No właśnie. Da się to złożyć z powrotem bez najmniejszego uszczerbku dla efektu końcowego.
Niestety, jakże często, kiedy coś się spieprzy, to jest to nieodwracalne.
Ułoży sobie jeszcze raz, to nie są żadne gigantyczne puzzle. Ale ryczy jakby się nie wiadomo jaka tragedia stała. Strasznie wrażliwe te dzisiejsze dzieci.
Współczuję.
Spokojnie, ułoży jeszcze raz
No właśnie. Da się to złożyć z powrotem bez najmniejszego uszczerbku dla efektu końcowego.
Niestety, jakże często, kiedy coś się spieprzy, to jest to nieodwracalne.
hahah dziewczynka
biedna.... ale komentarz o fizyce słuszny
większość się jeszcze trzyma, jeśli odłożysz delikatnie to możesz uratować kilka godzin
Ułoży sobie jeszcze raz, to nie są żadne gigantyczne puzzle. Ale ryczy jakby się nie wiadomo jaka tragedia stała. Strasznie wrażliwe te dzisiejsze dzieci.