Obecnie jest taki problem, że informacji jest za dużo i bardzo wiele z nich jest nieprawdziwych. Ponadto w niektórych przypadkach trudno rozpoznać czy informacja jest fałszywa czy nie.
@tonik888, oczywiście, że wiedzy jest bardzo dużo, ale nie jest problemem jej właściwa selekcja. Jeśli poświęcasz czas na info z Pudelka czy inne bzdety to siłą rzeczy zabraknie go wiedzę faktycznie przydatną. Największym problemem jest brak samodzielnego myślenia i brak weryfikacji informacji, co obecnie zajmuje dosłownie moment.
Bo dzbanow to po prostu nie interesuje. Nie maja w sobie ciekawosci swiata. Jedyne co ich iinteresuje to pusta na insta,fejsie, i gdzie sie tam jeszcze da, wyslanie bezwartosciowego snapa, pochwalenie sie ile pija i ewentualnie kogo wyruchali. https://img20.dmty.pl//uploads/201603/1458344412_uwwhtr_600.jpg
Ludzie głupi rozmawiają o innych ludziach, przeciętni o wydarzeniach, inteligentni o poglądach.
Więc niezbyt inteligentni po prostu sobie czytają o celebrytach lub śmieszne historyjki...
To złudzenie. Dzbanów jest tyle samo, z tą różnicą, że przed erą internetu oni opowiadali swoje androny nad flaszką na ławce. Postronni nie musieli uczestniczyć w ich głupocie. Teraz każdy może z nią wyjść w szeroki eter.
Efekt Krugera Duninga. Ludzie są indoktrynowani do współuczestniczenia w systemie zwanym miernokracją. W rzeczywistości, gdzie wszystko jest celowo utrudniane, by ludzie nauczyli się rozwiązywać problemy, które są sztucznie wytworzone, które nie są wyzwaniem, celem, tylko zawalidrogą, po których rozwiązaniu wraca się do docelowego punktu wyjścia. Pruska edukacja jest do tego wstępem,a potem użeranie się z biurokracją, spełnianiem presji oczekiwań społecznych takich jak małżeństwo, porzucanie marzeń, wymuszanie poczucia wstydu i zażenowania odnośnie własnych zainteresowań i marzeń. Ludziom zabrano najcenniejszą walutę. Czas. Czas to pieniądz. Bez czasu jest się nędzarzem. A wiedza to towar płatny walutą czasu.
Bo kiedyś zakładano że informacje tworzą tylko osoby inteligentne bo tak głównie było. Nikt przecież do gazety nie zatrudnił by idioty. Problem w tym że w internecie informacje może tworzyć każdy wiec seki debili ja tworzy i setki debili ja czyta utwierdzając się w swojej głupocie . Więc nie jest to dostęp do informacji tylko do dezinformacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 października 2019 o 20:39
Obecnie jest taki problem, że informacji jest za dużo i bardzo wiele z nich jest nieprawdziwych. Ponadto w niektórych przypadkach trudno rozpoznać czy informacja jest fałszywa czy nie.
@tonik888, oczywiście, że wiedzy jest bardzo dużo, ale nie jest problemem jej właściwa selekcja. Jeśli poświęcasz czas na info z Pudelka czy inne bzdety to siłą rzeczy zabraknie go wiedzę faktycznie przydatną. Największym problemem jest brak samodzielnego myślenia i brak weryfikacji informacji, co obecnie zajmuje dosłownie moment.
Bo dzbanow to po prostu nie interesuje. Nie maja w sobie ciekawosci swiata. Jedyne co ich iinteresuje to pusta na insta,fejsie, i gdzie sie tam jeszcze da, wyslanie bezwartosciowego snapa, pochwalenie sie ile pija i ewentualnie kogo wyruchali.
https://img20.dmty.pl//uploads/201603/1458344412_uwwhtr_600.jpg
Ludzie głupi rozmawiają o innych ludziach, przeciętni o wydarzeniach, inteligentni o poglądach.
Więc niezbyt inteligentni po prostu sobie czytają o celebrytach lub śmieszne historyjki...
Każdy z nas bywa głupi, przeciętny i inteligentny (według tej Twojej nomenklatury). Kwestia jak kształtują się proporcje.
Ponieważ głupek nie wie jak odróżnić informację od dezinformacji
To złudzenie. Dzbanów jest tyle samo, z tą różnicą, że przed erą internetu oni opowiadali swoje androny nad flaszką na ławce. Postronni nie musieli uczestniczyć w ich głupocie. Teraz każdy może z nią wyjść w szeroki eter.
Efekt Krugera Duninga. Ludzie są indoktrynowani do współuczestniczenia w systemie zwanym miernokracją. W rzeczywistości, gdzie wszystko jest celowo utrudniane, by ludzie nauczyli się rozwiązywać problemy, które są sztucznie wytworzone, które nie są wyzwaniem, celem, tylko zawalidrogą, po których rozwiązaniu wraca się do docelowego punktu wyjścia. Pruska edukacja jest do tego wstępem,a potem użeranie się z biurokracją, spełnianiem presji oczekiwań społecznych takich jak małżeństwo, porzucanie marzeń, wymuszanie poczucia wstydu i zażenowania odnośnie własnych zainteresowań i marzeń. Ludziom zabrano najcenniejszą walutę. Czas. Czas to pieniądz. Bez czasu jest się nędzarzem. A wiedza to towar płatny walutą czasu.
Jest dezinformacja.
Bo kiedyś zakładano że informacje tworzą tylko osoby inteligentne bo tak głównie było. Nikt przecież do gazety nie zatrudnił by idioty. Problem w tym że w internecie informacje może tworzyć każdy wiec seki debili ja tworzy i setki debili ja czyta utwierdzając się w swojej głupocie . Więc nie jest to dostęp do informacji tylko do dezinformacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2019 o 20:39