Ehhh... Co wy macie do małżeństwa? To, że jest tyle rozwodów jest spowodowane przez kierowanie się w dobieraniu w pary jedynie pod kątem patrzenia na to czy człowiek jest "ładna dupa" czy też "przystojniacha" oraz na tej podstawie dążenie do seksualnego zaspokojenia... Na tym miłość i małżeństwo nie bazuje.
Ehhh... Co wy macie do małżeństwa? To, że jest tyle rozwodów jest spowodowane przez kierowanie się w dobieraniu w pary jedynie pod kątem patrzenia na to czy człowiek jest "ładna dupa" czy też "przystojniacha" oraz na tej podstawie dążenie do seksualnego zaspokojenia... Na tym miłość i małżeństwo nie bazuje.