moim wspomnieniem jest wujek który powiedzmy lubił sobie piwko strzelić lub 2, zawsze gdy szedł do sklepu po browarka mi i bratu kupował po kinderze. Dziś sam jestem wujkiem... :)
Miałem tego co siedzi na książkach. Następne były lwy z których brakował mi tylko jeden. Potem hipopotamy i pingwiny. Chyba słonie, ufo i wszystko się zesr^%o. Te nowsze wersje zabawek były do bani. Ale samochody na napęd, statki do składania czy żołnierzyki z metalu... Piękne były.
moim wspomnieniem jest wujek który powiedzmy lubił sobie piwko strzelić lub 2, zawsze gdy szedł do sklepu po browarka mi i bratu kupował po kinderze. Dziś sam jestem wujkiem... :)
Potrząsanie najlepsze.. Jakie poszukiwane/cenione patrz alledrogo..
Najlepsze to... poznanie systemu kodów.
A mi się to nie podobało, bo składane były zwykle beznadziejne.
coo? kinder niespodzianki to było gówno. małe, niezbyt dobre, zabawki denne a do tego drogie.
No. Kiedys to byly porządne, z aluminium czy cos, a teraz tylko plastikowe sa :/
Miałem tego co siedzi na książkach. Następne były lwy z których brakował mi tylko jeden. Potem hipopotamy i pingwiny. Chyba słonie, ufo i wszystko się zesr^%o. Te nowsze wersje zabawek były do bani. Ale samochody na napęd, statki do składania czy żołnierzyki z metalu... Piękne były.
Miałam je wszystkie!