@maat_ No popatrz jak zdenerwowałeś tych bez drugiego sapiens. Może bardziej by zrozumieli różnicę między człowiek, a biały człowiek. Żeby nie było niedomówień, to nic rasistowskiego, tylko łopatologiczny przykład
@Skalos Tyle tylko, że nie wszędzie na ziemi tak powszechnie używa się łaciny. Są miejsca, gdzie orangutana nazywa się ,,człowiekiem lasu". Czy tam też użycie tylko określenia ,,człowiek" nie jest rażącym błędem?
Zrezygnowałem z dalszego czytania po dwóch pierwszych przypadkach. I tak już powątpiewam w gatunek ludzki, a przejście przez to do końca mogłoby zabić we mnie resztki wiary... Dobry Boże...
@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata poszedłbym o krok dalej:
Dobry Boże... Proszę spraw, by przynajmniej połowa wpisów to trolowe fejki... chciałbym w to wierzyć, znam życie i "Grażynki". To niestety może być prawda... :) pozdrawiam miłego dnia
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2019 o 14:31
@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata W pełni popieram twoje odczucia. Dodatkowo zauważam występowanie takiego tworu, jak autor tego zbioru. Kim musi być matołek twierdzący, że te przypadki ,,...rozbawią do łez..."? Co do łez to jeszcze bym się zgodził, ale z tym rozbawieniem...
Kto normalny pyta na forum o odszkodowanie, gdy dziecko uczulone na jad pszczoły zostało przez nią użądlone? W takich przypadkach chyba jak najszybciej zabiera się dziecko do szpitala.
Samo stwierdzenie jest prawdziwe, ale wytłumaczenie już jest totalnie do dupy.
Małych dzieci nie można całować, bo można zarazić je opryszczką, która może być śmiertelna dla niemowlaka.
nie da się tego czytać, niestety często znajomi i rodzina sami dają mi dobre rady odnośnie wychowania córki (z autyzmem).
nigdy autysty na oczy nie widzieli, tylko moje raz na ruski rok.
przykład: daj klapsa to oduczy się autoagresji
@PaskudnaAjka współczuje takich krewnych, ale też i nie rozumiem jak można dawać sobie wchodzić na głowę, jak niektórzy :). Moja rodzina to wiadomo, zna mnie to łatwo było ogarnąć temat "dobrych rad", czyli jak będę potrzebować to sama zapytam. Natomiast rodzinę męża musiałam tego nauczyć. Nikt mi na siłę durnych porad nie daje, tak jest dużo przyjemniej. Co do córki, współczuje autoagresji, obyście się z tym uporały szybko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2019 o 12:33
To nie jest śmieszne, tylko strasznie smutne. I ne mam wątpliwości, że każdy z tych wpisów mógłby być autentyczny. Moja koleżanka z pracy opowiadała śmiertelnie poważnie historię, jak to Maria z małym Jezuskiem uciekała przez żołnierzami, dorwali ją i mały Jezus się w chałkę zamienił. I na tą pamiątkę jemy chałkę w Wigilię. I parę innych tego typu historyjek ma w zanadrzu. Twierdzi, że opowiada to dzieciom i każe im pamiętać i przekazać swoim dzieciom BO TO NASZA TRADYCJA JEST I WIARA. I to jest kobieta z tytułem magistra! Można stracić wiarę w ludzkość.....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2019 o 0:35
Co tam homo sapiens... ja ma w rodzinie pełno gojów.
@maat_ jako że na ziemi nie ma innego gatunku zaczynającego się od "homo sapiens", pominięcie drugiego "sapiens" nie jest znowu takim rażącym błędem
@maat_ No popatrz jak zdenerwowałeś tych bez drugiego sapiens. Może bardziej by zrozumieli różnicę między człowiek, a biały człowiek. Żeby nie było niedomówień, to nic rasistowskiego, tylko łopatologiczny przykład
@Skalos Tyle tylko, że nie wszędzie na ziemi tak powszechnie używa się łaciny. Są miejsca, gdzie orangutana nazywa się ,,człowiekiem lasu". Czy tam też użycie tylko określenia ,,człowiek" nie jest rażącym błędem?
Zrezygnowałem z dalszego czytania po dwóch pierwszych przypadkach. I tak już powątpiewam w gatunek ludzki, a przejście przez to do końca mogłoby zabić we mnie resztki wiary... Dobry Boże...
@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata poszedłbym o krok dalej:
Dobry Boże... Proszę spraw, by przynajmniej połowa wpisów to trolowe fejki... chciałbym w to wierzyć, znam życie i "Grażynki". To niestety może być prawda... :) pozdrawiam miłego dnia
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2019 o 14:31
@prfx jestem pełen podziwu. Jak dawno nikt, idealnie trafiłeś w nieubraną w słowa część mojej myśli :) Serdecznie pozdrawiam.
@InnyNieDlaWykolejonegoSwiata W pełni popieram twoje odczucia. Dodatkowo zauważam występowanie takiego tworu, jak autor tego zbioru. Kim musi być matołek twierdzący, że te przypadki ,,...rozbawią do łez..."? Co do łez to jeszcze bym się zgodził, ale z tym rozbawieniem...
Mózg wywinął mi się na lewą stronę. A moje życie nigdy nie będzie już takie jak przedtem...
Pożyczcie mi na chwilę rękawicę Thanosa, proszę...
Wiesz, żw stracisz przez to rękę? Chociaż... Small price for a salvation.
Kto normalny pyta na forum o odszkodowanie, gdy dziecko uczulone na jad pszczoły zostało przez nią użądlone? W takich przypadkach chyba jak najszybciej zabiera się dziecko do szpitala.
po 2gim wpisie odpuściłem. przewijam dalej.
one tak na serio?
To o całowaniu dziecka po rączkach i ustach to akurat bliskie prawdy.
Samo stwierdzenie jest prawdziwe, ale wytłumaczenie już jest totalnie do dupy.
Małych dzieci nie można całować, bo można zarazić je opryszczką, która może być śmiertelna dla niemowlaka.
nie da się tego czytać, niestety często znajomi i rodzina sami dają mi dobre rady odnośnie wychowania córki (z autyzmem).
nigdy autysty na oczy nie widzieli, tylko moje raz na ruski rok.
przykład: daj klapsa to oduczy się autoagresji
@PaskudnaAjka współczuje takich krewnych, ale też i nie rozumiem jak można dawać sobie wchodzić na głowę, jak niektórzy :). Moja rodzina to wiadomo, zna mnie to łatwo było ogarnąć temat "dobrych rad", czyli jak będę potrzebować to sama zapytam. Natomiast rodzinę męża musiałam tego nauczyć. Nikt mi na siłę durnych porad nie daje, tak jest dużo przyjemniej. Co do córki, współczuje autoagresji, obyście się z tym uporały szybko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2019 o 12:33
Oczy mi krwawią :‑X
Łojzicku laboga jacierpiędolę.... I to mogą być prawdziwe wpisy!
To nie jest śmieszne, tylko strasznie smutne. I ne mam wątpliwości, że każdy z tych wpisów mógłby być autentyczny. Moja koleżanka z pracy opowiadała śmiertelnie poważnie historię, jak to Maria z małym Jezuskiem uciekała przez żołnierzami, dorwali ją i mały Jezus się w chałkę zamienił. I na tą pamiątkę jemy chałkę w Wigilię. I parę innych tego typu historyjek ma w zanadrzu. Twierdzi, że opowiada to dzieciom i każe im pamiętać i przekazać swoim dzieciom BO TO NASZA TRADYCJA JEST I WIARA. I to jest kobieta z tytułem magistra! Można stracić wiarę w ludzkość.....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2019 o 0:35