@GDK666 wiem, że osoby, które już dawno ukończyły szkołę i nie mają dzieci/ nie znają nikogo w wieku szkolnym nigdy nie zrozumieją ile uczniowie cierpią przez PISowskie "refory". Jako uczennica czuję się obrażona, że PIS cokolwiek wspomina o dobru uczniów. W pewnym sensie uczniowie, których obejmie ta reforma to przegrane, stracone roczniki. Większość z nich pewnie trafi do zawodówek z powodu braku miejsc w lepszych szkołach co spowoduje ograniczenie liczby wykształconych ludzi z roczników 03 i 04. Osoby urodzone w innych rocznikach też to odczują (przeludnienie szkół). Obecnego programu nauczania, podstawy programowej, tego czego uczą w podręcznikach, listy lektur itp. nawet nie będę komentować bo obrońcy obecnego MENu i tak nie zrozumieją (powiem tyle: jest to dostosowane pod rząd lub propaguje nienawiść do innych krajów). Ktoś znający się na oświacie na pewno podałby jeszcze więcej przykładów.
@GDK666 Rząd wiedział o terminie strajku od początku stycznia i przez 3 miesiące nie zrobił nic, żeby uspokoić sytuację lub chociaż zapewnić spokojny przebieg egzaminów(te piane na poczekaniu ustawy się nie liczą- mają zbyt wiele luk prawnych). Z mojego punktu widzenia rząd zasłaniając się rzekomym dobrem dzieci posunął się do szantażu moralnego wobec nauczycieli.
@Cammax obecnie mamy kraju zbyt wielu "magistrów" i brak pracy dla nich, a osoby z wykształceniem zawodowym są obecnie pożądane w każdej gałęzi gospodarki, spawacz czy kierowca TIR-a zarabia na dzień dobry więcej jak ktoś po 3 latach studiów ;) ale skoro jesteś uczennica nie masz o tym bladego pojęcia bo na okrągło słyszysz "ucz sie bo dobrej pracy nie znajdziesz", guzik prawda, nie ten ustrój polityczny, postkomunistyczny relikt w umysłach ludzi z naszego kraju.
TVP to tuba propagandowa, ale tu akurat mieli rację. Grożenie że kilkuset tysiącom młodych ludzi zablokuje się możliwość pójścia na studia było haniebne.
Aha, to co powiecie na Gazeta Wyborcza :
"Premier Morawiecki wziął maturzystów na zakładników":
wyborcza.pl/7,75398,24696233,premier-morawiecki-wzial-maturzystow-na-zakladnikow.html
Teraz to już strajk staje się w 100% polityczny. To bardzo czytelna wiadomość dla nauczycieli: "gówno od nas dostaniecie i zrobimy, co się da, żeby cały naród uznał was za bezwartościowe śmieci".
Także jedyną szansą dla nauczycieli na cokolwiek jest porażka PiS w wyborach.
A teraz się zastanówcie. Nauczyciele zgodzili się przeprowadzić matury. Oczywiście jedni mówią, że to dlatego, że Morawiecki wytrącił im argument z ręki i matury i tak by się odbyły, a inni, że jednak chodzi im o dobro uczniów. Niezależnie od przyczyn jednak poszli na ustępstwa. A co im zaoferował rząd? Nic poza kolejnymi obelgami. W takiej sytuacji w tym zawodzie będzie funkcjonować tzw. selekcja negatywna. Kiepskie zarobki, a do tego mniej więcej połowa Polaków ma nauczycieli za nic i rząd robi, co może, żeby przekonać drugą połowę.
Kto w takim razie zostanie nauczycielem? Nieudacznik, którego nigdzie indziej nie chcą albo masochista, bo lubi być poniżany. Być może jeszcze znajdzie się paru pasjonatów, ale im mniejszy szacunek dla nauczyciela, tym mniej będzie takich ludzi.
Naprawdę uważam, że każdy nauczyciel, który ma szansę znaleźć inną pracę zgodną ze swoim wykształceniem, powinien odejść jak najszybciej, jeśli PiS wygra te wybory. Jeśli w tak kluczowym momencie nie próbowali dogadać się z nauczycielami, to już nigdy tego nie zrobią. Nie bez masowych protestów ze strony innych grup zawodowych, uczniów i rodziców. A to nie nastąpi, bo naród jest mocno podzielony.
Jak tak dalej pójdzie, to tylko szkoły prywatne będą oferować wysoki poziom edukacji, ale większości nie będzie na to stać.
@El_Polaco "Jak tak dalej pójdzie, to tylko szkoły prywatne będą oferować wysoki poziom edukacji, ale większości nie będzie na to stać."
Wiesz, odnoszę wrażenie, że rządzącym na tym właśnie zależy, aby Polacy mądrzy nie byli, bo głupim motłochem łatwo jest sterować...
@naimad
Ja tego jestem całkowicie pewien. Demokracja to taki trochę miecz obosieczny. Głupimi i kiepsko wykształconymi wyborcami łatwiej jest manipulować. Z kolei dobrze wykształcone społeczeństwo trudniej jest ogłupić i zdarza się, że trzeba się przed nimi tłumaczyć ze swoich działań, częściej robić to, czego obywatele się domagają, bo przy okazji kolejnych wyborów oni tego nie zapomną. I na dodatek w trakcie kadencji patrzą politykom na ręce, zwłaszcza tym lokalnym. Często Szwajcaria jest nazywana najbardziej demokratycznym krajem na świecie. I właśnie tam wiele decyzji podejmuje się przez referenda. A w Polsce w ostatnim referendum (ordynacja wyborcza) frekwencja była niższa niż 10%. Nie pamiętam, ile dokładnie. Wyborcy zrobili dokładnie to, czego politycy od nich oczekiwali i jasno dali rządzącym do zrozumienia, że niech sobie robią co chcą i nie pytają ich o zdanie.
ta reżimówka kurskiego to już ściekowy tvn przebiła wielokrotnie.
ZNP jedno wygrało - teraz PiSokształtni udają zainteresowanie dobrem dzieci. Jeśli by ich trochę potrenować, to naprawdę się tym przejmą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2019 o 13:58
@broda1234 Urocze. Szkoda, że ani MFR ani Jaruzelski nie żyją, z pewnością by docenili Twoją argumentację.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2019 o 15:30
Czy ktoś to czyta przed opublikowaniem na antenie?
@kolorowatolerancja Po co? Przecież jak mówi wybitny polityk 'ciemny lud to kupi'!
tutaj akurat trzeba im przyznać racje, bo ci uczniowie naprawdę byli zakładnikami
@GDK666 wiem, że osoby, które już dawno ukończyły szkołę i nie mają dzieci/ nie znają nikogo w wieku szkolnym nigdy nie zrozumieją ile uczniowie cierpią przez PISowskie "refory". Jako uczennica czuję się obrażona, że PIS cokolwiek wspomina o dobru uczniów. W pewnym sensie uczniowie, których obejmie ta reforma to przegrane, stracone roczniki. Większość z nich pewnie trafi do zawodówek z powodu braku miejsc w lepszych szkołach co spowoduje ograniczenie liczby wykształconych ludzi z roczników 03 i 04. Osoby urodzone w innych rocznikach też to odczują (przeludnienie szkół). Obecnego programu nauczania, podstawy programowej, tego czego uczą w podręcznikach, listy lektur itp. nawet nie będę komentować bo obrońcy obecnego MENu i tak nie zrozumieją (powiem tyle: jest to dostosowane pod rząd lub propaguje nienawiść do innych krajów). Ktoś znający się na oświacie na pewno podałby jeszcze więcej przykładów.
@GDK666 Rząd wiedział o terminie strajku od początku stycznia i przez 3 miesiące nie zrobił nic, żeby uspokoić sytuację lub chociaż zapewnić spokojny przebieg egzaminów(te piane na poczekaniu ustawy się nie liczą- mają zbyt wiele luk prawnych). Z mojego punktu widzenia rząd zasłaniając się rzekomym dobrem dzieci posunął się do szantażu moralnego wobec nauczycieli.
@Cammax obecnie mamy kraju zbyt wielu "magistrów" i brak pracy dla nich, a osoby z wykształceniem zawodowym są obecnie pożądane w każdej gałęzi gospodarki, spawacz czy kierowca TIR-a zarabia na dzień dobry więcej jak ktoś po 3 latach studiów ;) ale skoro jesteś uczennica nie masz o tym bladego pojęcia bo na okrągło słyszysz "ucz sie bo dobrej pracy nie znajdziesz", guzik prawda, nie ten ustrój polityczny, postkomunistyczny relikt w umysłach ludzi z naszego kraju.
Miliarda od rządu nie dostali przecież za darmo.
TVP to tuba propagandowa, ale tu akurat mieli rację. Grożenie że kilkuset tysiącom młodych ludzi zablokuje się możliwość pójścia na studia było haniebne.
Aha, to co powiecie na Gazeta Wyborcza :
"Premier Morawiecki wziął maturzystów na zakładników":
wyborcza.pl/7,75398,24696233,premier-morawiecki-wzial-maturzystow-na-zakladnikow.html
Teraz to już strajk staje się w 100% polityczny. To bardzo czytelna wiadomość dla nauczycieli: "gówno od nas dostaniecie i zrobimy, co się da, żeby cały naród uznał was za bezwartościowe śmieci".
Także jedyną szansą dla nauczycieli na cokolwiek jest porażka PiS w wyborach.
A teraz się zastanówcie. Nauczyciele zgodzili się przeprowadzić matury. Oczywiście jedni mówią, że to dlatego, że Morawiecki wytrącił im argument z ręki i matury i tak by się odbyły, a inni, że jednak chodzi im o dobro uczniów. Niezależnie od przyczyn jednak poszli na ustępstwa. A co im zaoferował rząd? Nic poza kolejnymi obelgami. W takiej sytuacji w tym zawodzie będzie funkcjonować tzw. selekcja negatywna. Kiepskie zarobki, a do tego mniej więcej połowa Polaków ma nauczycieli za nic i rząd robi, co może, żeby przekonać drugą połowę.
Kto w takim razie zostanie nauczycielem? Nieudacznik, którego nigdzie indziej nie chcą albo masochista, bo lubi być poniżany. Być może jeszcze znajdzie się paru pasjonatów, ale im mniejszy szacunek dla nauczyciela, tym mniej będzie takich ludzi.
Naprawdę uważam, że każdy nauczyciel, który ma szansę znaleźć inną pracę zgodną ze swoim wykształceniem, powinien odejść jak najszybciej, jeśli PiS wygra te wybory. Jeśli w tak kluczowym momencie nie próbowali dogadać się z nauczycielami, to już nigdy tego nie zrobią. Nie bez masowych protestów ze strony innych grup zawodowych, uczniów i rodziców. A to nie nastąpi, bo naród jest mocno podzielony.
Jak tak dalej pójdzie, to tylko szkoły prywatne będą oferować wysoki poziom edukacji, ale większości nie będzie na to stać.
@El_Polaco "Jak tak dalej pójdzie, to tylko szkoły prywatne będą oferować wysoki poziom edukacji, ale większości nie będzie na to stać."
Wiesz, odnoszę wrażenie, że rządzącym na tym właśnie zależy, aby Polacy mądrzy nie byli, bo głupim motłochem łatwo jest sterować...
@naimad
Ja tego jestem całkowicie pewien. Demokracja to taki trochę miecz obosieczny. Głupimi i kiepsko wykształconymi wyborcami łatwiej jest manipulować. Z kolei dobrze wykształcone społeczeństwo trudniej jest ogłupić i zdarza się, że trzeba się przed nimi tłumaczyć ze swoich działań, częściej robić to, czego obywatele się domagają, bo przy okazji kolejnych wyborów oni tego nie zapomną. I na dodatek w trakcie kadencji patrzą politykom na ręce, zwłaszcza tym lokalnym. Często Szwajcaria jest nazywana najbardziej demokratycznym krajem na świecie. I właśnie tam wiele decyzji podejmuje się przez referenda. A w Polsce w ostatnim referendum (ordynacja wyborcza) frekwencja była niższa niż 10%. Nie pamiętam, ile dokładnie. Wyborcy zrobili dokładnie to, czego politycy od nich oczekiwali i jasno dali rządzącym do zrozumienia, że niech sobie robią co chcą i nie pytają ich o zdanie.
Broniarze podkululi ogonki i poszli grilowac kiełbasę xD
I mają k****rację. J*****darmozjady.
Mowisz o bezrobotnych na socjalu? O samotnych matkach zyjacych z alimentow i 500+? Darmo jedzą wszak ci, co nie pracują.
Jak ktorys zaglosuje na te partie Prawdy i Socjalu, to mu wlasnorecznie odetne zardzewialymi kombinerkami internety.