A może niech każdy sam decyduje, gdzie, kiedy i komu daje pieniądze? Poza tym z tacy utrzymuje się budynek kościoła, płaci za prąd itd. Jeśli korzystasz, wypada raz na jakiś czas coś wrzucić, nie?
Niektórzy uważają, że każdemu trzeba mówić co ma robić, czego nie, co kupować, za co płacić (bronić go przed samym sobą)... do głowy im nie przyjdzie, że ktoś może podejmować samemu decyzję i jeżeli dane ze swoich do ch..j śmierdzący powinno go obchodzić na co i komu daje. Mentalnym niewolnikom nie wytłumaczysz czym jest wolność wyboru;(
@ellaella87
Jestem daleki od tego, by narzucać ludziom czy mają wrzucać na tacę, czy nie wrzucać. To akurat ich sprawa. Nie zgadzam się natomiast, z tym że wypada coś wrzucić. Niezależnie od mojej frekwencji na mszach KK i tak jest w dużej mierze utrzymywany z naszych podatków. I tak płacę. Do tego za każdy papier trzeba dopłacać - jak na poczcie czy ZUS. Czy do prądu w US, KRUS czy innym budynku użyteczności publicznej też dorzucasz się? Bo wypada? No właśnie. Potraktujmy to w kontekście - daję, bo chcę nie daję, bo nie chcę a nie bo wypada lub nie wypada.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 sierpnia 2019 o 13:42
@michalSFS Do kościoła nie chodzę tak samo jak na pocztę czy do banku. Kościół to wspólnota. U mnie w parafii ksiądz z ofiar płaci ubezpieczenie, rachunki i pokrywa koszty remontów. Czy uzyskuje pieniądze z podatków? Nie wiem. Poza tym ofiary wspierają np. misje albo osoby potrzebujące. Dlaczego mielibyśmy tego nie wspierać? Każdy katolik powinien złożyć ofiarę zależnie od jego możliwości.
Płacę podatki więc utrzymanie budynków użyteczności publicznej także przypada w moim udziale.
Doprawdy?
Wg dogmatu kościoła katolickiego nie. Ważniejsze jest należenie do kościoła niż bycie dobrym człowiekiem i postępowanie wg zasad czy czynienie dobra. Paradoksalnie zbój i bandyta jaki przed śmiercią wyzna grzechy i się nawróci dostąpi zbawienia a ktoś kto cale życie ratował i pomagał ludziom nie jeśli nie należał do kościoła.
Sami się teraz zastanówcie czy tezy głoszone przez kościół katolicki mają jakikolwiek sens i wymiar moralny.
@killerxcartoon
To jest logiczne. Z punktu widzenia magnatów KK. Pełna władza, wpływy, prestiż, dobra doczesne.
Z dobrego człowieka, który jest poza kościołem mają dużo mniej korzyści. Co najwyżej żerują z jego podatków.
Zły człowiek, który aktywnie przynależy do kościoła jest znacznie bardziej opłacalny. Tym bardziej - że nierzadko "kupuje" rozgrzeszenie. Dawniej tak było a i dziś jest nie inaczej. Często głowy mafii są szczodre dla kleru. Dlatego warto prowadzić narrację właśnie w ten sposób.
@ellaella87 A znasz dogmaty? wiesz że będąc katoliczką wierzysz nie tylko w cudowne poczęcie Jezusa ale tez w cudowne poczęcie jego matki Marii oraz w to że za życia trafiła do nieba.
@killerxcartoon Znasz dogmaty? A co to za pytanie? Jestem katoliczką nie tylko na papierze więc wiem o czym piszę. Dlatego też rażą mnie komentarze jak twoje z 22 sierpnia 2019 o 23:40. Bóg zna serce człowieka, my nie wiemy jakie ludzie mają relacje z Bogiem, to indywidualna sprawa każdego. Zbawienia udziela tylko Bóg i osądzi każdego na podstawie życia, jakie wiódł.
@ellaella87 Tak wygląda katolicyzm ludowy. A nie katolicyzm wg dogmatów. Wielu katolikom bliżej do protestantów niż do katolickich dogmatów. Wg dogmatów kościoła katolickiego jedyną bramą i drogą do zbawienia jest przynależność do kościoła katolickiego a jedynym pośrednikiem do Jezusa jest kościół. Przeczytałem wystarczająco dużo bzdur jakie kościół wyprodukował i jak mu się zmieniało przez lata.
Bo dobry uczeń i tak tego się dowie, np z:
Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok.
Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie. (Mk 12, 38-44)
PS a jak nie zrozumie (dobry uczeń raczej skuma) usłyszy takie coś: "na każdym z nas spoczywa obowiązek troski o utrzymanie wspólnoty i tego, co czyni Kościół dla spełniania swojej funkcji"
Dawanie na tacę to jest dobry uczynek. Na każdej mszy odczytywane jest na co jest przeznaczona dzisiejsza taca. Ale twórcy takich demotów najczęściej nie wiedzą takich rzeczy, bo nie chodzą do kościoła.
dobre . dawanie na tace jest dla kościoła . kościół utrzymuje państwo a pieniądze z tacy idą w większości dla księży... ksiądz na mazurach jeździł Insignia z salonu po 5 latach kupil sobie forda mondeo z salonu . ludzi w ciągu 20lat dali tyle na tace że kolejny kościół się postawił bo był dobry ksiądz i żył biednie robił wszystko dla ludzi a nowy ksiądz nowe zasady wszystko na niego jeżeli ktoś nie dał pieniędzy a poprosił o wyczytanie w dzień zmarłych to nie wyczytał bo nie dostał pieniędzy za wymówienie .
jestem nie wierzący ale sam mam księdza w rodzinie, który wyjechał do Kanady jako ksiądz kiedy wrócił kupił samochód i dwa domy. tam państwo płaci ksiedzowi a nie ludzi .... już nawet nie wiem co pisałem powyżej ale dla mnie to jest chore bo tylko w Polsce chodzą z tymi pieprzonym i tacami ... zresztą ....
Nie mów tego głośno, bo jeszcze heretykiem Cie nazwą.
To jest tylko przypuszczenie
A może niech każdy sam decyduje, gdzie, kiedy i komu daje pieniądze? Poza tym z tacy utrzymuje się budynek kościoła, płaci za prąd itd. Jeśli korzystasz, wypada raz na jakiś czas coś wrzucić, nie?
Niektórzy uważają, że każdemu trzeba mówić co ma robić, czego nie, co kupować, za co płacić (bronić go przed samym sobą)... do głowy im nie przyjdzie, że ktoś może podejmować samemu decyzję i jeżeli dane ze swoich do ch..j śmierdzący powinno go obchodzić na co i komu daje. Mentalnym niewolnikom nie wytłumaczysz czym jest wolność wyboru;(
@ellaella87
Jestem daleki od tego, by narzucać ludziom czy mają wrzucać na tacę, czy nie wrzucać. To akurat ich sprawa. Nie zgadzam się natomiast, z tym że wypada coś wrzucić. Niezależnie od mojej frekwencji na mszach KK i tak jest w dużej mierze utrzymywany z naszych podatków. I tak płacę. Do tego za każdy papier trzeba dopłacać - jak na poczcie czy ZUS. Czy do prądu w US, KRUS czy innym budynku użyteczności publicznej też dorzucasz się? Bo wypada? No właśnie. Potraktujmy to w kontekście - daję, bo chcę nie daję, bo nie chcę a nie bo wypada lub nie wypada.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2019 o 13:42
@michalSFS Do kościoła nie chodzę tak samo jak na pocztę czy do banku. Kościół to wspólnota. U mnie w parafii ksiądz z ofiar płaci ubezpieczenie, rachunki i pokrywa koszty remontów. Czy uzyskuje pieniądze z podatków? Nie wiem. Poza tym ofiary wspierają np. misje albo osoby potrzebujące. Dlaczego mielibyśmy tego nie wspierać? Każdy katolik powinien złożyć ofiarę zależnie od jego możliwości.
Płacę podatki więc utrzymanie budynków użyteczności publicznej także przypada w moim udziale.
@ellaella87 Nie każdy ma pojęcie jak marnuje pieniądze na coś co jest bezużyteczne, gdy ktoś marnuje pieniądze na automatach to też jest spoko?
Hm, a dlaczego ci źli, bogaci pedofile mają się dobrze?
Myślę, że ogólnie to ma wyje.ane na wszystko!
@konradstru
Ogólnie to go nie ma.
@ClearSky To tak jakbyś powiedział: powietrze jest ważniejsze niż woda. Prawda, ale spróbuj odstawić wodę...
Jednak najważniejsze dla niego to, żeby w niego wierzyć bez dowodów, gdyż bóg kocha ludzi naiwnych i ma wrażliwe ego.
Doprawdy?
Wg dogmatu kościoła katolickiego nie. Ważniejsze jest należenie do kościoła niż bycie dobrym człowiekiem i postępowanie wg zasad czy czynienie dobra. Paradoksalnie zbój i bandyta jaki przed śmiercią wyzna grzechy i się nawróci dostąpi zbawienia a ktoś kto cale życie ratował i pomagał ludziom nie jeśli nie należał do kościoła.
Sami się teraz zastanówcie czy tezy głoszone przez kościół katolicki mają jakikolwiek sens i wymiar moralny.
@killerxcartoon
To jest logiczne. Z punktu widzenia magnatów KK. Pełna władza, wpływy, prestiż, dobra doczesne.
Z dobrego człowieka, który jest poza kościołem mają dużo mniej korzyści. Co najwyżej żerują z jego podatków.
Zły człowiek, który aktywnie przynależy do kościoła jest znacznie bardziej opłacalny. Tym bardziej - że nierzadko "kupuje" rozgrzeszenie. Dawniej tak było a i dziś jest nie inaczej. Często głowy mafii są szczodre dla kleru. Dlatego warto prowadzić narrację właśnie w ten sposób.
Tyle w temacie.
killerxcartoon niby wiesz o czym mówisz niby wszystko prawda ale nie do końca.
@michalSFS Nie trzeba mi tłumaczyć....obserwuję instytucje kościoła od dawna z zewnątrz i trudno nie było tego dostrzec...
@killerxcartoon Poczytaj sobie na poruszone przez ciebie tematy i nie pisz bzdur, bo to, co napisałeś nie ma sensu.
@ellaella87 A znasz dogmaty? wiesz że będąc katoliczką wierzysz nie tylko w cudowne poczęcie Jezusa ale tez w cudowne poczęcie jego matki Marii oraz w to że za życia trafiła do nieba.
@killerxcartoon Znasz dogmaty? A co to za pytanie? Jestem katoliczką nie tylko na papierze więc wiem o czym piszę. Dlatego też rażą mnie komentarze jak twoje z 22 sierpnia 2019 o 23:40. Bóg zna serce człowieka, my nie wiemy jakie ludzie mają relacje z Bogiem, to indywidualna sprawa każdego. Zbawienia udziela tylko Bóg i osądzi każdego na podstawie życia, jakie wiódł.
@ellaella87 Tak wygląda katolicyzm ludowy. A nie katolicyzm wg dogmatów. Wielu katolikom bliżej do protestantów niż do katolickich dogmatów. Wg dogmatów kościoła katolickiego jedyną bramą i drogą do zbawienia jest przynależność do kościoła katolickiego a jedynym pośrednikiem do Jezusa jest kościół. Przeczytałem wystarczająco dużo bzdur jakie kościół wyprodukował i jak mu się zmieniało przez lata.
Bo dobry uczeń i tak tego się dowie, np z:
Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok.
Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie. (Mk 12, 38-44)
PS a jak nie zrozumie (dobry uczeń raczej skuma) usłyszy takie coś: "na każdym z nas spoczywa obowiązek troski o utrzymanie wspólnoty i tego, co czyni Kościół dla spełniania swojej funkcji"
Dawanie na tacę to też dobry uczynek. Robisz to z własnej nie przymuszonej woli sherlocku.
Dawanie na tacę to jest dobry uczynek. Na każdej mszy odczytywane jest na co jest przeznaczona dzisiejsza taca. Ale twórcy takich demotów najczęściej nie wiedzą takich rzeczy, bo nie chodzą do kościoła.
dobre . dawanie na tace jest dla kościoła . kościół utrzymuje państwo a pieniądze z tacy idą w większości dla księży... ksiądz na mazurach jeździł Insignia z salonu po 5 latach kupil sobie forda mondeo z salonu . ludzi w ciągu 20lat dali tyle na tace że kolejny kościół się postawił bo był dobry ksiądz i żył biednie robił wszystko dla ludzi a nowy ksiądz nowe zasady wszystko na niego jeżeli ktoś nie dał pieniędzy a poprosił o wyczytanie w dzień zmarłych to nie wyczytał bo nie dostał pieniędzy za wymówienie .
jestem nie wierzący ale sam mam księdza w rodzinie, który wyjechał do Kanady jako ksiądz kiedy wrócił kupił samochód i dwa domy. tam państwo płaci ksiedzowi a nie ludzi .... już nawet nie wiem co pisałem powyżej ale dla mnie to jest chore bo tylko w Polsce chodzą z tymi pieprzonym i tacami ... zresztą ....
na tacę dajesz nie dla Boga a dla księży więc to żadne odkrycie ameryki
Dobre uczynki nic nie znaczą dla kogoś kto nie istnieje.
Co za prorok to powiedział?
Nie mogę zrozumieć ludzi którzy walczą z Bogiem twierdząc jednocześnie że Boga nie ma...
Taca jest na kościół a nie na Boga
powiedz to czarnym