Najlepsza jest ta co jej było widać dziąsła... a ortodonta "sprawił" że tylko końcówki koron zębów.. a nad paroma osobami pracował nie tylko ortodonta ale i chirurg plastyczny..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2020 o 17:59
Trudno mi to sobie wyobrazić jak można naciąć szczękę i zrotować.. i jaki ma to i czy w ogóle ma to wpływ na obniżenie zgryzu. rotować to można zęby.. a szczękę czasami nacina się aby łatwiej je było można ustawić...ale nie ma to wpływu na wysokość zgryzu. Uważam że w tamtym wypadku ortodonta nie pomoże. Ekstrakcja zebów, redukcja wyrostka i odbudowa protetyczna na implantach.
@Kocioo Wprowadza się też chrirugicznie zmiany w kości. Znajomy przyjechał z Anglii zrobić sobie zęby i okazało się, że ma za mało kości w żuchwie, by stabilnie osadzić implanty, więc po wszystkich konsultacjach, nadbudowali mu dolną szczęke i osadzili implantami cały dół, zamiast kilku zebów. Tak samo się modyfikuje kości na zawiasach żuchwy, żeby poprawić zgryz, jeśli dolna szczeka względem górnej jest zbyt przesunięta przód-tył. Zapewne najpierw próbuje się mniej inwazyjnych metod, ale mowa tu o skrajnych przypadkach.
Twoja ograniczona wyobraźnia nie ma tu nic do rzeczy. Chirurg szczekowo-twarzowy jest w stanie czynić cuda, poprawa zgryzu bez wyrywania jakichkolwiek zębów w porównaniu do skomplikowanych rekonstrukcji twarzy to pestka. Ale najlepiej wypowiadać się w tematach, o których nie ma się zielonego pojęcia :)
@Kocioo wada genetyczna (progenia chyba?), którą miała ta osoba przed operacją charakteryzuje się cofnięciem szczęki względem żuchwy i/lub wysunięciem żuchwy względem szczęki, niekiedy też górne zęby są skierowane do wewnątrz właśnie z powodu nieprawidłowego zgryzu (tak się układają) i dlatego lekkie zrotowanie szczęki w kierunku do zewnątrz optycznie "podnosi" zęby do góry, dodatkowo można też skrócić szczękę w linii poziomej, jeżeli jest faktycznie bardzo duże obniżenie linii zębów.
Miałam gdzieś kiedyś w domu opis podobnej operacji, jeśli znajdę to doczytam dokładnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2020 o 23:42
Najlepsza jest ta co jej było widać dziąsła... a ortodonta "sprawił" że tylko końcówki koron zębów.. a nad paroma osobami pracował nie tylko ortodonta ale i chirurg plastyczny..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2020 o 17:59
@Kocioo to robił chirurg-ortodonta. Kość szczęki nacina się i rotuje, następnie wstawia tytanowe śruby i zgryz naprawiony.
Trudno mi to sobie wyobrazić jak można naciąć szczękę i zrotować.. i jaki ma to i czy w ogóle ma to wpływ na obniżenie zgryzu. rotować to można zęby.. a szczękę czasami nacina się aby łatwiej je było można ustawić...ale nie ma to wpływu na wysokość zgryzu. Uważam że w tamtym wypadku ortodonta nie pomoże. Ekstrakcja zebów, redukcja wyrostka i odbudowa protetyczna na implantach.
@Kocioo Wprowadza się też chrirugicznie zmiany w kości. Znajomy przyjechał z Anglii zrobić sobie zęby i okazało się, że ma za mało kości w żuchwie, by stabilnie osadzić implanty, więc po wszystkich konsultacjach, nadbudowali mu dolną szczęke i osadzili implantami cały dół, zamiast kilku zebów. Tak samo się modyfikuje kości na zawiasach żuchwy, żeby poprawić zgryz, jeśli dolna szczeka względem górnej jest zbyt przesunięta przód-tył. Zapewne najpierw próbuje się mniej inwazyjnych metod, ale mowa tu o skrajnych przypadkach.
Twoja ograniczona wyobraźnia nie ma tu nic do rzeczy. Chirurg szczekowo-twarzowy jest w stanie czynić cuda, poprawa zgryzu bez wyrywania jakichkolwiek zębów w porównaniu do skomplikowanych rekonstrukcji twarzy to pestka. Ale najlepiej wypowiadać się w tematach, o których nie ma się zielonego pojęcia :)
@7th_Heaven Ciekawe czy ktoś to pamięta
www.youtube.com/watch?v=9X1caFNfcVw
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2020 o 0:00
@7th_Heaven włsasnie mi sie właśnie przypomniało to
www.youtube.com/watch?v=-6HGXiUKw3o
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 23:56
@Kocioo wada genetyczna (progenia chyba?), którą miała ta osoba przed operacją charakteryzuje się cofnięciem szczęki względem żuchwy i/lub wysunięciem żuchwy względem szczęki, niekiedy też górne zęby są skierowane do wewnątrz właśnie z powodu nieprawidłowego zgryzu (tak się układają) i dlatego lekkie zrotowanie szczęki w kierunku do zewnątrz optycznie "podnosi" zęby do góry, dodatkowo można też skrócić szczękę w linii poziomej, jeżeli jest faktycznie bardzo duże obniżenie linii zębów.
Miałam gdzieś kiedyś w domu opis podobnej operacji, jeśli znajdę to doczytam dokładnie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 23:42
U mnie co by nie zmienił to i jak będę wyglądał koślawo.
Zdj nr 3 Oooo Hermiona !!!
Zdj nr 3 Oooo Hermiona !!!
A pozniej dzieci maja koslawe zeby i nikt nie wie dlaczego
Zwracasz mi za ortodontę!
Byłem brzydki, poszedłem do ortodonty, dalej jestem brzydki ;_;
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2020 o 12:11
Pani z fot. 1. to raczej operację żuchwy miała...
Pani ze zdjęcia nr. jeden, to nie tylko ortodonta zęby wyprostował, ale jeszcze zmienił kształt nosa a nawet kolor oczu! Cud po prostu!
pieniądze = ładne zęby
Odnośnie pierwszego zdjęcia, ortodonta nie skróci przerośniętego podbródka. Tutaj ciężką robotę odwalił chirurg.