@elefun bardzo dobre sa te emocje. Sama w pierwszej myśli uznałam je za niepotrzebne ale kobiety, do których ma trafić przekaz własnie tak funkcjonują. Łobuzy kochają najmocniej i te sprawy. Do nich trzeba ich językiem.
Współczuję chłopcu. Powinien zmienić towarzystwo, bo to, w którym się obraca, wyraźnie mu nie służy.
Jeśli pan spotyka panią, która uważa, że to pan winien za nią płacić, a pan jest odmiennego zdania, to owo spotkanie jest pierwszym i zarazem ostatnim. Wyjątkiem jest sytuacja, że pan chce zaru... z tą właśnie panią, wtedy płaci za panią (płacąc z rzeczywistości za seks z nią).
Drugim wyjątkiem jest pan, który lubi za wszystko sam płacić i kupować prezenty, bo 1. stać go na to, 2. daje mu to poczucie siły i zadowolenia z siebie (ale z kolei taki pan nie będzie się żalił w internecie, ani nigdzie indziej, że kobiety są interesowne, bo on właśnie takich szuka).
@katem Guzik prawda. To, że zapłacisz za kobiete w restauracji to nie rości to praw do seksu. Bo ona najzwyczajnie może powiedzieć nie i ty musisz się z tym pogodzić.
Strasznie rozedrgany emocjonalnie jest ten pan. Przeslanie - choc rozumiem - uwazam za kompletnie niepotrzebne. Dlaczego ? Pan jeszcze nie zauwazyl, ze bije sie ze sciana. Glupia laska pozostanie glupia laska na lata i wcale nie zmadrzeje od krzykow jakiegos jutubera. Pan przypadkiem dotknal rozwiazania, ale za nim nie poszedl - pani zmadrzeje od tego, jak poleci na pierwszego, drugiego i trzeciego i pewnie dziesiatego pana, ktorzy beda za nia placic, a pozniej trzasna w ryj. Pani obudzi sie madra po czterdziestce i tak to bedzie mniej wiecej wygladac. Albo madrosc, albo uroda ;-)
Niepotrzebne takie emocje i wulgaryzmy, ale przesłanie ogólnie trafione w dziesiątkę !
Chodź tutaj emocje udawane. Granie pod publikę dla zyskania jakiś tam wejść na jakąś stronę czy hoooj wie jak to się tam nazywa. Śmieszny chłopak
Taki jest dziki. Taki ma styl. Mi to pasuje.
@elefun bardzo dobre sa te emocje. Sama w pierwszej myśli uznałam je za niepotrzebne ale kobiety, do których ma trafić przekaz własnie tak funkcjonują. Łobuzy kochają najmocniej i te sprawy. Do nich trzeba ich językiem.
@lu000l Chodź xDDD
@elefun To nie emocje, to gra aktorska.
Współczuję chłopcu. Powinien zmienić towarzystwo, bo to, w którym się obraca, wyraźnie mu nie służy.
Jeśli pan spotyka panią, która uważa, że to pan winien za nią płacić, a pan jest odmiennego zdania, to owo spotkanie jest pierwszym i zarazem ostatnim. Wyjątkiem jest sytuacja, że pan chce zaru... z tą właśnie panią, wtedy płaci za panią (płacąc z rzeczywistości za seks z nią).
Drugim wyjątkiem jest pan, który lubi za wszystko sam płacić i kupować prezenty, bo 1. stać go na to, 2. daje mu to poczucie siły i zadowolenia z siebie (ale z kolei taki pan nie będzie się żalił w internecie, ani nigdzie indziej, że kobiety są interesowne, bo on właśnie takich szuka).
@katem O to, to.
@katem Guzik prawda. To, że zapłacisz za kobiete w restauracji to nie rości to praw do seksu. Bo ona najzwyczajnie może powiedzieć nie i ty musisz się z tym pogodzić.
@aberg: pan myśli, że jak zapłaci to żaru... Nie zawsze te nadzieje się sprawdzają.
Wytrzymałem 10 sekund tego przemówienia. Boję się o losy tego świata.
Strasznie rozedrgany emocjonalnie jest ten pan. Przeslanie - choc rozumiem - uwazam za kompletnie niepotrzebne. Dlaczego ? Pan jeszcze nie zauwazyl, ze bije sie ze sciana. Glupia laska pozostanie glupia laska na lata i wcale nie zmadrzeje od krzykow jakiegos jutubera. Pan przypadkiem dotknal rozwiazania, ale za nim nie poszedl - pani zmadrzeje od tego, jak poleci na pierwszego, drugiego i trzeciego i pewnie dziesiatego pana, ktorzy beda za nia placic, a pozniej trzasna w ryj. Pani obudzi sie madra po czterdziestce i tak to bedzie mniej wiecej wygladac. Albo madrosc, albo uroda ;-)