@pokos Jeżdżę na rowerze, ale kolarzem nie jestem. Sygnalizuję chęć skręcania, nie wpieprzam się na chodniki, oraz na czerwone światła. Masz rację, kolarze są bydłem.
@pokos Tak się składa że sport to tez zdrowie psychiczne, tu raczej chodzi o pustostan w głowie tych ludzi i efekt tłumu, skoro już dwie osoby biegną to ja tez przebiegnę razem z nimi, pomyśleli wszyscy (: debilizm w czystej postaci. Kolarzy też nie lubię choć sam mam rower, z tym że kupiłem se rower do jazdy po lesie bo w Polsce są do tego warunki i nikomu nie przesadzam a i mi też nikt nie wadzi, a to co kolarze wyprawiają sprawia że czasem wstyd się przyznać że jeżdżę na rowerze. Zresztą co to za frajda z jazdy jak co chwile mija cie pojazd mogący zabić cię w sekundę który porusza się przeważnie przynajmniej 50km/h szybciej od Ciebie, warunki na drodze też są różne, w samochodzie zawsze może się coś zepsuć, powoli w Polsce budują drogi rowerowe po których można się bezpiecznie przemieszczać, ale większość kolarzy i tak wybierze dobre samochodową z możliwością konfrontacji z pojazdem, może trzeba poczekać aż to samo się wypleni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2019 o 22:04
@ErdeMO , Bieganie po zadymionym mieście to zdrowie?
Powinien być ZAKAZ organizowania biegów po ulicach. Raz że na ulicach nie ma warunków jeżeli chodzi o czystość powietrza, dwa że blokują ulice. Ostatnio spóźniłem się do pracy o 1,5 godziny, bo ulice były tak poblokowane że nie szło zrobić objazdu, a jak w końcu wydostałem się z korków spowodwanych przez maraton, to musiałem wziąć objazd przez sąsiednie miasto żeby dojechać do pracy!!!
Biegają 40km, to mogliby to zrobić po jakichś wsiach.
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
tak nalezy traktowac uniemozliwienie pracy sluzb ratunkowych
@memolog Nie ważne kto MIESZKA w Łodzi. Ważne tutaj jest kto biega. Zazwyczaj w takich imprezach uczestniczą ludzie z różnych miejsc. Czasem spoza granic Polski. Tak, że twoje rewelacyjne porady w sprawie zmiany leków nie mają zastosowania.
PS jeśli czujesz taką potrzebę, to oczywiście zmieniaj leki, lekarzy czy znachorów.
1. Straż pożarna raczej nie jeździ ratować życia, bo raczej nie jechali do pożaru, bo pożary są bardzo rzadkie. Raczej jadą do spraw porządkowych. Dlatego nie wzbudzają takiego respektu, jak pogotowie.
2. Podejrzewam, że biegacze myśleli, że to jest zabezpieczenie biegu, element imprezy.
@Koszowy Też możliwe, ale też porażka organizacyjna, to organizatorzy są odpowiedzialni za zorganizowanie śluz i przejazdów, a miasto albo policja musi to zaakceptować. Oczywiście nie zostanie wyciągnięta z tego żadna lekcja bo takie biegi to zysk dla miasta. A co do biegaczy to niestety jestem w stanie zrozumieć niektórych, zatrzymanie się choć na chwilę może całkowicie zniszczyć formę i uniemożliwić ukończenie biegu
@Koszowy
Tak, podejrzewam, że pierwsi biegacze to duże prawdopodobieństwo dezorientacji co się dzieje... ale spora liczba przebiegała gdy już im machano, gdy jeden wóz przejechał i przebiegali przed drugim. Względem tych powinny być wysunięte odpowiednie zarzuty. Pogwałcili wyraźnie prawo, postąpili bezczelnie, chamsko i egoistycznie. Organizatorzy powinni ich dodatkowo wykluczyć z biegu, zdyskwalifikować.... bo to było cwaniackie: "przebiegnę przed wozem to wyprzedzę innych"... żenada.
@Koszowy .
1. Straż jak najbardziej ratuje życie. Nie tylko ofiarom wypadków i katastrof, ale czasem nawet są wysyłani do chorego zamiast pogotowia gdy przypadek jest nagły a wszystkie karetki zajęte.
2. Wóz zabezpieczenia cicho stoi z boku. Ten wył syreną i był w ruchu, próbował powoli przejechać.
@Koszowy "Straż pożarna raczej nie jeździ ratować życia" ŻE CO KU_R_WA?
Obyś dzbanie nie musiał się boleśnie przekonać (przeżywając śmierć bliskiej osoby) jak bardzo się mylisz. Obyś nie musiał patrzeć na bezsilne działania tak respektowanego pogotowia, które czeka na wyciągnięcie bliskiej Ci dzbanie osoby zakleszczonej w aucie...
Obyś nie musiał patrzeć jak bliskie Ci osoby palą się żywcem nie mogąc się wydostać z odciętego od drogi ucieczki pomieszczenia...
Obyś nie musiał się przekonać jak bardzo gówno wiesz...
@zjebmaker , @tudrut: Widzisz, zamiast tyle przeklinać, to pomyślcie nad tym, jak kulturalnie ludziom to wyjaśnić, żeby naród wiedział. Bo wy se może i wiecie, ale w narodzie jest ogólne przekonanie, że pogotowie to owszem, jedzie ratować życie, ale policji się nie przepuszcza, no bo „psiarnia jedzie wystawiać mandaty”, a straż też kojarzy się raczej ze sprzątaniem rozlanego oleju.
@pokos 1. A to widzisz, nie wiedziałem, że jeżdżą zamiast karetek. Ale w sumie to jak, przecie to ochotnicy-wolontariusze, a nie przeszkoleni ratownicy medyczni?
2. Ja tam widywałem na festynach różnych i imprezach, jak wyją. Więc akurat tu nie winię biegaczy. Jakbyś biegł, zziajany, na maksimum swoich możliwości, w tłumie, w hałasie, w czasie imprezy, to byś też patrzył przed siebie, w biegnący tłum, a nie analizował czy z boku coś, co wyje, to akurat straż chce cię przejechać.
@Paszeko Oczywiście, że mam nikłe. Bo skąd? W mediach się nie mówi, w szkole się nie uczy. Skąd mam czerpać wiedzę o Straży Pożarnej, skoro są zapomnianą i ignorowaną służbą. Nikły procent obywateli pracuje w SP i wie.
@Koszowy . Strażacy to nie tylko ochotnicy, to przede wszystkim zawodowa państwowa straż. I niezależnie od tego czy to PSP czy OSP są przeszkoleni do roli ratownika medycznego. To ważne, bo często są na miejscu wypadku jako pierwsi i udzielają fachowej pomocy często ratując życie poszkodowanych zanim dojedzie pogotowie.
Dziwi mnie twoja całkowita ignorancja w temacie straży. To jest służba powszechnie znana i szanowna, która zawsze jest na pierwszym miejscu w rankingach zaufania. Skąd masz czerpać wiedzę? Hmm... Może jak wyrośniesz z kreskówek i zmienisz kanał z Cartoon Network na coś dla dorosłych to i wiedza o świecie się pojawi.
@pokos
> Skąd masz czerpać wiedzę? Hmm... Może jak wyrośniesz z kreskówek i zmienisz kanał z Cartoon Network na coś dla dorosłych to i wiedza o świecie się pojawi.
O widzisz, to jest zajebiaszcze nastawienie. Polecieć ad personam, obrazić i wyszydzić. Na pewno to sprawi, że szacunek do Straży wzrośnie i pogłębi się wiedza. Możesz się poklepać po plecach z uznaniem i powiedzieć sobie: kolejna spierdzielona misja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2019 o 7:35
@Koszowy Jest taka zasada, skoro masz NIKŁE pojęcie o czymś, to się nie wypowiadaj. Ale nie, TWOJA zasada to "Nie znam się, ale zabiorę głos. I co mi zrobicie?" Jesteś żałosny ze swoimi wynurzeniami chłopie. Uważasz Strażaków za "ochotników-wolontariuszy, a nie przeszkolonych ratowników medycznych" No, to już przesadziłeś! Miałem tego nie pisać, ale jesteś po prostu żałosnym matołkiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2019 o 21:11
@Paszeko
No widzisz, biegacze mieli nikłe pojęcie, skorzystali z twojej rady i się nie odzywali. Podziwiam twoje działania i powiem, że faktycznie jako osoba działająca przeciwko straży pożarnej, masz duże sukcesy.
W ogóle, sądzą po twoim stylu bycia, jesteś funkcjonariuszem szkoły pruskiej (tzw. nauczycielem), prawda? Jeżeli nie, to masz idealne predyspozycje na takiego.
========
O! Właśnie na głównej Interii jest art. o jednym z twoich podopiecznych:
@Koszowy Człowieku, JA nie działam na szkodę Straży Pożarnej, mam dla nich duży szacunek. Natomiast TY powinieneś poprosić swojego lekarza prowadzącego o wzmożenie wysiłków w przywrócenie ci myślenia i czytania tekstu bez rozpraszania się i przyswojenia tego co przeczytałeś. Jesteś powtarzam, żałosnym matołkiem.
@Paszeko Oczywiście że działasz na szkodę. Przeprowadziłeś właśnie świetną akcję, co prawda na małą skalę, ale majstersztyk. Nie wiem czy ktokolwiek wymyśliłby lepszy sposób na podkopanie PRu Straży, niż to, co odwaliłeś w tym wątku.
Albo pielgrzymki na drogach w mieście!!!
Chodnik szeroki na 3 metry ale nie oni muszą pchać drogą...
Nie ważne że Ty chcesz się wyrobić z terminem i jeździsz między pracą a hurtowniami na czas....
@Liderpracekstremalnych Dodaj gazu i włącz wycieraczki. Krzyknij: "ulica będzie zaraz pełna waszych trupów, uwaga jadę!:" Wsiadasz z powrotem i gaz. :) Pozdrawiam, nie dziękuj :)
Akutat zrganizowana pelgrzymka to - podobnie jak pochód pierwszomajowy, kondukt pogrzebowy czy też oddział wojska) - kolumna pieszych, która ma prawo (o ile nie obowiązek) poruszać się po jezdni. Oczywiście przy zachowaniu norm: oznakowania, max długości (właśnie po to, żeby dało się wyprzedzić) itp. Podobnie jak dorożka lub traktor - jest zawalidrogą, ale jednocześnie pełnoprawnym użytkownikiem drogi.
Nie mówię że są usprawiedliwieni, ale można ich zrozumieć. Przy trasie zdarzają się ambulanse i wozy strażackie więc mogli pomyśleć w pierwszej chwili że to zabezpieczenie imprezy. A jak pierwsi przebiegli to następni pomyśleli: "pewnie wiedzą co robią" i tak już poszło. Po za tym weźcie pod uwagę że podczas biegu niespecjalnie analizuje się otoczenie i skupia się na tym żeby dobiec do celu.
Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na "brawurową" akcję policji.
Zamiast wyjść od razu z tego radiowozu i zrobić porządek z biegaczami poprzez zatarasowanie drogi, to milicjant wyskoczył dopiero na widok czerwonego audi, które zajechało z tyłu.
@Ashardon i cały czas zajmowali się tylko tym Audi. Reszta ich nie obchodziła. Gdyby nie porządkowi albo zwykli widzowie (nie wiem kto to był) straż musiałaby jeszcze dłużej czekać. Nawet ten na motocyklu nic nie zrobił.
De..le, ale nie biegacze tylko komentujący. Ileż to razy straż stała i dopingowała sygnałami biegających? Skąd mieli akurat teraz wiedzieć, że strażacy chcą przejechać? Biegniesz w grupie, to nie rozglądasz się na lewo i prawo tylko skupiasz na samym bieganiu, na oddechu, na rozkładaniu sił. Widzisz to co kilka metrów przed tobą, reszta Cie nie obchodzi i starasz się nie wypaść z rytmu. Wina jest po stronie organizatorów, ale nawet gdyby postawili szlaban zagradzające drogę biegaczom, to Ci powpadali by na siebie nie wiedząc o co chodzi. Tak to już jest, że sport to nie partia szachów, gdzie możesz rozmyślać. Nikt, kto biegł w wyścigu nie pisał by takich głupot. A teraz możecie minusować do woli i miłego dnia życzę.
Wielcy qwa biegacze na pokaz, frajerstwo... Mam nadzieję ze straż jechała do palącego się domu jednego z tych bezmózgów, mogli ich rozjechać dla przykładu...
Nie chce tych biegaczy bronić, ale naprawdę nieraz jak przebiegnie bardzo długi dystans to jestem już mocno otumaniony i naprawdę przy dużym zmeczeniu ciężko o dobre kojarzeni faktów.
@patrican to nie biegaj skoro nie potrafisz zobaczyć nawet że wozy strażackie na sygnale chcą przejechać... bo stanowisz zagrożenie dla innych uczestników.... z tego braku kojarzenia faktów możesz kogoś na chodniku przewrócić wbiegając w niego i nawet tego nie zauważysz.... :P ja biegam ile daję radę.. i z reguły nie jest to ani ulica, ani chodnik ani ścieżka rowerowa (A tacy biegacze też bywają, którzy sobie truchtają po ścieżce)
@maggdalena18 . W miastach robi się sporo podobnych imprez, biegowe, rowerowe, samochodowe itd. Wszystkie są debilne, bo paraliżują miasta. Grupa fanów się bali kosztem całej reszty. To powinno się robić poza miastem. A dla biegaczy to nawet zdrowsze by było.
Albo mnie się wydaje, albo ludzie w Polsce są coraz to durniejsi.... ale poza biegaczami zauważyłem jeszcze innego debila... a mianowicie kierowcę czerwonego samochodu który chciał przejchać jak policjanci pościągali bramki na ulicy, w którą skręcały wozy strażackie..
Nie to żebym bronił, bo zachowanie oczywiście jest naganne, ale czy ci ludzie nie uznali czasem że ten wóz strażacki obstawia po prostu event? Troche mi brakuje trąbienia z jego strony, a sygnał który brzmi inaczej niż postój pojawił się dopiero gdy mógł już przejechać...
Nikt, kto tych biegaczy krytykuje w życiu nie uczestniczył w podobnym biegu. Jestem przekonany, że to same umysłowe grilowopiwne januszki, które do sracza za stodołę, najchętniej swym blaszakiem by jechali.
Mimo wszystko wytłumaczę tej bezmyślnej tuszy, że biegacz biegnący w zorganizowanym biegu skupia się tylko na biegu. Obok są często barierki a widzi się paru ludzi przed sobą. Często widać kibiców dookoła z wrzawą i błyskami. To że chciał przejechać wóz strażacki spostrzega się go w momencie gdy się go mija.
Gdy chce przejechać tramwaj itp policjant wstrzymuje ruch wchodząc na trasę biegu. Tutataj organizatorzy zawiedli, oraz ekipa z wozu strażackiego bestrosko czekając aż bohaterom zrobią miejsce (mógł jeden wyskoczyć z wozu i zatamować bieg).
Zapewne wśród tych którzy się nie zatrzymali i przebiegli, było sporo kierowców zawsze reagujących wzorowo na podobne sytuację.
Brak doświadczenia, błędy, a nie rozmyślne działanie wszystkich.... Biegaczy, policji, organizatorów, wolontariuszy, strażaków.
Natomiast grupa zasrańcow co to nienawiedzą, rowerzystów, pieszych, motocyklistów, policjantów, innych (zawsze gorszych) kierowców, znalazła sobie pożywkę... by wyżyć swe kompleksy swym nieudalstwem (biegi uliczne ich denerwują bo nie mogą drałowac swoją osraną limuzyną).
Na nieszczescie zarazlili swą bezmyslną nienawiścią spoko ludków.
Sam od dawna nie biegam po asfalcie, ale wiem jak to jest.
Mściwym januszkom życzę, aby od czasu do czasu potruchtali trochę więcej, niż do klopa z obsraną dupą po nadmiarze browara i kaszanki.
Nagranie jest? Jest. Zidentifikować, znaleźć i ukrać. Minimum 5000zł grzywny albo 3 dni odsiadki.
@Firewind Gdy będę rządził tym padołem, to masz u mnie pracę, jako egzekutor :)
Jak jechałam autostradą to był wypadek. Dużo debili nie przepuściło straży
@Liliazalia Dokładnie. Tak samo twierdzę
Takie samo bydło jak kolarze. Może sport to zdrowie, ale nie psychiczne.
@pokos Jeżdżę na rowerze, ale kolarzem nie jestem. Sygnalizuję chęć skręcania, nie wpieprzam się na chodniki, oraz na czerwone światła. Masz rację, kolarze są bydłem.
@pokos Bydło to bydło, nie ważne czy na rowerze, na nogach czy w samochodzie. W każdej grupie są normalni ludzi i hołota.
@pokos Tak się składa że sport to tez zdrowie psychiczne, tu raczej chodzi o pustostan w głowie tych ludzi i efekt tłumu, skoro już dwie osoby biegną to ja tez przebiegnę razem z nimi, pomyśleli wszyscy (: debilizm w czystej postaci. Kolarzy też nie lubię choć sam mam rower, z tym że kupiłem se rower do jazdy po lesie bo w Polsce są do tego warunki i nikomu nie przesadzam a i mi też nikt nie wadzi, a to co kolarze wyprawiają sprawia że czasem wstyd się przyznać że jeżdżę na rowerze. Zresztą co to za frajda z jazdy jak co chwile mija cie pojazd mogący zabić cię w sekundę który porusza się przeważnie przynajmniej 50km/h szybciej od Ciebie, warunki na drodze też są różne, w samochodzie zawsze może się coś zepsuć, powoli w Polsce budują drogi rowerowe po których można się bezpiecznie przemieszczać, ale większość kolarzy i tak wybierze dobre samochodową z możliwością konfrontacji z pojazdem, może trzeba poczekać aż to samo się wypleni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2019 o 22:04
@ErdeMO , Bieganie po zadymionym mieście to zdrowie?
Powinien być ZAKAZ organizowania biegów po ulicach. Raz że na ulicach nie ma warunków jeżeli chodzi o czystość powietrza, dwa że blokują ulice. Ostatnio spóźniłem się do pracy o 1,5 godziny, bo ulice były tak poblokowane że nie szło zrobić objazdu, a jak w końcu wydostałem się z korków spowodwanych przez maraton, to musiałem wziąć objazd przez sąsiednie miasto żeby dojechać do pracy!!!
Biegają 40km, to mogliby to zrobić po jakichś wsiach.
worszowioki ;>
@Liliazalia
Art. 160
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
tak nalezy traktowac uniemozliwienie pracy sluzb ratunkowych
@testujac092 Pełna zgoda.
@testujac092 tak, z Wołomina, Skierniewic i Radomia i Sosnowca. Co do reszty - pełna zgoda..:P
@testujac092
w Łodzi to raczej łodzianie mieszkają.
Ale widzę, że kompleksy nie ustępują. Może zmień leki?
@memolog Nie ważne kto MIESZKA w Łodzi. Ważne tutaj jest kto biega. Zazwyczaj w takich imprezach uczestniczą ludzie z różnych miejsc. Czasem spoza granic Polski. Tak, że twoje rewelacyjne porady w sprawie zmiany leków nie mają zastosowania.
PS jeśli czujesz taką potrzebę, to oczywiście zmieniaj leki, lekarzy czy znachorów.
@testujac092 Jakiś kompleks? Gdzie tu Warszawa?
niedługo biegacze się tak samo rozpasają jak "samotne" madki
1. Straż pożarna raczej nie jeździ ratować życia, bo raczej nie jechali do pożaru, bo pożary są bardzo rzadkie. Raczej jadą do spraw porządkowych. Dlatego nie wzbudzają takiego respektu, jak pogotowie.
2. Podejrzewam, że biegacze myśleli, że to jest zabezpieczenie biegu, element imprezy.
@Koszowy Też możliwe, ale też porażka organizacyjna, to organizatorzy są odpowiedzialni za zorganizowanie śluz i przejazdów, a miasto albo policja musi to zaakceptować. Oczywiście nie zostanie wyciągnięta z tego żadna lekcja bo takie biegi to zysk dla miasta. A co do biegaczy to niestety jestem w stanie zrozumieć niektórych, zatrzymanie się choć na chwilę może całkowicie zniszczyć formę i uniemożliwić ukończenie biegu
@Koszowy Jeszcze popisuj się swoim idiotyzmem. Kto wycina ludzi z wypadków? Zielone ludziki?
@Koszowy
Tak, podejrzewam, że pierwsi biegacze to duże prawdopodobieństwo dezorientacji co się dzieje... ale spora liczba przebiegała gdy już im machano, gdy jeden wóz przejechał i przebiegali przed drugim. Względem tych powinny być wysunięte odpowiednie zarzuty. Pogwałcili wyraźnie prawo, postąpili bezczelnie, chamsko i egoistycznie. Organizatorzy powinni ich dodatkowo wykluczyć z biegu, zdyskwalifikować.... bo to było cwaniackie: "przebiegnę przed wozem to wyprzedzę innych"... żenada.
@Koszowy .
1. Straż jak najbardziej ratuje życie. Nie tylko ofiarom wypadków i katastrof, ale czasem nawet są wysyłani do chorego zamiast pogotowia gdy przypadek jest nagły a wszystkie karetki zajęte.
2. Wóz zabezpieczenia cicho stoi z boku. Ten wył syreną i był w ruchu, próbował powoli przejechać.
@Koszowy "Straż pożarna raczej nie jeździ ratować życia" ŻE CO KU_R_WA?
Obyś dzbanie nie musiał się boleśnie przekonać (przeżywając śmierć bliskiej osoby) jak bardzo się mylisz. Obyś nie musiał patrzeć na bezsilne działania tak respektowanego pogotowia, które czeka na wyciągnięcie bliskiej Ci dzbanie osoby zakleszczonej w aucie...
Obyś nie musiał patrzeć jak bliskie Ci osoby palą się żywcem nie mogąc się wydostać z odciętego od drogi ucieczki pomieszczenia...
Obyś nie musiał się przekonać jak bardzo gówno wiesz...
@Koszowy Masz nikłe pojęcie o pracy Straży Pożarnej.
@zjebmaker , @tudrut: Widzisz, zamiast tyle przeklinać, to pomyślcie nad tym, jak kulturalnie ludziom to wyjaśnić, żeby naród wiedział. Bo wy se może i wiecie, ale w narodzie jest ogólne przekonanie, że pogotowie to owszem, jedzie ratować życie, ale policji się nie przepuszcza, no bo „psiarnia jedzie wystawiać mandaty”, a straż też kojarzy się raczej ze sprzątaniem rozlanego oleju.
@pokos 1. A to widzisz, nie wiedziałem, że jeżdżą zamiast karetek. Ale w sumie to jak, przecie to ochotnicy-wolontariusze, a nie przeszkoleni ratownicy medyczni?
2. Ja tam widywałem na festynach różnych i imprezach, jak wyją. Więc akurat tu nie winię biegaczy. Jakbyś biegł, zziajany, na maksimum swoich możliwości, w tłumie, w hałasie, w czasie imprezy, to byś też patrzył przed siebie, w biegnący tłum, a nie analizował czy z boku coś, co wyje, to akurat straż chce cię przejechać.
@Paszeko Oczywiście, że mam nikłe. Bo skąd? W mediach się nie mówi, w szkole się nie uczy. Skąd mam czerpać wiedzę o Straży Pożarnej, skoro są zapomnianą i ignorowaną służbą. Nikły procent obywateli pracuje w SP i wie.
@Koszowy Ale w domu wszyscy zdrowi?
@Koszowy . Strażacy to nie tylko ochotnicy, to przede wszystkim zawodowa państwowa straż. I niezależnie od tego czy to PSP czy OSP są przeszkoleni do roli ratownika medycznego. To ważne, bo często są na miejscu wypadku jako pierwsi i udzielają fachowej pomocy często ratując życie poszkodowanych zanim dojedzie pogotowie.
Dziwi mnie twoja całkowita ignorancja w temacie straży. To jest służba powszechnie znana i szanowna, która zawsze jest na pierwszym miejscu w rankingach zaufania. Skąd masz czerpać wiedzę? Hmm... Może jak wyrośniesz z kreskówek i zmienisz kanał z Cartoon Network na coś dla dorosłych to i wiedza o świecie się pojawi.
@pokos
> Skąd masz czerpać wiedzę? Hmm... Może jak wyrośniesz z kreskówek i zmienisz kanał z Cartoon Network na coś dla dorosłych to i wiedza o świecie się pojawi.
O widzisz, to jest zajebiaszcze nastawienie. Polecieć ad personam, obrazić i wyszydzić. Na pewno to sprawi, że szacunek do Straży wzrośnie i pogłębi się wiedza. Możesz się poklepać po plecach z uznaniem i powiedzieć sobie: kolejna spierdzielona misja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2019 o 7:35
@Koszowy Jest taka zasada, skoro masz NIKŁE pojęcie o czymś, to się nie wypowiadaj. Ale nie, TWOJA zasada to "Nie znam się, ale zabiorę głos. I co mi zrobicie?" Jesteś żałosny ze swoimi wynurzeniami chłopie. Uważasz Strażaków za "ochotników-wolontariuszy, a nie przeszkolonych ratowników medycznych" No, to już przesadziłeś! Miałem tego nie pisać, ale jesteś po prostu żałosnym matołkiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2019 o 21:11
@Paszeko
No widzisz, biegacze mieli nikłe pojęcie, skorzystali z twojej rady i się nie odzywali. Podziwiam twoje działania i powiem, że faktycznie jako osoba działająca przeciwko straży pożarnej, masz duże sukcesy.
W ogóle, sądzą po twoim stylu bycia, jesteś funkcjonariuszem szkoły pruskiej (tzw. nauczycielem), prawda? Jeżeli nie, to masz idealne predyspozycje na takiego.
========
O! Właśnie na głównej Interii jest art. o jednym z twoich podopiecznych:
https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-atakowal-straz-pozarna-przeszkadzaly-mu-sygnaly,nId,3016471
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2019 o 7:27
@Koszowy Człowieku, JA nie działam na szkodę Straży Pożarnej, mam dla nich duży szacunek. Natomiast TY powinieneś poprosić swojego lekarza prowadzącego o wzmożenie wysiłków w przywrócenie ci myślenia i czytania tekstu bez rozpraszania się i przyswojenia tego co przeczytałeś. Jesteś powtarzam, żałosnym matołkiem.
@Paszeko Oczywiście że działasz na szkodę. Przeprowadziłeś właśnie świetną akcję, co prawda na małą skalę, ale majstersztyk. Nie wiem czy ktokolwiek wymyśliłby lepszy sposób na podkopanie PRu Straży, niż to, co odwaliłeś w tym wątku.
@Koszowy Powtarzam, zasięgnij porady dobrego specjalisty, a ze mnie zejdź matołku.
Albo pielgrzymki na drogach w mieście!!!
Chodnik szeroki na 3 metry ale nie oni muszą pchać drogą...
Nie ważne że Ty chcesz się wyrobić z terminem i jeździsz między pracą a hurtowniami na czas....
@Liderpracekstremalnych Dodaj gazu i włącz wycieraczki. Krzyknij: "ulica będzie zaraz pełna waszych trupów, uwaga jadę!:" Wsiadasz z powrotem i gaz. :) Pozdrawiam, nie dziękuj :)
Akutat zrganizowana pelgrzymka to - podobnie jak pochód pierwszomajowy, kondukt pogrzebowy czy też oddział wojska) - kolumna pieszych, która ma prawo (o ile nie obowiązek) poruszać się po jezdni. Oczywiście przy zachowaniu norm: oznakowania, max długości (właśnie po to, żeby dało się wyprzedzić) itp. Podobnie jak dorożka lub traktor - jest zawalidrogą, ale jednocześnie pełnoprawnym użytkownikiem drogi.
Że mają prawo to ja wiem. Ale po co na siłę jeden drugiemu utrudniać życie?
Wyprzedz ich w mieście na rondach, pasach, zakrętach itd...
Nie mówię że są usprawiedliwieni, ale można ich zrozumieć. Przy trasie zdarzają się ambulanse i wozy strażackie więc mogli pomyśleć w pierwszej chwili że to zabezpieczenie imprezy. A jak pierwsi przebiegli to następni pomyśleli: "pewnie wiedzą co robią" i tak już poszło. Po za tym weźcie pod uwagę że podczas biegu niespecjalnie analizuje się otoczenie i skupia się na tym żeby dobiec do celu.
@gringemp ode mnie masz plusa.
Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na "brawurową" akcję policji.
Zamiast wyjść od razu z tego radiowozu i zrobić porządek z biegaczami poprzez zatarasowanie drogi, to milicjant wyskoczył dopiero na widok czerwonego audi, które zajechało z tyłu.
@Ashardon i cały czas zajmowali się tylko tym Audi. Reszta ich nie obchodziła. Gdyby nie porządkowi albo zwykli widzowie (nie wiem kto to był) straż musiałaby jeszcze dłużej czekać. Nawet ten na motocyklu nic nie zrobił.
Żeby to jeszcze z pierwszych miejsc ale to zdaje się target którego celem jest samo ukończenie biegu.
Obłudny Krasko biegł ? On męskość określa poprzez bieganie w maratonach.
Typowi piesi na drogach.. myślą że im wszystko wolno i zachowują się jak św. krowy..
Jak ktoś nie ma w głowie to musi mieć w nogach. Od podstawówki to przecież powtarzają.
Łódź to miasto żuli i, jak się okazuje, biegaczy-kretynów.
De..le, ale nie biegacze tylko komentujący. Ileż to razy straż stała i dopingowała sygnałami biegających? Skąd mieli akurat teraz wiedzieć, że strażacy chcą przejechać? Biegniesz w grupie, to nie rozglądasz się na lewo i prawo tylko skupiasz na samym bieganiu, na oddechu, na rozkładaniu sił. Widzisz to co kilka metrów przed tobą, reszta Cie nie obchodzi i starasz się nie wypaść z rytmu. Wina jest po stronie organizatorów, ale nawet gdyby postawili szlaban zagradzające drogę biegaczom, to Ci powpadali by na siebie nie wiedząc o co chodzi. Tak to już jest, że sport to nie partia szachów, gdzie możesz rozmyślać. Nikt, kto biegł w wyścigu nie pisał by takich głupot. A teraz możecie minusować do woli i miłego dnia życzę.
Nie wierzę.... no kurrrrrr.. nie wierzę...
Oni są z tego samego miotu co rowerzyści. Nie przetłumaczysz.
Curvy nie ludzie
Wielcy qwa biegacze na pokaz, frajerstwo... Mam nadzieję ze straż jechała do palącego się domu jednego z tych bezmózgów, mogli ich rozjechać dla przykładu...
Nie chce tych biegaczy bronić, ale naprawdę nieraz jak przebiegnie bardzo długi dystans to jestem już mocno otumaniony i naprawdę przy dużym zmeczeniu ciężko o dobre kojarzeni faktów.
@patrican to nie biegaj skoro nie potrafisz zobaczyć nawet że wozy strażackie na sygnale chcą przejechać... bo stanowisz zagrożenie dla innych uczestników.... z tego braku kojarzenia faktów możesz kogoś na chodniku przewrócić wbiegając w niego i nawet tego nie zauważysz.... :P ja biegam ile daję radę.. i z reguły nie jest to ani ulica, ani chodnik ani ścieżka rowerowa (A tacy biegacze też bywają, którzy sobie truchtają po ścieżce)
Bo ten bieg też jest w debilnym miejscu robiony.
@maggdalena18 . W miastach robi się sporo podobnych imprez, biegowe, rowerowe, samochodowe itd. Wszystkie są debilne, bo paraliżują miasta. Grupa fanów się bali kosztem całej reszty. To powinno się robić poza miastem. A dla biegaczy to nawet zdrowsze by było.
@pokos Otóż to. Nie dość, że bieganie po asfalcie, w spalinach, to jeszcze korki, utrudnienia w ruchu itd. Idiotyzm.
Mandat dla organizatorów za brak procedury na wypadek wpuszczenia służb specjalnych.
Chołota.. A pozniej sie dziwia, ze ludzie na swiecie beke maja z polakow
Podzielam Twoje oburzenie, jednak "hołota" zabrzmiałoby lepiej.
Powinni porozjeżdżać te ku*wy. Nie dosyć że blokują pół miasta żeby te ścierwa mogły sobie pobiegać to jeszcze takie coś.
Pokolenie eko-pojebów, wgano-świrów, pajaców w rurkach i prowadzących "zdrowy tryb życia". Tylko we łbie pustki jak stąd dotąd.
Albo mnie się wydaje, albo ludzie w Polsce są coraz to durniejsi.... ale poza biegaczami zauważyłem jeszcze innego debila... a mianowicie kierowcę czerwonego samochodu który chciał przejchać jak policjanci pościągali bramki na ulicy, w którą skręcały wozy strażackie..
Nie to żebym bronił, bo zachowanie oczywiście jest naganne, ale czy ci ludzie nie uznali czasem że ten wóz strażacki obstawia po prostu event? Troche mi brakuje trąbienia z jego strony, a sygnał który brzmi inaczej niż postój pojawił się dopiero gdy mógł już przejechać...
Nikt, kto tych biegaczy krytykuje w życiu nie uczestniczył w podobnym biegu. Jestem przekonany, że to same umysłowe grilowopiwne januszki, które do sracza za stodołę, najchętniej swym blaszakiem by jechali.
Mimo wszystko wytłumaczę tej bezmyślnej tuszy, że biegacz biegnący w zorganizowanym biegu skupia się tylko na biegu. Obok są często barierki a widzi się paru ludzi przed sobą. Często widać kibiców dookoła z wrzawą i błyskami. To że chciał przejechać wóz strażacki spostrzega się go w momencie gdy się go mija.
Gdy chce przejechać tramwaj itp policjant wstrzymuje ruch wchodząc na trasę biegu. Tutataj organizatorzy zawiedli, oraz ekipa z wozu strażackiego bestrosko czekając aż bohaterom zrobią miejsce (mógł jeden wyskoczyć z wozu i zatamować bieg).
Zapewne wśród tych którzy się nie zatrzymali i przebiegli, było sporo kierowców zawsze reagujących wzorowo na podobne sytuację.
Brak doświadczenia, błędy, a nie rozmyślne działanie wszystkich.... Biegaczy, policji, organizatorów, wolontariuszy, strażaków.
Natomiast grupa zasrańcow co to nienawiedzą, rowerzystów, pieszych, motocyklistów, policjantów, innych (zawsze gorszych) kierowców, znalazła sobie pożywkę... by wyżyć swe kompleksy swym nieudalstwem (biegi uliczne ich denerwują bo nie mogą drałowac swoją osraną limuzyną).
Na nieszczescie zarazlili swą bezmyslną nienawiścią spoko ludków.
Sam od dawna nie biegam po asfalcie, ale wiem jak to jest.
Mściwym januszkom życzę, aby od czasu do czasu potruchtali trochę więcej, niż do klopa z obsraną dupą po nadmiarze browara i kaszanki.