Różnica polega na tym, że żongler na nie nie patrzy, bo jak już złapie rytm, to zwyczajnie nie musi patrzeć, natomiast ta tutaj musi wiedzieć, kiedy i który drążek złapać, więc dobrze by było je obserwować. Oczywiście przy założeniu, że nie jest to z góry ustalona sekwencja, a całość nie była wielokrotnie ćwiczona, przez co wykonuje to "z automatu".
Ona robi to samo co każdy żongler: widzi wszystkie drążki a nie patrzy na nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2020 o 14:46
Różnica polega na tym, że żongler na nie nie patrzy, bo jak już złapie rytm, to zwyczajnie nie musi patrzeć, natomiast ta tutaj musi wiedzieć, kiedy i który drążek złapać, więc dobrze by było je obserwować. Oczywiście przy założeniu, że nie jest to z góry ustalona sekwencja, a całość nie była wielokrotnie ćwiczona, przez co wykonuje to "z automatu".
widzi a nie patrzy....
Pewnie zna algorytm.
wiele kobiet przed koszem z wyprzedażą ma podobne umiejętności...
Mam jaskre. Ciężko by było? :P
Azjatka