Też macie taki problem że wchodzicie na serwer TF2, albo CS:GO i was wywalają bo nie znają?
Ja też nie. Ostatnio tańczyłem Conge z jakimś randomem przez całą mapę trzy razy.
Jedyną wadą gier online jest to że siedzisz wtedy w domu, mało się ruszasz. Ale za to jesteś szczęśliwy.
@Albiorix Pewnie z perspektywy kogoś, kto nie zna się na współczesnej technologii, a szczytem korzystania z internetu jest przeczytanie w nim wiadomości, to może tak wyglądać. Nie ma się co oburzać, tylko trzeba edukować. Człowiek uczy się całe życie. To że ktoś ma 40-50 lat nie powoduje, że mózg nie przyswaja już nowej wiedzy.
Jest odwrotnie. Nawet największy ekscentryk i dziwak znajdzie towarzystwo i akceptację (u innych nerdów), jeśli ogarnia komputery i coś na nich robi konkretnego.
@daclaw Nie musi ogarniać jakoś specjalnie komputerów. Znajdowanie ludzi z tą samą pasją jest tak proste, jak wpisane kilku słów w wyszukiwarkę internetową.
@Eaunanisme No dokładnie. Pod pewnymi względami, komputerami poprzednich generacji (Amiga, czy 8-bit), używających tych słynnych myszek z kulkami, łatwiej zajmować się teraz, niż w czasach ich świetności.
Powiedzmy, że w skali Polski zajmuje się tym czynnie 200 osób, a w skali świata 10 tysięcy. W czasach przedinternetowych mógłbym do śmierci czekać, aż któraś z nich zjawi się pod moim trzepakiem. Teraz mam fora tematyczne, dostępne w każdym miejscu globu, o każdej porze. Porady, serwis, giełdę sprzętu. Na forum tematycznym 200 czynnych osób to niezły tłok.
Też macie taki problem że wchodzicie na serwer TF2, albo CS:GO i was wywalają bo nie znają?
Ja też nie. Ostatnio tańczyłem Conge z jakimś randomem przez całą mapę trzy razy.
Jedyną wadą gier online jest to że siedzisz wtedy w domu, mało się ruszasz. Ale za to jesteś szczęśliwy.
Mi różnicy nie robimy, bo i bez tego inne dzieci nie chciały się ze mną bawić XD
Przecież to tak nie działa.
@Albiorix Pewnie z perspektywy kogoś, kto nie zna się na współczesnej technologii, a szczytem korzystania z internetu jest przeczytanie w nim wiadomości, to może tak wyglądać. Nie ma się co oburzać, tylko trzeba edukować. Człowiek uczy się całe życie. To że ktoś ma 40-50 lat nie powoduje, że mózg nie przyswaja już nowej wiedzy.
Jest odwrotnie. Nawet największy ekscentryk i dziwak znajdzie towarzystwo i akceptację (u innych nerdów), jeśli ogarnia komputery i coś na nich robi konkretnego.
@daclaw Nie musi ogarniać jakoś specjalnie komputerów. Znajdowanie ludzi z tą samą pasją jest tak proste, jak wpisane kilku słów w wyszukiwarkę internetową.
@daclaw nawet nie musi nic konkretnego robić, może też po prostu grać co jakiś czas
@Eaunanisme No dokładnie. Pod pewnymi względami, komputerami poprzednich generacji (Amiga, czy 8-bit), używających tych słynnych myszek z kulkami, łatwiej zajmować się teraz, niż w czasach ich świetności.
Powiedzmy, że w skali Polski zajmuje się tym czynnie 200 osób, a w skali świata 10 tysięcy. W czasach przedinternetowych mógłbym do śmierci czekać, aż któraś z nich zjawi się pod moim trzepakiem. Teraz mam fora tematyczne, dostępne w każdym miejscu globu, o każdej porze. Porady, serwis, giełdę sprzętu. Na forum tematycznym 200 czynnych osób to niezły tłok.
Ok boomer ale dzieci w tych czasach nie używają facebooka to jest już przestarzałe
Dobrze że nikt nie dorastał w takich czasach bo takich czasów nigdy nie było