Od góry: 1. Plastikowe butelki tak zawieszone wiar w 10 minut potarga, dresiarze pozrywają, potłuką, porozwalają i nikt tego nie sprzątnie przez następne 4 miesiące, bo władza jak coś zrobi, to uznaje, że nie musi się więcej tym interesować, bo zrobiła i szlus. 2. Ten plaster miodu do czytania - podobają mi się te nogi zwisające nad gościem w centrum, jak są "dobrze przechodzone", to do czytania dochodzi powonienie, książka 2K, można powiedzieć. 3. Stojak na papiery toaletowe, jako ozdoba - brawo - a może jeszcze oznaczymy je numerami z kabin i jak ktoś będzie potrzebował, to myk z kabinki do swojej rolki, do kabinki użyć i taki maratonik ta i s powrotem - wypróżnianie i trening w jednym. 4. Naprawdę ktoś uważa, że dupki butelek wmurowane w ścianę to coś fajnego? Pomijając to, że za dwa tygodnie co czwarta byłaby zbita, to jest to design poziomu najwcześniejszego PRL-u, drugi po urodzie oprócz kwietnika zpomalowanej na biało starej opony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 lipca 2019 o 13:21
@killerxcartoon Tylko totalnie naiwny może wierzyć, że bydło jako takie jest specyfiką polską. Zwłaszcza jak się pamięta bydło angielskie, które zalewało nie tak dawno nasz kraj. Poza tym osobiście będąc naście lat temu w Monachium i Berlinie stwierdzam, że mit obowiązkowym i czystym obywatelu niemieckim można sobie koło d.... puszczać. A Twoim mocodawcom nasze buraczki do pięt w tym nie dorastają.
@Fragglesik Ad. 1: mocowanie linkami od góry do dołu zapobiega potarganie przez wiatr. Fakt, wandale są wszędzie. Ad. 2: Racja. Ad. 3: To jest rozwiązanie raczej do domu niż do publicznych, wielokabinowych toalet... Ad. 4: Gdzie Ty widzisz dupki butelek wmurowane w ścianę?
@gstrzeg 4. Były! Było prawie po tyle samo zdjęć w obu odsłonach! Galeria została zmieniona! 3. Uważasz, że taki stojak na srajtaśmy, jest ozdobą w domu?......:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lipca 2019 o 11:03
@Fragglesik A cóż dokładniej tam się działo? Cóż, po prostu lubię słuchać o chamaskich delikwentach, ukazuje to prawdę o społeczeństwie. Nie uznaj mej wypowiedzi jako oznakę niedowierzenia.
@ScourgesBlood Pytasz o mój wpis odnośnie młodego bydła angielskiego? Kilka lat temu (7-5) nie wiem, czy to minęło, czy zaczęli się hamować, Brytyjczycy masowo uznali, że Polska, a zwłaszcza Kraków (ale nie tylko) jest najlepszym miejscem na wieczory kawalerskie w PEŁNYM tego słowa znaczeniu. Awantur po hotelach z agresywnymi, pijanymi, naćpanymi młodymi Brytyjczykami w towarzystwie (początkowo) prostytutek,a potem pijanych i naćpanych kure...k była znaczna ilość, zaś ówczesna policja traktowała ich jak święte krowy, bo zagraniczny, bo z kraju ważnego w UE itp. Więc przyjeżdżało ich więcej, zwabionych bezkarnością i atrakcjami kawalerskimi, zaczęli zaczepiać dziewczyny, było masę incydentów. Poza tym (przykro mówić), sporo dziewczyn, na odgłos angielskiego rozkładało nogi dla szerokiego zachodniego świata. Co dało asumpt do tego, by po Anglii poszła fama, ze dobrze jest tam pojechać, nachlać się, poćpać (prochy tanie w porównaniu z UK), a każda Polka da, no i narzeczona się nie dowie. Z czasem to się zmieniło, policja zaczęła mieć dość, było kilka "informacji o pobiciu mieszkańca UK", przy okazji zmienił się rząd, policja dostała większe uprawnienia i wszystko wygasło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2019 o 15:17
@Fragglesik Rzeczywiście, prostactwo sięgnęło zenitu. Sama miałam do czynienia z chamstwem ze strony ludzi ciemnoskórych w większych miastach, tudzież uchlanymi niemalże do nieprzytomności goścmi hotelu, często agresywnymi. Zresztą, matki również wykazały się niezłą ignorancją. Puściły potomstwo samopas, nie interesował ich fakt, iż:
-Rozrzucają jedzenie ze szwedzkiego stołu po całej stołówce;
-Ubliżają obcym ludziom, kopią ich, usiłują wymusić pieniądze;
-Wrzeszczą biegając po całym budynku;
-Wrzucają nowe rolki papieru toaletowego do umywalek i klozetu.
Madki całe szczęście zostały wraz z gównarzerią wyrzucone.
A jak z berlińskim syfem?
@ScourgesBlood Po prostu wszędzie plastiki, torebki, na kanale spod pływającego syfu (a zwracam uwagę, że to było PRZED falą imigrantów) nie było widać wody. Może teraz już jest inaczej, ale naprawdę - przedtem uważałem, ze w polskich miastach jest syf i wyobrażałem sobie, że w Niemczech, to ze względu na "ordnung" będzie czysto, ale w Berlinie i Monachium było brudniej niż w Warszawie czy Krakowie, a przynajmniej nie czyściej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2019 o 19:27
Od góry: 1. Plastikowe butelki tak zawieszone wiar w 10 minut potarga, dresiarze pozrywają, potłuką, porozwalają i nikt tego nie sprzątnie przez następne 4 miesiące, bo władza jak coś zrobi, to uznaje, że nie musi się więcej tym interesować, bo zrobiła i szlus. 2. Ten plaster miodu do czytania - podobają mi się te nogi zwisające nad gościem w centrum, jak są "dobrze przechodzone", to do czytania dochodzi powonienie, książka 2K, można powiedzieć. 3. Stojak na papiery toaletowe, jako ozdoba - brawo - a może jeszcze oznaczymy je numerami z kabin i jak ktoś będzie potrzebował, to myk z kabinki do swojej rolki, do kabinki użyć i taki maratonik ta i s powrotem - wypróżnianie i trening w jednym. 4. Naprawdę ktoś uważa, że dupki butelek wmurowane w ścianę to coś fajnego? Pomijając to, że za dwa tygodnie co czwarta byłaby zbita, to jest to design poziomu najwcześniejszego PRL-u, drugi po urodzie oprócz kwietnika zpomalowanej na biało starej opony.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2019 o 13:21
@Fragglesik Mówisz o polskich warunkach gdzie tony bezmyślnych jełopów niszczą wszystko dookoła a w niedziele zasuwają do kościółka się wyspowiadać.
@killerxcartoon Tylko totalnie naiwny może wierzyć, że bydło jako takie jest specyfiką polską. Zwłaszcza jak się pamięta bydło angielskie, które zalewało nie tak dawno nasz kraj. Poza tym osobiście będąc naście lat temu w Monachium i Berlinie stwierdzam, że mit obowiązkowym i czystym obywatelu niemieckim można sobie koło d.... puszczać. A Twoim mocodawcom nasze buraczki do pięt w tym nie dorastają.
@Fragglesik Nie mam mocodawców... Jestem samodzielny i nie pytam Watykanu o zdanie.
@killerxcartoon W takim razie jesteś tylko pożytecznym przyjacielem Lenina.
@Fragglesik Ad. 1: mocowanie linkami od góry do dołu zapobiega potarganie przez wiatr. Fakt, wandale są wszędzie. Ad. 2: Racja. Ad. 3: To jest rozwiązanie raczej do domu niż do publicznych, wielokabinowych toalet... Ad. 4: Gdzie Ty widzisz dupki butelek wmurowane w ścianę?
@gstrzeg 4. Były! Było prawie po tyle samo zdjęć w obu odsłonach! Galeria została zmieniona! 3. Uważasz, że taki stojak na srajtaśmy, jest ozdobą w domu?......:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2019 o 11:03
@Fragglesik Może być. Zależy od stylu wykończenia łazienki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2019 o 11:15
@Fragglesik A cóż dokładniej tam się działo? Cóż, po prostu lubię słuchać o chamaskich delikwentach, ukazuje to prawdę o społeczeństwie. Nie uznaj mej wypowiedzi jako oznakę niedowierzenia.
@ScourgesBlood Pytasz o mój wpis odnośnie młodego bydła angielskiego? Kilka lat temu (7-5) nie wiem, czy to minęło, czy zaczęli się hamować, Brytyjczycy masowo uznali, że Polska, a zwłaszcza Kraków (ale nie tylko) jest najlepszym miejscem na wieczory kawalerskie w PEŁNYM tego słowa znaczeniu. Awantur po hotelach z agresywnymi, pijanymi, naćpanymi młodymi Brytyjczykami w towarzystwie (początkowo) prostytutek,a potem pijanych i naćpanych kure...k była znaczna ilość, zaś ówczesna policja traktowała ich jak święte krowy, bo zagraniczny, bo z kraju ważnego w UE itp. Więc przyjeżdżało ich więcej, zwabionych bezkarnością i atrakcjami kawalerskimi, zaczęli zaczepiać dziewczyny, było masę incydentów. Poza tym (przykro mówić), sporo dziewczyn, na odgłos angielskiego rozkładało nogi dla szerokiego zachodniego świata. Co dało asumpt do tego, by po Anglii poszła fama, ze dobrze jest tam pojechać, nachlać się, poćpać (prochy tanie w porównaniu z UK), a każda Polka da, no i narzeczona się nie dowie. Z czasem to się zmieniło, policja zaczęła mieć dość, było kilka "informacji o pobiciu mieszkańca UK", przy okazji zmienił się rząd, policja dostała większe uprawnienia i wszystko wygasło.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2019 o 15:17
@Fragglesik Rzeczywiście, prostactwo sięgnęło zenitu. Sama miałam do czynienia z chamstwem ze strony ludzi ciemnoskórych w większych miastach, tudzież uchlanymi niemalże do nieprzytomności goścmi hotelu, często agresywnymi. Zresztą, matki również wykazały się niezłą ignorancją. Puściły potomstwo samopas, nie interesował ich fakt, iż:
-Rozrzucają jedzenie ze szwedzkiego stołu po całej stołówce;
-Ubliżają obcym ludziom, kopią ich, usiłują wymusić pieniądze;
-Wrzeszczą biegając po całym budynku;
-Wrzucają nowe rolki papieru toaletowego do umywalek i klozetu.
Madki całe szczęście zostały wraz z gównarzerią wyrzucone.
A jak z berlińskim syfem?
@ScourgesBlood Po prostu wszędzie plastiki, torebki, na kanale spod pływającego syfu (a zwracam uwagę, że to było PRZED falą imigrantów) nie było widać wody. Może teraz już jest inaczej, ale naprawdę - przedtem uważałem, ze w polskich miastach jest syf i wyobrażałem sobie, że w Niemczech, to ze względu na "ordnung" będzie czysto, ale w Berlinie i Monachium było brudniej niż w Warszawie czy Krakowie, a przynajmniej nie czyściej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2019 o 19:27