Pytanie tylko jakie życie. Niczego nie przesądzam w tym konkretnym przypadku ale warto pamiętać, że również nasi "bracia mniejsi" mają prawo do DOBREGO życia a nie życia za każdą cenę (nie piszę o pieniądzach). Nie zawsze w imię chęci zatrzymania naszego ulubieńca powinniśmy to robić. czasami znacznie większym aktem miłości jest pozwolenie mu odejść niż utrzymywanie Go na siłę przy nas.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich "posiadanych" przez psy, koty, chomiki, papugi, węże, pająki itd. itp.
@Oriolus Jakie to smutne i zabawne jednocześnie, że kiedy kot lub pies jest chory, człowiek nie może tego znieść i woli go uśpić, aby dalej się nie męczył, ale kiedy to samo, dotyka kogoś bliskiego, wtedy jest SPOKO, kiedy to taka osoba, często tygodniami albo miesiącami "zdycha", lub po prostu oczekuje śmierci w szpitalu. Pseudo moralność, etyka, hipokryzja..
@Oriolus niestety często właściciele utrzymują przy życiu zwierzaka które nie ma żadnych szans i tylko coraz bardziej cierpi. To jest trudne, szczególnie za pierwszym razem - przy pierwszym zwierzaku.
@Ichna I czy to nie piękne i wspaniałe, jak rządzący krajem dbają o ludzi? Kiedy umierasz w bólu, marząc o tym aby to stało się już teraz, jakieś 'pajacyki' chcą, abyś w tym bólu odbył jakaś 800 km ostatnią wycieczkę w swoim życiu. Cóż za wspaniałomyślność, współczucie, dobro, empatia, cały ten piękny utopijny i kompletnie debilny humanitaryzm w najlepszej postaci.
@severino Dlaczego? Czy jest jakikolwiek inny powód, niż jakieś pseudo moralno-etyczne "wytyczne" sprzed kilku tysięcy lat? Wiara i religia od bardzo dawna skutecznie spowalnia rozwój w wielu dziedzinach nauki, technologii, a nawet rozwoju społecznego. Czy to, że ludzie pozwalają swoim bliskim leżeć tygodniami w łóżku, w bólu, powoli, samotnie zdychając i czekając na nieuniknione, czyni ich bardziej 'ludzkimi"? Nie wydaje mi się, aby było to humanitarne, etyczne ani nawet moralne, aby zwierzęta, przynajmniej pod tym względem, traktować "lepiej". Niby mamy 2020 rok, a jednak tak naprawdę, bardzo wiele ludzi, mentalnie tkwi w średniowieczu. I jaka to ironia, że w tym systemie, dużo ludzi głosi utopijne hasła, wpaja je dzieciom, że życie to wartość największa, kiedy to realia udowadniają, że jest kompletnie inaczej. Wystarczy rzucić okiem na kodeks karny, na ile to ta "największa wartość" została wyceniona.. kolejne wyceny są niemal w każdym sektorze, od opieki zdrowotnej po "status" społeczny danej osoby.
@eGhuthek Tak podejrzewałem, że trafi się komentarz w którym ktoś będzie lepiej wiedział na co właściciel zwierzęcia powinien przeznaczyć swoje pieniądze :). Pod każdym demotem o tym, że ktoś wydał pieniądze na ratowanie zwierzęcia musi pojawić się idiotyczny wpis typu "Po co ratować kundla/sierściucha skoro zamiast tego można by opłacić jakiemuś człowiekowi leczenie". To chyba oczywiste, że po pierwsze: każdy sam decyduje na co wydaje swoje pieniądze a po drugie: zdrowie i życie własnego zwierzęcia jest ważniejsze niż obcego człowieka.
@eGhuthek A Sentinelczycy z przyjemnością opierdzieliliby jakiegoś gówniaka albo może i dorosłego. Teraz niestety przez te stop nopy i innych foliarzy mogliby się potruć.
@tomek_s Rozumiem, że jeśli zachoruje na raka Twoje dziecko lub żona to też ich dobijesz, bo przecież dziecko można zrobić drugie, a i żonę zawsze znaleźć nową? Pewnych wartości po prostu nie sposób przeliczyć na pieniądze.
@tomek_s Nie zgubiłem się. Ktoś, kto wydał 6500 funtów na ratowanie życia swojego Przyjaciela, traktuje go na równi z każdym innym członkiem rodziny, Być może jesteś po prostu socjopatą, pozbawionym uczuć i jakiejkolwiek empatii, ale uwierz mi, dla wielu ludzi zwierzę, które wychowywali nierzadko od małego i którym opiekowali się przez całe życie, jest pełnoprawnym członkiem rodziny i wtedy zrobią wszystko, aby ratować u życie.
"każdej ceny" - co za bzdura. Czyli gdybyś musiała się prostytuować na wyjeździe dla tirów żeby mieć na operację która przedłuży mu trochę życie (być może mało komfortowe), to zrobiłabyś to? Nic nie jest warte "każdej ceny" - zawsze jest rachunek zysków i strat.
Co do samej sytuacji - jeśli ma cierpieć, to zwyczajnie lepiej pozwolić mu odejść, a tę kwotę wpłacić na coś sensownego - podejrzewam że za te pieniądze można dokarmić/wyleczyć dziesiątki zwierząt, które mają lepsze rokowania.
@vicrac O ile nie jest to rak złośliwy z przerzutami to po amputacji nie ma żadnego cierpienia. Wykryty we wczesnym stadium to również bardzo dobre rokowania.
Mój pies ma raka. Guza na górnym podniebieniu. Przeszedł dwie operacje (w drugiej wycięto mu guza wraz z kawałkiem podniebienia). Rak nie daje za wygrana, a my się chyba poddamy. Za kilka dni, może tydzień to będzie raczej ostatnia operacja... Trzymajcie za niego kciuki
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2020 o 3:01
Biedny kotek
Pytanie tylko jakie życie. Niczego nie przesądzam w tym konkretnym przypadku ale warto pamiętać, że również nasi "bracia mniejsi" mają prawo do DOBREGO życia a nie życia za każdą cenę (nie piszę o pieniądzach). Nie zawsze w imię chęci zatrzymania naszego ulubieńca powinniśmy to robić. czasami znacznie większym aktem miłości jest pozwolenie mu odejść niż utrzymywanie Go na siłę przy nas.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich "posiadanych" przez psy, koty, chomiki, papugi, węże, pająki itd. itp.
@Oriolus Jakie to smutne i zabawne jednocześnie, że kiedy kot lub pies jest chory, człowiek nie może tego znieść i woli go uśpić, aby dalej się nie męczył, ale kiedy to samo, dotyka kogoś bliskiego, wtedy jest SPOKO, kiedy to taka osoba, często tygodniami albo miesiącami "zdycha", lub po prostu oczekuje śmierci w szpitalu. Pseudo moralność, etyka, hipokryzja..
@Oriolus niestety często właściciele utrzymują przy życiu zwierzaka które nie ma żadnych szans i tylko coraz bardziej cierpi. To jest trudne, szczególnie za pierwszym razem - przy pierwszym zwierzaku.
@cyaegha Może dlatego, że w Polsce eutanazja jest nielegalna? Jak myślisz?
@ubooot Dokładnie. Pozdrawiam.
@Oriolus Dokładnie, to samo powinno dotyczyć ludzi.
@Ichna Wola człowieka nie ma znaczenia, kiedy w kraju nie ma legalnej eutanazji.
@Ichna I czy to nie piękne i wspaniałe, jak rządzący krajem dbają o ludzi? Kiedy umierasz w bólu, marząc o tym aby to stało się już teraz, jakieś 'pajacyki' chcą, abyś w tym bólu odbył jakaś 800 km ostatnią wycieczkę w swoim życiu. Cóż za wspaniałomyślność, współczucie, dobro, empatia, cały ten piękny utopijny i kompletnie debilny humanitaryzm w najlepszej postaci.
@cyaegha to pewnie dlatego, że kot i człowiek to nie to samo .Nie można przykładać tej samej miarki ,a człowieka. nie można tak sobie uśpić
@severino Dlaczego? Czy jest jakikolwiek inny powód, niż jakieś pseudo moralno-etyczne "wytyczne" sprzed kilku tysięcy lat? Wiara i religia od bardzo dawna skutecznie spowalnia rozwój w wielu dziedzinach nauki, technologii, a nawet rozwoju społecznego. Czy to, że ludzie pozwalają swoim bliskim leżeć tygodniami w łóżku, w bólu, powoli, samotnie zdychając i czekając na nieuniknione, czyni ich bardziej 'ludzkimi"? Nie wydaje mi się, aby było to humanitarne, etyczne ani nawet moralne, aby zwierzęta, przynajmniej pod tym względem, traktować "lepiej". Niby mamy 2020 rok, a jednak tak naprawdę, bardzo wiele ludzi, mentalnie tkwi w średniowieczu. I jaka to ironia, że w tym systemie, dużo ludzi głosi utopijne hasła, wpaja je dzieciom, że życie to wartość największa, kiedy to realia udowadniają, że jest kompletnie inaczej. Wystarczy rzucić okiem na kodeks karny, na ile to ta "największa wartość" została wyceniona.. kolejne wyceny są niemal w każdym sektorze, od opieki zdrowotnej po "status" społeczny danej osoby.
Dobrze jesteście wszyscy pogrzani. Zdecydowanie chodzenie w rurkach szkodzi.
Tylko za tą kwotę można było nie jednemu człowiekowi uratować życie kupując mu jakieś specjalistyczne leki.
@eGhuthek Tak podejrzewałem, że trafi się komentarz w którym ktoś będzie lepiej wiedział na co właściciel zwierzęcia powinien przeznaczyć swoje pieniądze :). Pod każdym demotem o tym, że ktoś wydał pieniądze na ratowanie zwierzęcia musi pojawić się idiotyczny wpis typu "Po co ratować kundla/sierściucha skoro zamiast tego można by opłacić jakiemuś człowiekowi leczenie". To chyba oczywiste, że po pierwsze: każdy sam decyduje na co wydaje swoje pieniądze a po drugie: zdrowie i życie własnego zwierzęcia jest ważniejsze niż obcego człowieka.
@Adrian1234 Chińczyk z przyjemnością opierdzieliłby tego futrzaka. Przynajmniej wiemy że tym razem się jakimś śmiertelnym wirusem by nie zaraził xD
@eGhuthek A Sentinelczycy z przyjemnością opierdzieliliby jakiegoś gówniaka albo może i dorosłego. Teraz niestety przez te stop nopy i innych foliarzy mogliby się potruć.
@eGhuthek Każdy sam decyduje, co robi ze swoją kasą. Co ci do tego?
6.5k funtów
6.5k funtów
Chyba za swoje leczenie tyle bym nie zapłacił :D
@tomek_s Jesteś głupi od urodzenia, czy pobierałeś korepetycje?
@tomek_s Rozumiem, że jeśli zachoruje na raka Twoje dziecko lub żona to też ich dobijesz, bo przecież dziecko można zrobić drugie, a i żonę zawsze znaleźć nową? Pewnych wartości po prostu nie sposób przeliczyć na pieniądze.
@tomek_s Nie zgubiłem się. Ktoś, kto wydał 6500 funtów na ratowanie życia swojego Przyjaciela, traktuje go na równi z każdym innym członkiem rodziny, Być może jesteś po prostu socjopatą, pozbawionym uczuć i jakiejkolwiek empatii, ale uwierz mi, dla wielu ludzi zwierzę, które wychowywali nierzadko od małego i którym opiekowali się przez całe życie, jest pełnoprawnym członkiem rodziny i wtedy zrobią wszystko, aby ratować u życie.
"każdej ceny" - co za bzdura. Czyli gdybyś musiała się prostytuować na wyjeździe dla tirów żeby mieć na operację która przedłuży mu trochę życie (być może mało komfortowe), to zrobiłabyś to? Nic nie jest warte "każdej ceny" - zawsze jest rachunek zysków i strat.
Co do samej sytuacji - jeśli ma cierpieć, to zwyczajnie lepiej pozwolić mu odejść, a tę kwotę wpłacić na coś sensownego - podejrzewam że za te pieniądze można dokarmić/wyleczyć dziesiątki zwierząt, które mają lepsze rokowania.
@vicrac O ile nie jest to rak złośliwy z przerzutami to po amputacji nie ma żadnego cierpienia. Wykryty we wczesnym stadium to również bardzo dobre rokowania.
mosz kasa to i żabie proteza kupi wraz z brakiem kasy więcej zakopanych zwierząt w ogródku
Dodać należy, że w UK rentgen kota kosztuje 500 funtów a badanie krwi ( morfologia i leukocyty ) to wydatek 150 funtów.
Wystarczyło wykupić ubezpieczenie za 10gbp miesięcznie.
Mój pies ma raka. Guza na górnym podniebieniu. Przeszedł dwie operacje (w drugiej wycięto mu guza wraz z kawałkiem podniebienia). Rak nie daje za wygrana, a my się chyba poddamy. Za kilka dni, może tydzień to będzie raczej ostatnia operacja... Trzymajcie za niego kciuki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2020 o 3:01