Co byś proponował? Wrzucić agregat, by nie było rybek w pobliżu? A może wysłać eskadrę nurków, by upewnili się, że w odległości 200 metrów, od miejsca desantu żółwia, nie będzie żadnego innego stworzenia?
@daro97 i o tym właśnie mówi @Bimbol jeżeli za jedyną alternatywę dla takiego zachowania widzisz eskadrę nurków lub agregat to pokazuje przepiękny przykład jak nie masz nawet bladego pojęcia o zwierzętach.
Otóż warto sobie uświadomić, że można głupio pomagać. Można też przez próbę pomocy pogorszyć sytuację.
@maksiking9 A co jakby jakiś ptak przyleciał? Też byście powiedzieli, że idiota o tym nie pomyślał. I co to w ogóle za różnica, czy bezpośrednio się go wrzuci do wody, gdzie pływają 40 centymetrowe ryby, czy sam wejdzie do tej wody? Nie wiem o co wy macie pretensje, bo to że na filmie ryba zjadła żółwika, to zwykły przypadek, i równie dobrze, mogłaby go zjeść jakby żył na wolności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 maja 2019 o 12:44
@daro97 dlatego ja radzę nie pomagać bezsensownie. Jeżeli chce pomóc żółwiom to dużo lepszym rozwiązaniem będzie pomoc jakiejś organizacji jako wolontariusz. Zawsze można znaleźć jakiś telefon i zapytać co można zrobić. W sytuacji kiedy jest żółw w mieście to wrzucenie go do wody może być np ukróceniem mu cierpień choćby z wyniku głodu czy próby zjedzenia jakiegoś plastiku.
Na styku działalności człowieka i zwierząt pomoc jest trudniejsza. Np można znaleźć historie jak to ktoś w bloku pomaga gołębiom poprzez regularne wystawianie reklamówek z suchym pieczywem. Skutek to cała najbliższa okolica obsrana zaś praktycznie wszystkie parapety mają gniazda gołębi.
Zaś jak można pomóc? Np można wyprowadzać psy w schroniskach. Sam kiedyś tak zrobiłem w schronisku na paluchu w warszawie. Można sprzątać lasy. Można robić karmiki(ale warto się skontaktować z kimś kto by nam powiedział co i jak). Można popracować jako wolontariusz. Wpisałem w google "wolontariat żółwie" i już mam stronę gdzie ktoś coś takiego organizuje.
Przygotujmy się do pomocy. Nie róbmy tego na odpierdziel. Jeżeli chcemy wspomóc bezdomnych a nie mamy o tym zielonego pojęcia to może warto pojechać do jakiejś fundacji i porozmawiać z kimś kto im pomaga. Jeżeli powiesz, że chciałbyś przyjechać i porozmawiać aby się czegoś dowiedzieć myślę, że nikt Cię nie odrzuci.
Choć szaleńcami zwać by chcieli nas
Cośmy przeżyli, nikt nam nie odbierze
Kto wolnym był przez krótki nawet czas
Nie żal mu potem pogrzeb mieć w Elsterze!
Nie wiem co to za żółwik i czy powinien on tam być, natomiast nie wolno wypuszczać zwierząt do środowisk, z których one nie pochodzą.
A już na pewno nie tam gdzie "normalnie" dokarmia się takie żarłacze.
Tak postępują ludzie uważający się za obrońców zwierząt: bez pomyślunku, bez próby przewidzenia konsekwencji swoich działań.
Co byś proponował? Wrzucić agregat, by nie było rybek w pobliżu? A może wysłać eskadrę nurków, by upewnili się, że w odległości 200 metrów, od miejsca desantu żółwia, nie będzie żadnego innego stworzenia?
@daro97 i o tym właśnie mówi @Bimbol jeżeli za jedyną alternatywę dla takiego zachowania widzisz eskadrę nurków lub agregat to pokazuje przepiękny przykład jak nie masz nawet bladego pojęcia o zwierzętach.
Otóż warto sobie uświadomić, że można głupio pomagać. Można też przez próbę pomocy pogorszyć sytuację.
@ciomak12 A jaką alternatywę Ty widzisz?
@maksiking9 A co jakby jakiś ptak przyleciał? Też byście powiedzieli, że idiota o tym nie pomyślał. I co to w ogóle za różnica, czy bezpośrednio się go wrzuci do wody, gdzie pływają 40 centymetrowe ryby, czy sam wejdzie do tej wody? Nie wiem o co wy macie pretensje, bo to że na filmie ryba zjadła żółwika, to zwykły przypadek, i równie dobrze, mogłaby go zjeść jakby żył na wolności.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2019 o 12:44
@daro97 dlatego ja radzę nie pomagać bezsensownie. Jeżeli chce pomóc żółwiom to dużo lepszym rozwiązaniem będzie pomoc jakiejś organizacji jako wolontariusz. Zawsze można znaleźć jakiś telefon i zapytać co można zrobić. W sytuacji kiedy jest żółw w mieście to wrzucenie go do wody może być np ukróceniem mu cierpień choćby z wyniku głodu czy próby zjedzenia jakiegoś plastiku.
Na styku działalności człowieka i zwierząt pomoc jest trudniejsza. Np można znaleźć historie jak to ktoś w bloku pomaga gołębiom poprzez regularne wystawianie reklamówek z suchym pieczywem. Skutek to cała najbliższa okolica obsrana zaś praktycznie wszystkie parapety mają gniazda gołębi.
Zaś jak można pomóc? Np można wyprowadzać psy w schroniskach. Sam kiedyś tak zrobiłem w schronisku na paluchu w warszawie. Można sprzątać lasy. Można robić karmiki(ale warto się skontaktować z kimś kto by nam powiedział co i jak). Można popracować jako wolontariusz. Wpisałem w google "wolontariat żółwie" i już mam stronę gdzie ktoś coś takiego organizuje.
Przygotujmy się do pomocy. Nie róbmy tego na odpierdziel. Jeżeli chcemy wspomóc bezdomnych a nie mamy o tym zielonego pojęcia to może warto pojechać do jakiejś fundacji i porozmawiać z kimś kto im pomaga. Jeżeli powiesz, że chciałbyś przyjechać i porozmawiać aby się czegoś dowiedzieć myślę, że nikt Cię nie odrzuci.
Lajf is brutal .
@Mamut1234 and full of zasadzkas
@Mamut1234 and kopas w dupas
@Mamut1234 very mocno
Choć szaleńcami zwać by chcieli nas
Cośmy przeżyli, nikt nam nie odbierze
Kto wolnym był przez krótki nawet czas
Nie żal mu potem pogrzeb mieć w Elsterze!
szkoda żółwia