Z tym przechowywaniem cennych rzeczy. Z jednej strony chroni to przed złodziejami z drugiej jeśli zgubicie nikt wam tego nie odniesie ani nie odda do jakiegoś biura rzeczy znalezionych tylko po prostu wyrzuci.
To z windą to powielany fejk i tu chodziło bardziej nie o jazdę w górę, tylko w dół, że niby winda się nie będzie zatrzymywała na kolejnych piętrach, z których ludzie też chcą na dół zjechać.
Jeśli chce nadać list z powiedzmy Gdańska do Warszawy i zaadresuje go na odwrót, czyli z Warszawy do Gdańsk wrzucając list do skrzynki w Gdańsku, to poważnie nikt się nie zoirętuję ze coś jest nie tak? Ciężko mi w to uwierzyć.
Z tym przechowywaniem cennych rzeczy. Z jednej strony chroni to przed złodziejami z drugiej jeśli zgubicie nikt wam tego nie odniesie ani nie odda do jakiegoś biura rzeczy znalezionych tylko po prostu wyrzuci.
Problem z wiecznie odpinającym się rozporkiem?
Może lepiej przestać się oszukiwać i po prostu kupić spodnie o 2 numery większe?
Z ta pizzą w mikrofalówce kiedyś próbowałem i nie zadziałało. Z kolei pomysły z windą i listem są trochę chamskie wobec innych ludzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2019 o 13:29
To z windą to powielany fejk i tu chodziło bardziej nie o jazdę w górę, tylko w dół, że niby winda się nie będzie zatrzymywała na kolejnych piętrach, z których ludzie też chcą na dół zjechać.
Jeśli chce nadać list z powiedzmy Gdańska do Warszawy i zaadresuje go na odwrót, czyli z Warszawy do Gdańsk wrzucając list do skrzynki w Gdańsku, to poważnie nikt się nie zoirętuję ze coś jest nie tak? Ciężko mi w to uwierzyć.
@ErdeMO Nawet jak nadadzą taki list, to ktoś i tak będzie musiał za niego zapłacić - najprawdopodobniej odbiorca "zwrotu".
8 punkt. No super sprawa brudnym wieczkiem jogurt wcinać...