Cascabel 6 czerwca 2019 o 13:19 +4 / 4 Jak ktoś ma bardzo jasną karnację, to opcja numer jeden nie istnieje, bo kwadrans na dworze kończy się wersją numer dwa. Przy dniu na słońcu, to przed dwójką nie chroni nawet kapelusz, długi rękaw i filtr 50. Pozostaje zostać letnim wampirem ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wanda_co_nie_chciala_niemca 6 czerwca 2019 o 16:00 0 / 0 Ja mam jasną. Jak rok temu zrywałam wiśnie to bez żadnych kremów opaliłam się na brązowo o dziwo bez oparzeń, a to było około 6h dziennie. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bubu2016 6 czerwca 2019 o 19:38 0 / 0 Oba sposoby do kitu, drugi - bardziej. Opalanie się zawsze szkodzi. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Jak ktoś ma bardzo jasną karnację, to opcja numer jeden nie istnieje, bo kwadrans na dworze kończy się wersją numer dwa. Przy dniu na słońcu, to przed dwójką nie chroni nawet kapelusz, długi rękaw i filtr 50. Pozostaje zostać letnim wampirem ;)
Ja mam jasną. Jak rok temu zrywałam wiśnie to bez żadnych kremów opaliłam się na brązowo o dziwo bez oparzeń, a to było około 6h dziennie.
Oba sposoby do kitu, drugi - bardziej. Opalanie się zawsze szkodzi.