@vetulae budynek nie musiał być zabytkiem. Zresztą konserwatorzy zabytków nie powinni wpieprzać się w prywatne inwestycje. Mam kaprys kupić stary zniszczony pałac, to powinienem go odbudować po swojemu. Jeżeli chce odbiec od normy, to powinienem mieć prawo. Konserwatorzy potrafią napsuć krwi i podnieść koszty tam gdzie nie trzeba.
@seybr To prawda.. dlatego że większość z nich to tępaki... często pozbawieni gustu niewiele umiejący absolwenci kierunku humanistycznych typu historia.... jaki nawet często o historii pojęcia nie ma jaki posadę otrzymał dzięki powiązaniom politycznym, rodzinnym lub koleżeńskim. I z powodu uporu a często celowej złośliwości by inwestor dał łapówkę. I to jest główny powód . I maja wiele na sumieniu...
Za łapówy wykreślają zabytki z list zabytków, niszczą parki i piękne założenia urbanistyczne bo deweloper che pierdzielnąć tam blok .... W Krakowie dziad nie wpisał fortu na listę zabytków i go deweloper rozebrał...
wcześniej tak dwie Baterie artyleryjskie poszły.
Niestety w drugą stronę też jest problem. Wielu tępych gnoi dorobiło się na oszustwach czy wyłudzeniach kradzieżach itp.. 0 gustu .. traktują taką zabytkową kamienicę jaką wyłudzili, ukradli albo kupili za lewe pieniądze jak coś do robienia pieniędzy i maja gdzieś jak wygląda tylko czy zarabia. A ze dziad jest skąpy to wszystko po taniości.. W Krakowie kamienice z 1823 jak nie była może w dobrym stanie ale ruiną nie była taki inwestor strasznie oszpecił. miała oryginalne okna... można je było wykorzystać i odnowić wstawić tylko nowe typy lepiej izolujących szyb a przynajmniej okucia z brązu zostawić z zamówić drewniane na wzór oryginalnych, Nie trzeba było wstawić ohydne plastiki.... jeszcze totalnie nie dopasowane do łukowego profilu góry otworu okiennego , Brama mocno sfatygowana widać wyłamania ubytki osunęły jednym słowem w złym stanie ale z dębu oryginalna, od zewnątrz w krzyżak ukośny .nitowana z kwiatami w przestrzeni pomiędzy (większości już brakowało ) z pięknymi okuciami zawiasów . poszły na opał i wstawiono spawanego blaszanego potworka jak od garażu z blachy falistej....Wprawny stolarz bez większych przeszkód był by w stanie je odrestaurować i uratować... wystarczyła by nowa rama główna i wyszlifowanie uzupełnienie ubytków i nowy lakier...
wszystkie stiuki skuto i w to miejsce karton gips i gładź szpachlową i więcej pomieszczeń bo więcej kasy z wynajmu.... Niestety przepadło ...To niestety była końcówka lat 90tych .... od zewnątrz ja tylko odmalowano...
Ale znam przypadki że gostek taką ładną XIX wieczna kamienice obłożył styropianem i wygląda koszmarnie...
Tak to jest jak za kamienice bierze się ktoś komu słoma z butów wystaje.
Albo inny przykład konserwator w rynku zgodził się na dobudowanie piętra właścicielowi A co odpierdzielił właściciel ... mógł dobrać cegłę..wiśniową czy klinkier by nie raziło.. ... nowa cegła straszny kolor jeszcze każda inna od jasno pomarańczowej do czerwonej jeszcze nawet ładnie nie ułożyli zaprawy co widać z dołu a to trzecie piętro.. do tego układ okien.. mogli puścić tak jak idzie układ okien w całym budynku ... nie musieli inaczej. mogli zrobić jakieś wystający parapet obramowanie wystające na 1/4 cegły by miało jakiś styl.. i kapnik oddzielający nadbudówkę... nie bo poco to koszty ... do tego oczywiście chamskie plastikowe okna....
@killerxcartoon, poza oczywistością jak ochrona konserwatorska, którą jak widać można ominąć, pomóc mogą odpowiednie zapisy w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Mogą one nakazać określoną geometrię dachu, kolorystykę dachu i elewacji, wysokość budynków itd., a nawet konkretne materiały np. pokrycie dachu tylko dachówką ceramiczną. Trzeba tylko to narzędzie umiejętnie wykorzystać.
Niestety powszechna świadomość ładu przestrzennego jest niska.
@killerxcartoon zgodzę się z tobą, ludzie nie mają gustu i potrafią spieprzyć co da się naprawić. Powinny być jakieś widełki. Z jednej strony prawo własności, z drugiej to co opisujesz. Co do konserwatorów, znam miejsce gdzie został wyremontowany pałac. Konserwator zabytków czuwał, ale nie zgodził się na przerobienie starego budynku gospodarczego coś ala ogromna stodoła. Miała tam powstać sala balowa. Jak się nie zgodził, to dziwnym trafem spaliła się. Spotkałem się z małym pałacykiem, gdzie dach był z miedzi. Facet chciał zrobić z zamiennika, inny materiał ale kształt, wygląd i kolor jak miał być zachowany. Konserwator nie zgodził się. Skutek facet kupił inny, tamten sprzedał i zmieniał właścicieli. Skutek, ruina i poszedł na przemiał.
@seybr Znam takich histoii kilkanaście... Np gościu chciał zrobić w stajniach restaurację w związku z tym miało być ogrzewanie podłogowe ... nie zgodził się komserwator ma być klepisko i kostka na przejeździe tak jak jest ...
Nie otworzysz tak restauracji ze względu na przepisy sanitarne ..efekt. Nic nie zrobiono w 2013 zawaliła się więźba dachowa i prawie cały dach runął ... 3 lata później już żadnego sklepienia łukowego nie było... w środku rosną teraz drzewa... a za dekadę czy dwie śladu nie będzie po tym tylko wyższa kupa ziemi.
Na śląsku (nie pamiętam miejscowości) zabytkowy pałac wraz z całym folwarkiem pochodzący z początku XVII wieku. śliczny z malunkiem naściennym sceny polowania z jeleniami . Był w dobrym stanie do 98 i był tam PGR. Byli chętni można było uratować. Nie sprzedano .. dach wraz z górną częścią malunku runął miedzy 2012-2014.. i wtedy konserwator się zainteresował...
@seybr tak można opisać w planie. Ale na brak gustu i tępego hoja ze wsi nic nie wskórasz. Przykłady na Kazimierzu ... ładny budynek kamienicy choć w strasznym stanie początek XIX wieku z nadbudówką z końcówki . Styl francuski imperial.. z labrami wieńcami i girlandami ... wystarczyło odnowić... nie w drzazgi poszły okna owalono go styropianem a z wierzchu obłożono marmurowymi czy granitowymi albo porfirowymi kafelkami bo nie pamiętam ... zgroza wygląda jak nagrobek... jest z godnie z wytycznymi materiały naturalne kamień..... konserwator nie widzi problemu... za to inny jaki od frontu został ślicznie odrestaurowany tak jak wyglądał za czasów świetności.. nawet pokusił się o odtworzenie kolorów , przystosowany na hostel.... ale gościu od wewnątrz zrobił windę przeszkloną dla klientów... i to nieźle wyszło bo idzie na dawna konstrukcję tarasów oficyny nie przeszkadza i nie szpeci jest w oficynie wewnątrz podwórka ... nie .. protesty konserwatora i sprawa sadowa...
Tu chodzi o łapówki.. nasza klasa polityczna i urzędnicy wszyscy co są u władzy są przeżarci korupcja i pazernością oraz czystą międzyludzka wiejską złośliwością.
Brawo!!! Teraz czekam aż zgłoszą się przedwojenni właściciele, albo aż jakiś polityk pokaże papier, że dostał ten budynek za paczkę fajek, lub bombonierkę.
23 Miliony zł na renowację wydane, a drogi dziurawe nadal... Pasów i ogólnie sygnalizacji poziomej nie widać w połowie miasta, na skrzyżowaniu pod targowiskiem miejskim ronda, ani sygnalizacji świetlnej jak nie było tak nie ma, mieszkańców coraz mniej, bo każdy za pracą wyjeżdża... choćby do... Starachowic... Rzeczywiście sukces, że hej...
Budynek albo nie miał konserwatora zabytków, albo ten wyjątkowo nie okazał się łapówkarzem.
@vetulae albo trafił na kogoś z gustem ..
@vetulae budynek nie musiał być zabytkiem. Zresztą konserwatorzy zabytków nie powinni wpieprzać się w prywatne inwestycje. Mam kaprys kupić stary zniszczony pałac, to powinienem go odbudować po swojemu. Jeżeli chce odbiec od normy, to powinienem mieć prawo. Konserwatorzy potrafią napsuć krwi i podnieść koszty tam gdzie nie trzeba.
@seybr To prawda.. dlatego że większość z nich to tępaki... często pozbawieni gustu niewiele umiejący absolwenci kierunku humanistycznych typu historia.... jaki nawet często o historii pojęcia nie ma jaki posadę otrzymał dzięki powiązaniom politycznym, rodzinnym lub koleżeńskim. I z powodu uporu a często celowej złośliwości by inwestor dał łapówkę. I to jest główny powód . I maja wiele na sumieniu...
Za łapówy wykreślają zabytki z list zabytków, niszczą parki i piękne założenia urbanistyczne bo deweloper che pierdzielnąć tam blok .... W Krakowie dziad nie wpisał fortu na listę zabytków i go deweloper rozebrał...
wcześniej tak dwie Baterie artyleryjskie poszły.
Niestety w drugą stronę też jest problem. Wielu tępych gnoi dorobiło się na oszustwach czy wyłudzeniach kradzieżach itp.. 0 gustu .. traktują taką zabytkową kamienicę jaką wyłudzili, ukradli albo kupili za lewe pieniądze jak coś do robienia pieniędzy i maja gdzieś jak wygląda tylko czy zarabia. A ze dziad jest skąpy to wszystko po taniości.. W Krakowie kamienice z 1823 jak nie była może w dobrym stanie ale ruiną nie była taki inwestor strasznie oszpecił. miała oryginalne okna... można je było wykorzystać i odnowić wstawić tylko nowe typy lepiej izolujących szyb a przynajmniej okucia z brązu zostawić z zamówić drewniane na wzór oryginalnych, Nie trzeba było wstawić ohydne plastiki.... jeszcze totalnie nie dopasowane do łukowego profilu góry otworu okiennego , Brama mocno sfatygowana widać wyłamania ubytki osunęły jednym słowem w złym stanie ale z dębu oryginalna, od zewnątrz w krzyżak ukośny .nitowana z kwiatami w przestrzeni pomiędzy (większości już brakowało ) z pięknymi okuciami zawiasów . poszły na opał i wstawiono spawanego blaszanego potworka jak od garażu z blachy falistej....Wprawny stolarz bez większych przeszkód był by w stanie je odrestaurować i uratować... wystarczyła by nowa rama główna i wyszlifowanie uzupełnienie ubytków i nowy lakier...
wszystkie stiuki skuto i w to miejsce karton gips i gładź szpachlową i więcej pomieszczeń bo więcej kasy z wynajmu.... Niestety przepadło ...To niestety była końcówka lat 90tych .... od zewnątrz ja tylko odmalowano...
Ale znam przypadki że gostek taką ładną XIX wieczna kamienice obłożył styropianem i wygląda koszmarnie...
Tak to jest jak za kamienice bierze się ktoś komu słoma z butów wystaje.
Albo inny przykład konserwator w rynku zgodził się na dobudowanie piętra właścicielowi A co odpierdzielił właściciel ... mógł dobrać cegłę..wiśniową czy klinkier by nie raziło.. ... nowa cegła straszny kolor jeszcze każda inna od jasno pomarańczowej do czerwonej jeszcze nawet ładnie nie ułożyli zaprawy co widać z dołu a to trzecie piętro.. do tego układ okien.. mogli puścić tak jak idzie układ okien w całym budynku ... nie musieli inaczej. mogli zrobić jakieś wystający parapet obramowanie wystające na 1/4 cegły by miało jakiś styl.. i kapnik oddzielający nadbudówkę... nie bo poco to koszty ... do tego oczywiście chamskie plastikowe okna....
Jak zapobiec takim zniszczeniom?
@killerxcartoon, poza oczywistością jak ochrona konserwatorska, którą jak widać można ominąć, pomóc mogą odpowiednie zapisy w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Mogą one nakazać określoną geometrię dachu, kolorystykę dachu i elewacji, wysokość budynków itd., a nawet konkretne materiały np. pokrycie dachu tylko dachówką ceramiczną. Trzeba tylko to narzędzie umiejętnie wykorzystać.
Niestety powszechna świadomość ładu przestrzennego jest niska.
@killerxcartoon zgodzę się z tobą, ludzie nie mają gustu i potrafią spieprzyć co da się naprawić. Powinny być jakieś widełki. Z jednej strony prawo własności, z drugiej to co opisujesz. Co do konserwatorów, znam miejsce gdzie został wyremontowany pałac. Konserwator zabytków czuwał, ale nie zgodził się na przerobienie starego budynku gospodarczego coś ala ogromna stodoła. Miała tam powstać sala balowa. Jak się nie zgodził, to dziwnym trafem spaliła się. Spotkałem się z małym pałacykiem, gdzie dach był z miedzi. Facet chciał zrobić z zamiennika, inny materiał ale kształt, wygląd i kolor jak miał być zachowany. Konserwator nie zgodził się. Skutek facet kupił inny, tamten sprzedał i zmieniał właścicieli. Skutek, ruina i poszedł na przemiał.
@seybr Znam takich histoii kilkanaście... Np gościu chciał zrobić w stajniach restaurację w związku z tym miało być ogrzewanie podłogowe ... nie zgodził się komserwator ma być klepisko i kostka na przejeździe tak jak jest ...
Nie otworzysz tak restauracji ze względu na przepisy sanitarne ..efekt. Nic nie zrobiono w 2013 zawaliła się więźba dachowa i prawie cały dach runął ... 3 lata później już żadnego sklepienia łukowego nie było... w środku rosną teraz drzewa... a za dekadę czy dwie śladu nie będzie po tym tylko wyższa kupa ziemi.
Na śląsku (nie pamiętam miejscowości) zabytkowy pałac wraz z całym folwarkiem pochodzący z początku XVII wieku. śliczny z malunkiem naściennym sceny polowania z jeleniami . Był w dobrym stanie do 98 i był tam PGR. Byli chętni można było uratować. Nie sprzedano .. dach wraz z górną częścią malunku runął miedzy 2012-2014.. i wtedy konserwator się zainteresował...
@seybr tak można opisać w planie. Ale na brak gustu i tępego hoja ze wsi nic nie wskórasz. Przykłady na Kazimierzu ... ładny budynek kamienicy choć w strasznym stanie początek XIX wieku z nadbudówką z końcówki . Styl francuski imperial.. z labrami wieńcami i girlandami ... wystarczyło odnowić... nie w drzazgi poszły okna owalono go styropianem a z wierzchu obłożono marmurowymi czy granitowymi albo porfirowymi kafelkami bo nie pamiętam ... zgroza wygląda jak nagrobek... jest z godnie z wytycznymi materiały naturalne kamień..... konserwator nie widzi problemu... za to inny jaki od frontu został ślicznie odrestaurowany tak jak wyglądał za czasów świetności.. nawet pokusił się o odtworzenie kolorów , przystosowany na hostel.... ale gościu od wewnątrz zrobił windę przeszkloną dla klientów... i to nieźle wyszło bo idzie na dawna konstrukcję tarasów oficyny nie przeszkadza i nie szpeci jest w oficynie wewnątrz podwórka ... nie .. protesty konserwatora i sprawa sadowa...
Tu chodzi o łapówki.. nasza klasa polityczna i urzędnicy wszyscy co są u władzy są przeżarci korupcja i pazernością oraz czystą międzyludzka wiejską złośliwością.
Albo nie był taki stary na jakiego wyglądał...
Dobra robota!
Brawo!!! Teraz czekam aż zgłoszą się przedwojenni właściciele, albo aż jakiś polityk pokaże papier, że dostał ten budynek za paczkę fajek, lub bombonierkę.
gdzie to zapisać nie ma tam biedry i biedy no co za szkoda
hmm.. Ale w jakim celu się pytam ? po co ? Bo za czyje pieniądze to wiadomo przecież
Ciekawe kiedy się zawali.
23 Miliony zł na renowację wydane, a drogi dziurawe nadal... Pasów i ogólnie sygnalizacji poziomej nie widać w połowie miasta, na skrzyżowaniu pod targowiskiem miejskim ronda, ani sygnalizacji świetlnej jak nie było tak nie ma, mieszkańców coraz mniej, bo każdy za pracą wyjeżdża... choćby do... Starachowic... Rzeczywiście sukces, że hej...
W Łodzi mamy ponad 100 tak odnowionych budynkow, a i tak powiesz ze jest brzydka.