Pewnego dnia Jack tak się uniósł, że w przypływie złości kopnął swój sejf. W powstałą w wyniku tego nieprzemyślanego czynu ranę wdało się zakażenie. Po amputacji stopy okazało się, że infekcja rozprzestrzeniła się. Pozbawiono go więc całej kończyny, ostatecznie jednak mimo starań lekarzy w 1911 roku zmarł z powodu zakażenia krwi.
W 1926 roku Houdini uznawany był za jednego z najzdolniejszych magików świata. Często przechwalał się tym, że potrafi wytrzymać silne ciosy w brzuch. Kiedy przygotowywał się jednego z występów, przyszedł do niego student, który z zaskoczenia wymierzył wiele ciosów zanim iluzjonista nie zaczął okazywać oznak bólu. Kilka dni później zmarł w szpitalu.
W 1771 zmarł w wyniku ataku serca po spożyciu zbyt obfitego posiłku.
Grecy tak go uwielbiali, że któregoś dnia udusił się pod stertą kapeluszy i innych części garderoby rzucanych na scenę po jednym z jego występów.
Podczas krucjaty postanowił przeprawić się przez rzekę Salef zamiast tracić czas na dłuższą drogę przez góry. Aby pokazać ludziom, że są w stanie przepłynąć na drugą stronę, sam dziarsko ruszył do wody i utonął kilka minut później.
Według legendy Ajschylos zmarł około 455 roku przed naszą erą... Kiedy to orzeł upuścił na jego głowę upolowanego wcześniej żółwia.
Bobby lubił życie na krawędzi, a na kartach historii zapisał się jako śmiałek, który jako pierwszy zrealizował pomysł wpłynięcia w wodospad Niagara w beczce. Jego śmierć była jednak o wiele bardziej hardcore'owa - poślizgnąwszy się na skórce od pomarańczy zranił się w nogę. W ranę wdała się gangrena, a kończynę trzeba było amputować. Zmarł dwa miesiące później po powikłaniach.
A dlaczego są żenujące?
A gdzie Lech Kaczyński?
Pewnie w Niebie.
Nie wierzę w info o śmierci Kurt'a Gödel'a.
Z tym pikertonem to raczej mało prawdopodobne
Przydałoby się wspomnieć o polskich poetach :D Za czasów naszego LO można było mieć problem na maturze, gdy się szczerze powiedziało, że pisali wiecznie na bani, a jak jeden drugiego raz wyciągnął do burdelu, to ten złapał syfa i umarł. A taka to prawda o polskich pisarzach, której w szkole nie chcieli nam mówić :D
A gdzie Bronisław Geremek, który zginął w wypadku samochodowym z glową prostytutki między swoimi nogami?
@mluki3 słabo mi się robi jak czytam tego typu pomówienia. Z Geremkiem jechała pani profesor lat 60-iąt. Za tego typu teksty na temat czyjejś żony, matki, babci powinno się dawać wieloletnie wyroki więzienia, ewentualnie rodzinie dać prawo dowolnego ukarania sprawcy na własną rękę.
Galeria nie jest zła ale raczej nazwałabym ją - ciekawostkami. Ja też nie widzę tutaj nic żenującego.