John Jacob Astor IV, był najbogatszym człowiekiem nie tylko na pokładzie Titanica ale na całym świecie w tamtych czasach. Jego majątek był wart 150 milionów dolarów (na dziś jakieś 3,5 miliarda). Astor wraz z żoną Madeleine Talmage Force wracał z przedłużonej podróży poślubnej. Po wydobyciu jego ciała, w kieszeni marynarki znaleziono 244o dolarów (około 60 tysięcy w przeliczeniu na dziś)
Najpoczytniejsze brytyjskie dzienniki spieszyły się, żeby jak najszybciej opublikować artykuł o katastrofie „najbezpieczniejszego statku na świecie”. Niestety, dziennikarze nie poczekali na dokładne informacje i rodziny pasażerów mogły przeczytać w prasie, że nie było żadnych ofiar śmiertelnych. Amerykańskie dzienniki były już bardziej dokładne i pisały o 866 pasażerach uratowanych przez załogę statku RMS Carpathia i około 1250 zaginionych
Violet Jessop, pielęgniarka pracująca na Titanicu, jako jedna z pierwszych zeszła do szalupy ratunkowej, żeby pomagać kobietom, które spanikowane, nie wiedziały jak się zachować podczas ewakuacji. Przeżyła tę katastrofę i nadal pracowała jako pielęgniarka na pokładzie Britannica. Tam opiekował się rannymi żołnierzami. Britannic trafił na niemiecką minę, Jessop zdołała wyskoczyć za burtę ale niefortunnie uderzyła głową w stępkę statku. „Panna niezatapialna” jeszcze przez wiele lat pracowała na statkach
Fajne, tylko trochę za mało tych ciekawostek.
"Podczas budowy statku, zginęło 8 mężczyzn pracujących w stoczni." To nie wina klątwy, tylko BHP, w tamtych czasach to było normalne, że zdarzały się wypadki. Przy tak dużej konstrukcji upadek częściej mógł skończyć się zgonem.
Lornetki wcale nie pomogłyby wypatrzeć góry lodowej. Nawet mogłyby zaszkodzić podczas nocnych obserwacji.
@warszawiaczanka mieli szukać growlerów, a nie całych gór lodowych. Pojawienie się tam góry lodowej zdarza się bodajże raz na sto lat o tej porze roku i tak daleko na południe. Masa takich niefortunnych zdarzeń doprowadziła do katastrofy.
@Trepan Jak by to powiedzieli wyznawcy kAłłacha - Bóg tak chciał...
@Trepan Całe mnóstwo: góra lodowa(w tym bagatelizowanie ostrzeżeń o górach lodowych), miraże, pogoda, pożar w składzie węgla, najgorszy możliwy manewr statkiem w celu ominięcia góry lodowej. Na skalę tragedii wpłynęło też sporo sytuacji takich jak: brak łodzi ratunkowych, , uderzenie w górę osłabioną pożarem częścią kadłuba, brak czerwonych rac sygnałowych, telegrafista Californiana poszedł spać, a kapitan białe race Titanica wziął za fajerwerki, wypadek miał miejsce w zimnych wodach prądu labradorskiego. Jedyny statek. który ruszył na pomoc był za daleko.
Pytanie dla obeznanych - jak zaginiony klucz do pomieszczenia z lornetkami znalazł się na aukcji? Jakiś rozbitek go miał czy nurek znalazł?
@Zoarix Klucz był w zamkniętej kajucie, więc musiał zostać wydobyty z wraku.