A może właśnie testuje bariery dla inwalidów i pokazuje jak można się wywalić na plecy przy wjeździe, na końcu trochę przesadził z pokazywaniem ale efekt może uzyska i coś poprawią.
@bilutek w dosadny i zabawny sposób zademonstrował złą konstrukcję tego podjazdu. Natomiast tutaj widzę zakompleksionych inwalidów, którzy hejtują wszystko i wszystkich aby się podbudować, niestety ta choroba coraz bardziej opanowuje polski internet.
Jeśli nie jest się inwalidą, to nie można spróbować przejechać się na wózku inwalidzkim? Jest jakiś szczególny powód? Bo ja mam niepełnosprawną koleżankę i nieraz dla rozrywki jeździłem na jej wózkach (bo ma trzy różne). Po prostu, plączemy się czasem po mieście, siedzimy sobie, pijemy piwko, gramy w karty, a ja czasem mam ochotę sobie pojeździć na jej wózku i to robię. Ktoś ma z tym problem, bo moja koleżanka nie. A jak się czasem wyglebię, to się pośmiejemy i tyle.
@bilutek Jakoś nikt się tak nie śmieje, jak się ktoś w podobnych ockolicznościach wyglebi na deskorolce, czy rowerze. Co, wózek inwalidzki to jakieś tabu jest? Znam głupsze wyczyny.
A może właśnie testuje bariery dla inwalidów i pokazuje jak można się wywalić na plecy przy wjeździe, na końcu trochę przesadził z pokazywaniem ale efekt może uzyska i coś poprawią.
lemingi plusują...
@pandoro - plusują pewnie to, że rzeczywiście jest inwalidą umysłowym. Tutaj ocenia się trochę na odwrót, ale nie umiem Ci tego wytłumaczyć.
@bilutek w dosadny i zabawny sposób zademonstrował złą konstrukcję tego podjazdu. Natomiast tutaj widzę zakompleksionych inwalidów, którzy hejtują wszystko i wszystkich aby się podbudować, niestety ta choroba coraz bardziej opanowuje polski internet.
Jeśli nie jest się inwalidą, to nie można spróbować przejechać się na wózku inwalidzkim? Jest jakiś szczególny powód? Bo ja mam niepełnosprawną koleżankę i nieraz dla rozrywki jeździłem na jej wózkach (bo ma trzy różne). Po prostu, plączemy się czasem po mieście, siedzimy sobie, pijemy piwko, gramy w karty, a ja czasem mam ochotę sobie pojeździć na jej wózku i to robię. Ktoś ma z tym problem, bo moja koleżanka nie. A jak się czasem wyglebię, to się pośmiejemy i tyle.
@zenonbak - nie chodzi o jazdę wózkiem tylko wygłupy, bo tego skoku nie zaliczyłabym do rzeczy mądrych...
@bilutek Jakoś nikt się tak nie śmieje, jak się ktoś w podobnych ockolicznościach wyglebi na deskorolce, czy rowerze. Co, wózek inwalidzki to jakieś tabu jest? Znam głupsze wyczyny.