Niepełnosprawni też chcą doświadczać rzeczy, które dla nas są zwykłe i oczywiste. Oto wynalazki i udogodnienia z całego świata, które pozwalają ludziom z niepełnosprawnością cieszyć się życiem (21 obrazków)
Ted Rummel, niesamowity lekarz sparaliżowany od pasa w dół, wciąż może wykonywać operacje dzięki niezwykłemu wózkowi inwalidzkiemu
W Galerii Uffizi we Florencji znajdują się dwie wersje obrazów, aby niewidomi goście mogli cieszyć się sztuką
Ta karuzela w Hongkongu ma żółwia morskiego przymocowanego do podłogi dla dzieci upośledzonych ruchowo
W tym parku znajdziesz huśtawkę dla dzieciaków w wózkach inwalidzkich
Departament Rozwoju Turystyki Tennessee i Tennessee State Parks współpracowały, aby zainstalować wizjery dla daltonistów w pięciu parkach stanowych. Jest ich w sumie 11
Jeśli jesteś osobą starszą lub osobą z niepełnosprawnością fizyczną, otrzymasz kartę, która ustawia zielone światło na przejściu na dłuższy czas (Singapur)
Ten czajnik z uchylnym uchwytem jest idealny dla osób z zapaleniem stawów czy chorobą Parkinsona
W Polsce organizowane są rejsy na jachcie żaglowym, dla osób niewidomych i niedowidzących. Niewidomi stanowią 50% załogi i skutecznie pełnią większość funkcji żeglarskich. To jeden z nich wymyślił nazwę "Zobaczyć morze".
Brakuje łyżki z gimbalem.
Co do pojazdów, Polacy nie gęsi. W Zakopanem jest gość, który organizuje wycieczki na elektrycznych terenowych wózkach inwalidzkich. Istnieje też możliwość zakupu takiego wózka. Gorzej z legalnością poruszania się nim poza tymi trasami wycieczek i bez przewodnika. Bo wg polskiego prawa inwalida ma siedzieć w domu i nie cudować bo komuś zrobi krzywdę albo sobie. Za to rozjeżdżający ludzi na pasach niedorozwój umysłowy w Audi bez przeglądu i prawa jazdy już jest cacy.
Mamy też świetnych producentów terenowych trójkołowych rowerów dla inwalidów. Jeden jest w Krakonoszach, produkuje handbike (pedałami kręci się rękami). Druki pod Tarnowem, produkuje nożne. Świetne maszyny. Można nimi jeździć po szlakach rowerowych w Beskidach, w Bieszczadach. Rower ma przepisową szerokość 90cm, ale słupki na drogach rowerowych czasem stoją węziej. Na drogach szutrowych słupek jest często obrośnięty kępką trawy więc trzeba tak celować by oba koła podskoczyły równomiernie na nich. Aha i pamiętajcie, jak jest droga dla rowerów wzdłuż drogi to rowerzysta jest zobowiązany z niej korzystać. Jak drogę przecina skrzyżowanie i nie ma przejazdu dla rowerów, jest jedynie zebra dla pieszych, to inwalida na rowerze musi zsiąść z roweru i przeprowadzić rower przez przejście. Jak? Nie wiem. Potrafisz jeździć to pewnie potrafisz też chodzić. A w ogóle to co to za wynalazek? Wcale biedny nie jesteś. Samochód sobie kup i jeździj jak ludzie.
Niepełnosprawni są niepełnosprawni, nie są gorsi, nie są nienormalni ale są inni i nie muszą doświadczać wszystkiego tego co pełnosprawni ludzie - ot ograniczenia wynikłe z błędu natury lub przypadku że urodzili się tacy jacy są, fajnie że takie udogodnieni są ale bez tego też można żyć.