@Fahrmass Obsługa klienta to najgorsza praca jaką wykonywałem jeśli miałbym do wyboru obsługę klienta lub za te same pieniądze czyszczenie kibli to pytałbym się gdzie jest moja służbowa szczotka i fartuszek klozet babci
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lipca 2019 o 16:40
@Buchaj @preskot
Można nie lubić takiej pracy - wówczas może warto zająć się czymś innym. A ja jestem zdania, że najważniejszy w sklepie jest jednak klient, a nie sprzedawca.
@Fahrmass Masz rację i dla tego już nie pracuję za ladą i zgodzę się że klient jest bardzo ważny i ma się czuć dobrze kiedy się go obsługuje ale twoja teza z pierwszego wpisu jest nieprawdziwa bo gdyby było tak jak mówisz to musiałbyś chodzić tylko kilku sklepów w mieście które prowadzą pasjonaci którzy lubią pracę z klientami i dobrze znoszą chamstwo więc od razu skreślić trzeba supermarkety i większość osiedlowych sklepików... Poza tym właściciel też człowiek i skoro stwierdził że woli nie zarobić i się pobyczyć to ma do tego prawo (zakładając że to jakiś spożywczak a nie mechanik czy inne usługi które zapisują klientów na termin bo w takim przypadku to jest niedopuszczalne i sam bym omijał taką firmę)
ukrop to "ładna pogoda"? :/
Nad jeziorem to piękna, jak w bloku w mieście to ukrop. Jeśli kogoś stać na takie sytuacje to niech korzysta!
A ja nie doceniam. Jeśli dla kogoś obsługa klienta jest marnowaniem sobie życia to nie zasługuje na to, by korzystać z jego usług.
@Fahrmass Obsługa klienta to najgorsza praca jaką wykonywałem jeśli miałbym do wyboru obsługę klienta lub za te same pieniądze czyszczenie kibli to pytałbym się gdzie jest moja służbowa szczotka i fartuszek klozet babci
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2019 o 16:40
@Buchaj @preskot
Można nie lubić takiej pracy - wówczas może warto zająć się czymś innym. A ja jestem zdania, że najważniejszy w sklepie jest jednak klient, a nie sprzedawca.
@Fahrmass Masz rację i dla tego już nie pracuję za ladą i zgodzę się że klient jest bardzo ważny i ma się czuć dobrze kiedy się go obsługuje ale twoja teza z pierwszego wpisu jest nieprawdziwa bo gdyby było tak jak mówisz to musiałbyś chodzić tylko kilku sklepów w mieście które prowadzą pasjonaci którzy lubią pracę z klientami i dobrze znoszą chamstwo więc od razu skreślić trzeba supermarkety i większość osiedlowych sklepików... Poza tym właściciel też człowiek i skoro stwierdził że woli nie zarobić i się pobyczyć to ma do tego prawo (zakładając że to jakiś spożywczak a nie mechanik czy inne usługi które zapisują klientów na termin bo w takim przypadku to jest niedopuszczalne i sam bym omijał taką firmę)