Dlaczego tam leżą świeżutkie banany??
Dlaczego na 2 zdjęciach jest ten sam kosz (ten z bananami) tyle że na jednym otwarty a na drugim zamknięty i sfotografowany od innej strony?
Mniemam, że to w USA. Tam nawet fejków porządnie zrobić nie umieją
@7th_Heaven Dlatego, że trzeba pokazać swoją rację. W Polsce jedno zdjęcie z koszem pełnym chleba, obleciało internet z podpisami, jakoby było zrobione w różnych miastach. I też wielu udostępniających i pomstujących na panikarzach zakupowych, nie pomyślała, że nierealne jest, by jedna osoba czy rodzina kupiła na zapas pół kontenera chleba.
Jeśli już, to raczej żywność wyrzucona przez supermarkety dzień po terminie przydatności do spożycia z racji zmniejszonego popytu na niektóre produkty i wspaniałego kapitana państwo, który nakazuje wyrzucać minimalnie mniej świeże rzeczy na śmietnik zamiast np. sprzedawać po niższej cenie, pod groźbą olbrzymich kar.
Dlaczego tam leżą świeżutkie banany??
Dlaczego na 2 zdjęciach jest ten sam kosz (ten z bananami) tyle że na jednym otwarty a na drugim zamknięty i sfotografowany od innej strony?
Mniemam, że to w USA. Tam nawet fejków porządnie zrobić nie umieją
@7th_Heaven Dlatego, że trzeba pokazać swoją rację. W Polsce jedno zdjęcie z koszem pełnym chleba, obleciało internet z podpisami, jakoby było zrobione w różnych miastach. I też wielu udostępniających i pomstujących na panikarzach zakupowych, nie pomyślała, że nierealne jest, by jedna osoba czy rodzina kupiła na zapas pół kontenera chleba.
to w UK
a co mnie USA obchodzi?
UK
za swoje kupili jakiś problem???
@SmallPig chodzi, mimo wszystko to marnotratstwo. Równie dobrze mogli dać to jedzenie innym, w końcu większość jest dobra.
No i teraz rozumiem dlaczego zużyte rękawiczki lądują na chodnikach. Brakuje miejsca w koszach.
Na pewno nie w Pollandzie.
Jeśli już, to raczej żywność wyrzucona przez supermarkety dzień po terminie przydatności do spożycia z racji zmniejszonego popytu na niektóre produkty i wspaniałego kapitana państwo, który nakazuje wyrzucać minimalnie mniej świeże rzeczy na śmietnik zamiast np. sprzedawać po niższej cenie, pod groźbą olbrzymich kar.