12-latek odrabia lekcje na ulicy. Okazało się, że pochodzi z biednej rodziny, której nie stać na podłączenie w domu prądu. Pilny uczeń wyszedł na ulicę, bo nie mógł dłużej znieść nauki przy świecy.
Walczy o dobre stopnie, bo w nauce widzi przepustkę do lepszego życia. Robi to, choć ma na głowie wiele obowiązków, takich jak m.in. wypasanie owiec.
Powodzenia! Życzę Ci szczęścia w życiu!
Super! :)
"..w nauce widzi przepustkę do lepszego życia"?! a nie w modlitwie i zasiłkach?! Chyba nie jest z Polski.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2019 o 19:46
@rikross Oczywiście, że nie jest!!
A co, jeśli ci powiem, że za każdym razem, gdy popychasz takie rzewne brednie, gdzieś cierpi i umiera mały pieseł?
Było x czasu temu.....
Chłopaczek bodaj w Brazylii odrabiał lekcje przy latarni miejskiej.
A w polsce 500 na krówkę, 200 na swinkę ;P
Death Note - się rozpisał...