Mieszane uczucia to dobre określenie. Z jednej strony ubrali to bo było najtańsze, ale z drugiej strony, dystrybucja za granicą artykułów z naszymi symbolami, po takich cenach aby ludzie to kupowali nawet jeżeli nie obchodzi ich nasza historia, to może być sposób na promocję naszego kraju, jego historii i symboli. Oczywiście jest to trochę ryzykowne, bo można źle trafić i nasze symbole mogą być z tego powodu profanowane. Ale nie musi tak być. Zresztą to kwestia podejścia. Przykładowo w USA nikt nie uzna za profanację noszenia gaci z flagą kraju, chociaż na pierwszy rzut oka siadanie dupą na fladze narodowej wygląda na profanację. Amerykanie mają jednak do tego inny stosunek i uważają, że powszechna obecność symboli narodowych jest ważniejsza od tego, jak dokładnie te symbole są używane. Dlatego dopóki nikt flagą USA nie wyciera podłogi, Amerykanie uznają, że wszystko jest w porządku.
Mieszane uczucia to dobre określenie. Z jednej strony ubrali to bo było najtańsze, ale z drugiej strony, dystrybucja za granicą artykułów z naszymi symbolami, po takich cenach aby ludzie to kupowali nawet jeżeli nie obchodzi ich nasza historia, to może być sposób na promocję naszego kraju, jego historii i symboli. Oczywiście jest to trochę ryzykowne, bo można źle trafić i nasze symbole mogą być z tego powodu profanowane. Ale nie musi tak być. Zresztą to kwestia podejścia. Przykładowo w USA nikt nie uzna za profanację noszenia gaci z flagą kraju, chociaż na pierwszy rzut oka siadanie dupą na fladze narodowej wygląda na profanację. Amerykanie mają jednak do tego inny stosunek i uważają, że powszechna obecność symboli narodowych jest ważniejsza od tego, jak dokładnie te symbole są używane. Dlatego dopóki nikt flagą USA nie wyciera podłogi, Amerykanie uznają, że wszystko jest w porządku.
dobre. W 39 rozdawali tylko opaski zeby odroznic obcokrajowcow :)
Bo tylko najzagorzalsze Sebixy to noszą.... niestety, symbol sięgnął bruku....
za granica to samo. Przewaznie patole to nosza