@JohnLilly W ogóle Kościół katolicki nie ma nic wspólnego z wiarą chrześcijańską.
Już 300 lat po śmierci Jezusa ludzie zrobili z wiary organizację. Wszystko dla kontrolowania ludzi i zarabiania. Najpierw Jezus prosił żeby wspominać go przy kolacji a później pobudowali mu kościoły i udają, że jedzą gram chleba. Tak, na pewno o to Jezusowi chodziło, żeby chodzili co tydzień do kościoła i wypowiadali w kółko te same nauczone na pamięć modlitwy. Bardzo szczere. Nie wspominając o tym, że zamiast modlić się do Boga to robią figurki Jezusa, które całują. Serio, Jezus nie jest tą figurką, po co czcicie i całujecie przedmioty? Nawet w Biblii była mowa o tym, żeby tego nie robić ale co tam.
Nawet do XII/XIII wieku wiara w czyściec była herezją i modlenie się za zmarłych nie miało sensu, a później zaczęli to wprowadzać, bo jak czyściec istnieje to przecież można na tym zarobić, odprawiać mszy za zmarłych i w ogóle. Zresztą nic dziwnego, że właśnie zaraz po wprowadzeniu czyśćca i zatraceniu się Kościoła powstały rozłamy w chrześcijaństwie, bo niektórzy nie byli na tyle głupi i ciemni żeby podążać za taką głupotą.
Teraz ludzie wierzą, że muszą spowiadać się księdzu albo, że tylko ksiądz może odprawić chrzest albo ślub. Ksiądz nie jest do niczego potrzebny, to tylko pracownik organizacji. Módlcie się do Boga i odprawiajcie sakramenty dla Boga a nie księdza.
1. Nie wiadomo, czy gdyby nie poszedł na pielgrzymkę, to by żył. Może pielgrzymka w ogóle nie miała wpływu na śmierć.
2. Nawet jeśli śmierć spowodował wysiłek, to mógł umrzeć idąc na wycieczkę po górach. Cokolwiek. Życie nie może polegać na leżeniu w domu, w obawie że umrę od wysiłku.
3. Tak, jeżeli umarł z powodu pielgrzymki, to złożył ofiarę. Może nie tak dużą chciał, ale jednak szedł w ofierze, szedł dobrowolnie i Bóg to myślę doceni.
Ciekawe tylko czy Maryja się nieszczęśnika spytała czy ma ochotę tak pięknie umierać. Najpewniej by odpowiedział, że owszem chce do nieba ale jeszcze nie teraz.
@BurakRasyPolskiej Rozumiem, że ty jak na przykład spadniesz z chodnika i wykręcisz sobie nogę, to chodnik ciebie też zapyta, czy chcesz mieć skręconą nogę :). Żelazna logika - nie ma co.
Przykra sprawa szkoda człowieka. Dziwne jest tylko tłumaczenie Noi kto jest temu winien
Jak festiwalu 3debili się zacpalo to wszyscy krzyczeli że to wina Pana Jurka Owsiaka bo jest organizatorem. Więc może ktoś się wypowie na ten temat.
@SzamanSlonca To jest tak jak z udaną/nieudaną operacją. Udana - dzięki Bogu! Nieudana - jak pan chirurg mógł tak zrobić, to wina chirurga!!!
Żeby ludzie racjonalnie stawiali odpowiedzialność ehh, albo Bóg odpowiedzialny i kieruje łapkami chirurga - i to Boga wina/wola, że uda się lub nie uda, bądź czysto chirurga i jemu gratulować lub go karcić. Ale ludzie nie chcą Boga winić, bo to ich idol, a idoli no jakto takich idealnych winić. A chirurg to człowiek, człowieka zawsze można winić, szczególnie w Polsce, gdzie wszyscy szukają wszędzie winnych, tylko oni sami święci ;)
@KENJI512 fascynuje mnie, to że ludzie sobie wybierają wersję "co mówią ludzie po operacji". Sceptycy, zwłaszcza wojujący jak im pasuje to mówią "jak może powiedzieć osobie po nieudanej operacji: To był Boski plan", a jak im pasuje inaczej to mówią to co Ty teraz "jak udana to dzięki Bogu, jak nie to wina lekarza."
To nie jest atak na Ciebie, tak tylko wytykam nieścisłość wśród sceptyków KK.
Gdyby cały znany Wszechświat zmniejszyć do rozmiarów kuli ziemskiej to sama Ziemia by w tej skali była tysiące razy mniejsza od jednego, JEDNEGO atomu wodoru. Myśl, że ewentualny stwórca tego ogromu potrzebuje tego rodzaju hołdów i ofiar jest po prostu piramidalnie bzdurna.
Chciał iść na pielgrzymkę to poszedł. Ja też bym wolał umrzeć w towarzystwie, w drodze do miejsca, które mi się dobrze kojarzy, niż w szpitalnym łóżku albo spaść ze schodów po zasłabnięciu w domu. Ale dorabianie do tej śmierci jakiejś transcendentnej ideologii uważam za głupie.
Średniowiecze... te wszystkie pielgrzymki, snucie się głównymi ulicami miast z pieśnią na ustach "jak to cudownie tamować ruch i zmuszać bliźnich do zadumy itd". Umarł, no i co? Gdyby umarł w trakcie pracy czy podczas kolacji, czy ktokolwiek zainteresowałby się tym?
Az sie chce skomentowac, zeby ten wspanialy ks. Bernacki i jemu podobni zlozyl ofiare z samego siebie - tez bedzie najpiekniejsza smierc w otoczeniu modlitw... i jeszcze szczytniejszy cel, bo niech w naszej intencji zloza te ofiary z siebie, zebysmy zmadrzeli.
Nie wierzę. Bełkot dewotów i religijnych barbarzyńców opętanych wiarą .
@killerxcartoon każdy ekstremista zachowuje się tak samo. bez na to jaką wiarę lub brak wiary wyznaje :)
Mógłby ktoś im przypomnieć, że Matka Boska, nie jest Bogiem?
@miksus oni to wiedzą w przeciwieństwie do krytykantów pielgrzymek
@miksus Nieźle minusów załapałeś. Ewidentnie katolicy nie lubią jak im się wypomina działania sprzeczne z zapisami biblijnymi.
@JohnLilly W ogóle Kościół katolicki nie ma nic wspólnego z wiarą chrześcijańską.
Już 300 lat po śmierci Jezusa ludzie zrobili z wiary organizację. Wszystko dla kontrolowania ludzi i zarabiania. Najpierw Jezus prosił żeby wspominać go przy kolacji a później pobudowali mu kościoły i udają, że jedzą gram chleba. Tak, na pewno o to Jezusowi chodziło, żeby chodzili co tydzień do kościoła i wypowiadali w kółko te same nauczone na pamięć modlitwy. Bardzo szczere. Nie wspominając o tym, że zamiast modlić się do Boga to robią figurki Jezusa, które całują. Serio, Jezus nie jest tą figurką, po co czcicie i całujecie przedmioty? Nawet w Biblii była mowa o tym, żeby tego nie robić ale co tam.
Nawet do XII/XIII wieku wiara w czyściec była herezją i modlenie się za zmarłych nie miało sensu, a później zaczęli to wprowadzać, bo jak czyściec istnieje to przecież można na tym zarobić, odprawiać mszy za zmarłych i w ogóle. Zresztą nic dziwnego, że właśnie zaraz po wprowadzeniu czyśćca i zatraceniu się Kościoła powstały rozłamy w chrześcijaństwie, bo niektórzy nie byli na tyle głupi i ciemni żeby podążać za taką głupotą.
Teraz ludzie wierzą, że muszą spowiadać się księdzu albo, że tylko ksiądz może odprawić chrzest albo ślub. Ksiądz nie jest do niczego potrzebny, to tylko pracownik organizacji. Módlcie się do Boga i odprawiajcie sakramenty dla Boga a nie księdza.
Ludzie umierają.
1. Nie wiadomo, czy gdyby nie poszedł na pielgrzymkę, to by żył. Może pielgrzymka w ogóle nie miała wpływu na śmierć.
2. Nawet jeśli śmierć spowodował wysiłek, to mógł umrzeć idąc na wycieczkę po górach. Cokolwiek. Życie nie może polegać na leżeniu w domu, w obawie że umrę od wysiłku.
3. Tak, jeżeli umarł z powodu pielgrzymki, to złożył ofiarę. Może nie tak dużą chciał, ale jednak szedł w ofierze, szedł dobrowolnie i Bóg to myślę doceni.
Wszystko dobrze podsumowane, nie wiem skąd te minusy. Smutne, że internet to siedlisko troli szydzących że wszystkich wartości
Ciekawe tylko czy Maryja się nieszczęśnika spytała czy ma ochotę tak pięknie umierać. Najpewniej by odpowiedział, że owszem chce do nieba ale jeszcze nie teraz.
@BurakRasyPolskiej Rozumiem, że ty jak na przykład spadniesz z chodnika i wykręcisz sobie nogę, to chodnik ciebie też zapyta, czy chcesz mieć skręconą nogę :). Żelazna logika - nie ma co.
@irek256 Ale nikt nie tłumaczy, że skręcona noga @BurakRasyPolskiej była ofiarą dla chodnika ;-)
Przykra sprawa szkoda człowieka. Dziwne jest tylko tłumaczenie Noi kto jest temu winien
Jak festiwalu 3debili się zacpalo to wszyscy krzyczeli że to wina Pana Jurka Owsiaka bo jest organizatorem. Więc może ktoś się wypowie na ten temat.
@SzamanSlonca To jest tak jak z udaną/nieudaną operacją. Udana - dzięki Bogu! Nieudana - jak pan chirurg mógł tak zrobić, to wina chirurga!!!
Żeby ludzie racjonalnie stawiali odpowiedzialność ehh, albo Bóg odpowiedzialny i kieruje łapkami chirurga - i to Boga wina/wola, że uda się lub nie uda, bądź czysto chirurga i jemu gratulować lub go karcić. Ale ludzie nie chcą Boga winić, bo to ich idol, a idoli no jakto takich idealnych winić. A chirurg to człowiek, człowieka zawsze można winić, szczególnie w Polsce, gdzie wszyscy szukają wszędzie winnych, tylko oni sami święci ;)
@KENJI512 fascynuje mnie, to że ludzie sobie wybierają wersję "co mówią ludzie po operacji". Sceptycy, zwłaszcza wojujący jak im pasuje to mówią "jak może powiedzieć osobie po nieudanej operacji: To był Boski plan", a jak im pasuje inaczej to mówią to co Ty teraz "jak udana to dzięki Bogu, jak nie to wina lekarza."
To nie jest atak na Ciebie, tak tylko wytykam nieścisłość wśród sceptyków KK.
Dla pewności niech sprawdzą, czy aby nie był pod wpływem zakazanych substancji.
Był. Dym kadzidlany to najgorszy uzależniacz.
" ich śmierć będzie darem i ofiarom dla Boga. A ogień stosu ich oczysci " ... No to co? zaczynamy?
Bełkot i patologia w sutannie.
Gdyby cały znany Wszechświat zmniejszyć do rozmiarów kuli ziemskiej to sama Ziemia by w tej skali była tysiące razy mniejsza od jednego, JEDNEGO atomu wodoru. Myśl, że ewentualny stwórca tego ogromu potrzebuje tego rodzaju hołdów i ofiar jest po prostu piramidalnie bzdurna.
Chciał iść na pielgrzymkę to poszedł. Ja też bym wolał umrzeć w towarzystwie, w drodze do miejsca, które mi się dobrze kojarzy, niż w szpitalnym łóżku albo spaść ze schodów po zasłabnięciu w domu. Ale dorabianie do tej śmierci jakiejś transcendentnej ideologii uważam za głupie.
Jestem katolikiem
ale jak patrzę na myślenie niektórych ludzi tych samych poglądów to się zastanawiam, skąd oni to biorą
A jak on w ogóle zmarł ?
Ze szczęścia, że matkie boskie zobaczy za kilometr i wziął i umarł...
Nie widzę w tym nic dziwnego. Tej ciemnocie, gdyby powiedział, że słoń to wiewiórka, to biliby mu brawo.
Hahahaha no ześ dowcipny bóg to doceni hahahaha
Średniowiecze... te wszystkie pielgrzymki, snucie się głównymi ulicami miast z pieśnią na ustach "jak to cudownie tamować ruch i zmuszać bliźnich do zadumy itd". Umarł, no i co? Gdyby umarł w trakcie pracy czy podczas kolacji, czy ktokolwiek zainteresowałby się tym?
Az sie chce skomentowac, zeby ten wspanialy ks. Bernacki i jemu podobni zlozyl ofiare z samego siebie - tez bedzie najpiekniejsza smierc w otoczeniu modlitw... i jeszcze szczytniejszy cel, bo niech w naszej intencji zloza te ofiary z siebie, zebysmy zmadrzeli.
Ostatnią ofiarą był Jezus Chrystus, więc to wręcz herezja z perspektywy niemal wszystkich odlamów chrześcijaństwa, za wyjątkiem Kościoła Ormiańskiego.
1 km od Jasnej Góry, czyli w centrum Częstochowy.
Czyli śmierć na pielgrzymce w imię Boga jest be, a śmierć w imię uciech, zabawy oraz Jurka Owsiaka już spoko?
@snap171 "...śmierć na pielgrzymce w imię Boga" - lecz się, gościu. Chociaż nie wiem, czy nie jest za późno.
Zjeby!!
Czy zajmie się tym prokurator?