1. Co rozumiesz przez krytyczną postawę?
2. Co to znaczy rzetelna edukacja seksualna i kto o tym ma decydować (czy i jaka jest rzetelna)?
3. Czy ktoś zabrania związku dwóm osobom? Ponoć papierek w nowoczesnym społeczeństwie i związku nie ma znaczenia? Małżeństwo z racji semantyki porostu dotyczy związku kobiety i mężczyzny. Tak jakbym na sedana zaczął mówić kombi. Jak ktoś chce to nazwać niech wymyśli inna nazwę i jeżeli chce to prawnie usankcjonować nic prostszego w demokracji, do dzieła zmieniajcie świat na lepszy.
4. Bezpieczna aborcja to trochę taki oksymoron. Tu przydałaby się rzetelna edukacja seksualna, ale patrz punkt pierwszy. Dlaczego punkt pierwszy? Jeżeli fachowcami od rzetelnej edukacji mają być ludzie którzy nie potrafią zrozumieć korelacji między sexem bez zabezpieczeń, a ciąża i potrzebują aborcji na wypadek "wpadki" to jakby miałby mnie uczyć bezpiecznej jazdy kierowca który stracił prawo jazdy za niebezpieczna jazdę samochodem i notorycznie łamiącym zasady bezpieczeństwa.
@Kalion i widzsz niestety problem leży zawsze po obu stronach, język konfrontacji, naigrywanie się z symboli religijnych próbuje poszerzyć okno Overtona ale zamiast tego powoduje tylko zmniejszenie akceptacji społecznej dając argumenty przeciwnikom. Bez ogólnej akceptacji społecznej tego się po prostu nie da.
Jak miałbym zakceptować możliwość adopcji skoro widzę przedstawicieli danej grupy ludzi którzy delikatnie mówiąc zachowują się niepoważnie, bo to też oni będą pokazywani jako przykład zachowań danej grupy ludzi (a dzieci to nie zabawki).
Sam pomimo tego w co wierzę, a mając poglądy libertariańskie, mam dylemat i różnego typu wyskoki z hostią w kształcie vaginy mnie nie przekonują, pomimo, że w gruncie rzeczy nie czuje się władnym do mówienia ludziom jak i z kim powinni przeżyć życie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 października 2019 o 15:21
@Kalion No właśnie! Zresztą dlaczego małżeństwa mają ograniczać się tylko do ludzi albo do osób żywych? Jest to jawna dyskryminacja w stosunku do zoofilów i nekrofilów! Ten katolicki ciemnogród nie potrafi zrozumieć, że każdy ma prawo do miłości! A przecież inne orientacje także chciałby adoptować dzieci (pewnie najbardziej pedofile).
@Tibr Problem polega na tym, że podobnych oszołomów widzisz też po drugiej stronie, a jakoś nikt im nie odbiera prawa odgórnie - są rozpatrywane konkretne przypadki.
Zwłaszcza że obecnie i tak dzieciaki często nie mają małżeństw za rodziców, często są wychowywane tylko przez jedną płeć itd.
@Cascabel z tą różnicą, że z drugiej strony to margines i za margines się uważa sam, natomiast te osoby uważają się za reprezentantów całej grupy. Nie wychodzą i nie mówią ja chcę tylko my chcemy adopcji po czym robi performance z naklejkami na kibelu itd.
"Często" nie oznacza zawsze większość, nie można więc mówić, że skoro coś się zdarza to ... Często kierownicy łamią przepisy drogowe jeżdżąc pod wpływem alkoholu w związku z czym należy je zmienić? Nie dyskutuje z zasadnością tylko z argumentem.
Nikt nie odbiera praw, jak zauważyłeś/aś osobom tylko rozpatruje konkretny przypadek ponieważ bezprawnym byłoby bezzasadnym odbieranie praw odgórnie które dana osoba naturalnie ma nabyte. Adopcja niestety nie jest prawem naturalne nabytym, urodzenie własnego dziecka już tak. Słusznie zauważasz że spora część dzieci wychowują pary jedno półciowe tylko czemu jest tam pomijany dziadek? Gro tych rodzin to wynik sytuacji ekonomicznej gdzie jedno z rodziców wyjechało do pracy więc też nie jest to dobry argument za adopcją przez pary jednopłciowe.
Argumenty zasadne powinny wykazywać dobro dziecka, korzyści z takiej sytuacji, a nie dyskusji na zasadzie "a u was biją murzynów"
@Tibr Mówię o takich rodzinach. Matka+babcia. Matka+niania. Ojciec+dziadek. Matka+koleżanka z którą mieszka. Znam akurat takie wypadki.
Pojawia się druga płeć jako tło. Tymczasowy partner, trener, znajomy, dziadek. Wujek. Szczerze mówiąc bardziej szkodzą dzieciom osoby zdradzone, które podchodzą do drugiej płci z nienawiścią (najgorszy wpływ ma tu taka matka na syna, czy taki ojciec na córkę), niż pary będące obrazem szczęśliwego związku+szczęśliwe związki w tle (dziadkowie, sąsiedzi, inni członkowie rodziny).
Znam kilka rodzin zastępczych i powiem, że pomimo są to małżeństwa i katolicy, którzy co tydzień chodzą do kościoła, to dzieci nigdy nie powinni dostać - choćby dlatego że każde z tych dzieciaków ma obecnie podejście, że nie warto pracować, lepiej założyć rodzinę i zarabiać na dzieciach.
Lepiej jednak poszerzyć zakres poszukiwań, ale znaleźć ludziom normalne domy. Może niekoniecznie katolików i nie koniecznie z małżeństwami.
@Cascabel (wiem o jakich konfiguracjach piszesz;)) czy w prawie adopcyjnym jest jakiś zapis, że musi być to katolik? Przyjmuje się zasadę aby dziecko nie trafiło do odrębnie kulturowej rodziny z tym, że ten problem dotyczy bardziej UK niż nas;)
Co do rodzin zastępczych też uważam, ze dobro dzieci jest najważniejsze i nie wszyscy nimi powinni być (problem w tym, że jest tak jak piszesz i statystycznie nie ominie patologii w adopcjach jednopłciowych)
Dlatego to jest zbyt poważne by robić "cywilizacyjny skok" bez dobrego przygotowania, a póki co tego nie widzę.
@Kalion ilu ludzi zostało osadzonych w więzieniach prawomocnym wyrokiem sądu za to ze związało się z osobami tej samej płci? mam nadzieje że rozumiesz iż 'zabronione' jest jednoznaczne z penalizowaniem za takie rzecz? no chyba nie :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2019 o 12:18
@18473 ten komentarz pokazuje jak bardzo ograniczonym czlowiekiem jestes i zupelnie nie znasz sie na temacie a skomentowales bo: "nie wiem to sie wypowiem"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2019 o 12:07
Zło nie ma być straszne, zło ma być kuszące. Pomijając kwestię samej wiary, przyjmijmy, że Satan istnieje. Jak ma zdobyć duszę gościa jeśli ten na samą myśl o nim będzie musiał zmienić zbroję i zwieje?
@Kalion właśnie nie jego. Jeszcze nie jego. KK przedstawia wizję diabła jako coś przerażającego, jako potwora. Jednocześnie zaprzeczając temu, że nawet jako upadł- anioł jest przecież czystą inteligencją. Samael więc będzie zawsze potężniejszy od człowieka, ale nie jest to potwór z ogonem, rogami i widłami. On będzie podstępny, będzie wodzić ludzi ku złym uczynkom. Tak zdobywa duszę do piekła.
@Kalion dużo racji masz, ale nie ma kogoś takiego jak "Szatan". Archanioł światła, pierwszy strącony, miał na imię Satan. Inne wersje tego imienia to Samael, Samuel, Sataniel i jeszcze kilka innych.
Autor prawdopodobnie chciał być ironiczny i śmieszny ale wbrew zamiarom trafił w sedno.
Szatan przy pomocy ładnych słów usiłuje przedstawić zło jako dobro:
- znieważanie ludzi ze względu na ich wiarę nazywa krytyczną postawą
- demoralizację nazywa rzetelną edukacją
- ludzi którzy nie są w stanie założyć rodziny nazywa małżeństwem
- zabijanie nazywa dbaniem o życie i zdrowie
-Zbiera pieniądze od emerytów i rencistów na nowy samochod obiecując raj
-Po pijaku poniżej swoich młodszych kolegow
-każe się dotykać się w różne miejsca dzieciom mówiąc im że jak komuś powiedzą to ich dziadek trafi... Do niego
Proszę to jeszcze dopisac
A poza tym niema się zbytnio podniecać tym co kościół uważa za złe bo 1000lat temu uważal że ciąża bliźniacze jest dziełem szatana
A 500 że ziemia jest w centrum wszechświata a ten kto twierdzi inaczej powinien trafić do piekła
Uważał też że kobiety które się uczą są opętane. Dlatego z kad możemy wierzyć że za 100lat kościół niezaakceptuje homoseksualizmu i wszystko będzie cacy.
Taki serial Lucyfer na przykład...
@ZimaIdzie bardzo fajny zresztą...
1. Co rozumiesz przez krytyczną postawę?
2. Co to znaczy rzetelna edukacja seksualna i kto o tym ma decydować (czy i jaka jest rzetelna)?
3. Czy ktoś zabrania związku dwóm osobom? Ponoć papierek w nowoczesnym społeczeństwie i związku nie ma znaczenia? Małżeństwo z racji semantyki porostu dotyczy związku kobiety i mężczyzny. Tak jakbym na sedana zaczął mówić kombi. Jak ktoś chce to nazwać niech wymyśli inna nazwę i jeżeli chce to prawnie usankcjonować nic prostszego w demokracji, do dzieła zmieniajcie świat na lepszy.
4. Bezpieczna aborcja to trochę taki oksymoron. Tu przydałaby się rzetelna edukacja seksualna, ale patrz punkt pierwszy. Dlaczego punkt pierwszy? Jeżeli fachowcami od rzetelnej edukacji mają być ludzie którzy nie potrafią zrozumieć korelacji między sexem bez zabezpieczeń, a ciąża i potrzebują aborcji na wypadek "wpadki" to jakby miałby mnie uczyć bezpiecznej jazdy kierowca który stracił prawo jazdy za niebezpieczna jazdę samochodem i notorycznie łamiącym zasady bezpieczeństwa.
@Kalion i widzsz niestety problem leży zawsze po obu stronach, język konfrontacji, naigrywanie się z symboli religijnych próbuje poszerzyć okno Overtona ale zamiast tego powoduje tylko zmniejszenie akceptacji społecznej dając argumenty przeciwnikom. Bez ogólnej akceptacji społecznej tego się po prostu nie da.
Jak miałbym zakceptować możliwość adopcji skoro widzę przedstawicieli danej grupy ludzi którzy delikatnie mówiąc zachowują się niepoważnie, bo to też oni będą pokazywani jako przykład zachowań danej grupy ludzi (a dzieci to nie zabawki).
Sam pomimo tego w co wierzę, a mając poglądy libertariańskie, mam dylemat i różnego typu wyskoki z hostią w kształcie vaginy mnie nie przekonują, pomimo, że w gruncie rzeczy nie czuje się władnym do mówienia ludziom jak i z kim powinni przeżyć życie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2019 o 15:21
@Kalion No właśnie! Zresztą dlaczego małżeństwa mają ograniczać się tylko do ludzi albo do osób żywych? Jest to jawna dyskryminacja w stosunku do zoofilów i nekrofilów! Ten katolicki ciemnogród nie potrafi zrozumieć, że każdy ma prawo do miłości! A przecież inne orientacje także chciałby adoptować dzieci (pewnie najbardziej pedofile).
@Tibr Problem polega na tym, że podobnych oszołomów widzisz też po drugiej stronie, a jakoś nikt im nie odbiera prawa odgórnie - są rozpatrywane konkretne przypadki.
Zwłaszcza że obecnie i tak dzieciaki często nie mają małżeństw za rodziców, często są wychowywane tylko przez jedną płeć itd.
@Cascabel z tą różnicą, że z drugiej strony to margines i za margines się uważa sam, natomiast te osoby uważają się za reprezentantów całej grupy. Nie wychodzą i nie mówią ja chcę tylko my chcemy adopcji po czym robi performance z naklejkami na kibelu itd.
"Często" nie oznacza zawsze większość, nie można więc mówić, że skoro coś się zdarza to ... Często kierownicy łamią przepisy drogowe jeżdżąc pod wpływem alkoholu w związku z czym należy je zmienić? Nie dyskutuje z zasadnością tylko z argumentem.
Nikt nie odbiera praw, jak zauważyłeś/aś osobom tylko rozpatruje konkretny przypadek ponieważ bezprawnym byłoby bezzasadnym odbieranie praw odgórnie które dana osoba naturalnie ma nabyte. Adopcja niestety nie jest prawem naturalne nabytym, urodzenie własnego dziecka już tak. Słusznie zauważasz że spora część dzieci wychowują pary jedno półciowe tylko czemu jest tam pomijany dziadek? Gro tych rodzin to wynik sytuacji ekonomicznej gdzie jedno z rodziców wyjechało do pracy więc też nie jest to dobry argument za adopcją przez pary jednopłciowe.
Argumenty zasadne powinny wykazywać dobro dziecka, korzyści z takiej sytuacji, a nie dyskusji na zasadzie "a u was biją murzynów"
@Tibr Mówię o takich rodzinach. Matka+babcia. Matka+niania. Ojciec+dziadek. Matka+koleżanka z którą mieszka. Znam akurat takie wypadki.
Pojawia się druga płeć jako tło. Tymczasowy partner, trener, znajomy, dziadek. Wujek. Szczerze mówiąc bardziej szkodzą dzieciom osoby zdradzone, które podchodzą do drugiej płci z nienawiścią (najgorszy wpływ ma tu taka matka na syna, czy taki ojciec na córkę), niż pary będące obrazem szczęśliwego związku+szczęśliwe związki w tle (dziadkowie, sąsiedzi, inni członkowie rodziny).
Znam kilka rodzin zastępczych i powiem, że pomimo są to małżeństwa i katolicy, którzy co tydzień chodzą do kościoła, to dzieci nigdy nie powinni dostać - choćby dlatego że każde z tych dzieciaków ma obecnie podejście, że nie warto pracować, lepiej założyć rodzinę i zarabiać na dzieciach.
Lepiej jednak poszerzyć zakres poszukiwań, ale znaleźć ludziom normalne domy. Może niekoniecznie katolików i nie koniecznie z małżeństwami.
@Cascabel (wiem o jakich konfiguracjach piszesz;)) czy w prawie adopcyjnym jest jakiś zapis, że musi być to katolik? Przyjmuje się zasadę aby dziecko nie trafiło do odrębnie kulturowej rodziny z tym, że ten problem dotyczy bardziej UK niż nas;)
Co do rodzin zastępczych też uważam, ze dobro dzieci jest najważniejsze i nie wszyscy nimi powinni być (problem w tym, że jest tak jak piszesz i statystycznie nie ominie patologii w adopcjach jednopłciowych)
Dlatego to jest zbyt poważne by robić "cywilizacyjny skok" bez dobrego przygotowania, a póki co tego nie widzę.
@Kalion ilu ludzi zostało osadzonych w więzieniach prawomocnym wyrokiem sądu za to ze związało się z osobami tej samej płci? mam nadzieje że rozumiesz iż 'zabronione' jest jednoznaczne z penalizowaniem za takie rzecz? no chyba nie :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2019 o 12:18
Świat się zmienia to i szatan musi się dostosować.
@18473 Jeśli istnieje, to wygrał.
@18473 ten komentarz pokazuje jak bardzo ograniczonym czlowiekiem jestes i zupelnie nie znasz sie na temacie a skomentowales bo: "nie wiem to sie wypowiem"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2019 o 12:07
Zło nie ma być straszne, zło ma być kuszące. Pomijając kwestię samej wiary, przyjmijmy, że Satan istnieje. Jak ma zdobyć duszę gościa jeśli ten na samą myśl o nim będzie musiał zmienić zbroję i zwieje?
@Kalion właśnie nie jego. Jeszcze nie jego. KK przedstawia wizję diabła jako coś przerażającego, jako potwora. Jednocześnie zaprzeczając temu, że nawet jako upadł- anioł jest przecież czystą inteligencją. Samael więc będzie zawsze potężniejszy od człowieka, ale nie jest to potwór z ogonem, rogami i widłami. On będzie podstępny, będzie wodzić ludzi ku złym uczynkom. Tak zdobywa duszę do piekła.
@Kalion dużo racji masz, ale nie ma kogoś takiego jak "Szatan". Archanioł światła, pierwszy strącony, miał na imię Satan. Inne wersje tego imienia to Samael, Samuel, Sataniel i jeszcze kilka innych.
Autor prawdopodobnie chciał być ironiczny i śmieszny ale wbrew zamiarom trafił w sedno.
Szatan przy pomocy ładnych słów usiłuje przedstawić zło jako dobro:
- znieważanie ludzi ze względu na ich wiarę nazywa krytyczną postawą
- demoralizację nazywa rzetelną edukacją
- ludzi którzy nie są w stanie założyć rodziny nazywa małżeństwem
- zabijanie nazywa dbaniem o życie i zdrowie
Autor zapomniał o Hello Kitty...
-Zbiera pieniądze od emerytów i rencistów na nowy samochod obiecując raj
-Po pijaku poniżej swoich młodszych kolegow
-każe się dotykać się w różne miejsca dzieciom mówiąc im że jak komuś powiedzą to ich dziadek trafi... Do niego
Proszę to jeszcze dopisac
A poza tym niema się zbytnio podniecać tym co kościół uważa za złe bo 1000lat temu uważal że ciąża bliźniacze jest dziełem szatana
A 500 że ziemia jest w centrum wszechświata a ten kto twierdzi inaczej powinien trafić do piekła
Uważał też że kobiety które się uczą są opętane. Dlatego z kad możemy wierzyć że za 100lat kościół niezaakceptuje homoseksualizmu i wszystko będzie cacy.