tak byłoby prostsze, szefie jest sprawa, jakiś kieszonkowiec został wysadzony przy moim aucie i spóźnię się jakieś 4 godziny, bo policja sprawdza czy czasem sam nie wysadziłem swojego koła żeby zabić przechodnia bo okazało się że to ten fan metalu piętro wyżej.
tak byłoby prostsze, szefie jest sprawa, jakiś kieszonkowiec został wysadzony przy moim aucie i spóźnię się jakieś 4 godziny, bo policja sprawdza czy czasem sam nie wysadziłem swojego koła żeby zabić przechodnia bo okazało się że to ten fan metalu piętro wyżej.
póki co u nas w Polsce przestępczość jest na wyjątkowo niskim poziomie, no ale wiadomo jak to może być z tymi co przeszczepiają inną tradycje.