Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
474 487
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mrarpachszad
+6 / 6

Kiedyś biali byli rasistami teraz są nimi czarni....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+5 / 5

@mrarpachszad Rasiści zawsze byli po obu stronach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrarpachszad
0 / 0

@LPS @Cascabel no tak ale teraz się uwydatnia rasizm czarnych, a wcześniej był znacznie większy białych;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@mrarpachszad Ja stawiam, że raczej nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o ilość rasizmu po obu stronach, może jawność jego wyrażania, albo częstotliwość dostrzegania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrarpachszad
0 / 0

@Cascabel w TV zwiększyło się ze 100 razy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 6

Tak to prawda wystarczy, że wyjedzie z Polski i po powrocje podzieli się doświadczeniami po wymianach interkulturowych z lekarzami i inżynierami.
W szkołach multikulti najlepsze wyniki osiągają azjaci, a najgorsze...? Statystyki to tylko liczby xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 7

Paradoks rasistą się stajesz, inteligentny się rodzisz.
Statystycznie najlepsze wyniki w nauce osiągają Azjaci, potem biali i ... To tylko liczby ale może niech się wypowie ktoś kto posiada doświadczenia interkulturowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 2

@Tibr kwestia wychowania i kultury. U nas stawia się na dzieciństwo i szczęście, a nie bycie najlepszym, na indywidualizm a nie współprace.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@Cascabel piłem do czegoś jeszcze skąd wyniki co do ciemnej skóry że nauka im nie idzie. Może problem nie wynika z rasizmu tylko rasizm jest tego wynikiem?

Jak to jest że większość którzy wyjadą z kraju, płakali nad losem kunta kinte. Wracają często jako rasiści (może nie radykalnie zdeklarowani) po kontaktach z przedstawicielami innych kultur.

My też często obwiniamy innych że są niesprawiedliwi wobec nas ale brakuje nam pokory by się najpierw pochylić czy nie jest coś w tym co nam mówią. Choć z drugiej strony często widać w niektórych osobach wręcz oikofobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
-1 / 1

@Tibr przyznam że rasistą stalem się na studiach, mieliśmy takich paru z Afryki (nie tylko murzyni), co na każdą szmatę reagowali stwierdzeniem, nie zdałem bo to rasista (a potem magicznie dostawali 3)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@y0u dlatego uważam że (w teorii może każdy) na temat rasizmu powinien wypowiadać się ten kto choć raz zostawił auto lub zabłądził do "Murzynowa"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
0 / 6

Widać ciężko trzeba pracować na utrwalenie pewnych stereotypów. No bo jak to jest w końcu z tym odsetkiem afroamerykanów w więzieniach USA;-)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michkrak
+1 / 5

@MPY
A jednak, ciekawostka, ludności czarnoskórej nie jest najwięcej w USA.
Przy okazji - skąd biorą się owe getta - zastanawiałeś się kolego? Zresztą dlaczego owe "getto" afroamerykańskie czyli "czarna" dzielnica jest bardziej kryminogenne od "białej" dzielnicy?
Eh, ile pytań, na które jedną masz tylko odpowiedź z braku merytorycznej - demagogia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@michkrak
No właśnie, coś jak u nas "wioski" cygańskie. Pojawiają się, potem jest syf, brud i przestępstwa. Strach chodzić nawet w dzień. Ta sama zasada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@michalSFS I dziecko rodzi się w takiej wiosce, wychowuje, musi naprawdę się postarać by się z niej wydostać. Podobny paradoks jak w Polsce blokowisk. Ile osób wychodzi z patologii? Jaki procent?
A getta powstały w czasie gdy istniała segregacja rasowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Cascabel
To złożony problem.
Możnaby książkę napisać.

I istnieje także poza gettami, w nowych miejscach, w europejskich miastach. Często zaczyna się niewinnie. Jedna rodzina "afroamerykanów" wprowadza się na spokojną dzielnicę, nierzadko zamieszkaną głównie przez starych ludzi. Potem przychodzą następne. Zamiast integracji - pojawia się problem agresji, wandalizmu i syfu. Deweloperzy płaczą, bo ceny mieszkań spadają. Niższe mieszkania - to więcej czarnych. I robią się getta. Oglądałem kiedyś reportaże na podobne tematy.

Nie mówię, że zawsze jest winna dana osoba, bo faktycznie środowisko robi swoje i trudno się wyrwać. Miałem tego przykład, gdy pracowałem z więźniami. Niemniej bardzo często są sami sobie winni. Sam również pochodzę z biednej rodziny. Był czas, że na 6 osób stałą pracę miała tylko mama. Bez mopsów, sropsów i wyciągania ręki. W wiosce nie było za dużo opcji. Niemniej w skromnych warunkach zapewniła nam wyższe wykształcenie. A na studiach już sam pomagałem ile mogłem - studiując dziennie, pracując dodatkowo w czasie roku akademickiego i wyjeżdżając za granicę w wakacje, na praktyki czy staż. Na pierwszy wyjazd do Anglii musiałem pożyczać, bo nas stać nie było. Na Stany zarobiłem w Anglii. Teoretycznie mogliśmy skończyć gorzej (ojciec miewa duże problemy z alkoholem, mama niestety od wielu lat nie żyje), ale wyszliśmy na swoje. Skala co prawda nieporównywalna, stopień trudności mniejszy, ale nie można wszystkiego zganiać na "świat". Zbyt łatwo zrzucamy odpowiedzialność na innych.

A dodam jeszcze, że tak sielsko w otoczeniu moim nie było. Gdy kończyłem liceum wyłapano mój rocznik i roczniki starsze za działalność mafijną (tak, wiem - szczeniaki). Kilku znajomych trafiło do więzienia, w tym kolega z ławki. Nawet nie wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Okazałem się niestety złym kolegą. Czasem zastanawiam się, czy gdybym wiedział, byłbym w stanie mu pomóc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2019 o 10:58

avatar Cascabel
0 / 0

@michalSFS Na tej samej zasadzie działa każde getto i izolacja kulturowa, połączona z poczuciem bezkarności i wspólnoty. Pierwszą zasadą integracji w innym kraju powinna być izolacja od osób pochodzących z tej samej kultury, umieszczenie w innym środowisku.
Nie, nie można wszystkiego zwalać na świat, ale pamiętaj że każdy ma też inne cechy i inne wychowanie. Opisałeś siebie jako ambitnego, pracowitego i asertywnego mężczyznę. Nie każdy taki jest. Nie każdy jest też gotowy do poświęceń dla dzieci (są takie osoby dla których dzieci po prostu są, bo powinny być, a mają być wdzięczne za samo istnienie).
Znam niejedną osobę czarnoskórą w Polsce, która ułożyła sobie życie i raczej doszła do czegoś. Bo u nas są oni rzadkością, przez co zapadają w pamięć i nie myślą o sobie jako o obcokrajowcach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
+1 / 3

I to jest smutne, bo oznacza, że to zdobyte doświadczenia powodują, że stajesz się rasistą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@vetulae
U mnie tak było. Pojeździłem po świecie, mieszkałem w stanach. Naoglądałem się jak czarni żyją, jak podchodzą do pracy, prawa, kwestii porządku a także "białasów". I stałem się rasistą. Może nie takim co sieje mową nienawiści i bije innych, ale jednak. Nawet w mojej firmie nie zatrudniano czarnych, chociaż pracował prawie "cały świat". Okazało się, że co któregoś brygadzista wysyłał do cięższej pracy, to Afroamerykanin wyzywał go od rasistów (mnie tam każesz, bo jestem czarny) i odmawiał. W końcu przestano go zatrudniać.

Czarni wykorzystują czasy niewolnicze, z którymi często nie mają nic wspólnego. Masa z nich to zasiedleńcy 1 i 2 pokolenia. Podobnie zresztą jak Żydzi wykorzystują holokaust jako narzędzie manipulacji. Co zresztą nie przeszkadza im w ludobójstwie Palestyńczyków (ciekawe czy komentarz zostanie usunięty).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2019 o 10:55

M Max200012
-1 / 5

Rasistow tworzą statystyki które jednoznacznie pokazują że czarni i arabowie są bardziej skłonni do przestępstw niż biali

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zeter
0 / 2

Trzeba być doświadczonym człowiek, by zostać rasistą ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
+2 / 2

Nikt się nie rodzi rasistą - to wynika z doświadczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem