Czytając jakiegoś internetowego szmatławca naukowego mogę rzec jedynie że:
" Księżyc (nasz księżyc) uderzy w ziemię za ok 65 miliardów lat. Wcześniej czeka nas jednak jeszcze jedna apokalipsa, w zasadzie gwarantowana - za pięć miliardów lat Słońce rozrośnie się i dosłownie wchłonie znaczną część Układu Słonecznego"
Jak to "dobrze" że i tak tego nie dożyję :P
Poza tym.... do tego czasu albo się wyprowadzimy z ziemii na inną planetę albo najadą nas obcy albo jedno i drugie...
Jowisz duży chłop to sobie poradzi hah
Właśnie dziś na Wyborczej przeczytałem artykuł, że od jakichś 100 lat Ziemię obiega drugi księżyc o średnicy ok. 3m.
Czytając jakiegoś internetowego szmatławca naukowego mogę rzec jedynie że:
" Księżyc (nasz księżyc) uderzy w ziemię za ok 65 miliardów lat. Wcześniej czeka nas jednak jeszcze jedna apokalipsa, w zasadzie gwarantowana - za pięć miliardów lat Słońce rozrośnie się i dosłownie wchłonie znaczną część Układu Słonecznego"
Jak to "dobrze" że i tak tego nie dożyję :P
Poza tym.... do tego czasu albo się wyprowadzimy z ziemii na inną planetę albo najadą nas obcy albo jedno i drugie...