@samodzielny68 no nie do końca. Ja tam nie widzę walki z zachodem tylko z mentalnością (może tylko niektórych rodaków)
- przed epidemia tam żyje tam płacę podatki i ma w dupie ojczyznę co najwyżej do wyborów pójdę bo przecież sami sobie nie potraficie właściwe wybrać, w trakcie epidemii czas się przeprosić z mamą i schować bo nie wiadomo co będzie nie płacę tu podatków no ale w pl leczenie za darmo nie jak tu do wartości ubezpieczenia. Po epidemia sajonara frajerzy... i powiedz że tak nie będzie.
Mówisz o USA bo w UK leczenie i leki są za darmo, prawie we wszystkich krajach UE otrzymasz pkmoc medyczną i nie zbankrutujesz jak w USA.
Mieszkam na granicy UK (NI) a ROI i nie widzę i nie znam nikogo kto w związku z epidemią ruszył do Kraju bo tam będzie miał polską wspaniałą opiekę medyczną.
@Tibr Co Wy macie z tym "płaceniem podatków" i ochroną zdrowia? mając kartę ubezpieczenia zdrowotnego UE obowiązuje ono w całej UE, więc z niemiecką kartą można leczyć się w Polsce na koszt niemieckiego systemu. Nikt Wam nie kradnie z NFZ. Co do podatków: ci ludzie mają w kraju domy, mieszkania, nieruchomości, rodziny, zarejestrowane samochody, przyjeżdżają tu często co weekend, wydają pieniądze, i to więcej, bo zarobili ich więcej niż mogliby zarobić tutaj, stać ich na kina, restauracje, wakacje nad polskim morzem czy ferie w górach (ciekawe, że nie krytykujecie rodaków spędzających każdy urlop za granicą, bo taniej). Ci ludzie także inwestują, budują, posyłają dzieci na dodatkowe zajęcia, baseny, kluby sportowe, lekcje gitary, bo także ich na to stać. Ci ludzie rzadko wyjeżdżają całymi rodzinami, przeważnie tylko jedno z małżonków jedzie po prostu za chlebem. Żony/mężowie tych ludzi często pracują tu w kraju, a jeśli nie pracują, tylko np. zajmują się dziećmi (będąc większość czasu w pojedynkę ciężej pogodzić pracę z opieką nad dziećmi) to UWAGA: nie pobierają 500+!
@7th_Heaven chwila mylisz pojęcia emigranta z gastarbeiterem. Emigrant tu nie wraca czasem nawet na święta! Nic z go z krajem nie łączy oprócz pochodzenia.
Co do zostawiania tutaj kasy w pl oprócz wyjątków to nasi rodacy/emigranci są najbardziej skąpa grupą klientów począwszy od napiwków po zakup suvenirów.
@Tibr a po co Twoim zdaniem owi emigranci mieliby wracać teraz do PL? znasz jakiegoś? bo ja żadnego. Ba, powiem więcej, spośród "gastarbeirerów" również niewielu przyjeżdża, jedynie ci, którzy nie mogą teraz pracować (np. pracowali na czarno lub na zleceniówkach, lub też ich miejsce pracy zwyczajnie zamknięto). To chyba logiczne, że jeśli nie mają tam po co siedzieć, to wracają do kraju, do rodzin, domów, itd., przecież nie będą tam siedzieć i płacić za mieszkanie bez sensu.
@7th_Heaven tak na marginesie to skąd się wzięły u nas pierwsze zachorowania, od Chińczyków?
Ta 27 latka w ciąży z Łańcuta co umarła to skąd dostała wirusa nie od mamy z Włoch?
Ty zostsjesz, ma w rodzinie ludzi którzy zostają ale sporo takich "znajomych" którzy wrócili.
Są tacy delikwenci co mają kwarantannę i przyjeżdżają tutaj a ci co mieszkają w tym samym domu chodzą bo nie są zgłoszeni do kwarantanny.
@Tibr Ta kobieta, która przyleciała z Włoch, przyjechała zobaczyć nowonarodzone wnuczątko, nie zjechała nagle i bezpowrotnie z wieloletniej emigracji. Co to w ogóle za przykład?
Co do pierwszych zachorowań: tak, Chińczycy też do nas przyjeżdżają. Zarówno turyści, jak i tacy, którzy mają tu jakąkolwiek rodzinę i uciekali tu przed wirusem, kiedy jeszcze go u nas nie było. Osobiście spotkałam w Urzędzie Miasta faceta, który przyszedł sobie radośnie i jak gdyby nigdy nic zameldować chińską rodzinę, która już od prawie tygodnia przebywała w Polsce. Było to na początku marca.
Kwarantanna to farsa. To nie ma szans na powodzenie, ani też nie ma większego sensu. Powinno się odizolować ludzi narażonych, starszych, chorych, a młodzi, zdrowi i silni powinni im w tym czasie pomagać z zachowaniem najwyższych środków ostrożności. Popatrz, jakie byłoby to logiczne, żeby nawet zatrudnić do tego celu osoby, które przeszły już zakażenie wirusem w sposób łagodny, wytworzyły przeciwciała, więc nie będzie opcji, aby zaraziły nim tych zagrożonych poprzez drogę kropelkową, bo nie mają wirusa w organizmie, natomiast drogę pośrednią (wirus przenoszony na dłoniach czy przedmiotach) można w znacznie lepszym stopniu wyeliminować i zabezpieczyć. Okaże się, że nie trzeba nawet tych mitycznych maseczek ani kombinezonów, wystarczą rękawiczki i płyn do dezynfekcji plus przeszkoleni ludzie, nic więcej, a seniorzy byliby w większości bezpieczni w pełnej izolacji, można by im nawet jakoś zorganizować czas, miałby kto o tym myśleć, w tej chwili wszyscy myślą o sobie, a duża część nie myśli wcale bo tak jest już posrana z tej bezmyślnej paniki
@7th_Heaven wirusem można się zarazić ponownie to raz, a dwa, nawet jeśli jesteś odporny to możesz takiego wirusa rozprzestrzeniać. wiesz kto najwięcej roznosi wirusa? nie osoba która jest chora, bo mając gorączkę kaszel itp raczej każdy stara się odizolować od reszty społeczeństwa, taki odruch bezwarunkowy.
najwięcej roznoszą osoby "odporne" które łagodnie przechodzą chorobę, nie mając objawów nawet nie wiesz że jesteś jak żywa broń biologiczna.
Np. do USA? Tam śmiertelność noworodków jest najwyższa wśród rozwiniętych krajów świata przez co nazuwa się Stany najbogatszym krajem III świata, prezydent tego kraju w pierwszym dekrecie walki z epidemią wspaniałomyslnie zapewnił darmowe testy na koronowirusa bo do tej pory musieli za to zapłacić z wlasnej kieszeni.
@Andrzej70 ponowiłbym moje pytanie, nie rozumiem tylko czemu wszsycy w tym kraju z kierunków znają tylko resztę UE, czy obszar USA. Dla informacji Azja też niekoniecznie. Co do zasad działania USA w okresie rozprzestrzeniania się wirusa, przyznam szczerze, że trochę informacji już poznajdowałem,ale i tak jak na tą chwilę robią trochę więcej jak u nas (nie tyle chodzi mi o minimalizację ryzyka zakażenia poprzez redukcję ludzi na ulicach, co działanie tak, aby nie upadła całkowicie ich gospodarka). Co do testów, darmowe czy płatne, oni opracowali jakiś swój szybki test, niewymagający wysyłania próbek do specjalistycznych laboratoriów. Odnośnie tego na ile on działa jeszcze żadnych opinii o wynikach podpartych badaniami nie znalazłem, co najwyżej uprzedzenia na zasadzie w Chinach też chcieli opracowania czegoś co da wyniki szybciej ale im nie wyszło, czyli w USA pewnie to samo. Także okazyjnie jak myślisz, ile razy tańszy może być taki test, od badania każdej próbki z osobna w laboratorium?
@y0u dwa dni temu spytałem współpracownika który pochodzi z Tobago o epidemię, odpowiedział, że teraz w Afryce jest lepiej niż w Europie pod tym względem.
Tym razem sobie pozwolę dość prostacko się odezwać. Prędzej spie##olę na kompletne za#dupie w lesie gdzieś za jeszcze dalszą granicą niż do tego wspaniałego państwa wrócę. Takie wspaniałe miałem doświadczenia. Cmoknij mnie i tam są drzwi. Zamknij za sobą jeśli łaska.
@HBKnight W Polsce przynajmniej nie ma zamachów bombowych i do biedry po 20stej po piwo i kiełbase skoczę bez starachu że jakiś ciemniak mnie maczetą pociacha. Każdy woli jak lubi, za granicami Polski i tak długo nikt nie pożyje, mordują ludzi dzikusy.
@rafalinformatyk To w każdym kraju poza Polszą ktoś cię zarąbie maczetą albo wysadzi w zamachu? Czy może każdy kraj poza Polszą to USA? Poza tym samo USA to tak różnorodne środowisko życia (uwaga, to nie tylko NYC) i możesz czasami iść drogą 200 km i żywego ducha nie spotkać, nie mówiąc o kimś z maczetą. Zresztą od kiedy to polska jest krajem bezpiecznym? My nie potrzebujemy zamachowców, mamy nasza lokalną "młodzieżówkę" i kiboli,którzy ci z chęcią po zmroku wyjaśnią anatomię kija bejsbolowego. Masz dzielnice pełne cyganerii,które ci rozbroją samochód do ostatniego kołpaka. A ty się podniecasz bo na drugiej stronie globu kogoś zabili maczetą. Patrz na nasze podwórko.
@rafalinformatyk Żyję prawie pół życia za granicą już teraz i więcej strachu miałem w Polsce wyjść poza okolice domu więc trafiłeś kosą na kamień. Plebs intelektualny, chętny do użycia siły znajdziesz i za granicą i w Polsce więc nie bądź taki szybki w osądzaniu szczególnie jak nie byłeś gdzieś dłużej. Ja mieszkałem i w Polsce i mieszkam w Niemczech. Niemcy zdecydowanie mają swoje wady ale skłamałbym mówiąc że wyjazd mi życia nie uratował. Nie skatowali by mnie w "ojczyźnie". O nie. Doprowadzili by po prostu do takiego stanu że miałbyś w wiadomościach nagłówek jak w stanach: strzelanina (albo coś innego) w szkole x. Takich wspaniałych polaków tam miałem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2020 o 20:55
@HBKnight Jeśli mjówisz o czym myślę, to miałem na to przepis, pokolei z tych moich "kumpli" wyłapywałem i obiłem mu ryj w kominiarce, a to dlatego bo zacząłem wtedy ćwiczyć i pakować, 90kg zacząłem ważyć i na MMA chodzić, jednego po drugim z tych śmieci zacząłem "robić". Po szkołach to kontaktu z nimi absolutnego nie mam bo sie rozeszli sami. @Breva No w USA akurat bym sie czuł bezpiecznie, mi chodzi o każdy kraj z UE oprócz Polski. @gminnik Byłbym odważniejszy to też bym to zrobił, i nie dlatego że w POlsces siedzę ale dlatego bo ten świat sie robi syfem i zapędy na NWO są coraz większe
Hmm prosze o wyjaśnienie faktycznie co nas tu czeka? Z PiSem Dudą, kaczorem, i Pinokiem? Na czele gdzie my dotarliśmy i czemu mają się męczyć moje dzieci i ja w kraju bez perspektyw bo ktoś obiecuję mi wielka marchewkę a resztę na magazynie jak otwierasz magazyn to wszyscy spiepszaja jak szczury bo już nic nie ma oszukują kradną i powodują że jeden drugiego by w łyżce wody utopił jak by mógł w imię czego? Żeby bufony siedziały przy wódce liczyli i śmieli się z nieudacznych przedsiębiorstw bo nie odłożyliscie na czarne czasy? No jak to tak ktoś musi płacić ZUS i podatki sami się nie utrzymają a wy jeszcze śmiecie walczyć o swoje prawa...,
Nie trafił. Pamiętam jak niecałą dekadę temu wielu ludziom nie najlepiej się wiodło, zarabiali czasami poniżej przeciętnej krajowe. Ci sami co ułożyli taką kwiecistą przemowę wyzywali tych co są na emigracji od nieudaczników, że dobrze im tak, że mają znosić w cierpieniu i bezsilności ich stan. Wielu po emigracji polepszył się byt, zarabiając nagle z buta więcej, czasami nawet dwa razy od tych dogryzających. A teraz ci sami chcą robić z siebie patriotów, którzy może szczypali w najczulszy punkt ludzi w trudnej sytuacji? Żałosne. Nasz patriotyzm ma pewien antyludzki aspekt dogryzania ludziom, którzy mają w kraju żreć gruz, znosić docinki, stając się nagle zdrajcami podczas emigracji.
Ciekaw jestem czy ktoś policzył ile panstwo traci a ile zyskuje odnosnie polakow pracujących za granicą, bo jesli duza czesc z tych osob w ciagu roku przywozi okolo 120 tys zl do Polski wydajac te pieniadze w duzej czesci w podatkach ? I jaki zysk ma Polskie panstwo z ludzi pracujacych i placacych podatki w PL ? Pozatym "wiersz" idelnym przykladem buractwa i bolu dupy popierających taką poezje :)
dajcie sobie juz siana z tym ujadaniem
prawda jest taka ze wiekszosc osob ktore "uciekaja" z krajow objetych kwarantanna to osoby ktore ignorujac sytuacje wyjechaly na wakacje
znam wiele osob ktore wolaly zostac w uk gdzie walczono z wirusem za pomoca mycia rak, niz wracac do polski gdzie wiekszosc ruchow to pozorne dzialania a rzadowi bardziej zalezy na wygraniu najblizszych wyborow niz na zdrowiu i zyciu polakow
i nie wycierajcie sobie gab ludzmi ktorzy umarli za kraj, i teraz sie przewracjac w grobach widzac kierunek w jakim ten kraj idzie
Boże jakie to jest głupie. Wiesz ile imigrantów było polskimi bohaterami narodowymi? Zresztą cała emigracja jest pozytywna do kraju. Bo płynie do nas strumień pieniędzy, oraz doświadczenia. Robienie z tego ludziom zarzutu jest idiotyczne. Mój kuzyn odbył praktyki rolnicze w Danii, a potem jeszcze popracował tam parę lat. Obecnie dostał dobre stanowisko w pewnym kombinacie w Polsce. Czy to jest coś pozytywnego, czy objaw zdrady narodowej?
@idj95 Poświęceniem i krwią walecznych przodków nie zapłacisz w sklepie. Niektórzy oprócz spuszczania się nad historią sprzed pół wieku mają jeszcze na tyle rozsądku by przekalkulować co im się bardziej opłaca. To,że się rodzisz w jakimś kraju nie znaczy,że musisz być do niego uwiązany jak pies niezależnie od tego jaka jest w nim bieda albo ruina.Każdy kraj ma w swoim mniemaniu walecznych przodków. Polska nie jest w żadnym razie wyjątkowa.
Dlaczego żołnierze podpierający (broniący) świata tych ludzi na górze, to żołnierze brytyjscy? Czy autorowi chodzi o powrót do Wielkiej Brytanii? Tylko przez pomyłkę wpisał "Polski"?
Ale pierd... Wracają na gwałtu rety do Polski ci co pracowali na czarno, albo jak np. w przypadku USA świadomie zrezygnowali z opłacania ubezpieczenia zdrowotnego - czyli typowa Januszeria i cebula. W obecnej sytuacji gdybym tylko mogła, gdyby moi rodzice nie pracowali to bym ich zaraz ściągnęła do Niemiec, gdzie mieszkam i pracuje od kilku lat. Tu tak jak w PL można się dobrowolnie ubezpieczyć zdrowotnie, a opieka medyczna i przygotowanie niemieckich szpitali do obecnej sytuacji jest o wiele lepsze niż polskich.
Coś ci powiem. Takie gówno jak to na obrazku godzi we mnie prawdziwego patriotę ( nie noszę PW na bluzie itp., noszę pamięć,szacunek do bohaterów, honor i odwagę w sercu) godzi we mnie bo pomimo ,że mieszkam w Islandii 8lat, to co cały czas mam kontakt z rodziną i znajomymi w Polsce. Jeżdżę na wakacje tylko do Polski, zostawiam wszystkie moje oszczędności, kupując coś online zawsze zamawiam z polskiego sklepu na Allegro, żywność w Polskim sklepie w Islandii, więc ... Do autora :wielki murzyński ku...as ci w d...pe za podpis pod grafiką. Dla mnie to ty jesteś scierwem.
Nie wiem czemu, ale w większości Ci cudowni emigranci, to matoły które ledwo pokończyły zawodówki i od razu Bóg wie czego oczekiwali od pracodawców. Mało znam osób po studiach(mówię o porządnych studiach a nie europeistyce), które wyjeżdżają za granicę. W większości ucieka tania siła robocza. Także ten ból dupy jest jak najbardziej zasadny. Szczerze nie ma nic bardziej upodlającego człowieka niż to, że ma obojętność, który pan mu da do miski jedzenia. Kosmopolityzm to zaraza XXI w.
@topornik43 jestem po studiach technicznych - praca w moim zawodzie w moim województwie by była tylko jakbym dwa pokolenia wstecz miała swoich ludzi na lokalnych stołkach. Nie miałam, co mi zostało? Pracuję uczciwie, znam prawo pracy tutaj gdzie jestem, oszczędzałam aż kupiłam dom, żyję legalnie, bez używek i nałogów, mówię poprawnie w dóch i pół języka :P bo wciąż się uczę języka urzedowego tutaj. Ale fakt, gros ludzi tutaj to tacy jak piszesz - bez hobby, zainteresowań, chłonących piwsko i telenowele.
@topornik43 Jest wiele zawodów,które w Polsce nie mają żadnej przyszłości przez brak dofinansowania. Większość diagnostów, bioinżynierów, oceanografów albo ludzi z zawodów stricte nastawionych na działalność naukową, ucieka za granicę bo nasz kraj prędzej dołoży do "wungla" niż do rozwoju. Nie mówi się też za bardzo o architektach, inżynierach,którzy na naszym nepotycznym rynku nie mają żadnej przyszłości bez znajomych zarządzających przetargami.
@topornik43 czy oczekiwanie godnego życia to "za dużo"? Nie każdy chce życia niewolnika.
Skoro ta "tania siła robocza" jest w stanie za granicą zarobić kilkukrotność tego co tutaj, to chyba jednak coś jest nie tak w tym "cudownym" kraju?
@FenrirIbnLaAhad szczerze jest to ucieczka przed wzięciem odpowiedzialności za swoją spuściznę, ja, ty, ktoś inny jesteśmy w stanie to zmienić. No ale zawsze łatwiej uciec i mieć dom w dupie.
@topornik43 Co z tego,że ktoś oddał życie za wolność? Jeśli jedyne co ten kraj ma do zaoferowania do historie wojenne to trudno się dziwić,że ludzie uciekają. Na pierwszym miejscu stawia się własną rodzinę i jej dobro a nie kawałek ziemi czy jego historie. Gdyby Polska nie wyszła spod okupacji i mówilibyśmy teraz po niemiecku i byli częścią niemiec to by ci to nie robiło żadnej różnicy bo urodziłbyś się jako niemiec i wychwalałbyś swój land pod niebiosa bo tak by cię nauczyli w szkole. Jak nie masz za co zapłacić rachunków to nie myślisz o powstańcach czy żołnierzach wyklętych tylko o tym by zarobić i wyrwać się z biedy. I to jest zdrowe myślenie. Życie jest tylko jedno, i każdy ma prawo by wykorzystać je do ostatka, mieszkać gdzie chce, mówić takim językiem jak chce. Jeśli ktoś chce zostać buddystą w Japonii albo wypasaczem kóz w Azerbejdżanie to nikt nie powinien mieć do niego pretensji jeśli to sprawi,że będzie spełniony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2020 o 10:39
@topornik43 To siedź w tym domu aż ci się na głowę zawali, i jak już będziesz dogorywał pod gruzami to opowiedz jak tam wrażenia. Mnie rodzice uczyli,że kraj to tylko umowny twór utworzony w celach polityczno-ekonomicznych , a rodzinę tworzysz sam, niezależnie od narodowości. I to o rodzinę dba się w pierwszej kolejności a nie o pseudo patriotyczne poczucie terytorialnej przynależności tylko dlatego,że akurat tutaj mieszkasz.
@Breva Pseudo patriotyczne?! to, że ty nie potrafisz tego domu naprawić i Ci się na głowę wali to tylko twoja wina. Ba sam pozwalasz żeby się walił wyjeżdżając.
@topornik43 Tak, wolę zostawić za sobą ruinę i nie pompować w nią pieniędzy skoro efekt remontu będzie gorszy niż nowy dom. Tak, chce żyć wygodnie i nie obchodzą mnie wzniosłe uczucia pompatycznych patriotów bo mam jedno życie i chce je przeżyć godnie razem z rodziną a nie walczyć o każdy grosz jak pies na ulicy. Wolę żyć jak człowiek w innym kraju niż patriotycznie dogorywać tutaj, tak samo jak obywatele Korei Północnej,którzy zdołali uciec nie oglądają się za swoim "krajem" tylko dlatego,że się tam urodzili, tak samo jak głodujący z Somalii czy Zimbabwe wysyłają dzieci do Europy albo Ameryki bo tam mają przyszłość. Nie w tej ruinie,którą nazywają ojczyzną. Tak robią ludzie myślący w przeciwieństwie do tych,którzy żyją hasłami i sloganami z propagandowych plakatów.
@Breva Do czego ty porównujesz Polskę? Porównanie godne szałasu z co najmniej dobrą hacjendą. Skoro jest tak u nas źle, to dlaczego emigrują do nas ludzie i potrafią za grosze pracować. Nie martwi mnie sam fakt emigracji, tylko brak odpowiedzialności. Zamiast się rozwijać jak kraje zachodu, to my wolimy iść na gotowe. To źle o nas świadczy, ba fatalnie o nas świadczy. Bo zamiast iść do wyborów i coś zmienić połowa woli iść pooglądać telewizję albo pożłopać piwsko z argumentem, że i tak nic nie zmienią i mają to w tyłku bo wolą iść tam gdzie jest gotowe.
@topornik43 "Skoro jest tak u nas źle, to dlaczego emigrują do nas ludzie i potrafią za grosze pracować." Jak wielkim ignorantem można być by coś takiego powiedzieć?. Na tej samej zasadzie, na której polacy jadą do niemiec pracować za coś co niemcy nazywają groszami, do nas przyjeżdżają ukraińcy, imigranci z afryki i innych zrujnowanych państw pracować za coś co my nazywamy groszami. Uważasz,że skoro ktoś pracuje u nas za psie pieniądze to znaczy,że mamy tutaj dobrze? Mamy zaledwie lepiej niż kraje trzeciego świata.
O jakim ty rozwoju mówisz? Tego kraju nie stać na rozwój. Co z tego,że wykształcony naukowiec tu zostanie skoro nikt mu nie da pracy za godne pieniądze bo państwa nie stać na dobrze wyposażone laboratoria? Co z tego,że zostanie tu pielęgniarka skoro będzie pracowała szpitalach wyposażonych na modłe XIX wieku z pensją poniżej wszelkich oczekiwań? Myślisz,że ktoś charytatywnie będzie pracował za grosze, uwłaczając własnemu doświadczeniu i wykształceniu tylko po to żeby czuć się patriotą i biedować we własnym kraju? Z jakiej racji mam skazywać własną rodzinę na taki los skoro za tę samą pracę za granicą mogę im zapewnić lepsze życie i wycieczki?
I myślisz,że wybory coś zmienią skoro kandydują od lat te same osoby? Jedyne co można wybrać to kto ten kraj rozgrabi, bo żadna partia nie oferuje nic sensownego.Ten kraj jest 50lat za murzynami, i to głównie kwestia naszej historii, grabieży wojennych i rozbiorów. Zanim osiągniemy poziom życia jak w Niemczech,które paradoksalnie na wojnie się wzbogaciły minie u ans pół wieku a ja nie mam zamiaru żyć jak pies przez tyle lat bo życie mam jedno i nie czuje żadnych uczuć względem tego kraju. Nie obchodzi mnie moje miejsce urodzenia, obchodzi mnie poziom życia mojego i mojej rodziny, więc możesz się podcierać tym patriotyzmem całe życie, ale sloganami i ładnymi marszami nie polepszysz warunków. Wielcy mi patrioci bo się pokazują na ulicach w święta i śpiewają ładne piosenki ale robią dokładnie tyle samo co ludzie żłopiący piwo przed telewizorem o których pisałeś. Wybacz, ale nie poświęce swojego komfortu dla kraju,który na każdym kroku rujnuje mi karierę, uwłacza prawem podatkowym, upadłym sądownictwem i aferami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2020 o 12:44
Mieszkam za granicą i się tego nie wstydzę, nie jechałam do Polski z podkulonym ogonem bo tu mam swój dom i pracę, więc nadal żyję tutaj i żyć będę, a przsywiezienie chorym rodzicom jeszcze wirusa z za granicy byłoby po prostu głupie. Mogę ich odwiedzić, gdy ja i oni będziemy zdrowi. Nieprzeczę, że Polska ma chu*ową przeszłość, bo ma wspaniałą historię, która pokazuje jak wiele można osiągnąć. Ja uważam, ze Polska ma chu*ową teraźniejszość i kopie w du*ę obywatelic o chcą sumiennie pracować i wyjść przy tym na swoje. Więc pojechałam sumiennie pracować i wyjść na swoje gdzieś indziej. Gdzieś, gdzie mnie ZUS nie okrada, gdzie płacą podatek drogowy widze drogi w dobrym stanie [w Polsce jest on w cenie paliwa, więc każdy kierowca się dokłada a drogi są jakie są], gdzie wiem, że urzędy nie pochłaniają pieniądz eale wydają je na faktycne inwestycje, jakie mieszkańcy wybierają sami. Ci Polacy, którzy le mówią o moim nowym kraju zamieszkania z reguły nie potrafią powiedzieć jednego zdania w lokalnym języku i swoją "wiedzę" czerpią z plotek powtarzanych przez innych Polaków znających tylko potoczny język polski. Przykro mi, ale taka jest prawda. Kto trochęs ię orientuje w sytuacji tutaj, widzi jakie są prawdziwe różnice w tym, co się mówi i uważa, a tym, co faktycznie jest.
@kriseq1970 szczerze, nie mam pojęcia i nie jestem w stanie tego przewidzieć - za mało danych a kiedy będą dane, będzie za późno. Tak, mam nadzieję że Polska poradzi sobie dobrze, bo jeśli nie, to dotknie mojej rodziny i przyjaciół.
Nasi dziadowie walczyli o wspólny dom, ale rządzący robią wszystko by człowiek czuł się w nim co najmniej niedoceniany (wyższe podatki dla klasy średniej, ale już niespecjalnie dla bogaczy), albo traktowany instrumentalnie (przedsiębiorca jest dla państwa źródłem kasy a nie partnerem). Skoro państwo nie dba o wykształconych i przedsiębiorczych.. czemu oni mieliby poświęcać swoje perspektywy ?
Ja na pewno do Polski nie wrócę. Nie mam do czego. Rodzeństwo też się porozjeżdżało i ma własne rodziny, a ja jak do Polski zjeżdżam to na święta/urlop (tak, lubię urlopy spędzać w Polsce), przyjaciele też porozrzucani po całym świecie, więc no... Teraz są trudniejsze czasy, ale wszędzie, a nie tylko we Włoszech, Niemczech czy w Polsce.
Jedyna osoba jaką znam, co chce wrócić do Polski, to moja starsza koleżanka z pracy, która mówi że być może jak będzie na emeryturze, to zamieszka z synem. Ale nie znam nikogo młodego, co to się garnie do powrotu. Nie mówię, że tacy nie istnieją, tylko takich nie znam.
Demagogia. Argumenty autora są nielogiczne. Wspomniany "Rodak" przemieszcza się z kraju "A" (użyte są w "wierszu" Dolary i Euro, więc pewnie chodzi o USA i Niemcy) do Polski. Kraj "A" nie jest w wierszu wspomniany, ale użycie waluty "Dolar" jasno wskazuje, że chodzi o Stany Zjednoczone, czyli o Polonię. Zapewniam autora, że Polonia absolutnie nie ma zamiaru wracać. Polonia posiada wizy, zielone karty czy nawet paszporty amerykańskie i ma ogromne zaufanie do tamtejszej służby zdrowia. To nie Amerykanie latają do Polski na skomplikowane operacje tylko my do nich. Wymienione dolary wskazują jasno, że chodzi o pracujących w USA. Wątpliwości autora pewnie budzą rejsy LOTowskie ze Stanów Zjednoczonych, ale z USA wraca teraz wielu moich znajomych, którzy byli właśnie tam u rodziny czy u znajomych. Te samoloty nie przywożą tutaj rzeczonej Polonii. Ja zapewniam autora.
ojczyzna pożal się Boże - państwo które ciemięży przedsiębiorczych i rozdaje to co zarobili nierobom. Namawiam dzieci aby wyjechały stąd tak szybko jak to możliwe
polak z zawiści nawet emigrantom zarobkowym nie przepuści bo "nie płaca podatków" a ty płacisz? czy robisz wszystko żeby płacić jak najmniej? a jak płacisz to niby n co? na 500+? gratuluje głupoty
Kolego nie warto. Polak nawet sukcesu nie wybaczy. Mi wczoraj takie cos wyswietlilo sie na fb od osoby z rodziny zony. Uj z tym ze sama pracowala za granica. Uj z tym ze miala byc za granica na swieta i pewnie by tez teraz wracala. Ale tylu tepakow co w tej PL jest to nie ogarniesz. A osoba z rodziny zony.. No coz. Juz nigdy jej nie pozycze zlamanego centa na nowe auto czy na co tam brala. Wstapila we mnie nienawisc. Bede nia gardzil juz zawsze.
Hahaha wczoraj widzialem bardziej rozbudowana wersje. I wiecie co? Zalosne. Wstawila to osoba, ktora w przeszlosci sama pracowala za granica. Osoba ktora pozyczala kase od innej ktora jest za granica. Osoba ktora jeszcze dwa lata temu planowala z rodzina tez wyjechac. Osoba ktora miala byc aktualnie za granica i pewnie teraz tez by wracala w poapiechu. Minusuja tylko januszki ktorzy zawsze beda innym zazdroscic. I niewiem czy wiecie ale Ci co wracaja to albo sezonowi pracownicy albo wczasowicze. A jakis baran uwaza nagle ze Polak za granica wszystko rzuci by do PL wrocic. Po xo? Miernoty.
Emigrant myśli że jak w razie zagrożenia wróci do Polski to my podatnicy będą go leczyć mimo że sam nie płaci ŻADNYCH podatków w Polsce!!! Dlatego mam taką nadzieję, że jak zacznie brakować miejsc dla chorych to takich cwaniaków nie powinni nawet leczyć i wtedy od razu by mu uśmiech zniknął z twarzy. Gwarantuję.
Ale jestes zburaczaly. Jprdl. Ten twoj EMIGRANT nigdzie sie nie rusza nie boj dupy. I zapewniam cie ze chocby w DE majac karte. AOK masz milion razy lepsze warunki nawet teraz pod wzgledem sluzby zdrowia niz w PL. Teraz pytanie do ciebie miernoto. Gdzie sie zglosisz ty i tobie podobni jak to za granica np. W DE powstanie szczepionka? Licze ze jej nie wezmiesz?
Co w tym kraju ma być dobrze? Więcej plusów, więcej rozdawania pasożytom. Kto na to ma robić? Mam się otyrać i zostać okradziony z tego co wypracuję, żeby było co dzielić dla zawodowych bezrobotnych, dzieciorobów i innych elementów? Dlatego wiele osób wyjeżdża, robić na siebie, a nie na chory system. W cywilizowanym świecie państwo pomaga, ale pod warunkiem. Chociaż jeden rodzic musi pracować na etat. Dzieci muszą być zadbane, a nie tylko być. Nasza gospodarka oparta jest miejscami nawet w 50% na sile roboczej z Ukrainy. Żeby był dobrobyt-trzeba produkować. Wtedy jest z czego korzystać, czego używać i co sprzedawać. Im więcej ludzi ucieka, tym mocniej trzeba doić ty, którzy zostają. Produkcja spada, a gęb do karmienia nie ubywa. Poprzedni ustrój to już zauważył wprowadzając przymus pracy. Tylko, że to nie jest wyjście, bumelanci i tak coś wykombinują, lipną umowę, albo po prostu będą w robocie tylko dla samej obecności. Po 4ech na stanowisku dla jednej osoby. To więc też nic nie zmieni. Na tę chorobę jest jeden lek: Zmniejszyć obciążenie i to drastycznie dla osób pracujących, a chwilowo mniejsze wpływy skompensować ostro tnąc wydatki na rozdawnictwo. Spora część sama się weźmie do roboty, głód to doskonały motywator, żeby zarobić na jedzenie. Jest oczywiście pewna grupa "dejów", którzy uznają, że im się należy i spróbują ukraść. To niesie ze sobą brutalne zderzenie z rzeczywistością dla wielu. Może dojść do wzrostu przestępczości typu kradzieże. Sprawa jest więc trudna, złożona. Obecny system jest mocno na rękę rządzącym, wielu jest po 60tce. Zanim ta równia pochyła doprowadzi do upadku-zdążą zejść z tego świata ze starości, a teraz mają suty koniec życia. Teraz zastanów się o co walczyli powstańcy, wyklęci i inni patrioci? O kraj, w którym uczciwy człowiek jest represjonowany, z powodu, że pracuje? O czerwoną pislandię? Przemyślcie to sobie z kim i o co toczyli boje.
w Polsce pracy dość tylko że w Polsce za dłubanie w nosie nie płacą a w UK tak każdego kogo znam co wyjechał to jakiś leber nieudacznik wiec większość takich tam bedzie
Strasznie mnie dziwią komentarze niektórych osób. Co to k. ma być ?
Ci którzy zostali poczuli się jakby zdradzeni tylko jakoś nie wiem czemu.
Przecież zrobiliśmy wam miejsce, bezrobocie spadło już nie musicie się bać , że pracodawca powie - jak ci się nie podoba to mam 10ciu na twoje miejsce.
Inwestujemy kasę w Polsce, piwo Łomża dostępne w zapyziałych sklepikach na końcu Irlandii.
Kupujemy tu polskie produkty, reklamujemy polskę za granicą i to z tej lepszej strony , tubylcy może zaczną jeść pierogi . Tyskie schodzi jak woda i tubylcy polubili, a ich przekonać to tak jak wiejskich buraków do sushi. Jeździmy , badamy, uświadamiamy polakóww kraju.
Ale wy k. Nieeeee. Macie swoję we łbach nasrane , no jak to tak do niemca czy angola jechać .
Jak byście kret y mieli trochę jaj to byście posprzątali w tej Kochanej Polsce i wyj. tych żyd0w i januszów biznesu bo jesteście bardziej dyma... przez swoich niż my za granicą.
Bardzo piękna, pansłowiańska propaganda. Jak dobrze, że miłość do Władimira Władymirowicza daje Ci siłę do walki ze zgniłym zachodem!
@samodzielny68 no nie do końca. Ja tam nie widzę walki z zachodem tylko z mentalnością (może tylko niektórych rodaków)
- przed epidemia tam żyje tam płacę podatki i ma w dupie ojczyznę co najwyżej do wyborów pójdę bo przecież sami sobie nie potraficie właściwe wybrać, w trakcie epidemii czas się przeprosić z mamą i schować bo nie wiadomo co będzie nie płacę tu podatków no ale w pl leczenie za darmo nie jak tu do wartości ubezpieczenia. Po epidemia sajonara frajerzy... i powiedz że tak nie będzie.
Mówisz o USA bo w UK leczenie i leki są za darmo, prawie we wszystkich krajach UE otrzymasz pkmoc medyczną i nie zbankrutujesz jak w USA.
Mieszkam na granicy UK (NI) a ROI i nie widzę i nie znam nikogo kto w związku z epidemią ruszył do Kraju bo tam będzie miał polską wspaniałą opiekę medyczną.
@Tibr Co Wy macie z tym "płaceniem podatków" i ochroną zdrowia? mając kartę ubezpieczenia zdrowotnego UE obowiązuje ono w całej UE, więc z niemiecką kartą można leczyć się w Polsce na koszt niemieckiego systemu. Nikt Wam nie kradnie z NFZ. Co do podatków: ci ludzie mają w kraju domy, mieszkania, nieruchomości, rodziny, zarejestrowane samochody, przyjeżdżają tu często co weekend, wydają pieniądze, i to więcej, bo zarobili ich więcej niż mogliby zarobić tutaj, stać ich na kina, restauracje, wakacje nad polskim morzem czy ferie w górach (ciekawe, że nie krytykujecie rodaków spędzających każdy urlop za granicą, bo taniej). Ci ludzie także inwestują, budują, posyłają dzieci na dodatkowe zajęcia, baseny, kluby sportowe, lekcje gitary, bo także ich na to stać. Ci ludzie rzadko wyjeżdżają całymi rodzinami, przeważnie tylko jedno z małżonków jedzie po prostu za chlebem. Żony/mężowie tych ludzi często pracują tu w kraju, a jeśli nie pracują, tylko np. zajmują się dziećmi (będąc większość czasu w pojedynkę ciężej pogodzić pracę z opieką nad dziećmi) to UWAGA: nie pobierają 500+!
@7th_Heaven chwila mylisz pojęcia emigranta z gastarbeiterem. Emigrant tu nie wraca czasem nawet na święta! Nic z go z krajem nie łączy oprócz pochodzenia.
Co do zostawiania tutaj kasy w pl oprócz wyjątków to nasi rodacy/emigranci są najbardziej skąpa grupą klientów począwszy od napiwków po zakup suvenirów.
@Tibr a po co Twoim zdaniem owi emigranci mieliby wracać teraz do PL? znasz jakiegoś? bo ja żadnego. Ba, powiem więcej, spośród "gastarbeirerów" również niewielu przyjeżdża, jedynie ci, którzy nie mogą teraz pracować (np. pracowali na czarno lub na zleceniówkach, lub też ich miejsce pracy zwyczajnie zamknięto). To chyba logiczne, że jeśli nie mają tam po co siedzieć, to wracają do kraju, do rodzin, domów, itd., przecież nie będą tam siedzieć i płacić za mieszkanie bez sensu.
@7th_Heaven tak na marginesie to skąd się wzięły u nas pierwsze zachorowania, od Chińczyków?
Ta 27 latka w ciąży z Łańcuta co umarła to skąd dostała wirusa nie od mamy z Włoch?
Ty zostsjesz, ma w rodzinie ludzi którzy zostają ale sporo takich "znajomych" którzy wrócili.
Są tacy delikwenci co mają kwarantannę i przyjeżdżają tutaj a ci co mieszkają w tym samym domu chodzą bo nie są zgłoszeni do kwarantanny.
@Tibr Ta kobieta, która przyleciała z Włoch, przyjechała zobaczyć nowonarodzone wnuczątko, nie zjechała nagle i bezpowrotnie z wieloletniej emigracji. Co to w ogóle za przykład?
Co do pierwszych zachorowań: tak, Chińczycy też do nas przyjeżdżają. Zarówno turyści, jak i tacy, którzy mają tu jakąkolwiek rodzinę i uciekali tu przed wirusem, kiedy jeszcze go u nas nie było. Osobiście spotkałam w Urzędzie Miasta faceta, który przyszedł sobie radośnie i jak gdyby nigdy nic zameldować chińską rodzinę, która już od prawie tygodnia przebywała w Polsce. Było to na początku marca.
Kwarantanna to farsa. To nie ma szans na powodzenie, ani też nie ma większego sensu. Powinno się odizolować ludzi narażonych, starszych, chorych, a młodzi, zdrowi i silni powinni im w tym czasie pomagać z zachowaniem najwyższych środków ostrożności. Popatrz, jakie byłoby to logiczne, żeby nawet zatrudnić do tego celu osoby, które przeszły już zakażenie wirusem w sposób łagodny, wytworzyły przeciwciała, więc nie będzie opcji, aby zaraziły nim tych zagrożonych poprzez drogę kropelkową, bo nie mają wirusa w organizmie, natomiast drogę pośrednią (wirus przenoszony na dłoniach czy przedmiotach) można w znacznie lepszym stopniu wyeliminować i zabezpieczyć. Okaże się, że nie trzeba nawet tych mitycznych maseczek ani kombinezonów, wystarczą rękawiczki i płyn do dezynfekcji plus przeszkoleni ludzie, nic więcej, a seniorzy byliby w większości bezpieczni w pełnej izolacji, można by im nawet jakoś zorganizować czas, miałby kto o tym myśleć, w tej chwili wszyscy myślą o sobie, a duża część nie myśli wcale bo tak jest już posrana z tej bezmyślnej paniki
@7th_Heaven pierwszy raz się z Tobą zgadzam
@7th_Heaven wirusem można się zarazić ponownie to raz, a dwa, nawet jeśli jesteś odporny to możesz takiego wirusa rozprzestrzeniać. wiesz kto najwięcej roznosi wirusa? nie osoba która jest chora, bo mając gorączkę kaszel itp raczej każdy stara się odizolować od reszty społeczeństwa, taki odruch bezwarunkowy.
najwięcej roznoszą osoby "odporne" które łagodnie przechodzą chorobę, nie mając objawów nawet nie wiesz że jesteś jak żywa broń biologiczna.
a dlaczego do gdziekolwiek na teren UE, nie lepiej emigrować gdzieś poza ten cyrk?
Np. do USA? Tam śmiertelność noworodków jest najwyższa wśród rozwiniętych krajów świata przez co nazuwa się Stany najbogatszym krajem III świata, prezydent tego kraju w pierwszym dekrecie walki z epidemią wspaniałomyslnie zapewnił darmowe testy na koronowirusa bo do tej pory musieli za to zapłacić z wlasnej kieszeni.
@Andrzej70 ponowiłbym moje pytanie, nie rozumiem tylko czemu wszsycy w tym kraju z kierunków znają tylko resztę UE, czy obszar USA. Dla informacji Azja też niekoniecznie. Co do zasad działania USA w okresie rozprzestrzeniania się wirusa, przyznam szczerze, że trochę informacji już poznajdowałem,ale i tak jak na tą chwilę robią trochę więcej jak u nas (nie tyle chodzi mi o minimalizację ryzyka zakażenia poprzez redukcję ludzi na ulicach, co działanie tak, aby nie upadła całkowicie ich gospodarka). Co do testów, darmowe czy płatne, oni opracowali jakiś swój szybki test, niewymagający wysyłania próbek do specjalistycznych laboratoriów. Odnośnie tego na ile on działa jeszcze żadnych opinii o wynikach podpartych badaniami nie znalazłem, co najwyżej uprzedzenia na zasadzie w Chinach też chcieli opracowania czegoś co da wyniki szybciej ale im nie wyszło, czyli w USA pewnie to samo. Także okazyjnie jak myślisz, ile razy tańszy może być taki test, od badania każdej próbki z osobna w laboratorium?
@y0u dwa dni temu spytałem współpracownika który pochodzi z Tobago o epidemię, odpowiedział, że teraz w Afryce jest lepiej niż w Europie pod tym względem.
@Andrzej70 rozwiązanie jest proste: jedź do Afryki!
@jaroslaw1999 Z krajów w ktorych do tej pory byłem to wolę Australię lub Kubę ;-)
Tym razem sobie pozwolę dość prostacko się odezwać. Prędzej spie##olę na kompletne za#dupie w lesie gdzieś za jeszcze dalszą granicą niż do tego wspaniałego państwa wrócę. Takie wspaniałe miałem doświadczenia. Cmoknij mnie i tam są drzwi. Zamknij za sobą jeśli łaska.
@HBKnight W Polsce przynajmniej nie ma zamachów bombowych i do biedry po 20stej po piwo i kiełbase skoczę bez starachu że jakiś ciemniak mnie maczetą pociacha. Każdy woli jak lubi, za granicami Polski i tak długo nikt nie pożyje, mordują ludzi dzikusy.
@rafalinformatyk To w każdym kraju poza Polszą ktoś cię zarąbie maczetą albo wysadzi w zamachu? Czy może każdy kraj poza Polszą to USA? Poza tym samo USA to tak różnorodne środowisko życia (uwaga, to nie tylko NYC) i możesz czasami iść drogą 200 km i żywego ducha nie spotkać, nie mówiąc o kimś z maczetą. Zresztą od kiedy to polska jest krajem bezpiecznym? My nie potrzebujemy zamachowców, mamy nasza lokalną "młodzieżówkę" i kiboli,którzy ci z chęcią po zmroku wyjaśnią anatomię kija bejsbolowego. Masz dzielnice pełne cyganerii,które ci rozbroją samochód do ostatniego kołpaka. A ty się podniecasz bo na drugiej stronie globu kogoś zabili maczetą. Patrz na nasze podwórko.
@rafalinformatyk Żyję prawie pół życia za granicą już teraz i więcej strachu miałem w Polsce wyjść poza okolice domu więc trafiłeś kosą na kamień. Plebs intelektualny, chętny do użycia siły znajdziesz i za granicą i w Polsce więc nie bądź taki szybki w osądzaniu szczególnie jak nie byłeś gdzieś dłużej. Ja mieszkałem i w Polsce i mieszkam w Niemczech. Niemcy zdecydowanie mają swoje wady ale skłamałbym mówiąc że wyjazd mi życia nie uratował. Nie skatowali by mnie w "ojczyźnie". O nie. Doprowadzili by po prostu do takiego stanu że miałbyś w wiadomościach nagłówek jak w stanach: strzelanina (albo coś innego) w szkole x. Takich wspaniałych polaków tam miałem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2020 o 20:55
@HBKnight Jeśli mjówisz o czym myślę, to miałem na to przepis, pokolei z tych moich "kumpli" wyłapywałem i obiłem mu ryj w kominiarce, a to dlatego bo zacząłem wtedy ćwiczyć i pakować, 90kg zacząłem ważyć i na MMA chodzić, jednego po drugim z tych śmieci zacząłem "robić". Po szkołach to kontaktu z nimi absolutnego nie mam bo sie rozeszli sami. @Breva No w USA akurat bym sie czuł bezpiecznie, mi chodzi o każdy kraj z UE oprócz Polski. @gminnik Byłbym odważniejszy to też bym to zrobił, i nie dlatego że w POlsces siedzę ale dlatego bo ten świat sie robi syfem i zapędy na NWO są coraz większe
Hmm prosze o wyjaśnienie faktycznie co nas tu czeka? Z PiSem Dudą, kaczorem, i Pinokiem? Na czele gdzie my dotarliśmy i czemu mają się męczyć moje dzieci i ja w kraju bez perspektyw bo ktoś obiecuję mi wielka marchewkę a resztę na magazynie jak otwierasz magazyn to wszyscy spiepszaja jak szczury bo już nic nie ma oszukują kradną i powodują że jeden drugiego by w łyżce wody utopił jak by mógł w imię czego? Żeby bufony siedziały przy wódce liczyli i śmieli się z nieudacznych przedsiębiorstw bo nie odłożyliscie na czarne czasy? No jak to tak ktoś musi płacić ZUS i podatki sami się nie utrzymają a wy jeszcze śmiecie walczyć o swoje prawa...,
Nie trafił. Pamiętam jak niecałą dekadę temu wielu ludziom nie najlepiej się wiodło, zarabiali czasami poniżej przeciętnej krajowe. Ci sami co ułożyli taką kwiecistą przemowę wyzywali tych co są na emigracji od nieudaczników, że dobrze im tak, że mają znosić w cierpieniu i bezsilności ich stan. Wielu po emigracji polepszył się byt, zarabiając nagle z buta więcej, czasami nawet dwa razy od tych dogryzających. A teraz ci sami chcą robić z siebie patriotów, którzy może szczypali w najczulszy punkt ludzi w trudnej sytuacji? Żałosne. Nasz patriotyzm ma pewien antyludzki aspekt dogryzania ludziom, którzy mają w kraju żreć gruz, znosić docinki, stając się nagle zdrajcami podczas emigracji.
OMG, 2 % Polaków zza granicy przyjechało na miesiąc do Polski, zróbmy na ten temat poemat o wszystkich emigrantach.
Ciekaw jestem czy ktoś policzył ile panstwo traci a ile zyskuje odnosnie polakow pracujących za granicą, bo jesli duza czesc z tych osob w ciagu roku przywozi okolo 120 tys zl do Polski wydajac te pieniadze w duzej czesci w podatkach ? I jaki zysk ma Polskie panstwo z ludzi pracujacych i placacych podatki w PL ? Pozatym "wiersz" idelnym przykladem buractwa i bolu dupy popierających taką poezje :)
Bzdury, prowokacja, wrzucanie wszystkich do jednego worka.
dajcie sobie juz siana z tym ujadaniem
prawda jest taka ze wiekszosc osob ktore "uciekaja" z krajow objetych kwarantanna to osoby ktore ignorujac sytuacje wyjechaly na wakacje
znam wiele osob ktore wolaly zostac w uk gdzie walczono z wirusem za pomoca mycia rak, niz wracac do polski gdzie wiekszosc ruchow to pozorne dzialania a rzadowi bardziej zalezy na wygraniu najblizszych wyborow niz na zdrowiu i zyciu polakow
i nie wycierajcie sobie gab ludzmi ktorzy umarli za kraj, i teraz sie przewracjac w grobach widzac kierunek w jakim ten kraj idzie
Debilny obrazek. Mam mieć poczucie winy , że wyjeżdżam z kraju by zarabiać na godne życie bo 70 lat temu była wojna ??
Boże jakie to jest głupie. Wiesz ile imigrantów było polskimi bohaterami narodowymi? Zresztą cała emigracja jest pozytywna do kraju. Bo płynie do nas strumień pieniędzy, oraz doświadczenia. Robienie z tego ludziom zarzutu jest idiotyczne. Mój kuzyn odbył praktyki rolnicze w Danii, a potem jeszcze popracował tam parę lat. Obecnie dostał dobre stanowisko w pewnym kombinacie w Polsce. Czy to jest coś pozytywnego, czy objaw zdrady narodowej?
Scena świata politycznego się zmienia i w krótkim czasie krew, poświęcenie i życie naszych walecznych przodków przestały mieć znaczenie.
@idj95 Poświęceniem i krwią walecznych przodków nie zapłacisz w sklepie. Niektórzy oprócz spuszczania się nad historią sprzed pół wieku mają jeszcze na tyle rozsądku by przekalkulować co im się bardziej opłaca. To,że się rodzisz w jakimś kraju nie znaczy,że musisz być do niego uwiązany jak pies niezależnie od tego jaka jest w nim bieda albo ruina.Każdy kraj ma w swoim mniemaniu walecznych przodków. Polska nie jest w żadnym razie wyjątkowa.
Dlaczego żołnierze podpierający (broniący) świata tych ludzi na górze, to żołnierze brytyjscy? Czy autorowi chodzi o powrót do Wielkiej Brytanii? Tylko przez pomyłkę wpisał "Polski"?
Ale pierd... Wracają na gwałtu rety do Polski ci co pracowali na czarno, albo jak np. w przypadku USA świadomie zrezygnowali z opłacania ubezpieczenia zdrowotnego - czyli typowa Januszeria i cebula. W obecnej sytuacji gdybym tylko mogła, gdyby moi rodzice nie pracowali to bym ich zaraz ściągnęła do Niemiec, gdzie mieszkam i pracuje od kilku lat. Tu tak jak w PL można się dobrowolnie ubezpieczyć zdrowotnie, a opieka medyczna i przygotowanie niemieckich szpitali do obecnej sytuacji jest o wiele lepsze niż polskich.
Coś ci powiem. Takie gówno jak to na obrazku godzi we mnie prawdziwego patriotę ( nie noszę PW na bluzie itp., noszę pamięć,szacunek do bohaterów, honor i odwagę w sercu) godzi we mnie bo pomimo ,że mieszkam w Islandii 8lat, to co cały czas mam kontakt z rodziną i znajomymi w Polsce. Jeżdżę na wakacje tylko do Polski, zostawiam wszystkie moje oszczędności, kupując coś online zawsze zamawiam z polskiego sklepu na Allegro, żywność w Polskim sklepie w Islandii, więc ... Do autora :wielki murzyński ku...as ci w d...pe za podpis pod grafiką. Dla mnie to ty jesteś scierwem.
Piłsudski miał rację, naród piękny tylko ludzie ku@wy!
Nie wiem czemu, ale w większości Ci cudowni emigranci, to matoły które ledwo pokończyły zawodówki i od razu Bóg wie czego oczekiwali od pracodawców. Mało znam osób po studiach(mówię o porządnych studiach a nie europeistyce), które wyjeżdżają za granicę. W większości ucieka tania siła robocza. Także ten ból dupy jest jak najbardziej zasadny. Szczerze nie ma nic bardziej upodlającego człowieka niż to, że ma obojętność, który pan mu da do miski jedzenia. Kosmopolityzm to zaraza XXI w.
@topornik43 jestem po studiach technicznych - praca w moim zawodzie w moim województwie by była tylko jakbym dwa pokolenia wstecz miała swoich ludzi na lokalnych stołkach. Nie miałam, co mi zostało? Pracuję uczciwie, znam prawo pracy tutaj gdzie jestem, oszczędzałam aż kupiłam dom, żyję legalnie, bez używek i nałogów, mówię poprawnie w dóch i pół języka :P bo wciąż się uczę języka urzedowego tutaj. Ale fakt, gros ludzi tutaj to tacy jak piszesz - bez hobby, zainteresowań, chłonących piwsko i telenowele.
@topornik43 Jest wiele zawodów,które w Polsce nie mają żadnej przyszłości przez brak dofinansowania. Większość diagnostów, bioinżynierów, oceanografów albo ludzi z zawodów stricte nastawionych na działalność naukową, ucieka za granicę bo nasz kraj prędzej dołoży do "wungla" niż do rozwoju. Nie mówi się też za bardzo o architektach, inżynierach,którzy na naszym nepotycznym rynku nie mają żadnej przyszłości bez znajomych zarządzających przetargami.
@topornik43 czy oczekiwanie godnego życia to "za dużo"? Nie każdy chce życia niewolnika.
Skoro ta "tania siła robocza" jest w stanie za granicą zarobić kilkukrotność tego co tutaj, to chyba jednak coś jest nie tak w tym "cudownym" kraju?
@FenrirIbnLaAhad szczerze jest to ucieczka przed wzięciem odpowiedzialności za swoją spuściznę, ja, ty, ktoś inny jesteśmy w stanie to zmienić. No ale zawsze łatwiej uciec i mieć dom w dupie.
@topornik43 skoro "dom" skazuje nas na takie warunki, to czemu mielibyśmy być mu coś winni?
@FenrirIbnLaAhad bo setki istnień oddało życie, żebyś ty teraz mógł mówić po polsku i cieszyć się swobodą, a nie niewolnictwem.
@topornik43 język jest dla mnie bez znaczenia... natomiast nie nazwałbym obecnej sytuacji "swobodą".
@topornik43 Co z tego,że ktoś oddał życie za wolność? Jeśli jedyne co ten kraj ma do zaoferowania do historie wojenne to trudno się dziwić,że ludzie uciekają. Na pierwszym miejscu stawia się własną rodzinę i jej dobro a nie kawałek ziemi czy jego historie. Gdyby Polska nie wyszła spod okupacji i mówilibyśmy teraz po niemiecku i byli częścią niemiec to by ci to nie robiło żadnej różnicy bo urodziłbyś się jako niemiec i wychwalałbyś swój land pod niebiosa bo tak by cię nauczyli w szkole. Jak nie masz za co zapłacić rachunków to nie myślisz o powstańcach czy żołnierzach wyklętych tylko o tym by zarobić i wyrwać się z biedy. I to jest zdrowe myślenie. Życie jest tylko jedno, i każdy ma prawo by wykorzystać je do ostatka, mieszkać gdzie chce, mówić takim językiem jak chce. Jeśli ktoś chce zostać buddystą w Japonii albo wypasaczem kóz w Azerbejdżanie to nikt nie powinien mieć do niego pretensji jeśli to sprawi,że będzie spełniony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2020 o 10:39
@Breva bzdura, Polska to dom. Rodzice mnie nauczyli, że o dom się dba, a nie ucieka z niego.
@topornik43 To siedź w tym domu aż ci się na głowę zawali, i jak już będziesz dogorywał pod gruzami to opowiedz jak tam wrażenia. Mnie rodzice uczyli,że kraj to tylko umowny twór utworzony w celach polityczno-ekonomicznych , a rodzinę tworzysz sam, niezależnie od narodowości. I to o rodzinę dba się w pierwszej kolejności a nie o pseudo patriotyczne poczucie terytorialnej przynależności tylko dlatego,że akurat tutaj mieszkasz.
@Breva Pseudo patriotyczne?! to, że ty nie potrafisz tego domu naprawić i Ci się na głowę wali to tylko twoja wina. Ba sam pozwalasz żeby się walił wyjeżdżając.
@topornik43 Tak, wolę zostawić za sobą ruinę i nie pompować w nią pieniędzy skoro efekt remontu będzie gorszy niż nowy dom. Tak, chce żyć wygodnie i nie obchodzą mnie wzniosłe uczucia pompatycznych patriotów bo mam jedno życie i chce je przeżyć godnie razem z rodziną a nie walczyć o każdy grosz jak pies na ulicy. Wolę żyć jak człowiek w innym kraju niż patriotycznie dogorywać tutaj, tak samo jak obywatele Korei Północnej,którzy zdołali uciec nie oglądają się za swoim "krajem" tylko dlatego,że się tam urodzili, tak samo jak głodujący z Somalii czy Zimbabwe wysyłają dzieci do Europy albo Ameryki bo tam mają przyszłość. Nie w tej ruinie,którą nazywają ojczyzną. Tak robią ludzie myślący w przeciwieństwie do tych,którzy żyją hasłami i sloganami z propagandowych plakatów.
@Breva Do czego ty porównujesz Polskę? Porównanie godne szałasu z co najmniej dobrą hacjendą. Skoro jest tak u nas źle, to dlaczego emigrują do nas ludzie i potrafią za grosze pracować. Nie martwi mnie sam fakt emigracji, tylko brak odpowiedzialności. Zamiast się rozwijać jak kraje zachodu, to my wolimy iść na gotowe. To źle o nas świadczy, ba fatalnie o nas świadczy. Bo zamiast iść do wyborów i coś zmienić połowa woli iść pooglądać telewizję albo pożłopać piwsko z argumentem, że i tak nic nie zmienią i mają to w tyłku bo wolą iść tam gdzie jest gotowe.
@topornik43 "Skoro jest tak u nas źle, to dlaczego emigrują do nas ludzie i potrafią za grosze pracować." Jak wielkim ignorantem można być by coś takiego powiedzieć?. Na tej samej zasadzie, na której polacy jadą do niemiec pracować za coś co niemcy nazywają groszami, do nas przyjeżdżają ukraińcy, imigranci z afryki i innych zrujnowanych państw pracować za coś co my nazywamy groszami. Uważasz,że skoro ktoś pracuje u nas za psie pieniądze to znaczy,że mamy tutaj dobrze? Mamy zaledwie lepiej niż kraje trzeciego świata.
O jakim ty rozwoju mówisz? Tego kraju nie stać na rozwój. Co z tego,że wykształcony naukowiec tu zostanie skoro nikt mu nie da pracy za godne pieniądze bo państwa nie stać na dobrze wyposażone laboratoria? Co z tego,że zostanie tu pielęgniarka skoro będzie pracowała szpitalach wyposażonych na modłe XIX wieku z pensją poniżej wszelkich oczekiwań? Myślisz,że ktoś charytatywnie będzie pracował za grosze, uwłaczając własnemu doświadczeniu i wykształceniu tylko po to żeby czuć się patriotą i biedować we własnym kraju? Z jakiej racji mam skazywać własną rodzinę na taki los skoro za tę samą pracę za granicą mogę im zapewnić lepsze życie i wycieczki?
I myślisz,że wybory coś zmienią skoro kandydują od lat te same osoby? Jedyne co można wybrać to kto ten kraj rozgrabi, bo żadna partia nie oferuje nic sensownego.Ten kraj jest 50lat za murzynami, i to głównie kwestia naszej historii, grabieży wojennych i rozbiorów. Zanim osiągniemy poziom życia jak w Niemczech,które paradoksalnie na wojnie się wzbogaciły minie u ans pół wieku a ja nie mam zamiaru żyć jak pies przez tyle lat bo życie mam jedno i nie czuje żadnych uczuć względem tego kraju. Nie obchodzi mnie moje miejsce urodzenia, obchodzi mnie poziom życia mojego i mojej rodziny, więc możesz się podcierać tym patriotyzmem całe życie, ale sloganami i ładnymi marszami nie polepszysz warunków. Wielcy mi patrioci bo się pokazują na ulicach w święta i śpiewają ładne piosenki ale robią dokładnie tyle samo co ludzie żłopiący piwo przed telewizorem o których pisałeś. Wybacz, ale nie poświęce swojego komfortu dla kraju,który na każdym kroku rujnuje mi karierę, uwłacza prawem podatkowym, upadłym sądownictwem i aferami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 12:44
Mieszkam za granicą i się tego nie wstydzę, nie jechałam do Polski z podkulonym ogonem bo tu mam swój dom i pracę, więc nadal żyję tutaj i żyć będę, a przsywiezienie chorym rodzicom jeszcze wirusa z za granicy byłoby po prostu głupie. Mogę ich odwiedzić, gdy ja i oni będziemy zdrowi. Nieprzeczę, że Polska ma chu*ową przeszłość, bo ma wspaniałą historię, która pokazuje jak wiele można osiągnąć. Ja uważam, ze Polska ma chu*ową teraźniejszość i kopie w du*ę obywatelic o chcą sumiennie pracować i wyjść przy tym na swoje. Więc pojechałam sumiennie pracować i wyjść na swoje gdzieś indziej. Gdzieś, gdzie mnie ZUS nie okrada, gdzie płacą podatek drogowy widze drogi w dobrym stanie [w Polsce jest on w cenie paliwa, więc każdy kierowca się dokłada a drogi są jakie są], gdzie wiem, że urzędy nie pochłaniają pieniądz eale wydają je na faktycne inwestycje, jakie mieszkańcy wybierają sami. Ci Polacy, którzy le mówią o moim nowym kraju zamieszkania z reguły nie potrafią powiedzieć jednego zdania w lokalnym języku i swoją "wiedzę" czerpią z plotek powtarzanych przez innych Polaków znających tylko potoczny język polski. Przykro mi, ale taka jest prawda. Kto trochęs ię orientuje w sytuacji tutaj, widzi jakie są prawdziwe różnice w tym, co się mówi i uważa, a tym, co faktycznie jest.
Nie wracam do Polski bo nie chce zarazić taty :/
Pracę dalej mam. Za 3 miesiące zobaczymy jakie kraje poradziły sobie lepiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2020 o 18:49
@Albiorix masz nadzieję, że Polska? Serio?
@kriseq1970 szczerze, nie mam pojęcia i nie jestem w stanie tego przewidzieć - za mało danych a kiedy będą dane, będzie za późno. Tak, mam nadzieję że Polska poradzi sobie dobrze, bo jeśli nie, to dotknie mojej rodziny i przyjaciół.
Nasi dziadowie walczyli o wspólny dom, ale rządzący robią wszystko by człowiek czuł się w nim co najmniej niedoceniany (wyższe podatki dla klasy średniej, ale już niespecjalnie dla bogaczy), albo traktowany instrumentalnie (przedsiębiorca jest dla państwa źródłem kasy a nie partnerem). Skoro państwo nie dba o wykształconych i przedsiębiorczych.. czemu oni mieliby poświęcać swoje perspektywy ?
Qrwa, ale naiwna propaganda. Chyba dla idiotów. A, no tak, wyznawcy PISU.
Ile pielęgniarek pracuje w Niemczech, a ile w Polsce ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2020 o 19:39
Ja na pewno do Polski nie wrócę. Nie mam do czego. Rodzeństwo też się porozjeżdżało i ma własne rodziny, a ja jak do Polski zjeżdżam to na święta/urlop (tak, lubię urlopy spędzać w Polsce), przyjaciele też porozrzucani po całym świecie, więc no... Teraz są trudniejsze czasy, ale wszędzie, a nie tylko we Włoszech, Niemczech czy w Polsce.
Jedyna osoba jaką znam, co chce wrócić do Polski, to moja starsza koleżanka z pracy, która mówi że być może jak będzie na emeryturze, to zamieszka z synem. Ale nie znam nikogo młodego, co to się garnie do powrotu. Nie mówię, że tacy nie istnieją, tylko takich nie znam.
Wróciło ok. 400 tys. w ciągu 2 tyg. To dlatego mamy taki równomierny rozkład zachorowań. Rozeszli się po całym kraju
Ale wraca kto? Turyści? Na pewno. Pracownicy sezonowi? No raczej. A ktoś, kto ma dom, pracę i rodzinę? Wątpię. Może jakieś niedorajdy jeszcze. W
Demagogia. Argumenty autora są nielogiczne. Wspomniany "Rodak" przemieszcza się z kraju "A" (użyte są w "wierszu" Dolary i Euro, więc pewnie chodzi o USA i Niemcy) do Polski. Kraj "A" nie jest w wierszu wspomniany, ale użycie waluty "Dolar" jasno wskazuje, że chodzi o Stany Zjednoczone, czyli o Polonię. Zapewniam autora, że Polonia absolutnie nie ma zamiaru wracać. Polonia posiada wizy, zielone karty czy nawet paszporty amerykańskie i ma ogromne zaufanie do tamtejszej służby zdrowia. To nie Amerykanie latają do Polski na skomplikowane operacje tylko my do nich. Wymienione dolary wskazują jasno, że chodzi o pracujących w USA. Wątpliwości autora pewnie budzą rejsy LOTowskie ze Stanów Zjednoczonych, ale z USA wraca teraz wielu moich znajomych, którzy byli właśnie tam u rodziny czy u znajomych. Te samoloty nie przywożą tutaj rzeczonej Polonii. Ja zapewniam autora.
ojczyzna pożal się Boże - państwo które ciemięży przedsiębiorczych i rozdaje to co zarobili nierobom. Namawiam dzieci aby wyjechały stąd tak szybko jak to możliwe
polak z zawiści nawet emigrantom zarobkowym nie przepuści bo "nie płaca podatków" a ty płacisz? czy robisz wszystko żeby płacić jak najmniej? a jak płacisz to niby n co? na 500+? gratuluje głupoty
Kolego nie warto. Polak nawet sukcesu nie wybaczy. Mi wczoraj takie cos wyswietlilo sie na fb od osoby z rodziny zony. Uj z tym ze sama pracowala za granica. Uj z tym ze miala byc za granica na swieta i pewnie by tez teraz wracala. Ale tylu tepakow co w tej PL jest to nie ogarniesz. A osoba z rodziny zony.. No coz. Juz nigdy jej nie pozycze zlamanego centa na nowe auto czy na co tam brala. Wstapila we mnie nienawisc. Bede nia gardzil juz zawsze.
Hahaha wczoraj widzialem bardziej rozbudowana wersje. I wiecie co? Zalosne. Wstawila to osoba, ktora w przeszlosci sama pracowala za granica. Osoba ktora pozyczala kase od innej ktora jest za granica. Osoba ktora jeszcze dwa lata temu planowala z rodzina tez wyjechac. Osoba ktora miala byc aktualnie za granica i pewnie teraz tez by wracala w poapiechu. Minusuja tylko januszki ktorzy zawsze beda innym zazdroscic. I niewiem czy wiecie ale Ci co wracaja to albo sezonowi pracownicy albo wczasowicze. A jakis baran uwaza nagle ze Polak za granica wszystko rzuci by do PL wrocic. Po xo? Miernoty.
Emigrant myśli że jak w razie zagrożenia wróci do Polski to my podatnicy będą go leczyć mimo że sam nie płaci ŻADNYCH podatków w Polsce!!! Dlatego mam taką nadzieję, że jak zacznie brakować miejsc dla chorych to takich cwaniaków nie powinni nawet leczyć i wtedy od razu by mu uśmiech zniknął z twarzy. Gwarantuję.
Ale jestes zburaczaly. Jprdl. Ten twoj EMIGRANT nigdzie sie nie rusza nie boj dupy. I zapewniam cie ze chocby w DE majac karte. AOK masz milion razy lepsze warunki nawet teraz pod wzgledem sluzby zdrowia niz w PL. Teraz pytanie do ciebie miernoto. Gdzie sie zglosisz ty i tobie podobni jak to za granica np. W DE powstanie szczepionka? Licze ze jej nie wezmiesz?
Ej asy. Licze ze jesli szczepionka powstanie w DE to ze wzgledu na pogarde jej nie wezmienie? Zalosni jestescie.
A ile ludzi wróciło do Polski? Parę tysięcy, z milionowej Polonii.
Uciekać do Polski po pomoc? No to trzeba być geniuszem.
Co w tym kraju ma być dobrze? Więcej plusów, więcej rozdawania pasożytom. Kto na to ma robić? Mam się otyrać i zostać okradziony z tego co wypracuję, żeby było co dzielić dla zawodowych bezrobotnych, dzieciorobów i innych elementów? Dlatego wiele osób wyjeżdża, robić na siebie, a nie na chory system. W cywilizowanym świecie państwo pomaga, ale pod warunkiem. Chociaż jeden rodzic musi pracować na etat. Dzieci muszą być zadbane, a nie tylko być. Nasza gospodarka oparta jest miejscami nawet w 50% na sile roboczej z Ukrainy. Żeby był dobrobyt-trzeba produkować. Wtedy jest z czego korzystać, czego używać i co sprzedawać. Im więcej ludzi ucieka, tym mocniej trzeba doić ty, którzy zostają. Produkcja spada, a gęb do karmienia nie ubywa. Poprzedni ustrój to już zauważył wprowadzając przymus pracy. Tylko, że to nie jest wyjście, bumelanci i tak coś wykombinują, lipną umowę, albo po prostu będą w robocie tylko dla samej obecności. Po 4ech na stanowisku dla jednej osoby. To więc też nic nie zmieni. Na tę chorobę jest jeden lek: Zmniejszyć obciążenie i to drastycznie dla osób pracujących, a chwilowo mniejsze wpływy skompensować ostro tnąc wydatki na rozdawnictwo. Spora część sama się weźmie do roboty, głód to doskonały motywator, żeby zarobić na jedzenie. Jest oczywiście pewna grupa "dejów", którzy uznają, że im się należy i spróbują ukraść. To niesie ze sobą brutalne zderzenie z rzeczywistością dla wielu. Może dojść do wzrostu przestępczości typu kradzieże. Sprawa jest więc trudna, złożona. Obecny system jest mocno na rękę rządzącym, wielu jest po 60tce. Zanim ta równia pochyła doprowadzi do upadku-zdążą zejść z tego świata ze starości, a teraz mają suty koniec życia. Teraz zastanów się o co walczyli powstańcy, wyklęci i inni patrioci? O kraj, w którym uczciwy człowiek jest represjonowany, z powodu, że pracuje? O czerwoną pislandię? Przemyślcie to sobie z kim i o co toczyli boje.
w Polsce pracy dość tylko że w Polsce za dłubanie w nosie nie płacą a w UK tak każdego kogo znam co wyjechał to jakiś leber nieudacznik wiec większość takich tam bedzie
Strasznie mnie dziwią komentarze niektórych osób. Co to k. ma być ?
Ci którzy zostali poczuli się jakby zdradzeni tylko jakoś nie wiem czemu.
Przecież zrobiliśmy wam miejsce, bezrobocie spadło już nie musicie się bać , że pracodawca powie - jak ci się nie podoba to mam 10ciu na twoje miejsce.
Inwestujemy kasę w Polsce, piwo Łomża dostępne w zapyziałych sklepikach na końcu Irlandii.
Kupujemy tu polskie produkty, reklamujemy polskę za granicą i to z tej lepszej strony , tubylcy może zaczną jeść pierogi . Tyskie schodzi jak woda i tubylcy polubili, a ich przekonać to tak jak wiejskich buraków do sushi. Jeździmy , badamy, uświadamiamy polakóww kraju.
Ale wy k. Nieeeee. Macie swoję we łbach nasrane , no jak to tak do niemca czy angola jechać .
Jak byście kret y mieli trochę jaj to byście posprzątali w tej Kochanej Polsce i wyj. tych żyd0w i januszów biznesu bo jesteście bardziej dyma... przez swoich niż my za granicą.
Święta racja. Popieram wypowiedź!