@agronomista --- To nawet nie jest ŻADEN wyczyn, ale...
jeżeli ta drabina kończy się 100 metrów (czy ile tam było) nad ziemią,
to sprawa wygląda już trochę inaczej.
I nie bez znaczenia jest też to, że jest to wejście na słup,
czyli coś o bardzo małej powierzchni na szczycie.
Zastanawiam się tylko po cholerę tam wlazła? Żeby na insta zabłysnąć? Jak dla mnie to idiotyczne. A coraz więcej ludzi tak robi. Włażą gdzies żeby fotkę zrobić. Plus jest taki że selekcja naturalna działa i co chwila słychać że ktoś się zabił robiąc selfie
@sparhawk221 a po co ludzie nurkują, skaczą ze spadochronu, chodzą do parku linowego, jeżdżą na rowerze, biegają, pływają i robią tysiąc innych rzeczy, przy których niektórzy z nich giną? Jedyne, co jest idiotyczne, to to, że zrobiła to bez zabezpieczeń.
@BartoszNowacki Idiotyczne? Może to po prostu ten sam rodzaj satysfakcji co w wspinaczce bez zabezpieczeń. Jestem pewien, że jej pewność (uzasadniona lub nie), że da radę to zrobić bez zabicia się, była na tyle duża, że ryzyko śmierci przy tym było niskie. Można to porównać to tego, że ktoś spadnie z krawężnika i się zabije. Jesteśmy pewni swojego chodu na tyle, że nawet nie myślimy, że coś takiego się może wydarzyć. Takie coś się zdarzy raz na milion. Tak samo ona musiała być pewna, że raczej się nie poślizgnie i nie spadnie, może buty dobrała takie, żeby się nie ślizgała, a ręce potraktowała lekko mąką? I tak, co roku słychać, że ludzie giną robiąc sobie selfie wchodząc na takie budynki, ale nie mówią o tym, że tysiące osób wchodzi i nic im się nie dzieje.
@dambum jak najbardziej masz rację, bardziej mi chodziło o to, że jedyne, co można uznać za idiotyczne, to brak zabezpieczeń. jest to opinia bardzo subiektywna, w odczuciu instruktora i ratownika.
tym dronem za wysoko lata.
inna sprawa, że taka spódniczka ma same zalety: nie przeszkadza przy szerszych rozkrokach, jeśli są potrzebne, raczej sie nie zahaczy, , a jeśli nie ma majtek, to jakby coś zrobiła ze strachu (bo ja na pewno bym zrobił ;-P ), to ma swobodny odpływ na sam dół bez groźby zabrudzenia spodni ;-P
Z samego patrzenia już się cykam!
Dziewczyna Banota, albo jego konkurencja.
Wszyscy podnieceni, a tło może być wklejone...
Ok, ale wspinanie się po drabinie, to nie jest jakiś ogromnie trudny wyczyn.
@agronomista --- To nawet nie jest ŻADEN wyczyn, ale...
jeżeli ta drabina kończy się 100 metrów (czy ile tam było) nad ziemią,
to sprawa wygląda już trochę inaczej.
I nie bez znaczenia jest też to, że jest to wejście na słup,
czyli coś o bardzo małej powierzchni na szczycie.
@JanuszTorun Drabina stabilnie przymocowana do słupa, więc to jest pestka.
Zastanawiam się tylko po cholerę tam wlazła? Żeby na insta zabłysnąć? Jak dla mnie to idiotyczne. A coraz więcej ludzi tak robi. Włażą gdzies żeby fotkę zrobić. Plus jest taki że selekcja naturalna działa i co chwila słychać że ktoś się zabił robiąc selfie
@sparhawk221 a po co ludzie nurkują, skaczą ze spadochronu, chodzą do parku linowego, jeżdżą na rowerze, biegają, pływają i robią tysiąc innych rzeczy, przy których niektórzy z nich giną? Jedyne, co jest idiotyczne, to to, że zrobiła to bez zabezpieczeń.
@BartoszNowacki Idiotyczne? Może to po prostu ten sam rodzaj satysfakcji co w wspinaczce bez zabezpieczeń. Jestem pewien, że jej pewność (uzasadniona lub nie), że da radę to zrobić bez zabicia się, była na tyle duża, że ryzyko śmierci przy tym było niskie. Można to porównać to tego, że ktoś spadnie z krawężnika i się zabije. Jesteśmy pewni swojego chodu na tyle, że nawet nie myślimy, że coś takiego się może wydarzyć. Takie coś się zdarzy raz na milion. Tak samo ona musiała być pewna, że raczej się nie poślizgnie i nie spadnie, może buty dobrała takie, żeby się nie ślizgała, a ręce potraktowała lekko mąką? I tak, co roku słychać, że ludzie giną robiąc sobie selfie wchodząc na takie budynki, ale nie mówią o tym, że tysiące osób wchodzi i nic im się nie dzieje.
@dambum jak najbardziej masz rację, bardziej mi chodziło o to, że jedyne, co można uznać za idiotyczne, to brak zabezpieczeń. jest to opinia bardzo subiektywna, w odczuciu instruktora i ratownika.
Też bym tam wyszedł. Lęku wysokości nie mam.
Minus- głupoty nie powinno się promować.
Shrek! Ja w dół patrzę!
jakby w długiej spódnicy wchodziła to można by to zaznaczyć ale krótka spódniczka w niczym nie przeszkadza.
tym dronem za wysoko lata.
inna sprawa, że taka spódniczka ma same zalety: nie przeszkadza przy szerszych rozkrokach, jeśli są potrzebne, raczej sie nie zahaczy, , a jeśli nie ma majtek, to jakby coś zrobiła ze strachu (bo ja na pewno bym zrobił ;-P ), to ma swobodny odpływ na sam dół bez groźby zabrudzenia spodni ;-P
nie można błysnąć inteligencją to chociaż odwagą czytaj głupotą
a gamoń kamerzysta filmuje ją z góry....facepalm