Autokorekta bywa okrutna, jeśli się nie uważa, ale zwykle usilnie unika wulgaryzmów, chyba że tylko one pasują. Także aby coś takiego zaistniało trzeba mieć:
A) porządnego pecha
B) autokorektę bez filtrów
C) autokorektę, która dobiera podpowiedzi na podstawie tego, co wpisujesz.
W przypadku C te podpowiedzi nie wzięły się raczej znikąd.
A może po prostu za bardzo to wszystko analizuję?.
Autokorekta bywa okrutna, jeśli się nie uważa, ale zwykle usilnie unika wulgaryzmów, chyba że tylko one pasują. Także aby coś takiego zaistniało trzeba mieć:
A) porządnego pecha
B) autokorektę bez filtrów
C) autokorektę, która dobiera podpowiedzi na podstawie tego, co wpisujesz.
W przypadku C te podpowiedzi nie wzięły się raczej znikąd.
A może po prostu za bardzo to wszystko analizuję?.
@Skalos Obstawiam C, ale co sobie prywatnie pisze to jego sprawa :)