedzenie które w 50% pokrywa się z tym co zamówiłeś.

Więc tak, wielokrotnie zastanawiałem się czemu życie jest niesprawiedliwe. I wyszło mi, że mam się wziąć w garść i próbować się z nim zmierzyć. A Tobie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiawy
-1 / 3

@ciomak12 Bardzo dużo słów jak na kogoś, kto nie ma nic do powiedzenia. No, ale wiesz ile płacą w kfc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@misiawy Na szczęście Twój komentarz widzę, że zupełnie nic nie wnosi, więc czuję się usprawiedliwiony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-1 / 1

Kucharzowi płacisz cenę określoną w menu. Napiwkiem nagradzasz kelnera za MIŁĄ obsługę. Jeśli więc kucharz mało zarabia, to właściciel restauracji zabiera za dużo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+2 / 2

Kucharz pracujący za 1600 zł netto, to co najwyżej kucharz z KFC, czy McDonalda. Nie żebym ich nie poważał sam pracowałem jako kucharz w KFC- robota wcale nie jest lekka, i to jest prawda. Tylko do pracy w fast foodzie nie potrzeba wielkich kwalifikacji. Dobry kucharz w porządnej knajpie potrafi zarobić 3-4 razy tyle- tylko do tego potrzeba kwalifikacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
0 / 0

W dawnych czasach studenckich pracowałem w nocnym klubie i normą było, że napiwkami po nocy dzieliliśmy się z kuchnią. Powód był prosty, jak oni się starali to my mieliśmy lepsze tipy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+2 / 2

Kucharz za 1600 zł, to sie uśmiałem. Autor tego idiotycznego demota ma takie pojęcie o gastronomii, jak ja o życiu Aborygenów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niepyka
0 / 0

1600zl chyba w Mc ja jako kucharz po szkole miałem 3200

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ssebastianek
0 / 0

Zacznijmy od patologi w polskiej gastronomi . 1- nadgodziny to standard rzadko płacone extra, 2- umowy na pół etatu albo i mniej to standard, 3- sala nie dzieli napiwków z kucharzami bo właściciel baru/restauracji daje kasę pod stołem kucharzom a kelner ma robić jak najlepszy serwis i dorobić napiwkami, 4- o urlop musisz się prosić jeśli nawet nie błagać cztery tygodnie urlopu w ciągu to nie przejdzie, 5- chorobowe - lepiej nie przynoś zwolnienia poproś kogoś żeby cię zastąpił w pracy i odpracuj mu to później, 6- w sezonie robisz jak pies 12godzin to standard przy dwóch dniach wolnego w tygodniu, 7- praca w weekendy - jeden wolny weekend w miesiącu powinien Ci wystarczyć a jak kolega zachoruje to nie masz nawet jednego . Ponad 15lat pracowałem w polskiej gastronomi - wierzcie że jedyne czego chce pracodawca to zarobić jak najwięcej najmniejszym kosztem . W jednej z restauracji doszło do kuriozalnej sytuacji - kontrola z gazowni i wodociągów wykazała magnesy na licznikach i odcięli tak gaz jak i wodę , później często przychodzili kontrolować czy nie ma innych tricków porobionych . Ktoś mi napisze jedź za granicę - wyjechałem w 2012 roku . Całkiem inna praca to co na umowie to do ręki , napiwki , posiłki po kosztach . Jak to ktoś napisał kucharz ma dostęp do jedzenia i tak sobie nadrabia - tu gdzie pracuje nie ma to najmniejszego sensu . Normalny układ tak jak powinno być między pracownikiem a pracodawcą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2019 o 11:32

C Cobalt54
0 / 0

Kelner może i zgarnia napiwki, ale też zgarnia cały ochrzan za niesmaczne danie przygotowane przez kucharza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem