najpierw to kierowca musi w cos uderzyc samochodem albo cos uderzyc w samochod, wiec jak ktos tak trzyka nogi to nie jest jeszczr debilem tylko po prostu jest nierozwazny
@preskot - nie panie wszystko wiedzący, nie wystarczy mocniejsze hamowanie w sprawnym aucie. Potrzeba uderzenia i to nie byle jakiego, do tego trochę (nie)szęścia aby trafić w czujnik i dopiero mamy ,,kłopot gotowy" inną sprawą jest że na ulicy może wydarzyć się wszystko w zaledwie sekundy i to nie podlega dyskusji.
@preskot - Ale o co konkretnie pytasz bo nie bardzo rozumiem do czego odnosi sie pytanie ,,dlaczego tak?" czyli jak?
W takiej pozycji można jechać w pasach więc gwałtowne hamowanie nie sprawiło by żadnych problemów. Tak wiem, na tym zdjęciu oboje nie mają pasów ale nawet jakby siedziała ,,normalnie", nie miała zapiętych pasów i kierowca musiałby ostro hamować to też mogła by wyrżnąć głową w deskę więc to też byłby problem. Więc tutaj mamy kumulacje głupoty, pozycja pasażera + niezapięte pasy.
Na tym konkretnym zdjęciu dodatkowo oboje jadą bez pasów także mamy parę debili. Niestety często jest tak, że świadomość siły uderzenia przy niewielkiej nawet prędkości pojawia się dopiero po przeżyciu stłuczki. Liczby nie przemawiają do wyobraźni - można komuś wyliczać jak ogromnej siły w rękach trzeba żeby przy uderzeniu dało się radę zaprzeć nimi o kierownicę a nadal jeszcze gros kierowców zapina pasy bo boją się mandatu a nie połamanych kości... Niedawno pojawił się w sieci filmik z wypadku, w którym motocykliście (jadącemu prawidłowo z o dziwo w miarę przepisową prędkością) drogę zajeżdża auto - w wyniku uderzenia motocyklista leci prawie 20m w powietrzu. Fizyka jest bezlitosna - jak się rozpędzi pojazd do kilkudziesięciu km/h i nagle zatrzyma to bez pasów bezwładne ciało dalej "jedzie" z tym samym pędem i masakruje się na pierwszej przeszkodzie...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 maja 2019 o 14:28
już nawet pomijając to, jak głupie jest trzymanie nóg w ten sposób, nie jestem w stanie pojąć, jak komuś może być na dłuższą metę wygodnie w takiej pozycji
i nagroda Darwina prawie pewna, czyli cel osiągnięty stała się znana.
Selekcja naturalna
Najprędzej połamnie ci kości w goleni i biodrach a z stawu przy stopie zrobi miazgę , myślę że wbicie kolan w czaszkę raczej jest niemożliwe .
https://www.videoman.gr/pl/122962
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2019 o 1:34
A tan na seria, to o co chodzi płci przeciwnej z trzymaniem nóg na konsolecie? Wielokrotnie widziałem takie zachowanie, ale nigdy u mężczyzn.
Są mniej rozciągnięci.
najpierw to kierowca musi w cos uderzyc samochodem albo cos uderzyc w samochod, wiec jak ktos tak trzyka nogi to nie jest jeszczr debilem tylko po prostu jest nierozwazny
@preskot - nie panie wszystko wiedzący, nie wystarczy mocniejsze hamowanie w sprawnym aucie. Potrzeba uderzenia i to nie byle jakiego, do tego trochę (nie)szęścia aby trafić w czujnik i dopiero mamy ,,kłopot gotowy" inną sprawą jest że na ulicy może wydarzyć się wszystko w zaledwie sekundy i to nie podlega dyskusji.
@preskot - Ale o co konkretnie pytasz bo nie bardzo rozumiem do czego odnosi sie pytanie ,,dlaczego tak?" czyli jak?
W takiej pozycji można jechać w pasach więc gwałtowne hamowanie nie sprawiło by żadnych problemów. Tak wiem, na tym zdjęciu oboje nie mają pasów ale nawet jakby siedziała ,,normalnie", nie miała zapiętych pasów i kierowca musiałby ostro hamować to też mogła by wyrżnąć głową w deskę więc to też byłby problem. Więc tutaj mamy kumulacje głupoty, pozycja pasażera + niezapięte pasy.
selekcja naturalna
Na tym konkretnym zdjęciu dodatkowo oboje jadą bez pasów także mamy parę debili. Niestety często jest tak, że świadomość siły uderzenia przy niewielkiej nawet prędkości pojawia się dopiero po przeżyciu stłuczki. Liczby nie przemawiają do wyobraźni - można komuś wyliczać jak ogromnej siły w rękach trzeba żeby przy uderzeniu dało się radę zaprzeć nimi o kierownicę a nadal jeszcze gros kierowców zapina pasy bo boją się mandatu a nie połamanych kości... Niedawno pojawił się w sieci filmik z wypadku, w którym motocykliście (jadącemu prawidłowo z o dziwo w miarę przepisową prędkością) drogę zajeżdża auto - w wyniku uderzenia motocyklista leci prawie 20m w powietrzu. Fizyka jest bezlitosna - jak się rozpędzi pojazd do kilkudziesięciu km/h i nagle zatrzyma to bez pasów bezwładne ciało dalej "jedzie" z tym samym pędem i masakruje się na pierwszej przeszkodzie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2019 o 14:28
@Vinyard Dokładnie - para debili. Kierowca, który pozwala na takie zachowanie, też jest debilem. Albo nogi na podłogę, albo wysiadka.
Jak mozna tak siedzieć w samochodzie?
@preskot Nie wiem, ja nigdy tak nie siedziałam w samochodzie. Nawet nie pomyślałam, żeby tak usiąść.
już nawet pomijając to, jak głupie jest trzymanie nóg w ten sposób, nie jestem w stanie pojąć, jak komuś może być na dłuższą metę wygodnie w takiej pozycji
Są glupsze smierci.